Jump to content

Kesze tylko dla Premium Member ...


Marcello55

Recommended Posts

Wiem, że jest specjalny wątek dla żalących się, ale może ten temat wymaga osobnego podejścia. A ja mam żal ;)

Być może jest ważny powód, żeby ukrywać skrytki przez zwykłymi poszukiwaczami, ale przypuszczam, że nie służy to akurat propagowaniu zabawy. Przykład: w centrum Gdańska już prawie co drugi kesz jest tylko dla Premium Membersów. Próbuję dzieciaki zachęcić różnymi sposobami do jakiejkolwiek aktywności i tu GC pasowałby jak ulał gdyby nie to rozgranicznie zwykły/niezwykły. W zeszłym roku próbowaliśmy złapać kilka punktów w centrum z różnym skutkiem, ale te nie podjęte w większości stały się już premium i nie ma szans do nich podejść ponownie. Nie jesteśmy zagłębiem keszerskim i ograniczanie dostępności średnio licznych skrytek w okolicy jest dla mnie cokolwiek dziwne ...

pozdr, Marcello55

Link to comment

Nie jesteśmy zagłębiem keszerskim i ograniczanie dostępności średnio licznych skrytek w okolicy jest dla mnie cokolwiek dziwne ...

pozdr, Marcello55

 

Odnoszę wrażenie, że tyle skrytek PM Only wynika z doświadczenia założycieli, które mówi im "będziesz musiał/a często je serwisować".

To oznacza czas i pieniądze. Oczywiście można stwierdzić, że jeśli ktoś decyduje się na założenie skrytki, to z całym dobrodziejstwem inwentarza tej sytuacji, ale z drugiej strony lepiej, żeby były skrytki PM Only niż żeby nie było ich w ogóle. Nikt odebrać prawa do własności tych skrytek założycielom odmówić nie może.

Może spotkajcie się trójmiejsko i przedyskutujcie czy nie możecie kolektywnie dbać o te skrytki inwestując swój czas i kasę. To jedyny pomysł jaki przychodzi mi do głowy.

Link to comment

Wiem, że jest specjalny wątek dla żalących się, ale może ten temat wymaga osobnego podejścia. A ja mam żal ;)

Być może jest ważny powód, żeby ukrywać skrytki przez zwykłymi poszukiwaczami, ale przypuszczam, że nie służy to akurat propagowaniu zabawy. Przykład: w centrum Gdańska już prawie co drugi kesz jest tylko dla Premium Membersów. Próbuję dzieciaki zachęcić różnymi sposobami do jakiejkolwiek aktywności i tu GC pasowałby jak ulał gdyby nie to rozgranicznie zwykły/niezwykły. W zeszłym roku próbowaliśmy złapać kilka punktów w centrum z różnym skutkiem, ale te nie podjęte w większości stały się już premium i nie ma szans do nich podejść ponownie. Nie jesteśmy zagłębiem keszerskim i ograniczanie dostępności średnio licznych skrytek w okolicy jest dla mnie cokolwiek dziwne ...

pozdr, Marcello55

W lasach masz tylko zwykłe, no może z kilkoma wyjatkami...

Bezpieczniej jest jak w scisłym centrum skrtki sa bardziej chronione przed początkjącymi,zaczniesz serwisowac co tydzień- zrozumiesz....

pozdrawiam i sugeruję rodzinne spacery POZA scisłym centrum. zdrowiej i bezpieczniej.

A poza tym 30 groszy na dzień- zaden majątek!

Edited by Wiesia.K
Link to comment

Wiesia K., sorry, ale to co wypisujesz w związku z PM jest tylko ideologią osoby, której nie chce się serwisować własnych skrytek. nie rozumiem tego. nawet koszt serwisowania dość dużego kesza jest znikomy... więc Wantsky, proszę Cię, ale wystawiasz się na śmieszność, bo koszt naprawienia skrzynki jest bardzo niski przy koszcie PM. zgadzam się, że przy dużej ilości keszy koszt wzrasta.

 

jestem za tym, aby skrzynek PM było dużo, całe mnóstwo, bo ludziom którzy są bardziej wkręceni niz inni należą się skrytki bardziej wypasione, bardziej bezpieczne, najcześciej stworzone z większą inwencja twórczą. ok.

 

rozumiem Wiesia, że może Ci sie nie chcieć. oddaj wtedy kesza bądź miejscówkę komuś, komu się chce. zamiana kesza z takiego powodu na PM jest imho najłatwiejszym sposobem i przy tym najbardziej bucowatym... ale masz do tego prawo. szkoda tylko, że dla większości szukaczy mapa Gdańska jest teraz uboższa o wiele, pewnie bardzo dobrycyh keszy...

Link to comment

Wiesia K., sorry, ale to co wypisujesz w związku z PM jest tylko ideologią osoby, której nie chce się serwisować własnych skrytek. nie rozumiem tego. nawet koszt serwisowania dość dużego kesza jest znikomy... więc Wantsky, proszę Cię, ale wystawiasz się na śmieszność, bo koszt

Ile masz skrytek i ile mają łacznie znalezień?

Moje razem kilka tysięcy...

Ja moge serwisować, ale niekoniecznie co tydzień, poza tym moje pojemniki to nie tylko słoiki po dżemie...

zapraszam do 3 city...

Link to comment

. nawet koszt serwisowania dość dużego kesza jest znikomy... więc Wantsky, proszę Cię, ale wystawiasz się na śmieszność, bo koszt naprawienia skrzynki jest bardzo niski przy koszcie PM. zgadzam się, że przy dużej ilości keszy koszt wzrasta.

 

Masz kilka pojemników po filmie ukrytych w w parku daaaleko od centrum Wrocławia, zatem Twoje doświadczenie w serwisowaniu jest nieco ograniczone... :laughing:

faktycznie, koszt wymiany takiego pojemnika duzy nie jest, ale zapewniam cię, u nas też sa nieco inne...bardziej.... zaawansowane... droższe.... bardziej pracochłonne....

Link to comment

Wiesiu, nie zgadzam się z tobą. Ja mam 90 skrytek, które zostały znalezione ponad 10 000 razy. Mam 5 skrytek które były znalezione ponad 500 razy, a jedna z nich ponad 1100 razy. I żadna z moich skrytek nie jest PM. Z serwisem też jakoś daję radę, bo te co trzeba często serwisować, bo giną lub zapełniają się logbooki, są w centrum miasta, więc raz na miesiąc można się przejść po starówce i powymieniać ;)

 

Podzielam tutaj zdanie piotrekm90 - jeśli skrytka jest na prawdę kosztowna i właściciel boi się że szybko zginie to jeszcze jestem w stanie zrozumieć PM, chociaż samo ustawienie skrytki jako PM, nie daje takiej gwarancji. Nie rozumiem natomiast tego, że ktoś ustawia skrytkę jako PM, gdy jest to zwykły mikrus z logbookiem, którego koszt odtworzenia wynosi 10 groszy za kserówkę logbooka i 50 groszy za pojemnik po filmie...

Edited by Spider
Link to comment

Wiesiu, nie zgadzam się z tobą. Ja mam 90 skrytek, które zostały znalezione ponad 10 000 razy. Mam 5 skrytek które były znalezione ponad 500 razy, a jedna z nich ponad 1100 razy. I żadna z moich skrytek nie jest PM. Z serwisem też jakoś daję radę, bo te co trzeba często serwisować, bo giną lub zapełniają się logbooki, są w centrum miasta, więc raz na miesiąc można się przejść po starówce i powymieniać ;)

 

Podzielam tutaj zdanie piotrekm90 - jeśli skrytka jest na prawdę kosztowna i właściciel boi się że szybko zginie to jeszcze jestem w stanie zrozumieć PM, chociaż samo ustawienie skrytki jako PM, nie daje takiej gwarancji. Nie rozumiem natomiast tego, że ktoś ustawia skrytkę jako PM, gdy jest to zwykły mikrus z logbookiem, którego koszt odtworzenia wynosi 10 groszy za kserówkę logbooka i 50 groszy za pojemnik po filmie...

Ale czas przeznaczony na serwis tez jest cenny, poza tym, to zmusza ludzi do szukania fajnych i bardzo fajnych skrytek POZA ścisłym centrum...

nie wszystkie moje to PM , poza tym kilku innych ludzi w GDA tak zrobiło, kazdy z własnej inicjatywy...niczego razem nie planowalismy...

Aha, Starówka to tylko w Warszawie :rolleyes: , ani u nas ani we Wrocku czegos takiego nie ma !

Link to comment

Ja też wolałbym jak najmniej "PM only", sam nie robiłem keszy dla siebie, tylko dla innych.

 

plombi nie ma PM i NIE CHCE mieć!

 

Jeżeli Bornholm jest taki, to my z plombi tam NIE POJEDZIEMY. Jest przecież tyle innych pięknych miejsc na ziemi!

Link to comment
Ale czas przeznaczony na serwis tez jest cenny, poza tym, to zmusza ludzi do szukania fajnych i bardzo fajnych skrytek POZA ścisłym centrum...

Nikt nie mówi, że nie jest cenny. Z tym, że jeśli się decydujesz na założenie skrytki to licz się z konsekwencjami tego wyboru. Tak więc dalej uważam, że PM jest dla leni...

 

nie wszystkie moje to PM , poza tym kilku innych ludzi w GDA tak zrobiło, kazdy z własnej inicjatywy...niczego razem nie planowalismy...

Ja tam widzę głównie Ciebie i Abdula, a jako, że oboje macie dużo skrytek w centrum Gdańska, to dla zwykłego użytkownika jest tam taka sama geopustynia co w Gdyni (ale tam po prostu nie ma skrytek, a nie są poukrywane)

 

Aha, Starówka to tylko w Warszawie :rolleyes: , ani u nas ani we Wrocku czegos takiego nie ma !

Wiesiu, chyba się z powołaniem minęłaś - powinnaś zostać polonistką ;)

Ja wiem, że w Gdańsku i Krakowie ludzie się denerwują jak na stare miasto mówi się starówka (bo słowo to wywodzi się od warszawskiego Starego Miasta), ale niestety będziesz musiała się pogodzić z tym, że starówka jest zarówno w Warszawie jak i Wrocławiu, Gdańsku czy Krakowie...

 

P.S. Używanie słowa "Wrocek" jest strasznie obciachowe, generalnie tylko słoiki tak mówią...

Edited by Spider
Link to comment

Tak więc dalej uważam, że PM jest dla leni...

A szukanie w promieniu 400 m od hostelu dla leni nie jest ?

 

nie wszystkie moje to PM , poza tym kilku innych ludzi w GDA tak zrobiło, kazdy z własnej inicjatywy...niczego razem nie planowalismy...

Ja tam widzę głównie Ciebie i Abdula, a jako, że oboje dużo skrytek w centrum Gdańska macie, to dla zwykłego użytkownika jest tam taka sama geopustynia co np. w Gdyni.

Bo Gdańsk zwykłym miastem nie jest.....magicznym i fascynujacym, kosmpolitycznym i przecierającym nowe szlaki dla reszty...

 

Aha, Starówka to tylko w Warszawie :rolleyes: , ani u nas ani we Wrocku czegos takiego nie ma !

Wiesiu, chyba się z powołaniem minęłaś - powinnaś zostać polonistką ;)

Polonistyki nie studiowałam, ale teksty redaguję i koryguję. I to w 3 językach czasami się zdarza....

 

A to nie jest prawda z tą starówką, dla własnego bezpieczeństwa nie uzywaj tego słowa w Krakowie... :rolleyes:

U nas też staramy sie z tym walczyć...

 

P.S. Używanie słowa "Wrocek" jest strasznie obciachowe, generalnie tylko słoiki tak mówią...

OK, zanotowałam i nie bedę używać!

Link to comment

już widząc tytuł wątku wiedziałem kto będzie grał za obrońcę PMO ;-)

 

pseudoargumenty już Spider obalił, ja mam jeszcze takie pytanie:

 

jest sobie kesz colloseum, znaleziony przez wiele osób z tego forum, z naczelną geocelebryką na czele.

 

dziewięć lat, średnio prawie 1k znalezień rocznie. oszacuj proszę koszt serwisowania tego pojemnika na podstawie rzekomo wysokich kosztów serwisu Twoich skrytek, rzekomo często odwiedzanych ;-)

Link to comment

wiecie ze dyskusja na tym forum nie przekona ani jednych ani drugich, prawda? To co kto zrobil nie zostanie zmienione nawet gdyby 99,99% dyskutantow sugerowalo, ze powinno byc inaczej.

 

ja tam nie mam nic przeciwko zabijaniu sie na tym forum, kocham jak sie krew leje, jak flaki lataja, ale ILE JESZCZE TAKICH WATKOW powstanie? Nie wystarcza "spory i dyskusje o niczym"? :anibad:

 

PS. Jak juz jestesmy na etapie elementow z horrorow klasy B: jak widze Dwoch Panow S mowiacych jednym glosem to az nie chce mi sie wierzyc, ze kiedys bylo zupelnie inaczej. I moze to jest temat do watku "wszystko co nas cieszy"?? B)

Link to comment

żeby rozładować atmosferę - ciekawe co Wiesia zrobi jak wszyscy wykupią PM ? :lol:

 

Pewnie dostanie więcej FP za swoje fajne kesze?

 

Ale bijecie tu pianę, ludzie. Po co? Chcecie to szukacje i takich keszy. Nie chcecie, nie.

Sprawą autora jest jak klasyfikuje kesza, o ile tylko jest zgodny z regulaminem zabawy. Albo reviewera jeśli nie jest zgodny. I według mnie to koniec tematu.

 

Lepiej jedźcie poszukać albo jeszcze lepiej pozakładać trochę keszy.

Link to comment

Przepraszam, nie chciałem wkładać kija w mrowisko ... możeby zamknąć wątek?

 

... hmm, ale może nie. Może mógłbym chociaż ponegocjować odblokowanie keszy zdobywanych z kajaka na Motławie (tu akurat kamyczek do ogródka Abdula)?

Edited by Marcello55
Link to comment

Przepraszam, nie chciałem wkładać kija w mrowisko ... możeby zamknąć wątek?

 

... hmm, ale może nie. Może mógłbym chociaż ponegocjować odblokowanie keszy zdobywanych z kajaka na Motławie (tu akurat kamyczek do ogródka Abdula)?

 

Ale czemu piszesz to na forum, a nie bezpośrednio do właściciela? Coraz częściej obserwuję podobne akcje, mające jak się zdaje na celu wymuszenie jakichś zachowań poprzez szukanie popleczników i nagonkę. Zakładanie keszy PMO nie jest niezgodne z zasadami, więc dajcie spokój ludziom, którzy z tej możliwości korzystają.

 

Mało znaną informacją jest, ale można do niej dotrzeć i była wielokrotnie poruszana, że zwykły użytkownik może zalogować znalezienie kesza PMO. Aby uzyskać informacje o tej skrytce wystarczy poprosić innego użytkownika PM, a zalogować można zupełnie samodzielnie. Kesz jest wtedy cały czas PMO jak chciała właściciel, a Ty logujesz znalezienia i Twoja bolączka znika. Wszyscy zadowoleni. Jest to kompromisowe rozwiązanie, dzięki któremu i owca jest syta i wilk cały.

Link to comment
Mało znaną informacją jest, ale można do niej dotrzeć i była wielokrotnie poruszana, że zwykły użytkownik może zalogować znalezienie kesza PMO. Aby uzyskać informacje o tej skrytce wystarczy poprosić innego użytkownika PM, a zalogować można zupełnie samodzielnie. Kesz jest wtedy cały czas PMO jak chciała właściciel, a Ty logujesz znalezienia i Twoja bolączka znika. Wszyscy zadowoleni. Jest to kompromisowe rozwiązanie, dzięki któremu i owca jest syta i wilk cały.

Nie trzeba nawet prosić użytkownika PM, wystarczy znać kod GC skrytki i odpowiednio spreparować link:

http://www.geocaching.com/seek/log.aspx?wp=WAYPOINT

np.

http://www.geocaching.com/seek/log.aspx?wp=GC38KK7

Link to comment

Mało znaną informacją jest, ale można do niej dotrzeć i była wielokrotnie poruszana, że zwykły użytkownik może zalogować znalezienie kesza PMO.

Czego GS jest świadomy od lat i choć z oczywistych wzgledów nie promuje tego, to też nie blokuje. PM ma swoje inne zalety, które bronia tej opcji pomimo tego, że ktoś jest w stanie zalogować "na około".

Jeśli ktoś nie ma awersji do PM na tle ideologicznym, to nie wiem co innego może być przeszkodą, bo bariera finansowa w zasadzie nie istnieje. Ktokolwiek kto ma inne zainteresowania, wie, ze roczne PM kosztuje tyle co godzina na koniu, 15 minut pilotażu małym samolotem czy motolotnią czy 1 dobry karabińczyk, itd.

PM może być drogie jedynie w zestawieniu z siedzieniem na kanapie i oglądaniem TV (choć w UK to kosztuje przynajmniej 120 funtów rocznie, więc i tak więcej).

Link to comment

Ale czemu piszesz to na forum, a nie bezpośrednio do właściciela? Coraz częściej obserwuję podobne akcje, mające jak się zdaje na celu wymuszenie jakichś zachowań poprzez szukanie popleczników i nagonkę. Zakładanie keszy PMO nie jest niezgodne z zasadami, więc dajcie spokój ludziom, którzy z tej możliwości korzystają.

 

Bez przesady. Nie mam aż takich wyrafinowanych (czyt. złych) intencji. Nie są to też żadne intymne prośby, więc forum nie jest aż takim złym medium do dzielenia się nimi. A rzeczony Abdul jak nie będzie chciał odpowiedzieć publicznie to nie odpowie ... toć to nie przymus.

 

Mało znaną informacją jest, ale można do niej dotrzeć i była wielokrotnie poruszana, że zwykły użytkownik może zalogować znalezienie kesza PMO. Aby uzyskać informacje o tej skrytce wystarczy poprosić innego użytkownika PM, a zalogować można zupełnie samodzielnie. Kesz jest wtedy cały czas PMO jak chciała właściciel, a Ty logujesz znalezienia i Twoja bolączka znika. Wszyscy zadowoleni. Jest to kompromisowe rozwiązanie, dzięki któremu i owca jest syta i wilk cały.

 

A ten sposób faktycznie wart przyjrzenia się, dzięki.

 

Gwoli ścisłości: jestem "młodym" keszerem ... wciągam się w zabawę ... podkreślam słowo zabawa

Link to comment

A mi właśnie niedawno zaginął kesz w centrum Krakowa ukryty bezczelnie na wysokości wzroku przy ulicy równoległej do Floriańskiej... będzie on wkrótce reaktywowany, ale, że jego podjęcie wymaga ogromnej ostrożności i dyskrecji, zostanie reaktywowany jako premium... ot, po prostu Ktoś kto dopiero zaczyna, może go łatwo spalić, a maskowanie jest trudne do zdobycia i nie dam rady odbudowywać go co miesiąc...

Link to comment

A mi właśnie niedawno zaginął kesz w centrum Krakowa ukryty bezczelnie na wysokości wzroku przy ulicy równoległej do Floriańskiej... będzie on wkrótce reaktywowany, ale, że jego podjęcie wymaga ogromnej ostrożności i dyskrecji, zostanie reaktywowany jako premium... ot, po prostu Ktoś kto dopiero zaczyna, może go łatwo spalić, a maskowanie jest trudne do zdobycia i nie dam rady odbudowywać go co miesiąc...

 

Ale popatrz na to tak: jak się uprę to PM mogę sobie wykupić, ale doświadczenia niestety nie kupię ... i tak, chcąc nie chcąć, mogę takiego kesza spalić. PMonly nie daje gwarancji, PMonly tylko ogranicza dostępność.

Link to comment

O ile sama skrytka premium jako pojemnik po filmie ukryty w znaku drogowym jest dla mnie przegięciem ,tak zdarzyło nam sie podjąć sporo skrzynek premium za granica gdzie koszt pojemnika napewewno przekracza wartość opłat za PM i o ile dajmy na to w Niemczech mysle ze taki pojemnik jak np. Skupisko drewnianych grzybów w lesie czy makieta danego miejsca o wymiarach 50x50cm "zakopana" w skrzyni pod ziemia sa, w miarę bezpieczne, tak np w Polsce na ta chwile bałbym sie o losy takich pojemników jako skrzynek ogólnodostępnych. Warto tez dodać ze naprawdę radość z odkrywania takich skrzynek z nawiązką rekompensuje ten straszny koszt 30 euro rocznie

 

"Zakopana" oczywiście w przenośni bo zaraz jakis nadgorliwiec odnajdzie i zgłosi do GS jak niezgodna z regulaminem:))))))

Edited by XEUL
Link to comment

A mi właśnie niedawno zaginął kesz w centrum Krakowa ukryty bezczelnie na wysokości wzroku przy ulicy równoległej do Floriańskiej... będzie on wkrótce reaktywowany, ale, że jego podjęcie wymaga ogromnej ostrożności i dyskrecji, zostanie reaktywowany jako premium... ot, po prostu Ktoś kto dopiero zaczyna, może go łatwo spalić, a maskowanie jest trudne do zdobycia i nie dam rady odbudowywać go co miesiąc...

 

Ale popatrz na to tak: jak się uprę to PM mogę sobie wykupić, ale doświadczenia niestety nie kupię ... i tak, chcąc nie chcąć, mogę takiego kesza spalić. PMonly nie daje gwarancji, PMonly tylko ogranicza dostępność.

 

Oczywiście, to prawda, może być i tak, ale jednak wychodzę z założenia, że większość szukaczy najpierw szuka na zwykłym koncie i dopiero jak złapie bakcyla i ma taką potrzebę przechodzi na Premium. A wtedy ma już pewne doświadczenie, które pozwala na nieco bezpieczniejsze podejmowanie... W moim przypadku było to w okolicy 100 skrytek. Inna sprawa jest taka, że jak ktoś zaczyna keszować to często zaczyna właśnie od obiektów turystycznych i centrów miast (sam tak robiłem) a tam najłatwiej spalić kesza. Podjęcie małego parapeciaka przy głównej ulicy handlowej, gdzie nawet w nocy kręca się ludzie, zwyczajnie może być trudniejsze niż wejście na rozgałęzione drzewo w lesie...

Link to comment

Ja niestety późno zacząłem bawić się w geocaching, ale miałem tyle szczęścia, że kesze w centrum Gdańska nie były jeszcze PMO i udało mi się je zebrać jako nie PM. Pierwszą skrzynkę założyłem jakieś pół roku temu. Na szczęście jeszcze udało mi się, zmieścić kilka keszy na Starym Mieście w Gdańsku, które NIE są Premium i mimo to, staram się żeby nie były to zwykłe magnetyki. Ich odtworzenie nie jest proste, jak odtworzenie magnetycznych probówek czy pojemników po filmie, ale cóż... Zakładając je liczyłem się z tym. W każdym razie zapraszam wszystkich :-) Nie ma pośpiechu w szukaniu - nie mam zamiaru robić z nich PMO :-)

Edited by grzesztof
Link to comment

Tak jak nie ma zależności doświadczony -> PM, tak nie ma związku między posiadaniem PM i dyskrecją, więc w niczym to nie pomoże..

 

No myślę, że zależność jest więcej niż oczywista. Wystarczy założyć że doświadczenie zdobywa się wraz z ilością zdobytych keszy.. (chyba można prawda?) Łatwo zauważyć że im kto ma więcej znalezień tym większe prawdopodobieństwo, że jest Premium...

 

Z tym doświadczeniem w podejmowaniu i dyskrecją jest jak z umiejętnościami kierowania samochodem... Jasne że wypadki zdarzają się i żółtodziobom i instruktorom jazdy. Ale wsiadając w autobus którym masz jechać na drugi koniec kraju wolałbyś żeby kierował nim ktoś kto przejechał 300000 km czy 20000 km? No własnie... I tak jest z moim keszem, wolę by zdobywali go bardziej doświadczeni, a tych wśród PM jest więcej niż wśród tych bez.

 

Przy czym żeby jeszcze bardziej zamącić i jednocześnie zadać kłam temu co powiedziałem sam przy 220 znalezieniach mam się za żółtodzioba! :laughing:

Link to comment

jak już sobie wybrałeś porównanie to "pociągnę" dalej - można przejechać 300kkm, w tym czasie "zarabiając" kilkaset mandatów, tracąc pięć razy prawo jazdy i rozbijając osiem samochodów.

PM i 5k "uśmieszków" pod nickiem wcale nie oznacza, że ów użytkownik nie przyczynił się do zmuglowania 1% znalezionych pojemników, zepsuł maskowanie czy po prostu pojemnik spadł mu do wody i nawet się nie przyznał.

 

gdybym na własne oczy nie widział dyskretnego inaczej sposobu poszukiwania i podejmowania, pewnie też byłbym przekonany, że doświadczenie coś w tej kwestii zmienia. pół biedy w takim Górznie, gdzie chyba wszyscy wiedzą o co chodzi albo miejscach z nieco inną mentalnością, gdzie pudełko klipsowe może leżeć latami w centrum miasta pod ławką i nikomu do głowy nie przyjdzie, żeby je zabrać/zniszczyć.

Link to comment

 

jest sobie kesz colloseum, znaleziony przez wiele osób z tego forum, z naczelną geocelebryką na czele.

 

dziewięć lat, średnio prawie 1k znalezień rocznie. oszacuj proszę koszt serwisowania tego pojemnika na podstawie rzekomo wysokich kosztów serwisu Twoich skrytek, rzekomo często odwiedzanych ;-)

To pojemnik mały plastikowy zostawiony w kamieniach, nic ciekawego.

Tyle co wymienic logbook raz na 2 miesiące, bo ma w sobie sporo makulatury,

zresztą wiekszość rzymskich znalezionych przeze mnie tak wygląda, Kraków jest znacznie lepszy!

Link to comment

żeby rozładować atmosferę - ciekawe co Wiesia zrobi jak wszyscy wykupią PM ? :lol:

Założy challenge- na przykład dla tych co juz mają zaliczony Mega EVENT albo dwa- pasuje?

Zgodnie z regulaminem i niedostępne dla większości forumowych popiskiwaczy... :laughing:

 

A proszę bardzo :) Plus może wymóg posiadania diamentowego badga za typy skrytek rolleyes.gif

Link to comment
To pojemnik mały plastikowy zostawiony w kamieniach, nic ciekawego.

Tyle co wymienic logbook raz na 2 miesiące, bo ma w sobie sporo makulatury,

zresztą wiekszość rzymskich znalezionych przeze mnie tak wygląda, Kraków jest znacznie lepszy!

Buhahahaha, ale mnie ubawiłaś :) Wiesiu zwróć uwagę na to, że ta skrytka jest z 2005 roku. Były to czasy, kiedy nie miałaś pojęcia co to Geocaching. Akurat ta skrytka przy koloseum to kwintesencja geocachingu tamtych czasów. Na prawdę chciałbym, aby w centrum miast teraz ukrywane były właśnie takie małe skrytki (a najlepiej rozmiaru normalnego), a nie super hiper zakamuflowane kawałki papieru w mikro tubkach. A to, że w środku tej skrytki są porwane kartki i nie ma nic więcej to już zasługa geocacherów.

 

Moja skrytka "Jaś i Małgosia" na ogół po kilku znalezieniach od uzupełnienia fantów jest z nich ograbiona, a w najlepszym wypadku znajdziesz tam zużyte bilety lub kalendarzyki reklamowe. No ale na to ja już nic nie poradzę...

Edited by Spider
Link to comment

Wiesiu, nie zgadzam się z tobą. Ja mam 90 skrytek, które zostały znalezione ponad 10 000 razy. Mam 5 skrytek które były znalezione ponad 500 razy, a jedna z nich ponad 1100 razy. I żadna z moich skrytek nie jest PM. Z serwisem też jakoś daję radę, bo te co trzeba często serwisować, bo giną lub zapełniają się logbooki, są w centrum miasta, więc raz na miesiąc można się przejść po starówce i powymieniać ;)

 

Podzielam tutaj zdanie piotrekm90 - jeśli skrytka jest na prawdę kosztowna i właściciel boi się że szybko zginie to jeszcze jestem w stanie zrozumieć PM, chociaż samo ustawienie skrytki jako PM, nie daje takiej gwarancji. Nie rozumiem natomiast tego, że ktoś ustawia skrytkę jako PM, gdy jest to zwykły mikrus z logbookiem, którego koszt odtworzenia wynosi 10 groszy za kserówkę logbooka i 50 groszy za pojemnik po filmie...

Amen

Link to comment

jego podjęcie wymaga ogromnej ostrożności i dyskrecji, zostanie reaktywowany jako premium...

 

Tak jak nie ma zależności doświadczony -> PM, tak nie ma związku między posiadaniem PM i dyskrecją, więc w niczym to nie pomoże..

 

I tak, i nie. Śmiem twierdzić, że doświadczeni użytkownicy pozwalają sobie na większą nonszalancję, niż początkujący, którzy zdobywają swoje pierwsze kesze z wypiekami na twarzy. Natomiast założenie PM zmniejszy na pewno ilość znalezień, a to zmniejszy prawdopodobieństwo zmuglowania. Zmniejszy też częstotliwość konieczności wymiany logbooka. O ile założenie jest wątpliwe, o tyle z pewnością przyniesie pożądany efekt.

Link to comment

Założy challenge- na przykład dla tych co juz mają zaliczony Mega EVENT albo dwa- pasuje?

Zgodnie z regulaminem i niedostępne dla większości forumowych popiskiwaczy... :laughing:

 

Ej Wiesia w takim razie idealne dla Ciebie będą nie kesze "Challenge" ale Lab Cache :-) Wyślesz linki do swojego Lab cache'a tylko "forumowym nie-popiskiwaczom" i masz sytuację idealną. Twojego kesza będą mieli szansę znaleźć tylko Twoi wybrańcy :-)

Link to comment

 

Ej Wiesia w takim razie idealne dla Ciebie będą nie kesze "Challenge" ale Lab Cache :-) Wyślesz linki do swojego Lab cache'a tylko "forumowym nie-popiskiwaczom" i masz sytuację idealną. Twojego kesza będą mieli szansę znaleźć tylko Twoi wybrańcy :-)

Niekoniecznie w Belgii sa całe obszary challengy- tą skrytkę może podjąc tylko ten co ma ponad 200 znalezień, inną ten z 2000, kolejną ten to ma 20 państw zaliczonych, albo 10 róznych typów skrytek zdobytych itp itd...

Oczywiście skrytki maja odpowiednią trudność , w zalezności od warunku.

U nas zapoczatkowała to formicaPL swoja skrytką , która może podjąc tylko ten, kto ma 150 skrytek w naszym województwie...

Protestów nie było... :laughing:

Link to comment

Są dwie skrytki A i B w centrum miasta.

 

- odległość między A i B to ~200m

- poziomy trudności te same (D:2.0, T:1.5)

- A założona 31.07.2011, B - 25.08.2012

- A ma rozmiar "small", B - "micro"

- żadna z nich nie jest (i raczej nigdy nie była) PMO

- żadna z nich nie była tymczasowo zawieszana

- obie mają praktycznie te same atrybuty (łącznie z "takes less than one hour")

 

Zagadka: dlaczego kesz B ma 174 znalezienia (10xDNF, 1xFP), a skrytka A 123 znalezienia (7xDNF, 2xFP) ?

 

Pytanie dodatkowe: dlaczego tak doświadczony geokeszer jak Wiesia.K znalazła B, omijając A ?;-)

 

Hint: założycielem A jest Pan S.

 

edit: poprawka daty zał. B

Edited by StrykerPL
Link to comment

Zagadka: dlaczego kesz B ma 174 znalezienia (10xDNF, 1xFP), a skrytka A 123 znalezienia (7xDNF, 2xFP) ?

 

Ponieważ do B jest bardziej intuicyjny dojazd / łatwiej o miejsce parkingowe?

 

Edit: To byl strzał dokonany przed odpowiedzią Spidera. Nie mam pojęcia, o których skrytkach mowa. Nie wpadłem na to, że pytanie może dotyczyć różnych typów.

Edited by dadoskawina
Link to comment

Ale co to udowadnia? Że multi sa trudniejsze lub bardziej wymagajace niż tradycyjne?

Nawet tak proste multi jak 'spisz numer z hydrantu jako X i skrzynka będzia za rynna budynku o numerze X na tej samej ulicy' zajmuje więcej czasu niż dwie tradycyjne w tych samych miejscach. No i przede wszystkim wprowadza niepewność co do tego, ile czasu zajmie. A gdy się keszuje 'na ilość' to nie ma czasu na zastanawianie się, parapet, wpis, rynna, wpis, parapet, wpis, rynna, wpis .....

Link to comment

. A gdy się keszuje 'na ilość' to nie ma czasu na zastanawianie się, parapet, wpis, rynna, wpis, parapet, wpis, rynna, wpis .....

No własnie, i dlatego lubię stolicę, bo zdobywam tu szybko punkty, aby móc dawać fav pointy gdzie indziej!

Na przykład w Dolinie Drwęcy, polecam!

Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...