Skąd ja to znam? Ostatnio atakowałem jeden quiz, wpisałem wyliczone koordy, ale zauważyłem, że nie załapało szerokości, więc poprawiłem i się udało. Później w planach miałem tradycyjną, ale pech kiepsko do niej podszedłem, bo musiałem się wspinać jakieś 100 m po skarpie o nachyleniu 60'. Zgrzany dochodzę z dzieciakami do miejsca i widzę, że to nie to miajsce. Sprawdzam współrzędne i okazuje się, że jestem 200 metrów od właściwego celu, do którego prowadzi elegancka ścieżka. Oczywiście nieopatrznie wprowadziłem do tradycyjnej szerokość quizu.