
KrystianT
-
Posts
331 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by KrystianT
-
-
... czyli tym wcześniej będzie można usiąść w jakieś knajpce w miłym towarzystwie przy piwku
-
Dlaczego dziwny? http://pl.wikipedia.org/wiki/Barwy_Rzeczypospolitej_Polskiej patrz historia...opis też jakiś dziwny
-
Strona geokrety.org... Nie zauważyłeś, że tam był screenshot? Tylko ciekawe sprzed ilu lat
-
Taką literówkę to w zasadzie każdy średniorozgarnięty - nawet nie mający wcześniej styczności z geocachingiem - powinien wyłapać. W dalszej części jest już poprawnie napisane.
-
Ale pytając na forum t_e_d umożliwia poznanie ewentualnej odpowiedzi reviewera wszystkim czytającym. A może t_e_d po prostu chce poznać zdanie innych...na tym serwisie sprawę do końca wyjaśnia reviwier, a nie niewiele wnoszące dyskusje na forum jak w 'innym serwisie'
-
Z tego co pamiętam z poprzednich dyskusji to nie można podawać linków do "innego serwisu" - nawet nieklikalnych, podanie OPxxxx jest dopuszczalne i z mojego punktu widzenia jest wystarczającym ułatwieniem - choć nie rozumiem uporu groundspeaka w niedopuszczaniu lepszych udogodnień (linków klikalnych).
-
I dlatego przyszedłeś po powrocie do kraju na inne forum i zacząłeś od pierwszego postu krytykować, bo chciałeś na tutejszym biosku bawić się w swoją grę zamiast zgodnie przyłączyć się do tego co istniało?Geocaching to rodzaj zabawy-sportu, dla którego ziemia jest boiskiem. Mamy tylko jedno takie boisko. I mamy wybór - albo bawić się w tą grę zgodnie, na wspólnych zasadach, albo każdy z nas niech bawi się w swoją grę generując nieustanne konflikty i wzajemną wrogość. Ja wolę opcję pierwszą i średnio mnie obchodzi czy serwis jest kapitalistyczny czy socjalistyczny.
A ja mam inne doświadczenia. Serwis GC nie jest "wrogi" bo nikt w tym innym serwisie mi nie zabrania zakładania keszy dwusystemowych i nikomu nie przeszkadza jak umieszczę linka do GC...Nie widzę sensu kontynuowania tej dyskusji, ponieważ i tak wiem, że programowo i ideowo serwis GC jest "wrogi". A ja mam gdzieś ideologie i inne tego typu pierdoły. Mnie interesują fakty, nie socjalistyczne teorie, które po trupach próbuje się wcielać w życie mamiąc ludzi obietnicami wiecznej szczęśliwości. Ja wciąż widzę jakieś kłótnie, oskarżenia, niesnaski, czy teorie spiskowe godne katastrofy Tupolewa. Gdzie się podziała ta fajna zabawa - geocaching? Sam widzisz, sprostowałem rozpowszechniane i rosnące z każdą kolejną wypowiedzią plotki na pewnym forum. Obraziłem kogoś? A może gdzieś skłamałem? Ale co tam, zostałem programowo zmieszany z błotem, już sam fakt, że się odezwałem był godny potępienia. Na prawdę Miklobicie, ta dyskusja to strata czasu. I byłbym gotów płacić za konto premium nawet 4 razy tyle, gdyby dzięki temu atmosfera w środowisku geocacherów polskich była taka jak np w Irlandii.Nigdy nie pomyślałeś, że więcej dla rozwoju GC w Polsce zrobiłbyś gdybyś zakładał dwusystemowe skrytko-skrzynki i chwalił się jak to masz fajnie, bo twoje skrytki mają dużo wpisów i z całego świata, a ci co publikują tylko na jednym, lokalnym nie...
-
Zapraszam do lektury
http://www.geocaching.org.pl/index.php - bardzo ładnie dopracowana strona
http://wiki.opencaching.pl/index.php/Strona_g%C5%82%C3%B3wna - trochę chaotyczna (jak to wiki) - może zagmatwać lub doprecyzować to co opisane w pierwszym linku...
-
-
Ja jeszcze dodam, że rano przed wyjazdem, jak Bogdan mimo wszystko się szykował to jeszcze lał deszcz, ale na szczęście dla całej ekipy wypogodziło się. Też mnie bardzo korciła ta wyprawa, ale o ile kolejny rower być może dałoby się załatwić to z wolnym czasem było gorzej
A za dwa dni kotlinę zasypało śniegiem...
ps. gratulacje dla całej ekipy.
-
Już prawie zacząłem się przezwyczajać do tego interfejsu a tu ciach... i jeszcze dodatkowo kilka rzeczy mi nie działa pod moim linuksem
-
I z opolskiego ludzie oczywiście wyjeżdżają aktywnie na eventy
Co wyraz z "o" to mnie korci żeby użyć pewnego słowa, ale się dzielnie powstrzymuję
-
Nie lepiej zwyczajnie planując umieszczenie kesza w jakimś miejscu, wgrać sobie zawczasu do GPS waypointy skrytek tradycyjnych i rozwiązanych finałów innych typów w okolicy i zwyczajnie na miejscu sprawdzić, czy odległość jest OK?
Takie coś to nawet można zrobić nie ruszając z domu. Można wgrać współrzędne skrytek na googlemaps lub do mapsouce'a i tam sobie wszystko pooglądać - tam co prawda chyba nie da się zmierzyć dokładnie, ale pozwoli to przynajmniej zorientować się w sytuacji...
-
Wódz indian robiąc totem ukrył analogowy logbook apaczom
-
hmmm... albo ludzka absencja, brak aktywności rodzi dziś zastój i słabnie tworzenie akronimów
Może nie ściśle związane z geocachingiem, ale to też zabawa geocacherów
Jak na razie tylko trzy nicki w zabawie - widać, że pogoda coraz lepsza i szkoda czasu na siedzenie w domu.
-
Ela latem energicznie kesze tropiła rowerem. Oczywiście osobiście preferowała organizcję rowerowego objazdu wszystkich ewentów jesiennych.
-
Yellowstone - ewenement lekko leciwy... Oczywiście wspaniałe są takie okazje na ertkesze.
-
Edward kesza schował tylko rzekomo, a potem odpowiedział lelawej Ali: "Czekaj, już idziemy".
-
Ewentualnie uwzględnia również opolskie podczas eskapad jednodniowych szukając keszy i chowając hasłuje
Jest opcja ustawiania hasła na GC? Jak nie to końcówka może być "i często hałasuje"
-
Miałem akurat jechać dalej ale łupnąłem...
-
Całkiem sprytnie
Dzięki podejmowaniu kesza od dołu nie zniszczy się okolicy...
-
W jednej mojej skrytce pojawił się log "znaleziona" chociaż pojemnik miałem u siebie w domu (był zapowiedziany remont obiektu to zawiesiłem kesza). Z wpisu wynikało, że gość był na miejscu z jednym z poprzednich znalazców, a ponieważ mi chodzi przede wszystkim o pokazanie miejsca to nie kasowałem... Od dłuższego czasu nie przywiązuję wagi do statystyk, a nieuczciwe wpisy obciążają sumienie tak czyniących...
-
Wielkopolskę z pomocą bratanka mojej żony mógłbym ewentualnie załatwić, ale to byłyby okolice Ostrowa Wielkopolskiego...
-
Nie próbuję ciebie obrazić - przepraszam jeśli tak to odebrałeś. Tak mi się po prostu skojarzyło... Byłeś kiedyś na spotkaniu Amway'a?
Doceniam twoje zaangażowanie w wyjaśnianie kwestii technicznych i robienie tłumaczeń - mi bardzo pomagają, ale wypowiadając się w sprawach OC vs. GC często niepotrzebnie zaogniasz sytuację...
Co do pytania:
1. Ktoś z Polski znajduje w sieci serwis GC (załóżmy, że posługuje się angielskim w stopniu umożliwiającym zrozumienie). Znajduje wszystkie np. 3 kesze w swojej okolicy i ponieważ nie jest zbyt mobilny zapomina o geocachingu i znajduje inne hobby.
2. J/w tylko w opisie kesza zaintrygował go link do OC i stwierdza, że skrzynek w okolicy jest więcej! Hobby się rozwija i w nawyk wchodzi sprawdzanie przed wyjazdem czy nie będzie jakichś keszy do zanlezienia...
Wyobraź sobie, że jak jechałem do Niemiec to sprawdzałem co będzie do znalezienia na GC, a przecież tam OC też jest niemałe...
Statystyki troche inaczej
in Poland
Posted · Edited by KrystianT
Gdyby do moich niekopnych keszy ktoś chciał zrobić opisy na GC byłbym skłonny rozważyć taką propozycję - sam jestem trochę za leniwy i interfejs GC mi nie bardzo odpowiada... A może Sider uda ci się zrobić w ramach geocaching.pl jakiś alternatywny sposób na publikację keszy, która będzie przyjaźniejsza dla userów?