y_a_h_oo

Zlituj sie, pls.... Dla wszystkich pozostalych --> niestety, Sebus nasz kochany to dyslektyk, wiec nie bijcie go (za mocno)....

To może być pouczający dla innych - podziel się przygodą. Tego typu "przygody" sa swietnym tematem na spotkania eventowe. Seb - zostaw temat niewyjasniony do Andrzejek, wtedy podzielisz sie z ekipa przy ognisku, a potem moze i z reszta Kolezenstwa. Swoja droga i tak w naszym malym grajdolku zwanym 100lica byly juz "ciekawsze" przypadki

hmmm, to znaczy, ze jak polowa moich keszy ma przynajmniej 1 FP to nadal jest to rzadkosc? A jak sa keszyki takie jak Massolit , Szafa Gdanska czy taki Warsaw's Geology Kingdom to one same spadly z nieba albo sa z innego kraju/planety?

Gorace brawa dla Mlodego Geokeszera!!!!!

Tak, jestem za! Nazwiemy go "Wejscie Smoka Wawelskiego w kraine Warsa i Sawy" Swoja droga juz sie boje, bo podejrzewam ze zostane zgrilowany za moje ostatnie niecne czyny

Uuu, jak ja wyłamię w Lesie Kabackim kija, jak ja Koledze pójdę wytłumaczyć, gdzie Kolega może takie spamerskie idee ... @rubi - pomysl godny rozwazenia @lowca - nie ma musu zapisania sie do newslettera....

...a ja dzis sie bawilem nowym Wherigo w Warszawie!!! Juz wlasciwie jest, tylko ukryc keszyne oraz dopiescic wyswietlane teksty.

Jezeli korzystasz z Garmina, to mozesz sobie sciagnac BaseCamp'a. Tez zrobi co potrzeba

Trzymam kciuki! Moje dwa: TB i GC (GCPL!!!!) utknely w rekach ludkow, ktorzy chyba przestali sie bawic. Napisalem do nich i zobaczymy, czy to cos pomoze...

jupiiiii!!!! Dzieki Spiderowi i jego zapalowi do zabaw z danymi widze, ze moj powiat jest calkiem - calkiem dobrze okeszowany Mysle, ze przy dalszej wspolpracy Lowcy, Rommyrafa i Rubiego podciagniemy do seteczki i bedziecie mieli po co do nas prrzyjezdzac!

Mialem podobna przygode. Dogrywalem dane na moim wlasnym kompie, a jako efekt mialem totalna niewidocznosc danych na gps'ie (mimo ich fizycznej tam obecnosci). Rozwiazanie brutalne - kasowanie wszystkiego pod BaseCamp'em i wgrywanie gpx'ow od nowa. Powod - obstawiam: 1. brak lub zla aktualizacje softu gps'a 2. wrzucenie nowych danych w "zle miejsce" w gps'ie (pod BaseCamp'em), ale jezeli robiles poprzez "Send to GPS" to nie jest to przyczyna.

u mnie nie dziala mam roznice 10 znalezien w tym CITO z Gorzna. Z tego co wiem to Seba dla "ominiecia" problemu skasowal logi z brakujacych keszy i zalogowal ponownie - wtedy mu je polska strona zliczyla. Podobny trik z CITO nie zadzialal.

... to ja sie w takim razie ciesze, ze nowe osoby maja dzieki Tobie szanse poznac to mile i grzeczne oblicze geocachingu, bo gdyby nie daj boze wpadly na moje, to chybaby sie zalamaly

Seba, to co sugerujesz zniszczy sens zagadek - jak od razu bede wiedzial gdzie mam isc do np. serii zagadek Emkape, to nie bedzie fun'u przy ich rozwiazywaniu... Kregi sa bardziej niz cool i sa pomocne z dokladnoscia do - wlasnie - zagadek, ktorych nie moga wskazywac. I niech tak pozostanie ;-) PS. Tak, pamietam o zdjeciach dla Ciebie - sorki.

moim zdaniem to byl wybor z wielu przykladow pokazujacych, jak w tym kraju przepisy zaczynaja byc zupelnie oderwane od zycia, a nie wyjatki od normalnych regul. sam jestem za przestrzeganiem prawa i przepisow, ale chyba przyznasz mi racje, ze np. nagminna praktyka w wielu gminach, polegajaca na postawieniu drastycznych ograniczen predkosci w miejscach idiotycznych, tylko po to, aby fotoradary generowaly wplywy do kasy gminy, jest praktyka NAGANNA. A Ci, ktorzy jako jedyni mogliby zmienic to prawo (parlamentarzysci) maja to gleboko w ... bo i tak on nie placa mandatow i ogolnie moga zrobic co sie im tylko podoba. Czy wiec mamy trzymac sie zawsze litery prawa, gdzie nawet jego stroze, gremialnie i generalnie je obchodza? A moze zaczac po prostu myslec i byc odpowiedzialnym ludzmi, a nie biurokratami, ktorzy zza biurka mowia ludziom jak zyc? A potem wybuchaja rewolucje. PS. Ale mi generalny off-top wyszedl. Sorry.

@Thathanka: 1) dwa dni temu opisano przypadek smierci kobiety w ciazy w szpitalu. Zwolnili kobiete, ktora dzialala zgodnie z procedurami [prawem] za to, ze dzialala zgodnie z procedurami. Za zlamanie procedur wyrzuciliby ja z pracy. Czyli niewazne jak bzdurne sa przepisy w kraju nad wisla, trzeba je przestrzegac (ale jak ktos "wyzej" zdecyduje inaczej, to przepisy sie nie licza... 2) zgodnie z PRZEPISAMI PRAWA O RUCHU DROGOWYM wybudowano skrzyzowanie-koszmar. Niekt nie potrafi rozwiazac zagadki, co trzeba zrobic, bo Ustawa mowi wyraznie co trzeba zrobic, nawet jezeli powoduje to totalny paraliz i przez wszystkich (nawet urzednikow - tylko nieoficjalnie) uznawane za totalna bzdure. 3) hiper-wydarzenie: mecz Eng-PL na basenie narodowym. Dwoch kibicow bawi sie w plywakow. Czyn zagrozony kara pozbawienia wolnosci do lat trzech (ustawa o zgromadzeniach masowych). I co? Jeden dostal zawiasy, druga sprawa umozona. Prawnicy nie moga sie dogadac, czy wogole byla _podstawa_prawna_ do tych krokow prawnych. Nawet sam Premier mowi, ze "przeciez nic sie nie stalo". (bo przeciiez nie mozna takich plywakow skazac na wyzsza kare niz kiboli (sorry - prawdziwych patriotow), a tych to sady sie boja....) To ja sie pytam: wazniejsze durne prawo, czy zdrowy rozsadek? Czasem mam wrazenie.... albo nie, nie bede publicznie wyrazal swych mysli, bo Nemrodek mnie zbanuje I to tez jest efekt istnienia przepisow.

Aby jeszcze bardziej namieszac: wysylajac pliko .loc albo .gpx na Garmina musisz korzystac z Communicatora Garminowego (zakladka Garmin, tak jak napisal Nemrodek). ALE!: w zaleznosci od systemu operacyjnego (masz Winde, to widac) moze zachodzic koniecznosc uruchomienia przegladarki w trybie super-usera (Run as Administrator ))) tak, angielski jednak rulez, nawet jak go nie lubisz). Wtedy dopiero plugin ma uprawnienia do zapisywania danych do podpietego device'a [sytuacja z Winda 7 SP1]

Hanbei, mam dziwne wrazenie, ze dzis mamy taki wesoly dzien na dziwne doniesienia.... Co do Trojstyku - masz niestety kiepska granice. Ogolnie wschodnie strony nie beda zbyt przyjazne (granica EU!). Trojstyk z Czechami i Slowacja nie ma juz takich problemow (patrz --> nawet event tam byl, a sam trojstyk to atrakcja turystyczna, do ktorej sciezki prowadza!). Dziwne, ze Twoj trojstyk dostal donos, a co powiesz o tym (granica PL-RU) ? Po dzisiejszym dniu mam tylko jedna mysl - jak sluzby sie nie dowiedza (SG, Policja) ani nikt Reviewerowi nie napisze, ze miejsce jest "potencjalnie niebezpieczne", to kesz bedzie gdzie jest. Kazdy z nas MUSI jednak wiedziec, w ramach jakich przepisow, ustaw, regulaminow itp. sie porusza i musi byc swiadomy, ze za kazdy czyn ponosi ODPOWIEDZIALNOSC (w tym prawno-karna). Dlatego w samym regulaminie Groundspeak'a mowa jest o byciu pelnoletnim - mlodziez POWINNA byc pod opieka Opiekunow Prawnych, ktorzy ponosza odpowiedzialnosc za nieletnich. A ze zycie toczy sie zupelnie innymi torami.... PS. Podaje linki, aby zainteresowani informaowaniem sluzb nie musieli sami szukac.... PPS. Dzis na prawde nie jest dobry dzien

Blaszki z flagami jak te czeskie, albo male micro coiny nie robia wrazenia takiego, jak nasz piekny Geocoin PL Jak sie na takiego trafi, to po prostu powala. Ostatnio znowu jednego spotkalem i jedzie ze mna... Ten, ktorego dostalem od Rubeusa wyekspediowalem w swiat i zbieram same achy i ochy na jego temat.

Pogratulowal Kiedy wpadniecie na wieczorne keszowanie na poludniu Wawki? ;-)

Brawa za wytrwalosc, zapal i zaangazowanie. To moze pomyslmy o odznace ... diamentowej? Wymagania bajecznie proste: 5000 znalezien na terenie "szeroko rozumianej" WszechPolski (wszystkie tereny bedace we wladaniu Krolow zasiadajacych na tronie w Polsce - Sasi daja nam duuuze fory ;-) )

zarumienilem sie no tak, musze znowu cos pokretnego wymyslec

Gratuluje!

hmmm.... lekko sie nie zgodze. Zaklad R1 lub R3.... R1 jest NAJSTARSZYM zakladem tramwajowym w Wawce. w R3 maja swoje spotkania i mocno dzialaja czlonkowie Stowarzyszenia Klubu Milosnikow Komunikacji Miejskiej. Ale to Twoj projekt, Twoje podworko, Twoje decyzje.

Podziekowal! Jak sie ma wokol siebie zacnych specow od keszowania, to i wyniki sa. Jednak Geocaching to nie wyscig - wazne ze nie siedzimy w domu.