Geohumor

[MLeda]

Tak dla rozluźnienia kilka geodowcipów zanotowanych w zeszycie w ostatnim roku:

 

Chirurg do chirurga na sali operacyjnej:

- To wycinamy w końcu lewe czy prawe płuco?

- Jeszcze nie wiem, kordy mi strasznie jeżdżą

 

 

Mąż do żony rano po nocy poślubnej:

- Czy dostanę certyfikat FTF?

- Niestety mój drogi, ale nie załapałeś się nawet na TTF…

 

 

Z testamentu prawdziwego keszera:

„(…) i pamiętajcie, że po śmierci nie wolno mnie zakopać. To by było niezgodne z regulaminem keszera.”

 

 

Przychodzi baba do lekarza i mówi:

- Właściwie to nic mi nie jest. Chciałam tylko, aby pan doktor zbadał czy mój skarb jest na kordach

 

Z testamentu prawdziwego keszera:

„(…) Po śmierci mnie skremujcie. I tylko dopilnujcie aby poziom trudności skrzynki/urny był D/T=5/5.

[MLeda]

Jaką polisę wybierze keszer: OC czy GC?

 

Prawdziwy keszer zapisze oczywiście w testamencie, że ma być skremowany i schowany w skrzynce. Tylko którą konkretnie wybierze: tradycyjną, multi czy zagadkową?

 

Po czym keszer odróżni 2 sklepy monopolowe jeśli są oddalone od siebie mniej niż 161 m? Spróbuje tu i tu, a żonie zezna, że zaliczył 2 DNFy pod rząd

 

 

[+hiuppo]

Z życia. Trafiony zatopiony.

[+hiuppo]

Znowu GC project mnie zaskakuje. Księżyc to jeszcze mało.

[+hiuppo]