A ja bardzo sobie cenię wszelkie uwagi od keszerów znajdujących moje skrytki. Mam ich kilkanaście i uważam się wciąż za początkującego założyciela. Często mam problem by trafnie oszacować trudność zadania i terenu. Opis zmieniam nawet kilkanaście razy przed publikacją i po niej też nie raz i nie dwa się zdarzyło. Konstruktywne uwagi są dla mnie bardzo cenne i myślę, że większość założycieli też tak do nich podchodzi.
Osobiście nie lubię dziwnych zmyłek i niejasnych sytuacji w terenie, złośliwie ulokowanych skrytek, chodzenia w kółko 4 razy tą samą drogą za finałem jednego multi, zamaskowanych mikrusów ukrytych w lesie lub brodzenia w śmieciach w poszukiwaniu skarbu. Wg mnie zakładanie takich keszy to przejaw braku szacunku dla czyjegoś czasu.