Jump to content

VladMordock

+Premium Members
  • Posts

    159
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by VladMordock

  1. Spider, co do logów zgadzam się w 100% - masz rację i też uważam, że nie ma co podniecać się tym, iż ktoś wpisuje taki czy nie inny ciąg znaków w logach. Moim zdaniem natura problemu jest nieco głębsza - część ludzi (o czym świadczy kilka powyższych wpisów w tym wątku) uznała, iż skoro owner "pozwolił", to może przypisywać sobie tytuł zdobywcy "FTF-a" fizycznych pojemników logując się nawet po kilku dniach od publikacji do wypełnionych logbooków. Tak jakby zezwolenie ownera cokolwiek tu zmieniało... To świadczy o zaskakująco szerokim braku zrozumienia elementarnych pojęć naszej zabawy zaobserwowanego nawet wśród bardzo doświadczonych keszerów. Do wspominanego ostatnio w prasie "murzynka" mi daleko i w "trąbce" mam co o nas inne narody myślą, niemniej poruszamy się w obrębie większej, światowej społeczności ludzi skupionych wokół takiego, a nie innego systemu i nie możemy pozwolić na wprowadzanie lokalnych definicji, nadpisujących globalne pojęcia. Zdobycie "FTF-a" jest celem dla wielu keszerów i nie powinniśmy dewaluować znaczenia tego osiągnięcia, bo okroimy zabawę o bardzo - w mojej opinii - interesujący, mobilizujący i ciekawy element zabawy. Podsumowując - w/g mnie logowanie nieFTFa jako FTFa to nie techniczne wpisanie takiego, czy też innego ciągu znaków w elektronicznym logu, a fakt iż niektórzy sobie przypisują osiągnięcia, które na zdrowy rozsądek, żadnymi osiągnięciami nie były... Jeśli uważasz, że problem jest w 100% wydumany, proszę o zmianę definicji na http://www.geocaching.pl/faq.php?article=glossary powinna ona od teraz brzmieć: FTF First to Find. Skrót wpisywany przez geocacherów w fizycznych dzienniczkach skrytek i/lub dzienniczkach znajdujących się w systemie, kiedy zapisują znalezienie skrytki jako pierwsi lub w przypadku, jeśli właściciel skrytki zezwolił na taki wpis niezależnie od kolejności wpisów do fizycznego logbook-a.
  2. To ja przez weekend w Trójmieście grasowałem, a na południu "takie sytuacje" się działy! Choć rozumiem wzburzenie to zgadzam się wantsky, finalnie w tej zabawie wszystko zależy od sumienia każdego z nas. A paradoksu całej sprawy nie rozumiem - w przypadku fizycznych pojemników owner może głosić co mu się podoba, to naprawdę nie ma najmniejszego znaczenia - FTF to FTF -> "First to Find" i o ile jeszcze grupowe FTF-y na eventach rozumiem to reszta jest po prostu ignorancją. Jak dla mnie dokładnie taką samą, jak wyśmiewane wielokrotne na tym forum logowanie zaginionych lub zarchiwizowanych skrzynek. Dla przykładu ja ogłaszam, iż od dzisiaj do niedzieli, we wszystkich moich 12-tu keszach można wszystkie znalezienia logować jako FTF-y - wynika coś z tego!? Finalnie wracamy jednak do punktu wyjścia - każdy ma prawo bawić się po swojemu.
  3. Dokładnie - dlatego pół żartem pół serio pisałem, nie znajdziesz małego narzędzie, które rozwiąże wszystkie problemy za jednym zamachem. Scyzoryk, kawałek długiego kijka i zrobisz narzędzie, którym spokojnie "wydziobiesz" każdy pojemnik - z resztą czytając niektóre logi oraz podobne doświadczenia na koncie wiem, iż taka improwizacja potrafi dostarczyć sporo frajdy. Ja sam nie zapomnę jak przy pomocy dosłownie mapy - walczyłem na wrocławskim rynku z jednym z zaklinowanych tam pojemników.
  4. Użyłeś poprawnego słowa klucza - "chwytak" -> wpisujemy w wyszukiwarkę serwisów aukcyjnych, otrzymujemy: A) Do mikrusów Click C) Do keszy typu Large: Click C) Do jeszcze "ciepłych" keszy (podczas polowań na FTFy): Click A tak bardziej poważnie - mało praktyczne, nie wierzę, iż będzie chciało Ci się coś takiego za każdym razem nosić ze sobą - w moim przypadku, albo praca zespołowo, albo improwizowane na miejscu "narzędzia" rozwiązują większość problemów. Starym sposobem - kup sobie WD-40 i "srebrną" taśmę (duct tape), podobno można przy pomocy tego zestawu rozwiązać 99.99% problemów konstrukcyjno-naprawczych...
  5. OFF-TOPIC: Jak mnie ktoś kiedyś nauczył: "Częste zmiany decyzji, świadczą o ciągłości dowodzenia."
  6. Super pomysł! Klimatyczne miejsca, niestety na moim najczęstszym obszarze działań, żadna już nie istnieje. Kolejna propozycja (sporo pracy, żeby to przekuć na listę kordów); http://www.wiezecisnien.eu/index_ramka.html
  7. Dokładnie! Pomijając całą polemikę, a w celu możliwej inspiracji kogoś z śledzących ten wątek - dwa przykłady znalezione przeze mnie za naszą zachodnią granicą: CLICK
  8. ochkarol Mam podobne obserwacje, ale nie powiedziałbym, że polski GC schodzi na psy - powiedziałbym raczej, że doganiamy ogólnoeuropejski poziom miernoty. Nie ma co dramatyzować, kolejny etap na jakim wchodzi GC w każdym kraju, w którym przekracza pewien poziom popularności. Bawiąc się w GC zaliczyłem już kilka państw, w tym znalazłem kilkadziesiąt keszy w Niemczech i Czechach, które dla mnie od zawsze są pewnymi wyznacznikami, z uwagi na popularność tam naszej zabawy. Większość keszy (bazując na próbie 42 znalezień w CZ i 29 w DE (różne rejony)) u naszych zachodnich, a także południowo-zachodnich sąsiadów jest co najwyżej "średnia". Tydzień temu robiłem samochodowego traila z pobliżu lotniska w Monachium (Alle Wege führen n. Sünzhausen-Mini Power Trail 21), który był tak dramatyczny, iż mając jeszcze sporo czasu do lotu postanowiłem go spędzić pijąc kawę na stacji benzynowej, a nie jeździć po bawarskich wioskach i co 30s logować się w pojemnikach po filmie niezdarnie zamontowanych drutem na znakach, słupkach i hydrantach - koszmar! Pojemnika na południu europy (IT 17, CR 27, GE 4) to już totalna porażka - pojemniki zakładane w większości przez odwiedzających dane miejsca raz do roku Niemców, nieserwisowane, roztrzaskane lub też takie, które łamią wszystkie możliwe zasady GC (sam logowałem w tym roku tradycyjnego na podstawie foto logu - prosił o to autor, bo nie ma po drodze, aby wrzucić nowy pojemnik ). Logowałem i nie marudziłem, bo cieszyłem się, iż przynajmniej jest co logować... Nasi reviewerzy mogliby spokojnie założyć odłam "ortodox" za co im serdecznie dziękuję, bo z czystym sumieniem mogę przyznać, że poziom keszy na południu Polski (a szczególnie w Małopolsce) jest naprawdę rewelacyjny - w środkowej i na północy niestety jeszcze nie keszowałem. Dlatego, Silesianowi oraz Galicianowi przy najbliższym spotkaniu stawiam piwo - warunek, że się oczywiście ujawnią... Ale ogólnie nie ma co dramatyzować - czyż nie właśnie z takich powodów ludzie GCVote wymyślili? Są też przecież FP, które moim zdaniem w większości przypadków dobrze oddają to czy po danego kesza warto czy nie warto jechać. Bedąc w delegacji i mając mało czasu na zabawę, wybieram kilka dobrze ocenianych keszy (FP lub GCVote). Następnie odrzucam wszystkie bez atrybuty drive-in, który jest dla mnie w takich sytuacjach krytyczny. Przy okazji dla wszystkich "mądrych inaczej" (nawiązując do niedawnego wątku), dla których drive-in wymaga wędrowania choćby 30s przez las lub krzaki, polecam wykonanie tej czynności w garniaku, na kilkadziesiąt minut przed ważnym spotkaniem... Słowem - kończy się w PL etap kiedy człowiek cieszy się z każdego nowego pojemnika w okolicy. Patrząc na południe kraju jest już z czego wybierać i osobiście też nie zawsze mam już ochotę jechać po kesza założonego przez osoby, które znam z umiłowania do słoików, jajek niespodzianek, opakowaniach po dezodorantach czy tabletkach musujących... ;-) Znajdujcie, oceniajcie, ale pamiętajcie, że też będziecie oceniani...
  9. Murazor - dzięki za wyjaśnienie. Spider - dzięki za szybka pomoc. Sprawa się wyjaśniła - szukałem spisku, znalazłem własną niefrasobliwość... Faktycznie logi się nie zgadzają, ale wygląda na to, iż samemu jakiś czas temu skasowałem wpis do jednej ze skrytek. Skasowałem, bo jej logowanie było na granicy mojego sumienia (pomimo, iż formalnie nie jestem jej właścicielem, to brałem udział w jej przygotowaniu GC4K92R); zalogowałem, ale przez kilka dni spać nie mogłem i skasowałem tego loga. Przy okazji mieszałem nieco z innymi skrytkami (zdublowane logi) i pluginem statystyk do GSAK'a, może stąd całą sprawę odkryłem dopiero wczoraj. Dzięki za pomoc - jak pisałem, odrobiłem lekcję i baczniej będę przyglądał się wszystkim mailom od GS.
  10. Tak, wyczytałem właśnie w http://support.Groun...=kb.page&id=204 : Problem, że nie czytam dokładnie wszystkiego co przychodzi z GS, a dodatkowo kasuję maile starsze niż 30 dni. Wyciągnąłem lekcję i nieco poprawiłem reguły w skrzynce pocztowej, w przyszłości powinienem lepiej nad tym panować. Pytałem też z innego powodu - oprócz skasowania przez właściciela/użytkownika, czy jakakolwiek inna akcja (np. archiwizacja kesza niezgodnego z regulaminem itp.) może obniżyć licznik znalezień? PS. Dzięki za propozycję pomocy. Jeśli nie znajdę przyczyny utraty tego loga odezwę się pod koniec czerwca.
  11. Zauważyłem dzisiaj, iż nieco przestawił mi się "licznik" znalezień - dokładnie o jednego kesza. Zauważyłem, bo nie zgadza mi się lista "kamieni milowych" - wie ktoś może w jaki sposób wydobyć z bazy GC listę własnych, skasowanych logów ? Podejrzewam, że ktoś bezlitośnie (świadomie lub nie) - skasował jeden z moich starych logów. Problem polega na tym, iż sprawa dotyczy wpisu w moim znalezieniu pomiędzy 400-500, a teraz mam już ponad 800 i zero szans na przypomnienie sobie wszystkich znalezionych pojemników... ;-)
  12. Dokładnie! Jak w większości rozważań dot. atrybutów, regulaminów i wytycznych GS. Dlatego przyjąłbym pewien "poziom ufności" i nie zajmował się na nietypowymi przypadkami...
  13. Niepotrzebna dyskusja. Park&Grab - parkujesz i 'grabujesz', kesz ma być stosunkowo łatwy i być w 'niedalekiej' odległości od parkingu. Niedaleką odległość należy moim zdaniem zrozumieć odległość, na którą przeciętny człowiek (w Polsce) oddali się od swojego niezamkniętego pojazdu lub rodzic od samochodu, w którym pozostało dziecko. Dla Usain Bolta może i będzie to 100m, dla przeciętnego człowieka rozumiałbym to raczej jako kilkanaście metrów...
  14. Tak z ciekawości, ma ktoś jakieś sensowne uzasadnienie dlaczego w ogóle jest możliwe logowanie keszy z datami po archiwizacji? Moim zdaniem data przeniesienia kesza do archiwum, powinna być ostatnią dozwoloną datą logowania odwiedzin.
  15. Dorzucę jeszcze od siebie: Wikimapia Kliknięcie na kordach w lewym dolnym rogu ekranu powoduje wyświetlenie wsp. w kilku sposobach zapisu. Pokaźna baza miejsc, możne się więc przydać podczas poszukiwania inspiracji dla nowych keszy. Stworzony przez gander.pl tool genialny w swojej prostocie, dzięki - na pewno skorzystam.
  16. Na początek, jak zawsze proponuję: CTRL+F5 - na stronie niedziałającej mapy.
  17. za http://support.Groun...g=kb.page&id=75 :
  18. Spotykając się z różnymi rozwiązaniami na zwijania, spinania, sklejania i tworzenia logboków - jednymi lepszymi, a innymi nieco mniej udanymi - postanowiłem, iż może przydałaby się solidna dyskusja na ten temat, która można przysłużyć się promowaniu i szerzeniu tzw. dobrych praktyk. Na początek weźmy klasyczną mikro-probówkę 2 ml, wysokości 45 mm, Ø 10 mm, oraz wszystkie podobne maleństwa (szerokość logbook'a do 40mm): Uważam, że najwygodniejsze rozwiązanie to patyczek z nawiniętym na niego logbookiem - jakieś lepsze, ciekawsze rozwiązania ? Logbook spinany w jednym punkcie, czy też 'kilometrowy' pasek papieru łączony taśmą, drutem, nitką ? Ktoś może podzielić się fotkami sprawdzonych, dobrych patentów? PS. Powstrzymajcie się proszę o dyskusji nt. lubienia/nielubienia mikrusów, keszy PM i tym podobnych - zależy mi na solidnym, technicznym wątku; bez zbędnej ideologii oraz klasycznej forumowej jatki i bicia piany.
  19. Dla tych, którzy 'ściany GS' na bieżąco nie śledzą: Po prostu filmik sprawił mi sporą radochę.
  20. A takie: http://gsak.net/board/index.php?showtopic=24063&st=0&
  21. Dodam, iż samemu korzystam z GSAK od kilku miesięcy, a zdecydowałem się na zakup zaraz po tym jak znalazłem makro, które rozwiązuje i rysuje na mapie drogowej (sic!) od G. problem komiwojażera dla wybranych keszy. :-) Dla osób korzystających z Locusa dodam, iż istnieje plugin pozwalający korzystać we wspomnianym programie z bazy GSAK'a. GSAK tani nie jest, ale zgadzam się z poprzednikiem, program genialny dla wszystkich keszowych strategów i planistów.
  22. Tak dla przypomnienia wszystkim: młodszym, starszym i najstarszym - GC w większości przypadków sprowadza się do szukania ukrytych po świecie plastikowych pudełek. Z całym szacunkiem dla rzekomej 'starszyzny', posiadanie na koncie 100, 200, 2000, 8000 (...) znalezień w większości przypadków nie musi koniecznie oznaczać posiadania jakiś turbo-umiejętności,doświadczenia i 'wiedzy tajemnej', dlatego czasem moglibyście spuścić trochę pary poza forum i odpuścić osobą, które na wstępnie zaznaczają, iż dopiero zaczynają zabawę; do tego wyrazie widać, że są totalnie 'zielone''. @adamowski: doczytaj regulamin, doczytaj FAQ, znajdź kilka keszy i jak będziesz pewny, że rozumiesz o co w tym wszystkim chodzi - poproś jeszcze recenzenta o radę/weryfikację pomysł, na pewno pomoże i zakładaj. Jeśli kesz będzie zgodny z przyjętymi zasadami to nikt nie będzie miał obiekcji. Jakby co możesz pisać do mnie na priv - ekspertem nie jestem, ale kilka keszy widziałem, a w razie wątpliwości napiszę gdzie szukać pomocy. No i oczywiście mniej roszczeniowo, rozumiem wzburzenie, ale to nie ZUS.
  23. Mi też się wydaje, że nie w tym rzecz. @KrystianT spróbuj w przeglądarce od G., a na początek w FF na stronie, z którą masz problemy wciśnij równocześnie CTRL+F5 - to odświeżenie strony wraz z odświeżeniem pamięci podręcznej (http://support.mozilla.org/pl/kb/skroty-klawiszowe). Inne pytanie - GCVote, czy inne tego typu "gadżety" masz uruchomione?
×
×
  • Create New...