Jump to content

Cuda na kiju (znaczy: na trailu)


Murazor

Recommended Posts

Podobnie jak kilkoro innych polskich geocacherów, początek lipca spędziliśmy z Lady Murazor w dużej mierze w Danii. Jako że poprzednie nasze plany nie doszły do skutku, trzeba było je trochę zmodyfikować - wyszło na to, że zamiast spędzenia paru więcej dni w Szwecji, będziemy mieli trochę czasu na skompletowanie DK Power Traila liczącego (teoretycznie!) 2100 skrytek. No i na tej właśnie trasie działy się liczne cuda.

 

Pierwszy cud należy zaklasyfikować raczej do kategorii wypaczeń. Cóż, jeśli w ciągu niedługiego wakacyjnego wyjazdu dało się znaleźć więcej keszy niż przez ponad dwa lata w Polsce (a byłem wszak na Skarbach Lasu!) no to widać, jak pobyt na dużym trailu zaburza statystykę liczby znalezień. Wypaczenie geocachingu w czystej postaci, ale skoro legalne, to czemu się trochę nie powypaczać?

 

Cud drugi: Przy takim trailowaniu wystarczy kopiować we wszystkich logach ten sam tasiemcowy tekst, żeby mieć pewną diamentową odznakę za długość logu, choćby kilkaset kolejnych keszy logować przez "TFTC". Albo i kropkę. Cuda, panie. Jak dla mnie, to kolejny dowód na to, ze ten akurat badż przynosi więcej szkody niż pożytku i w następnych edycjach badgegen-a powinien zostać zlikwidowany.

 

Ale to wszystko drobiazgi. Pora na prawdziwe cuda, dziwy i cudeńka.

 

Ot na przykład:

 

  • Nalepki znalezień na znakach drogowych, barierkach, sękach itp. Abstrahując od faktu, że używanie nalepek w mikro logbookach niszczy je mocno, przez co sporo logów było w strzępach, przyklejanie ich na czym popadnie to już niezłe przegięcie. Zdarzały się i takie naklejone od zewnątrz na pojemnikach.
     
  • Kesz zarchiwizowany, który istnieje sobie w najlepsze i jest logowany, choć właściciel prosi by tego nie robić. Tu przydałoby się zablokowanie możliwości logowania przez reviewera...
     
  • Skrytki, na których było ileś DNF-ów pod rzad, a pojemnik leżał praktycznie na widoku. I to nie reaktywowany, ale oryginalny, z wieloma wpisami i właściwa nazwą kesza na logbooku. Ki pieron?
     
  • Skrzynki wędrowne. Przykładowo w lokacji numer dwieście ileś-tam był pojemnik z logiem oznaczonym jako numer siedemset ileś-tam.
     
  • Szlagier sezonu - kesze podwójne. Na całej trasie znaleźliśmy z LM aż dwadzieścia jeden podwójnych pojemników (tak: po dwie skrytki w jednej lokacji). A przecież, gdy już kesza się znajdzie, to przestaje się szukać dalej! Ciekawe zatem, w ilu jeszcze miejscach były dwa (albo i więcej) pojemniki, których nie znaleźliśmy... Pewne poszlaki pośrednie wskazują na to, że było ich dość sporo... Najciekawsze dwa takie przypadki to: nano umieszczone na znaku, przy nóżce którego była oryginalna PET-ka, oraz profesjonalnie odtworzony kesz (PET-ka z nalepką, w środku drukowany logbook z okładką) z jednym nowiutkm wpisem w środku, a tak ze cztery metry od niego skrytka oryginalna - wcale nie jakoś specjalnie zamaskowana.

Link to comment

Zaburzy niektóre statystyki, ale nie statystyki multi, skrzynek normalnych i dużych, earthcachy, 'czwórek' i 'piątek', zaliczonych powiatów itp.

 

Co do skrzynek wędrownych to podobno moda przyszła z USA gdzie coś takiego jest uważane za element zabawy (są nawet zawody w przybijaniu pieczątek na czas).

Link to comment

[*] Szlagier sezonu - kesze podwójne. Na całej trasie znaleźliśmy z LM aż dwadzieścia jeden podwójnych pojemników (tak: po dwie skrytki w jednej lokacji).

 

Ja znalazlem 5. Ale zrobilem tylko polowe trasy i na wiekszosci odcinkow bylem juz po Was.

 

Do listy dodalbym jeszcze same logbooki w woreczkach, bez pojemnikow. Tez masowe zjawisko.

Link to comment
Do listy dodalbym jeszcze same logbooki w woreczkach, bez pojemnikow. Tez masowe zjawisko.

I to mi podsunęło pomysł :laughing: Przygotować sobie 2100 małych logbooków w woreczkach ze swoim wpisem i przejeżdżając obok kordów wyrzucać przez okno żeby nie tracić czasu na szukanie... Zdecydowanie wpłynęłoby to na czas zaliczenia tego powertraila :anibad:
Link to comment

Nie tylko na Trailu... jeden Typ zza południowo-zachodniej granicy narobił dziadostwa na kilku keszach w Krakowie. Na przykład w okolicach Skałek Twardowskiego sam reaktywował kesza, a nie znalazłszy z kolei Tego podrzucił strunówkę z CWGC i pseudo logbookiem.... naciąłem się na to bo znalazłszy właśnie strunówkę myślałem że kesz przepadł i nie szukałem dalej... gdy pojemnik był prawidłowo na miejscu...

"Kolega" szukał zresztą nie tylko w Krakowie... o proszę: 6 DNFów i nagle kesz się znalazł... Jak ktoś ma log tego gościa w swojej skrytce to niech to lepiej sprawdzi i w razie czego szuka strunówki po krzakach...

 

Kolejny przykład

I jeszcze jeden

 

Z reszta na moim

w logbooku też nie widać jego wpisu... Ale tam strunówki nie znalazłem!

 

Kierowcom wlepia się nieraz na szybę "Karnego K....a za Ch....e parkowanie" On powinien dostać za "Ch....." keszowanie...

Edited by Scout_RB
Link to comment

Poznałem gościa w Górznie ostatniego dnia MegaEventu. Zauważyłem w całej Polsce jego dziwne logi, np. "Byłem, nie znalazłem, ale chciałbym zalogować, jak się autor nie odezwie przez dwa tygodnie, to loguję."

Statsiarstwo też może być chorobą.

Link to comment

Loguję teraz zaległości z tego całego DK i na przykład znalazłem takie cudo:

11 DNF-ów pod rząd, 5 logów "found" od Polaków, i zaraz potem 5 kolejnych DNF-ów.

 

Wniosek: potrafimy dobrze szukać. :laughing:

 

A nie był to przypadkiem 'teamowy' DNF?

 

Strasznie upierdliwe, patrzysz do loga, jest kilka DNF pod rząd, więc sprawa wydaje się przegrana, ale wszystkie logi z jednego dnia, więc jakaś grupka nie znalazła w minutę i polazła dalej :D

Link to comment

Biorąc pod uwagę "wędrowność" trailowych keszy, niezbyt się dziwię. Jak napisałem w pierwszym poście, trafiały się:

Skrytki, na których było ileś DNF-ów pod rzad, a pojemnik leżał praktycznie na widoku. I to nie reaktywowany, ale oryginalny, z wieloma wpisami i właściwa nazwą kesza na logbooku.
Link to comment

Jak ktoś ma log tego gościa w swojej skrytce to niech to lepiej sprawdzi i w razie czego szuka strunówki po krzakach...

 

A, to ten, co loguje EC bez wysyłania odpowiedzi!

 

Słyszałem, że on masowo loguje "online", bez wybrania się do tych keszy. Te jego trzydzieści kół znalezień, to zdaje się jest całkiem spora ściema.

Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...