Favorite Points

[+y_a_h_oo]

Hehe, FP w Polsce to spora rzadkość w porównaniu z innymi krajami...

 

hmmm, to znaczy, ze jak polowa moich keszy ma przynajmniej 1 FP to nadal jest to rzadkosc?

A jak sa keszyki takie jak Massolit , Szafa Gdanska czy taki Warsaw's Geology Kingdom to one same spadly z nieba albo sa z innego kraju/planety?

[toczygroszek]

Hehe, FP w Polsce to spora rzadkość w porównaniu z innymi krajami...

 

hmmm, to znaczy, ze jak polowa moich keszy ma przynajmniej 1 FP to nadal jest to rzadkosc?

A jak sa keszyki takie jak Massolit , Szafa Gdanska czy taki Warsaw's Geology Kingdom to one same spadly z nieba albo sa z innego kraju/planety?

 

Hmm, gdyby się przy zakładaniu sugerować tym kluczem, to recepta na dobry geocache byłaby prosta - załóż go w budynku

[+ru.beus]

Toczy - albo przy jakiejś kupie złomu [czyt. sprzęcie bojowym :-) ]

 

http://coord.info/GC383Y9

 

albo trzeba zrobić ciekawie schowany kesz w ładnym parku

 

http://coord.info/GC39ATV

[ochkarol]

Bedzie super jak bedzie na jakies kupie zlomu w ladnym parku pod dachem?.

A tak powazniej, trzeba pamietac, ze jednemu podoba sie corka, a drugiemu tesciowa.

 

Sadze, ze ciekawszym wskaznikiem od samej liczby FP jest "Favorites/Premium Logs".

[+Thathanka]

FP mile lechca moja proznosc zakladacza i tak sie sklada, ze wszystkie moje aktywne skrytki, ktore mam na koncie maja przynajmniej 1 FP (choc nie wszystkie na to zasluguja), ale mowiac szczerze, sam wage tych punktow rozlozylbym zupelnie inaczej. Czasem zaskoczony jestem tym, co ludziom sie podoba w moich skrytkach.

To wszystko jednak jest bez znaczenia tak dlugo, jak jedna wycieczka niemieckich turystow w czasie jednej wizyty moze zmienic obraz calej statystyki.

[toczygroszek]

Wystarczy tez założyć zwykły pojemniczek w centrum miasta, i wystarczy, że co 50-tej osobie omsknie się ręka przy wpisywaniu logu i już mamy multum fav-ów:

http://coord.info/GC23N23

Dla tego przyznam się szczerze, nie sugeruję się tymi punktami. A najfajniejsze kesze maja mało fav-ów, bo są wymagające i przez to mają mało znalezień.

[+lowca]

A najfajniejsze kesze maja mało fav-ów, bo są wymagające i przez to mają mało znalezień.

 

A ja FP daję właśnie tym najbardziej wymagającym skrzyneczkom, najbadziej wypasionym, tym które nie były prostym 'podejdź i wyjmij'.

[+Murazor]

Hehe, FP w Polsce to spora rzadkość w porównaniu z innymi krajami...

 

hmmm, to znaczy, ze jak polowa moich keszy ma przynajmniej 1 FP to nadal jest to rzadkosc?

A jak sa keszyki takie jak Massolit , Szafa Gdanska czy taki Warsaw's Geology Kingdom to one same spadly z nieba albo sa z innego kraju/planety?

 

I tak w porównaniu z keszami w Stanach, Niemczech itp. to niewiele. Mamy mniej cacherów niż jest tam, wśród nich procentowo mniej PM, a "średni” polski PM daje faworyta rzadziej niż mógłby. Zatem: tak, to wciąż rzadkość w porównaniu z innymi krajami.

[toczygroszek]

A najfajniejsze kesze maja mało fav-ów, bo są wymagające i przez to mają mało znalezień.

 

A ja FP daję właśnie tym najbardziej wymagającym skrzyneczkom, najbadziej wypasionym, tym które nie były prostym 'podejdź i wyjmij'.

 

No tak, tylko że taki pojemniczek to ktoś znajduje raz na pół roku, a ten prosty dwa razy w ciągu dnia i ten drugi ma więcej punktów, nawet jak jest zwykłym pojemnikiem po filmie.

[+lowca]

A najfajniejsze kesze maja mało fav-ów, bo są wymagające i przez to mają mało znalezień.

 

A ja FP daję właśnie tym najbardziej wymagającym skrzyneczkom, najbadziej wypasionym, tym które nie były prostym 'podejdź i wyjmij'.

 

No tak, tylko że taki pojemniczek to ktoś znajduje raz na pół roku, a ten prosty dwa razy w ciągu dnia i ten drugi ma więcej punktów, nawet jak jest zwykłym pojemnikiem po filmie.

 

E, nie jest tak źle.

Przejrzałem te skrzynki, którym dałem FP. Na 13 z nich tylko 2 są 'rzadko odwiedzane', reszta ma znalezienia co kilka dni ( pomimo nieraz sporej trudności).

[+soolash]

Zauważyłem, że niezły OT się rozrasta w innym topicu na forum, więc w trosce o przejrzystość postanowiłem założyć ten.

Piszcie wszystko o FP: Czy dajecie, za co, po co? Czy cieszą Was przyznane punkty? Czy uważacie, że to nikomu, do niczego nie jest potrzebne?

[+Thathanka]

Nikomu nie sa do niczego potrzebne, ale mnie ciesza. Rozdaje je bez zadnej reguly. Czasem za fajne chwile, ktore przylem dzieki skrzynce, ktora sama w sobie nie musiala byc rewelacyjna. Czesto za zmuszenie mnie do czegos pozytywnego, jak naucznie sie czegos lub ruszenie szarych komorek. Lubie dawac punkty za skrzynki ukryte nowatorsko, bo szukanie w geocachingu lubie najbardziej. Zdarza sie, choc wyjatkowo rzadko, ze dam punkta na zachete lub za miejsce.

[seba020]

Dla mnie to jest pewien dodatek, bo tak naprawdę najbardziej cieszy fajny log, czy nawet kilka krytycznych, ale merytorycznie wartościowych słów. Oczywiście to jeszcze bardziej zwiększa nobilitację gdy ktoś kto ma 2x więcej znalezień niż ja, daje mi fav. To że w Polsce nie ma ich tak wiele ... tym większym są wyróżnieniem!

[+Murazor]

Sam daję favy skrytykom, które podobały mi się z więcej niż jednego powodu. W grę wchodzi lokalizacja, sposób ukrycia, rozmiar, dopasowanie tematyczne i w końcu moje ogólne wrażenie. Kwestia jest bardzo subiektywna, więc choć cieszą mnie punkty przyznawane moim skrytkom, mam świadomość, że wyznacznikiem jakości są one takim sobie.

[toczygroszek]

Też czasem daję za okoliczności, które zaistniały po drodze, a nie miały związku z pojemnikiem jako takim. Wczoraj dałem fava za niesamowity klimat opuszczonego peronu w ciemnościach i we mgle. Przy innej pogodzie nie byłoby tego efektu i fava również