Wiesia.K
-
Posts
1172 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by Wiesia.K
-
-
A ja polecam stary dobry GPS :), smartfon się nie umywa, no może spoiler mozna zobaczyć, to wszystko, jak się szuka pojemników w górach czy w trudnym terenie, to można docenić obecność prawdziwego odbiprnika GPS
- 1
-
Jakieś szanse po 15. maja?
-
On 7/23/2019 at 9:03 AM, Stryker said:
Podsumowując:
Z pewnością to ostatnie urządzenie Garmina, jakie kupiłem ?
jak z keszowaniem poza Unią? Jak z trenferem danych i kosztami?
-
Co to znaczy że "ssie"? Ściaga za dużo danych czy co?
-
Wczoraj PR podawało,że rośnie liczba regionów mozliwych do odwiedzenia bez wizy. Prezydent dostrzega korzyści z przybycia dewizowych turystów, sprzwdzajcie strony ambasady i konsulatów!
-
On 8/9/2019 at 2:43 PM, MLeda said:
W "Sporach, żalach i innych nic nie wnoszących dyskusjach" chciałbym się pożalić, że nikomu się nie podobały moje dowcipy geokechingowe. A nawet więcej, chciałem się pożalić sam na siebie, że takie suchary tylko byłem w stanie wymyślić... buuuuuu.....
nie były takie złe...tu mało osób zagląda
-
taaak, uzytkownicy wszystkomających telefoników mają super mozliwości fotograficzne, muzyczne itp... wszystko, co w telefonie to tylko namiastka prawdziwego sprzętu, coś za coś, albo chce sie kupować i dzwigać różne pudełka, albo ma się jedno, ale raczej kiepskie we wszystkim... Moje Garminy mnie nigdy nie zawiodły, od bezdroży Aragonii po tajgę w Laponii . Warto sprawdzić telefon i Garmin w kilku miejscach... porównanie tylko w jednym to jak argument " mój dziadek palił i dożył setki"
-
13 hours ago, Ojcu said:
Jakieś dodatkowe aplikacje, ustawienia w telefonie czy jeszcze inne rozwiązania?
Dziękuję bardzo z góry za poświęcony czas i pomoc,
Ojcu
Hmmm, wszystkomający telefon w lesie to nie jest najlepsza opcja, polecam normalny odbiornik GPS, nie dość że wytrzymałe baterie , dokładność o niebo lepsza w trudnych warunkach to jeszcze dzięki GPS i GLONASS nie gubi sygnału. Nigdy. W lesie, w górach, w dolinach głebokich... przetestowane przez 8 lat
-
Warunkiem było zgłoszenie się, więc chyba bardziej zaangażowani jakoś to załapali i sie pozgłaszali ;)
- 1
-
2 hours ago, nemrodek said:
no imamy nową recenzentkę w Polsca: carpatia
życzę powodzenia ?
Łubu dubu, łubu dubu, trzymaj się!?
-
9 hours ago, Thathanka said:
Widać, że lokalny patriotyzm wziął górę i dominują skrytki turystyczne.
A są możliwe nieturystyczne? Turystyczne to takie, które są łatwe i w ciekawych punktach, jak ta w Gdańsku naprzeciw Żurawia?
-
16 hours ago, dadoskawina said:
Cóż, mam odrobinę większe doświadczenie.
statiskenmachen na wszelkich mozliwych trailach- byle nie za daleko od domu- to jeszcze nie doświadczenie..... Co z tego,że ma się znalezionych ze 400 czy 2000 PETek powieszonych na gałęziach... Czy nie bardziej doświadczony jest ten, co znalazł w tym czasie 50 ale różnej wielkości, w róznych krajach i każdy w innym maskowaniu...W innych krajach sa sposoby maskowania niemozliwe do zrobienia w Polsce- bo na przykład inna mamy kontrukcje hydrantów, czy lamp na parkingach. O budkach telefonicznych nie wspominając...W wielu krajach nie ma metalowych pararpetów i dla takiego południowca odkrycie ,że coś mozna podczepic do parapetu jest fantastyczne. Dla nas- banał i nuda....
- 1
-
On 22 stycznia 2018 at 5:57 PM, Spider said:
Spotkanie tuż za Polską granicą, które ma szansę otrzymać status MegaEventu: https://coord.info/GC7H7P0
Przyjaciele i Koledzy!
Zapraszamy Was serdecznie na wielki, niedźwiedzi event w zamku nachodzkim. Złotym gwoździem programu będzie, oczywiście z Waszą pomocą, próba o zapis do Czeskiej Księgi rekordów...
Kiedyś Czesi z Nachodu zorganizowali szybki event w Gdańsku. Było przesympatycznie, wymienialismy sie na piwa. W Nachodzie dobre mają... Byctam nie mogę, bo mam wyjazd w inne częście Europy wtedy, ale mysle,że " południki" powinny jakos pomóc miłym kolegom z Czech
-
On 28 grudnia 2017 at 9:58 PM, dadoskawina said:
Pytanie moje, z jakim sprzętem można skutecznie się na to wybrać? Słyszałem, że są jakieś dedykowane aksesoria geocachingowe - wiecie jak się nazywają / gdzie są dostępne? A jeśli tradycyjna wędka, to jaka sobie poradzi (np. z utrzymaniem ciężaru kesza przy odwieszaniu tego z powrotem)?
osobiście doświadczenia nie mam, ale w Finlandii jeździłam z miejscowymi po ichnich lasach. zwykle w bagazniku mają cos w rodzaju teleskopowej wędki.
niesądze aby to siegneło na 12, ani nie oceniam tego na więcej niz 100 euro. Na końcu ten teleskopowy kijek ma haczyk do zdejmowania i odkładania pojemników. Możne na fińskim forum popytaj, bo tam to prawie każdy ma, taki klimat
-
-
Na Garniaku napisz, tam prędzej znajdziesz kupca.
Dzięki, ale chyba juz mam
-
Będe miała do sprzedania GPS Monterra Garmina. Mało używana, w dobrym stanie. Mnóstwo map w srodku- PL topo, Francja Topo, dokładne mapy całej Europy, same mapy warte sa ze 400 euro...
Ktoś , coś?
-
Wygląda na to, że sprawa TB idzie w złym kierunku. Pewnym problemem jest tez to, że coraz mniej jest skrytek, gdzie TB można zostawić. Jedne to mikrusy, a inne maja tak kiepskie maskowanie, że zmugolenie to kwestia chwili. Ostatnio w "mojej okolicy" ktoś zostawił chyba z 10 TB. Poszedłem sprawdzić kesza po 3 dniach i został jeden, bo nic sobą nie przedstawia.( TB19AVE ) Generalnie rzecz biorąc czuje zmierzch TB.
Warto zostawiać TB w dobrych,pewnych hotelach, rzadko ginących, albo na eventach zostawiać. Przywiozłam do Polski z tysiąc trackabli z różnych geo wypraw i czasami sledze co tam z nimi sie dzieje, wiele ma się całkiem dobrze....
Kilka moich pogineło,ale żaden w Polsce... Głupota i ignorancja sa bez granic....
-
Wg mnie jeśli ktoś już nazywa kesza "TB hotel", to powinien go częściej odwiedzać, dorzucać po kilka trackabli, żeby odwiedzający przynajmniej sobie mogli "discover" zalogować.
Przy okazji usuwać z listy te przedmioty, których fizycznie w pojemniku nie ma.
Świete słowa...
-
Hej, czy wy tez macie wrażenie, że Polska to czarna dziura dla TB? Zostawiłem dwa ostatnio. Jeden podobno jeszcze jest, drugi "wyparował". Po mnie znalazcami są osoby które mają kilkanaście znalezień i nikt TB nie zalogował
Jedna z metod walki- zrobienie skrytki jak PM only. Zmniejsza to znacznie liczbe poczatkujących graczy logujących jej znalezienie...
-
-
No nic, trzeba ruszyć tyłek i iść coś znaleźć
Pozdrawiam
Sergiusz
I tak trzymać!
-
Dla mnie zaś kompletną paranoją jest zdominowanie np tzw. Starego Miasta w Gdańsku przez skrzynki typu premium. Tematu nie będę rozwijał, a jedynym stwierdzeniem jest: "wg mnie powinno to być przemieszane". Wiesia.K - serdecznie nie pozdrawiam i życzę zwyżek w każdym sklepie
Hmmm, masz na mysli Głowne Miasto, prawda? Na Starym jest stosunkowo mało pojemników i spora część jest dostepna dla poczatkujących...
Tak to jest,żw w duzych i turystycznie popularnych centrach miast dominuja skrytki typu Premium lub zagadki/ Wherigo/multaki...
Widziałam,jak gromada gimnazjalistek zdobywała " zwykłego kesza" w centrum miasta... porazka, ginie co tydzień lub dwa... na szczęscie nie mój...
-
Oczywiście nie mówię o smartfonach budżetowych z promocji dyskontu. Wierzę, że te potrafią być po prostu kupką przypadkowo działającego złomu. Na problemy z działaniem GPSa w smartfonie najlepszy restart i powtórna kalibracja urządzenia. Mi się nie zdarza, więc niestety nie jestem w stanie podpowiedzieć konkretów.
Ale nie da sie keszować i jednoczesnie sparwdzać wiadomości, rozmawiać przez telefon,sparwdzac prognozę pogody, rozkład jazdy komunikacji itp. O wytrzymałości szkiełek i żywotności baterii nie wspomnę. Smarkfon jest dobry na chwilową zabawe, ot w parku z korpo do mieszkanka, na poważne wyprawy- raczej nie .
Adventure Labs
in Poland
Posted
Mam niecałe 500 labów zebranych. Z mojego skromnego doświadczenia wiem, że jesli dotykam palcem dowolną kropkę na mapie i ona zmienia kolor to znaczy ,że kolejność jest dowolna, jak nie- trzeba iść trasą. Dawniej takie trasy były odgórnie narzucone, ale zdaje się z tego zrezygnowano i twórca labów może zdecydować. Ja swoje zrobiłam w kolejności dowolnej , choć to laby biograficzne są