Jump to content

Chwytak do trudno dostępnych skrzynek?


GeoLog81

Recommended Posts

Hej,

 

Wiele razy miałem problemy ze skrzynkami nieco 'przeholowanymi' które okazały się poza moim zasięgiem, np na znaku drogowym gdzie nie skaczę dość wysoko (niżej niż Michael Jordan) albo na półce skalnej... Kilka razy strącałem skrzynkę patykiem a potem wrzucałem ją na miejsce (za 10-20 razem się udało :D) ale to nie jest optymalna metoda...

 

Stąd pomysł jakiegoś 'chwytaka', czyli narzędzia działającego trochę jak szczypce, tylko mającego tak z metrową rączkę, która mogłaby pomóc np. z takimi skrzynkami:

0942dc28-f83d-42a1-b311-f558cf6c8ed3.jpg

 

tu na zdjęciu się ludzie 'abseilują' (tak to się chyba fachowo nazywa) ale szczelina jest dostępna też od góry, z tym że przedłużacz łapy by się przydał...

 

Wydaje mi się nawet, że chyba coś takiego widziałem, nie wiem czy nie w pralni...

 

Czy ktoś ma jakieś pomysły, gdzie można coś takiego dostać, albo jak coś takiego zmajstrować? Majsterkuję kiepsko, a rysuję jeszcze gorzej, ale o coś takiego mi chodzi:

2jfzimu.jpg

Link to comment

Użyłeś poprawnego słowa klucza - "chwytak" -> wpisujemy w wyszukiwarkę serwisów aukcyjnych, otrzymujemy:

 

A) Do mikrusów

Click

 

C) Do keszy typu Large:

Click

 

C) Do jeszcze "ciepłych" keszy (podczas polowań na FTFy):

Click

 

laughing.giflaughing.giflaughing.gif

 

A tak bardziej poważnie - mało praktyczne, nie wierzę, iż będzie chciało Ci się coś takiego za każdym razem nosić ze sobą - w moim przypadku, albo praca zespołowo, albo improwizowane na miejscu "narzędzia" rozwiązują większość problemów.

 

Starym sposobem - kup sobie WD-40 i "srebrną" taśmę (duct tape), podobno można przy pomocy tego zestawu rozwiązać 99.99% problemów konstrukcyjno-naprawczych... bad_boy_animated.gif

Link to comment

To od Spidera fajnie wygląda do mikrusów na latarniach, ale żeby się dało ściągać kesze z półek skalnych, do uchwyt musiałby być skręcony o 90 stopni żeby sięgać 'w głąb'...

 

Czy chciałoby mi się nosić... jeśli zmieści się do plecaka miejskiego i nie zajmnie połowy jego pojemności to czemu nie... niestety, drabina w plecaku mi się nie mieści, sprzęt spinaczkowy też :D

Link to comment

Dokładnie - dlatego pół żartem pół serio pisałem, nie znajdziesz małego narzędzie, które rozwiąże wszystkie problemy za jednym zamachem.

 

Scyzoryk, kawałek długiego kijka i zrobisz narzędzie, którym spokojnie "wydziobiesz" każdy pojemnik - z resztą czytając niektóre logi oraz podobne doświadczenia na koncie wiem, iż taka improwizacja potrafi dostarczyć sporo frajdy. laughing.gif

 

Ja sam nie zapomnę jak przy pomocy dosłownie mapy - walczyłem na wrocławskim rynku z jednym z zaklinowanych tam pojemników. laughing.gif

Edited by VladMordock
Link to comment

Dokładnie - dlatego pół żartem pół serio pisałem, nie znajdziesz małego narzędzie, które rozwiąże wszystkie problemy za jednym zamachem.

 

Nie jestem aż tak wymagający. Wystarczy mi 90% ;)

I koncepcję na coś na te 90% już mam, a przynajmniej tak mi się wydaje :)

Link to comment

Tak na szybko - dwa profile aluminiowe o przekroju kwadratu, na górze zamocowany sztywno fragment profilu, tak, że całość ma kształt odwróconego "L". Profile skręcone ze sobą za pomocą dwóch prowadnic metalowych - na górze i na dole. Przesuwając te profile względem siebie góra-dół będziemy powodować otwieranie się i zamykanie przestrzeni pomiędzy poprzeczkami, w które możemy złapać kesza. Na dole można dodatkowo zamocować sprężynę, która będzie przyciągała profile w pozycję "zamkniętą". Można zastosować łączenie se sobą tego typu profili w kolejne moduły i wydłużyć do żądanego rozmiaru - ograniczeniem będzie jedynie "chwiejność" całej konstrukcji.

 

Pomysł inny - kij teleskopowy do wałka malarskiego, na końcu zamocowane "szczęki" dociskane za pomocą sprężyny, do tego sznurek, którym otwieramy te szczęki.

 

Pewnie patentów można tu wymyślić jeszcze wiele, kwestia tylko wypróbowania tego w praktyce.

Link to comment

oj tam oj tam...

zaraz jakieś tam chwytaki....

a nie wystarczyłoby: lina alpinistyczna, uprząż, taśmy, karabinki, małpa, ascender, shunt, rolka... i parę innych szpejów. Włazisz i zjeżdżasz prawie wszędzie... :anitongue:

 

Jeszcze 10-metrowa drabina, ponton i tratwa z 5-metrowym masztem (pod mostami też są kesze) :D

 

Ale to już trzeba auto mieć żeby to przewozić. I wyszkolenie w sprzęcie alpinistycznym. Zrobię prawko to zacznę od drabiny :D

Edited by paprotek
Link to comment

oj tam oj tam...

zaraz jakieś tam chwytaki....

a nie wystarczyłoby: lina alpinistyczna, uprząż, taśmy, karabinki, małpa, ascender, shunt, rolka... i parę innych szpejów. Włazisz i zjeżdżasz prawie wszędzie... :anitongue:

Pomijając już kwestię targania tego wszystkiego na miejsce, śmiem twierdzić, że jednak z chwytakiem byłoby szybciej.

Poza tym... czy to nie groteskowe, włazić na linie na 3-metrowy znak?

Link to comment

Mam nadzieję, że wyczuliście ironię.

A jeżeli chodzi o skrytki trudne terenowo 4.5 do 5 to bardzo niestety bez sprzętu różnej maści się po prostu nie da (i moim zdaniem tak powinno być). Ale wszystko zależy co kto lubi. Mnie takie skrytki sprawiają frajdę.

Ja trochę sceptycznie podchodzę to tego typu urządzeń chwytak. Bo później okazuje się, że delikwent wygrzebie taką skrytkę lub wręcz strąca ze skały / drzewa a nie potrafi odłożyć na miejsce i kesz ląduje ziemi, albo jest wrzucany z powrotem co powoduje uszkodzenia pojemnika.

Czasem trzeba się umieć pogodzić z tym, że nie każda skrytka jest dla każdego.

Edited by longmen76
Link to comment

Mam nadzieję, że wyczuliście ironię.

A jeżeli chodzi o skrytki trudne terenowo 4.5 do 5 to bardzo niestety bez sprzętu różnej maści się po prostu nie da (i moim zdaniem tak powinno być).

 

Mocno zależy bo spotkałem 3,5 albo 5 gdzie trzeba było się wspomagać narzędziem, oraz 4,5 które można było zrobić bez żadnego sprzętu (w jednym przypadku nawet nie było zagrożenia bo gałęzie gęsto rosły, w innym już było całkiem niebezpiecznie).

Link to comment

Trzeba zainwestować sobie w drona z manipulatorem i wszystko do podjęcia z kanapy.... albo wytresować kota.

 

Kot na taką skałę nie wlezie ale dron... to też jest koncepcja. Pewnie połowę T5 można by nim podjąć, a drugą połowę dokładnie obejrzeć przed podjęciem akcji.

 

W dodatku w pełni zgodne z intencjami założyciela skrzynki (dodatkowy sprzęt wymagany).

 

Ale nie zgodzę się że z kanapy. To niepraktyczne, cięzko sterować, no i logbooka dron nie podpisze (Raczej).

 

Nawet by odrębna kategoria skrzynek mogła powstać. Są drabinowce tam, gdzie liny nie ma na czym zamontować, są pontonowce to czemu nie dronowce - np drzewo które ma zbyt cienkie gałęzie, aby człowiek mógł wejść :D

Edited by paprotek
Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...