Jump to content

Wiesia.K

+Premium Members
  • Posts

    1172
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Wiesia.K

  1. Mam niecałe 500 labów zebranych. Z mojego skromnego doświadczenia wiem, że jesli dotykam palcem dowolną kropkę  na mapie i  ona zmienia kolor to znaczy ,że kolejność jest dowolna, jak nie- trzeba iść trasą. Dawniej takie trasy były odgórnie narzucone, ale zdaje się z tego zrezygnowano  i  twórca  labów może zdecydować. Ja swoje  zrobiłam w kolejności dowolnej , choć to laby biograficzne są :)

    • Surprised 1
  2. On 7/23/2019 at 9:03 AM, Stryker said:

     

    Podsumowując: 

    Z pewnością to ostatnie urządzenie Garmina, jakie kupiłem ? 

    jak z keszowaniem poza Unią? Jak z trenferem danych i  kosztami?

  3. On 8/9/2019 at 2:43 PM, MLeda said:

    W "Sporach, żalach i innych nic nie wnoszących dyskusjach" chciałbym się pożalić, że nikomu się nie podobały moje dowcipy geokechingowe. A nawet więcej, chciałem się pożalić sam na siebie, że takie suchary tylko byłem w stanie wymyślić... buuuuuu.....

    nie były takie  złe...tu mało osób zagląda ;)

  4. taaak, uzytkownicy  wszystkomających telefoników mają  super mozliwości  fotograficzne, muzyczne  itp... wszystko, co w telefonie  to tylko namiastka prawdziwego sprzętu, coś za coś, albo chce sie kupować i dzwigać różne pudełka, albo ma się jedno, ale  raczej kiepskie we wszystkim... Moje Garminy mnie nigdy nie zawiodły, od bezdroży Aragonii po tajgę w Laponii  . Warto sprawdzić  telefon i Garmin  w kilku miejscach... porównanie tylko w jednym to jak argument " mój dziadek palił i dożył setki":)

  5. 13 hours ago, Ojcu said:

    Jakieś dodatkowe aplikacje, ustawienia w telefonie czy jeszcze inne rozwiązania?

     

    Dziękuję bardzo z góry za poświęcony czas i pomoc,

    Ojcu

    Hmmm, wszystkomający telefon w lesie to nie jest najlepsza opcja, polecam normalny odbiornik GPS, nie dość że wytrzymałe baterie , dokładność o niebo lepsza w trudnych warunkach  to jeszcze dzięki GPS i GLONASS nie gubi sygnału. Nigdy. W  lesie, w górach, w dolinach głebokich... przetestowane przez 8 lat :) 

  6. 9 hours ago, Thathanka said:

     

    Widać, że lokalny patriotyzm wziął górę i dominują skrytki turystyczne. 

     A są możliwe nieturystyczne? Turystyczne to takie, które są łatwe i w ciekawych punktach, jak ta w Gdańsku naprzeciw Żurawia?

  7. 16 hours ago, dadoskawina said:

     

    Cóż, mam odrobinę większe doświadczenie. 

     

    statiskenmachen na wszelkich mozliwych trailach- byle nie za daleko od domu- to jeszcze nie doświadczenie..... Co z tego,że ma się znalezionych  ze 400 czy 2000 PETek powieszonych na gałęziach... Czy nie bardziej doświadczony jest ten, co znalazł w tym czasie 50 ale różnej wielkości, w róznych krajach i każdy  w innym maskowaniu...W innych krajach sa sposoby maskowania niemozliwe do zrobienia w Polsce-  bo na przykład inna mamy kontrukcje hydrantów, czy lamp na parkingach. O budkach telefonicznych nie wspominając...W wielu krajach nie ma metalowych pararpetów i dla takiego południowca odkrycie ,że coś mozna podczepic do parapetu jest fantastyczne. Dla nas- banał i nuda....

    • Upvote 1
  8. On 22 stycznia 2018 at 5:57 PM, Spider said:

    Spotkanie tuż za Polską granicą, które ma szansę otrzymać status MegaEventu: https://coord.info/GC7H7P0

    Przyjaciele i Koledzy!
    Zapraszamy Was serdecznie na wielki, niedźwiedzi event w zamku nachodzkim. Złotym gwoździem programu będzie, oczywiście z Waszą pomocą, próba o zapis do Czeskiej Księgi rekordów...

     

     Kiedyś Czesi z Nachodu zorganizowali szybki event w Gdańsku. Było przesympatycznie, wymienialismy sie na piwa. W Nachodzie dobre mają... Byctam nie mogę, bo mam wyjazd w inne częście Europy wtedy, ale mysle,że " południki" powinny jakos pomóc miłym kolegom z Czech ;) 

  9. On 28 grudnia 2017 at 9:58 PM, dadoskawina said:

    Pytanie moje, z jakim sprzętem można skutecznie się na to wybrać? Słyszałem, że są jakieś dedykowane aksesoria geocachingowe - wiecie jak się nazywają / gdzie są dostępne? A jeśli tradycyjna wędka, to jaka sobie poradzi (np. z utrzymaniem ciężaru kesza przy odwieszaniu tego z powrotem)?

     osobiście doświadczenia nie mam, ale w Finlandii jeździłam z miejscowymi po ichnich lasach. zwykle w bagazniku mają cos w rodzaju teleskopowej wędki.

     niesądze aby to siegneło na 12, ani nie oceniam tego na więcej niz 100 euro. Na końcu ten teleskopowy kijek ma haczyk do zdejmowania i odkładania pojemników. Możne na fińskim forum popytaj, bo tam to prawie każdy ma, taki klimat ;)

  10. Odwiedziłam 13 skrytkowe Geo- Tour w Porvoo, w Finalndii przy okazji lipcowego eventu.

     Full wypas. Skrytki dobrze utrzymane, w większośc L lub R, zagadki, tradycyjne , mulciaki.

     Bardzo fajne patenty, niektóre widziałam pierwszy raz w życiu...

    Zdecydowanie - polecam .

  11. Wygląda na to, że sprawa TB idzie w złym kierunku. Pewnym problemem jest tez to, że coraz mniej jest skrytek, gdzie TB można zostawić. Jedne to mikrusy, a inne maja tak kiepskie maskowanie, że zmugolenie to kwestia chwili. Ostatnio w "mojej okolicy" ktoś zostawił chyba z 10 TB. Poszedłem sprawdzić kesza po 3 dniach i został jeden, bo nic sobą nie przedstawia.( TB19AVE ) Generalnie rzecz biorąc czuje zmierzch TB.

    Warto zostawiać TB w dobrych,pewnych hotelach, rzadko ginących, albo na eventach zostawiać. Przywiozłam do Polski z tysiąc trackabli z różnych geo wypraw i czasami sledze co tam z nimi sie dzieje, wiele ma się całkiem dobrze....

    Kilka moich pogineło,ale żaden w Polsce... Głupota i ignorancja sa bez granic....

  12. Hej, czy wy tez macie wrażenie, że Polska to czarna dziura dla TB? Zostawiłem dwa ostatnio. Jeden podobno jeszcze jest, drugi "wyparował". Po mnie znalazcami są osoby które mają kilkanaście znalezień i nikt TB nie zalogował :(

    Jedna z metod walki- zrobienie skrytki jak PM only. Zmniejsza to znacznie liczbe poczatkujących graczy logujących jej znalezienie...

  13. A tak przy okazji: CITO to nie tylko sprzatanie smieci, a moze to byc takze np. sadzenie drzew czy znakowanie szlakow turystycznych.

    Z sadzeniem drzew może być problem...

     

    Myslę,że lepiej sadzić w lesie niz w mieście, lesnicy zawsze pomogą, z miastami różnie bywa...

  14. Dla mnie zaś kompletną paranoją jest zdominowanie np tzw. Starego Miasta w Gdańsku przez skrzynki typu premium. Tematu nie będę rozwijał, a jedynym stwierdzeniem jest: "wg mnie powinno to być przemieszane". Wiesia.K - serdecznie nie pozdrawiam i życzę zwyżek w każdym sklepie ;)

    Hmmm, masz na mysli Głowne Miasto, prawda? Na Starym jest stosunkowo mało pojemników i spora część jest dostepna dla poczatkujących...

    Tak to jest,żw w duzych i turystycznie popularnych centrach miast dominuja skrytki typu Premium lub zagadki/ Wherigo/multaki...

    Widziałam,jak gromada gimnazjalistek zdobywała " zwykłego kesza" w centrum miasta... porazka, ginie co tydzień lub dwa... na szczęscie nie mój...

  15.  

    Oczywiście nie mówię o smartfonach budżetowych z promocji dyskontu. Wierzę, że te potrafią być po prostu kupką przypadkowo działającego złomu. Na problemy z działaniem GPSa w smartfonie najlepszy restart i powtórna kalibracja urządzenia. Mi się nie zdarza, więc niestety nie jestem w stanie podpowiedzieć konkretów.

    Ale nie da sie keszować i jednoczesnie sparwdzać wiadomości, rozmawiać przez telefon,sparwdzac prognozę pogody, rozkład jazdy komunikacji itp. O wytrzymałości szkiełek i żywotności baterii nie wspomnę. Smarkfon jest dobry na chwilową zabawe, ot w parku z korpo do mieszkanka, na poważne wyprawy- raczej nie ;) .

×
×
  • Create New...