Wiesia.K
+Premium Members-
Posts
1172 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Wiesia.K
-
Tym razem nie o znikających ale nieźle wedrujących TB: Dostałam wczoraj takiego maila- dla nieznających angielskiego: Ojciec i syn niezaleznie od siebie wypuscili w roznym czasie TB, jeden w USA, drugi w Izraelu. Oba spotkały sie na evencie w Bazylei, na którym byłam, oba zostały zabrane sposród 400 przeze mnie i oba trafiły na event do Muzeum Geologicznego. Nie wiem, czy ktos je teraz rozdzielił, ale fajna przygoda! I'm the owner of the travel bug ( USA flag tag #1 ) that you had picked up at a cache in Switzerland. Here's an interesting story. Two years ago I was in Isreal and placed a travel bug ( Ollie Boy 10 ) in a cache for my father ( Oillie 16 ). That travel bug left Isreal and went into Germany and other country's and ended up in a cache in Switzerland called Koniglicher Regiostamm. Now my travel bug ( USA flag tag #1 ) started in the state of Ohio in the USA. It traveled the country and made its way into Europe and ended up in Switzerland at the same cache Koniglicher Regiostamm at the same time as my father's did. You picked them both up and took them to the cache ( EC's 10th birthday at the Geological Museum ) in Mazowieckie Poland. It's funny how a father and son starts two different travel bugs in two different parts of the world and they end up together twice in two different caches. Thank you for taking good care of these ravel bugs. Erie Guy
-
Już nie panna.... , ale reszta się zgadza! Gratulacje dla Rudej i Grzesztofa! Tak trzymać!
-
Jasne, w końcu... noblesse oblige ! Nie będziemy robić zamieszania, byłby to grubym nietaktem wobec Gospodarzy...! Proponuję to zostawić na koniec , na czas herbatki...
-
Event i jak zdąże to zaloguje 3 zaległe EC!
-
No tak, ale to tez troche kosztuje ... Chba tańsza zbiorówka samochodem...
-
Alternatywa jest tez zoraganiowanie samochodowej VIPrawy ze zrzutka na paliwo
-
Wiesiu, proponuje, abys zrobila liste kodow. Ja bede mial dostawe TB z polnocy. Po prostu wszystkie TBki wrzucimy na jedna liste i wyslemy do uczestnikow. Nie bedziemy tracic czasu na osobne spisywanie, bo przeciez mamy sie skupic na wykladach a nie przepisywaniu kodow. Ostatnio ta technika poslugujemy sie na eventach w WAW i jest OK. No tak, ale ktos to musi fizycznie zabrac i porozdawać! Nie chcę tego wlec z powrotem co domu... Liste zrobię.
-
Podczas 2- tygodniowego pobytu na styku Francji,Szwajcarii i Niemiec( praca dla dpa i innych takich... ) nie zdobyłam zbyt wielu skrytek. Za to udało mi sie byc na 3 eventach, po 1 w kazdym kraju, promować polskie geo- szlaki ze szczególnym uwzględnieniem Górzna oraz nazbierac ponad 2 kilogramy Travel Bugów i innych coinów. Śliczności. Miałam niezły nadbagaz na lotnisku, ale Miły Pan przymknał oko... Na eventach we Francji i Szwajcarii musiałam sie ostro tłumaczyć przed miejscowymi wiewiórami z tego,że w Polsce podobno:" dominuje inny serwis". Nie czuję sie w żaden sposób winna , ale wskazywałam,że mamy najlepszy wzrost liczby skrytekw Europie, w wiekszości duzych miast jest duzo geo- roboty na kilka dni pobytu a i mniejsze miejscowości dobrze sie mają... Przywlokę ten mój post- mikołajowy worek z podróznikami na piatkowy event w Warszawie , do zobaczenia! Na razie je pracowicie loguję
-
No to przy okazji dla młodego wilczka z Gdańska- Grzesztofa, który depcze po pietach abdulowi- na razie pod względem pomysłowści ukryć i zawzietości na FTFy...
-
piekne, na co oni czekają! Niektóre( Słowacja ,Finlandia, dania to inne wersje istniejących, ale te inne calkiem niezłe są, szkoda, Lonely Wolf miałby całkiem niezłą geo- klate z jego amerykańskimi zbiorami...
-
Gratulacje dla kolegi MTW , który niedawno przekroczył 400 znalezień. MTW ma olbrzymią wiedzę na temat historii Gdańska i jego skrytki umiejętnie zaznajomiają znalazców z tymi zagadnieniami całkiem " bezboleśnie"..
-
Może ktoś nie wymyślił i nie narysował???? Bo to chyba od ludności pochodzi, nie z centrali....?
-
Serwis to także wymiana/naprawa ukradzionych albo uszkodzonych pojemników...o to jest niezależne od liczby geocacherów wrejonie...
-
Szlachetny pomysł misjonarski, ale co z ewentualnym serwisem???
-
Bo masz nartki - antygwałtki widocznie...
-
Wiesz, ... niekoniecznie... gdyby tak było, a na szczeście nie jest, to świat usłany byłby power trailami co 161 m pojemnik po filmie czy cokolwiek, po co sie męczyć, szukać , a nie daj Boże coś nowego zobaczyć, czegoś się dowiedzieć... choćby znajując biednego zarynniaka, czy parapetowca... to sa wartości nieprzeliczalne na żadne punkty, pasy czy matriksy...
-
Takie traile to tak, jak najbardziej... Jak PKP sie poprawi, to z przyjemnościa postaram się je złupić! W Belgii robiłam jeden na rowerze koło Brugii, na polach sprytnie poukrywane, kazdy jakoś inaczej i tylko ok 30 ale nie chodzi o śrubowanie wyników w iscie stachanowskicm stylu, tylko o cos innego... tak mi sie wydaje
-
No to sie dowiemy,ze mieli superszybki keszowóz a team był 20 osobowy złozony z doświadczonych biegaczy długodystansowych i w ten sposób tempo logowania ucziwie było osiagniete w liczbie 4 skrytek na minutę. No i co wtedy???
-
To o niczym nie świadczy... Ten oto mój event: http://coord.info/GC4FX0D weryfikowała centrala a opublikował Silesian. A bo nietypowy był, i zdaje się ,że odżegnują się od traktowania go jako precednsu/ usprawiedliwienia dla ewentualnych naśladowców!
-
Taaaa, odpoczywający tez " znaleźli"?? To juz jest kompletne wynaturzenie!
-
To jest jak jedzenie hamburgerów na czas, not my cup of herbata... A zresztą, kto tam sprawdza te wszystkie logi i pieczatki, daty i ich zgodność z rzeczywistością...
-
Ale my tutaj o geocachingu rozmawiamy ... No właśnie!
-
Taaaa, 24 bez przerwy jakiejkolwiek, przy sprawnej ekipie mozna i 4987 zrobic, rozstawiasz ludzi po róznych częściach mega- power traila i jeeeedziesz, wszyscy wpisują wszystkich, tylko czy to jest jeszcze geocaching????
-
Taaa, 709 czyli pełne24 godziny, co 2 min jeden pojemnik, bez przerw na jedzenie i siusianie, cóz, papier jest cierpliwy i internet też! Pani Pelagia robiła tysiąc pińcet!
-
Jak pani Pelagia z fabryki bombek( nie tylko choinowych)-"a dla kogo ten wywiad???- to bez Kozery powiem tysiąc pińcet! "