Jump to content

Skrytki do podjęcia na "wędkę" jakie D/T ?


_Teodor_

Recommended Posts

Jak waszym zdaniem, należy ocenić poziom trudności i terenu D/T, skrytek umiejscowionych na drzewach.

Na drzewo nie da się wejść, bo nie ma po czym, brak gałęzi.

Do skrytki zamocowana jest pętla, za pomocą której, skrytka wisi na krótkiej gałęzi.

Najlepszym sposobem podjęcia skrytki jest tak zwana wędka.

Drzewo jest na tyle grube, że można ostatecznie przerzucić linę przez koronę drzewa i wejść po linie.

Skrytki nie są niżej niż 6-8m.

Umiejscowione przy ścieżkach leśnych.

 

Edited by TolBoy
Link to comment

Skoro nie trzeba wchodzić na drzewo, to trudność terenu T zgodna z trudnością dotarcia pod drzewo.

Jeśli chodzi o wycenę D, to niemal wszystkie tego typu skrytki, które podjąłem (a z pewnością była tego ponad setka) mają wycenę D=5. Gdańsk i Szczecin z niektórymi schodzą na D=4.5.

Uzasadnieniem tak wysokiej wyceny jest konieczność posiadania (ponoć) specjalistycznego sprzętu. Osobiście do takiej wyceny nie jestem przekonany. Stosowną wędkę można kupić za mniej niż 200zł. Jest to sprzęt ogólnodostępny, a do jego użycia nie potrzeba żadnych specjalnych kwalifikacji. Moim zdaniem w większości przypadków wycena trudności zadania powinna być niższa - adekwatna do rzeczywistej trudności odnalezienia skrytki w terenie ("oczywistość" drzewa, widoczność pojemnika w różnych porach roku, itp.) oraz podjęcia skrytki (wysokość, bliskość sąsiednich drzew, gałęzie na drodze do kesza, itp.), podobnie jak różnicuje się D dla skrytek wymagających klasycznej wspinaczki.

Link to comment

Z jednej strony trudno uzależniać dostępność czy cenę dodatkowego sprzętu od poziomu D - nieważne, czy wymagany jest magnes, drabina czy helikopter, wszystko to, czego nie ma ze sobą niedzielny geocacher (i nie jest czymś do pisania) jest dodatkowym sprzętem. 

 

Z drugiej - nie dajmy się zwariować, bo nagle okaże się, że D5 jest też kesz otwieralny monetą czy multi z etapami QR.

 

Potraktowałem to inaczej: jeśli <5% keszerów (wg mojej wiedzy i szacunków) dysponuje wymaganym sprzętem - D5, jeśli >50% - max. D3.0, pozostałe widełki na czuja.

 

W tym przypadku szacowałbym, że jednak mniej niż co dwudziesty keszer ma wędkę, więc D:5.0 uzasadnione. A do szacunków dot. sprzętu dodałbym jeszcze 0,5 gwiazdki za konieczność odpowiedniego manewrowania wędziskiem.

 

Link to comment
7 hours ago, Stryker said:

W tym przypadku szacowałbym, że jednak mniej niż co dwudziesty keszer ma wędkę, więc D:5.0 uzasadnione. A do szacunków dot. sprzętu dodałbym jeszcze 0,5 gwiazdki za konieczność odpowiedniego manewrowania wędziskiem.

 

Moje obserwacje są takie, że występuje tutaj swego rodzaju reakcja łańcuchowa. Gdy na Uznamie pojawiały się rok temu pierwsze kesze wędkowe, potrzebnego sprzętu nie miał prawie nikt. Ale by je podjąć, niektórzy sobie wędki sprawili. A skoro już zainwestowali w sprzęt, To i sami zaczęli tego typu kesze zakładać. Gdy takich keszy w okolicy zaczęło być więcej, to i większa liczba graczy zaczęła przymierzać się do zakupu sprzętu. I tak dalej.

Dziś ogromna większość nowych publikowanych keszy w regionie to skrytki wędkowe, a sprzęt potrzebny do ich podejmowania ma praktycznie każdy poszukiwacz.

 

Podobnie będzie na południu kraju. Póki w opolskim jest ledwie jedna, czy może kilka skrytek wymagających wędki, jest ona dla większości graczy wymagająca, bo potrzebny sprzęt posiadają nieliczni. Lecz gdy tylko moda na wędki na dobre zagości w rejonie, to prawie każdy szanujący się gracz, potrzebny sprzęt sobie sprawi.

 

"Konieczność odpowiedniego manewrowania wędziskiem", to są aspekty, które w swoim poprzednim poście określiłem jako "wysokość, bliskość sąsiednich drzew, gałęzie na drodze do kesza, itp. ", bo istotnie są to czynniki, od których zależy, czy to będzie robione z automatu: "wyciągnij wędkę, ściągnij kesza, podpisz się, odłóż kesza", czy może trzeba będzie trochę pokombinować. Nie podzielam więc tutaj opinii, że bez względu na umiejscowienie skrytki, zawsze powinno to być "+0.5" (czy inny stały współczynnik).

 

PS.1. Większość keszerów wciąż nie posiada drabiny, a mimo to skrytki wymagające wejścia na drzewo po drabinie, rzadko są wyceniane na "piątkę". Dlaczego?

 

PS.2. Jest jeszcze jeden aspekt. Dewaluacja "piątek". Gdy idę kolejnym wędkowym trailem, zgarniając w ciągu godziny 10 kolejnych skrytek o wycenie D=5, wspominam tylko te zamierzchłe czasy, gdy "piątka" to było naprawdę "coś". Niejednokrotnie kilka tygodni czy miesięcy intensywnych rozmyślań i walki z trudną zagadką, by zdobyć jedną(!), jedyną "piątkę". A dziś pyk, bierzesz wędkę, idziesz na traila i bez żadnego wcześniejszego przygotowania, już po kilku godzinach  cieszysz się kolejną pętlą diamentowego badża "the brainiac", który raczej powinien zmienić nazwę na "the additional tools user".

  • Upvote 1
Link to comment

Jest taka ciekawa strona sugerująca poziomy trudności: https://www.geocaching.com/help/index.php?pg=kb.chapter&amp;id=97&amp;pgid=82

 

Dla T5: "Requires specialized equipment such as scuba gear, a boat, rock climbing gear, or similar."

 

Tutaj dobra uwaga Stryker-a dotycząca statystycznej dostępności wymaganego sprzętu, dlatego IMHO T4.5 byłoby rozsądne.

 

Dla mnie T5 to kesz, do którego naprawdę ciężko się dostać - długa wspinaczka ze sprzętem, bardzo wysokie drzewo, nurkowanie z butlą itp. Sporo popularnych keszy na drzewach, które można zrobić z drabiny lub po wciągnięciu się na statycznej linie te kilka metrów to dla mnie też T4.5 max.

 

Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...