Jump to content

linki komercyjne w logbookach


toczygroszek

Recommended Posts

Posted

Chciałbym zasygnalizować taką sprawę. Tak się złożyło, że dziś w ręce wpadły mi dwa całkiem zgrabne, gotowe, drukowane logbooki. Różniły się rozmiarem, typem i autorem. Miały jednak pewne cechy wspólne - jedną, że zostały przekazane za darmo, a drugą że posiadają na końcu linki do stron innych niż geocaching.com i geocaching.pl. Przypominam, że zgodnie z zasadami naszej zabawy zabronione jest umieszczanie materiałów reklamowych (w tym linków do stron internetowych) w pojemnikach geocache. Twórcy tych gadżetów doskonale o tym wiedzą, jednak to właściciele skrytek odpowiadają za zawartość pojemnika. Warto więc wcześniej przyjrzeć się takiemu logbookowi i usunąć (np. obciąć albo zakleić) informacje reklamowe.

Posted

Chciałbym zasygnalizować taką sprawę. Tak się złożyło, że dziś w ręce wpadły mi dwa całkiem zgrabne, gotowe, drukowane logbooki. Różniły się rozmiarem, typem i autorem. Miały jednak pewne cechy wspólne - jedną, że zostały przekazane za darmo, a drugą że posiadają na końcu linki do stron innych niż geocaching.com i geocaching.pl. Przypominam, że zgodnie z zasadami naszej zabawy zabronione jest umieszczanie materiałów reklamowych (w tym linków do stron internetowych) w pojemnikach geocache. Twórcy tych gadżetów doskonale o tym wiedzą, jednak to właściciele skrytek odpowiadają za zawartość pojemnika. Warto więc wcześniej przyjrzeć się takiemu logbookowi i usunąć (np. obciąć albo zakleić) informacje reklamowe.

Niektóre sklepy z geogadżetami produkuja logbooki i podają na nich swoja strone internetową.

To też zabronione???

Posted (edited)

Niektóre sklepy z geogadżetami produkuja logbooki i podają na nich swoja strone internetową.

To też zabronione???

 

Jeśli nie mają na to stosownej umowy z Groundspeakiem, to jest to niegodne z zapisem o niekomercyjnej zawartości.

Dodam, iż żadna z reklamowanych na na tych logbookach stron www nie jest stroną firmy zajmującej się produkcją i sprzedażą gadżetów geocache.

 

PS

Nie jest zabroniona produkcja materiałów reklamowych, tylko ich umieszczanie w pojemnikach geocache. Producenci o tym doskonale wiedzą i wykorzystują to. Autorzy skrytek tym samym są nieświadomymi akwizytorami. Dlatego uczulam.

Edited by toczygroszek
Posted (edited)

Czyli smycz z nazwą firmy też nie może być w pojemniku? A ołówek z napisem "Castorama" lub podobnym... Chyba nawet zabawki z jajka niespodzianki mają napis "Ferrero" - trzeba będzie zeszlifować :laughing:

Nie dajmy się zwariować...

Dobrze angielskiego nie znam, ale o zakazie komercyjnej treści to raczej odnosi się do opisu na stronie...

Edited by KrystianT
Posted

Czyli smycz z nazwą firmy też nie może być w pojemniku? A ołówek z napisem XXXXXX lub podobnym... Chyba nawet zabawki z jajka niespodzianki mają napis XXXXX - trzeba będzie zeszlifować :laughing:

 

Krystianie, usunąłem reklamy firm komercyjnych, które mimowolnie (jak sądzę) umieściłeś.

Pamiętaj też, żeby zeszlifować nazwę producenta z pudełka klipsowego, którego używasz jako pojemnika.

Posted

 

Jeśli nie mają na to stosownej umowy z Groundspeakiem, to jest to niegodne z zapisem o niekomercyjnej zawartości.

Dodam, iż żadna z reklamowanych na na tych logbookach stron www nie jest stroną firmy zajmującej się produkcją i sprzedażą gadżetów geocache.

Jesli trafiam do sklepu przez link na Jedynie Słusznej Stronie, mniemam,ze takie umowy są , raczej nie mam zamiaru o to pytać producenta... :anicute:

Posted

odkąd to samo podanie nazwy bardzo popularnej firmy/przedsiębiorstwa/usługodawcy jest reklamą?... nikt nikogo do kupna/skorzystania/skonsumowania nie nakłania...

Posted (edited)

Proszę trzymać się tematu, który brzmi "linki komercyjne w logbookach". Z góry dziękuję.

Jak ja robiłem logbooki w drukarni, w której pracowałem i właściciel nie chciał zapłaty to sam w podzięce umieściłem na tyle okładki link do strony drukarni. Bardzo często (o ile nie zawsze) na notesach/zeszytach są umieszczone dane producenta
Nie jest zabroniona produkcja materiałów reklamowych, tylko ich umieszczanie w pojemnikach geocache. Producenci o tym doskonale wiedzą i wykorzystują to.
Tu pisałeś ogólnie o materiałach reklamowych a nie tylko o linkach na logbookach. I jestem ciekaw na jakiej podstawie twierdzisz, że producenci tak niecnie wykorzystują nieświadomych geokeszerów... ja uważam, że większość nie słyszała o geocachingu.

 

Czy mógłbyś podać źródło tej informacji o zakazie umieszczania materiałów reklamowych w pojemnikach geocache?

 

odkąd to samo podanie nazwy bardzo popularnej firmy/przedsiębiorstwa/usługodawcy jest reklamą?... nikt nikogo do kupna/skorzystania/skonsumowania nie nakłania...
Nawet samo logo umieszczone na czymś (np. kalendarze, breloczki) jest reklamą - jaki inny cel miałoby wydawanie pieniędzy na robienie tego. Większość reklam nie namawia do kupna tylko pokazują jakie produkty są fajne. A reklamy firm to już wogóle... nigdy nie pomyślałem, że to może chodzić o to, żebym sobie jakąś firmę kupił ;) Edited by KrystianT
Posted

Wydaje mi się, że nie zauważacie jednej istotnej różnicy. Lobook zrobiony z notatnika, na okładce którego jest nazwa producenta (drukarni), to zupełnie co innego niż dedykowany logbook z linkiem np. do sklepu z gadżetami geocachingowymi / firmy ściśle związanej z geocachingiem. Logo/nazwa drukarni na logbooku jest dla geocachera raczej infromacją bez znaczenia, co innego logo/nazwa sklepu geocachingowego / firmy ściśle związanej z geocachingiem. I o to zapewne chodzi toczygroszkowi.

Posted

Wydaje mi się, że nie zauważacie jednej istotnej różnicy. Lobook zrobiony z notatnika, na okładce którego jest nazwa producenta (drukarni), to zupełnie co innego niż dedykowany logbook z linkiem np. do sklepu z gadżetami geocachingowymi / firmy ściśle związanej z geocachingiem.

 

Mi całkowicie nie sprawia różnicy, czy na logbooku jest logo takie, czy inne, czy jest wydrukowany link do geocaching.com, czy nie jest, czy sa inne napisy, czy nie ma. Logbook mi służy do tego, zebym w nim się podpisał. Milion razy ważniejsze od ewentualnych 'napisów reklamowych' jest strunówka i ołówek, żeby było się czym podpisać i bezpiecznie schować.

 

A ostatnia rzecza, o jakiej myślę w terenie majac w ręku logbook, to zapisywanie/zapamiętywanie jakiegokolwiek adresu www.

Posted

A ja chciałem zauważyć, że niedawno zmieniło się logo geocachingu i uważam, że wszystkie logbooki zawierające stare logo są nieważne i powinny zostać w trybie natychmiastowym wymienione!

 

To zaczyna mi trochę trącić paranoją.

 

Dobra, przyznajcie się, kto w terenie czyta jakiekolwiek informacje dla znalazców, zawarte w logbooku? Jedyne czego ja czasem szukam, to nazwa kesza (jeżeli jest możliwość pomyłki) i ewentualne kody bonusowe (jeżeli mam ich tam oczekiwać).

Posted

Jedynym sensem podawania jakichkolwiek linków na logbooku sa osoby postronne, które przypadkiem znajda pojemnik. I wtedy napis 'więcej informacji o tej fantastycznej zabawie znajdziesz na (i tutaj link do portalu geocachingowego)' ma sens i jest wartościowy.

I może tutaj jest ta zadra, która naszego dostojnego Toczygroszka tak niemiłosiernie uwiera? Ten (link do portalu geocachingowego) ?

Posted

Skoro nikt nie czyta informacji zawartych na logbooku, to nie rozumiem dlaczego niektórzy mają zapędy by reklamy dodawać...

 

Ja czytam! Jeśli tylko mam czas, to przeglądam logbooki skrytek, które znajduję. Nieraz na coś ciekawego się natrafi.

 

Co zaś do linków, póki jest to link do strony producenta lub dystrybutora danego logbooka lub pisadła, to nie widzę w tym nic złego, to zwykła informacja o pochodzeniu przedmiotu. Jednak linki do innych stron nie powinny się pojawiać.

Posted

lowca, ale ten temat nie powstał z powodu linków do OC (których umieszczanie na logbooku jest również niezgodne z regulaminem) tylko z powodu zupełnie innej strony...

Posted

lowca, ale ten temat nie powstał z powodu linków do OC (których umieszczanie na logbooku jest również niezgodne z regulaminem) tylko z powodu zupełnie innej strony...

 

A skad ja mam wiedzieć, jaka stronę Toczygroszek ma na myśli? Nie napisał przecież nic konkretnego, co go uwiera.

 

Skoro uważasz, że logbook zawierajacy link do OC jest GC-nieregulaminowy, to czy przy napotkaniu takiego logbooka będziesz zgłaszał ten fakt do Reviewera z wnioskiem o zawieszenie/archiwizację?

Posted

Ja czytam! Jeśli tylko mam czas, to przeglądam logbooki skrytek, które znajduję. Nieraz na coś ciekawego się natrafi.

Przeglądasz wcześniejsze logi, w poszukiwaniu np. kodów do trackabli, czy czytasz instrukcję obsługi i zapamiętujesz/zapisujesz ew. linki?

Posted
A skad ja mam wiedzieć, jaka stronę Toczygroszek ma na myśli? Nie napisał przecież nic konkretnego, co go uwiera.

To skoro nie napisał nic konkretnego, to czemu od razu generalizujesz, pisząc że chodzi mu o OC?

Posted
A skad ja mam wiedzieć, jaka stronę Toczygroszek ma na myśli? Nie napisał przecież nic konkretnego, co go uwiera.

To skoro nie napisał nic konkretnego, to czemu od razu generalizujesz, pisząc że chodzi mu o OC?

 

Nie generalizuję. Napisałem 'to może tu' - czyli wyraziłem przypuszczenie. Uzasadnione wczesniejszymi wypowiedziami.

 

I nie odpowiedziałeś na zadane Ci pytanie o logbooki. <_< Ciekawe, dlaczego.

Posted

Ja czytam! Jeśli tylko mam czas, to przeglądam logbooki skrytek, które znajduję. Nieraz na coś ciekawego się natrafi.

Przeglądasz wcześniejsze logi, w poszukiwaniu np. kodów do trackabli, czy czytasz instrukcję obsługi i zapamiętujesz/zapisujesz ew. linki

 

Różnie... Zdarzyło mi się zapisać np. nazwę producenta bardzo sympatycznych notatników.

Posted

czyli co, reviewer powinien zarchiwizować skrytkę po wrzuceniu do logu fotki logbooka z logo/linkiem OC/jakimkolwiek innym i wyklikaniu odpowiedniego typu logu?

gdyby wziąć uwagę autora postu na poważnie, połowa keszy w Polsce poszłaby do piachu.

 

nie dajmy się zwariować.

 

ps. jest pewien użytkownik, który ma pieczątkę z dwoma "linkami" (właściwie to adresami, bo link dla mnie to musi być klikalny), właściciel powinien zamazać/obciąć te linki? bo w sumie po "wpisie" kesz zawiera zabronione (wg interpretacji autora) treści.

Posted

Ja osobiście gdy już znajdę logbook to co najwyżej pooglądam sobie wpisy poprzednich znalazców, a nawet jeżeli znalazł bym adres strony lub jakikolwiek inny sposób reklamy to nie przejął bym się tym zbytnio ... Nie siedzę w tej zabawie zbyt długo (parę miesięcy), ale odnoszę wrażenie, że tematy tutaj są coraz bardziej bzdurne. O ile pierwsze tematy jakie tu czytałem (zawierające jakiś bulwers i uwagi) wydawały mi się uzasadnione jak np. strawa foliowych worków na śmieci jako "zabezpieczenie kesza". To teraz te wszystkie oburzenia związane z jakimiś linkami, zbyt trudnymi skrytkami wydają mi się co najmniej śmieszne ... To tylko zabawa! W każdym razie ja to traktuje jako zabawę i nie podoba mi się ograniczanie mnie na każdym kroku choć wcale nie jestem anarchistą ... Ja w swoich logbookach o ile to możliwe umieszczam logo mojego SKKT. Tak mi się podoba, nie uważam by mogło to komukolwiek przeszkadzać i nie mam zamiaru przestać. Tak więc przestańcie się kłócić na forach i zapraszam w teren!

Posted
To tylko zabawa! W każdym razie ja to traktuje jako zabawę

Ja też tak uważam, dlatego nie podoba mi się jak ktoś przy użyciu skrytek reklamuje swój biznes.

Posted

Jeśli już ktoś natrudził się tyle by daną skrytkę to niech umieszcza sobie w logbook'u co chce według mnie. Nie ma się co kłócić o coś co w żaden sposób nie przeszkadza, a nawet mało kto na to patrzy ...

Posted

To chyba zbyt indywidualna kwestia, żeby poruszać ją w ujęciu ogólnym. Jeden z lubianych kolegów geocacherów nazwany jest tak samo jak jego sklep z materiałami reklamowymi. To dobrze czy źle? (mnie to ani ziębi ani parzy)

Linki na logbookach do stron internetowych są w porządku czy nie? Jedni twierdzą, że tak (bo im nie zawadzają), inni znajdują odpowiednie paragrafy. Jeśli jest to zabronione, to jak temu przeciwdziałać? Zgłaszać recenzentowi? Co recenzent zrobi? (bo według mnie nic)

Mamy niszczyć logbooka wyrywając materiały, które uznamy za reklamowe? Krzywo.

Na święte obrazki w keszach też jedni się oburzają, inni nie.

Jeśli ktoś ma wyklarowane odpowiedzi na wszystkie postawione pytania, to gratuluję. Ja nie mam. Badajmy przypadki, reszta jest tylko czczym gadaniem.

Posted

Ciekawostką jest również subiektywne pojmowanie "komercyjności" przez Groundspeaka.

 

Z tego co mi się udało ustalić to kesze-reklamy usług turystycznych lub organizacji związanych z turystyką są (bywają) akceptowane, mimo że zajmują się one częściowo lub w całości działalnością komercyjną (w tym również eventy wymagające skorzystania z odpłatnych usług konkretnej firmy związanych z turystyką).

 

Być może oznacza to również że linki do takich aktywności/działalności umieszczane w pojemnikach nie są na cenzurowanym. Ale to by pewnie wymagało zapytania do centrali GS. Turystyka to szerokie pojęcie.

Posted
[...]inni znajdują odpowiednie paragrafy.[...]
I nie chcą ich podać/zacytować... Jak już pisałem nie znam na tyle angielskiego, ale znalazłem tylko zapis, że zawartość kesza ma być przyjazna rodzinie i niektóre przedmioty są zabronione, ale nie widziałem nic o zakazie umieszczania tekstów na logbooku, a w szczególności napisów już istniejących na notesie użytym jako logbook...

Robienie afery z takich drobiazgów bez poparcia konkretami już nieraz kończyło się archiwizacją keszy przez jakiegoś "urażonego" keszera...

Posted

Nie chodzi o linki do lokalnych serwisów. Chodzi o działalność komercyjną mniej lub bardziej związaną z geocachingiem i nie chodzi o też o produkcję gadżetów.

Jasne, że nie ma co szukać na siłę, czy na zabawce, albo innym gadżecie znajduje się jakaś treść reklamowa, ani dywagować, czy jest ona komercyjna, czy nie. Podałem konkretną sytuację, w której ktoś wydrukował logbook, umieścił na nim link do swojej biznesowej strony, a następnie rozdał ludziom te logbooki za darmo, aby ci poumieszczali je w skrytkach. Osobiście uważam taki proceder za nieodpowiedni. Ale żeby nie prowadzić jałowych dyskusji, wysłałem wczoraj zapytanie w tej sprawie do Groundspeaka. Kiedy tylko otrzymam odpowiedź, podzielę się nią z Wami.

Posted (edited)

Jakieś dwa miesiące temu miałem dosyć interesującą rozmowę na podobny temat w wąskim gronie keszerów, krótko po tym jak znaleźliśmy kesza pełnego ulotek reklamowych jakiegoś lokalnego biura turystycznego (daleko poza granicami Polski). Sprawa była tym bardziej kontrowersyjna, iż jak się się okazało część nazwy kesza była także nazwą tego biura. blink.gif

 

Pojemnik był umieszczony w ciekawym miejscu i wymagał długiego, ale przyjemnego spaceru. Słowem, bardzo fajny, przyjemny kesz - gdyby tylko nie te ulotki i stada "linków" z temat tego wątku... dry.gif

 

Na oko całość sporo wykraczała poza wspomniane granice regulaminu, pytanie tylko czy samo istnienie tego pojemnika czyniło komuś szkodę? Może był zdrowym przegięciem, ale z drugiej strony dzięki niemu poznaliśmy to arcyciekawe i tajemnicze miejsce w dalekim kraju... Finalnie zalogowałem się i postanowiłem odpuścić temat. Tak jak ktoś napisał, trzeba rozmawiać o konkretnych przypadkach.

 

Na pewno nie może być miejsca dla kiepskich keszy tworzonych tylko dla samej idei darmowej promocji via GC. "Dyskretny sponsoring", który służy powstawaniu nowych punktów na mapie nie jest - moim zdaniem - czymś złym i niezależnie od oceny Groundspeaka można - moim zdaniem - przymykać oko na takie sytuacje.

 

EDIT: PS. Nazwę kesza mogę podać na prv - lokalizacja: Chorwacja, okolice Omisi-a.

Edited by VladMordock
Posted (edited)

Wydaje mi się, że nie zauważacie jednej istotnej różnicy. Lobook zrobiony z notatnika, na okładce którego jest nazwa producenta (drukarni), to zupełnie co innego niż dedykowany logbook z linkiem np. do sklepu z gadżetami geocachingowymi / firmy ściśle związanej z geocachingiem. Logo/nazwa drukarni na logbooku jest dla geocachera raczej infromacją bez znaczenia, co innego logo/nazwa sklepu geocachingowego / firmy ściśle związanej z geocachingiem. I o to zapewne chodzi toczygroszkowi.

Myślę, że ta dyskusja to jednak wsadzanie kija w mrowisko...

 

1. Każdy produkt sprzedawany na terenie PL/UE musi mieć oznaczenie które pozwala jednoznacznie zindentyfikować producenta,

lub tego kto wprowadza produkt do obrotu.

W dzisiejszych czasach adres internetowy jest najwygodniejszą formą takiej identyfikacji, więc często jest już zawarty w samej nazwie firmy i dawno już adres sam w sobie przestał byc jakąś formą reklamy.

2. Biorąc pod uwagę p1. nie ma różnicy między logbookiem z notesu zrobionym w drukarni a logbookiem wyprodukowanym specjalnie do kesza

przez ( lub na zlecenie) sklepu geocachingowego.

3. GS nigdy nie ma zastrzeżeń do jakichkolwiek linków (również komercyjnych i kompletnie nie związanych z geocachingiem) pod warunkiem

że sam ma na tym jakiś interes. Czyli np chcesz reklamować swoją firmę - zrób sobie coina albo inne trackable - płacisz za kody (albo ikonę ) i twój niekeszowy/komercyjny adres/nazwa/link/logo przestaje być be :-).

4. Zakładając jednak (teoretycznie) że jest gdzieś taki zapis o zawartości kesza (bo nie padł tu żaden cytat z regulaminu który to potwierdza )

to jest on w oczywisty sposób NIEEGZEKWOWALNY w żaden sposób, ani wobec właściciela kesza (bo nie odpowiada on za to co ktos mu wrzuci, np nowy logbbook, ani wobec znalażcy ( bo nie wiadomo kto wrzucił ) ani wobec jakiegokolwiek adresata z linku/nazwy reklamowanej firmy. Tzn jest egzekwowalny wyłacznie osobiście przez zwolenników tezy założyciela wątku. Ale mam nadzieję, że nawet i oni nie posuną się się do tego , żeby usuwać np logbboki z cudzych keszy ....

 

Dobra, przyznajcie się, kto w terenie czyta jakiekolwiek informacje dla znalazców, zawarte w logbooku? Jedyne czego ja czasem szukam, to nazwa kesza (jeżeli jest możliwość pomyłki) i ewentualne kody bonusowe (jeżeli mam ich tam oczekiwać).

Załóżmy że komuś spodoba się logbook sam w sobie i chciałby sobie kupić taki do swojego kesza. To może jednak link do źródła będzie miał znaczenie....

Edited by miklobit
Posted

Moi drodzy - cały czas doszukujecie się "absurdów" i podajecie przykłady nie przystające do tego, co napisałem. W ani jednym poście nie znalazłem też odwołania się wprost do tego, co dość jasno napisałem.

 

Posłużę się zatem bardziej obrazowym przykładem.

Firma turystyczna oferuje różne nietypowe wycieczki i atrakcje, imprezy firmowe itp. Zamawia w drukarni książeczki z logo geocachingu oraz linkiem do swojej strony z ofertą swoich usług. Na tej stronie nie można kupić logbooka, ani geocoina, ani nawet pojemnika po filmie. Można natomiast wykupić wycieczkę do Indii, udział w obozie survivalowym, albo zjazd tyrolką. Logbooki te rozdaje geocacherom, co jest o tyle skuteczniejsze od rozdawania ulotek na ulicy, że obdarowany nie wyrzuci go do kosza, tylko umieści w miejscu, które będzie regularnie odwiedzane przez specyficzny typ ludzi. Sądzę, że część osób wkładających taki logbook, mogła na to nawet nie zwrócić uwagi, stając się nieświadomym akwizytorem. Wątpię, by twórcy tych logbooków dawali je ownerowm mówiąc "masz tu logbooki, daję ci je za darmo, ale za to jest tam link do mojego biznesu, który umieścisz w swojej skrytce". Są osoby, które jako ownerzy nie chcą, by ich skrytki reklamowały cokolwiek innego, niż miejsce, które pokazują. Nie każdy zwróci uwagę, że na logbooku jest link reklamowy, zwłaszcza, gdy jest on dostarczony razem z pojemnikiem. Uczulam więc na to.

Posted

Nie mam pewności czy te logbooki, o których pisze Toczy to to samo, ale podejrzewam, że tak. Ja mam mianowicie u siebie w domu dwa rodzaje gratisowych, zgrabnie wydrukowanych logbooków. Różnią się one rozmiarem, typem i autorem. Mają jednak pewne cechy wspólne - jedną, że zostały przekazane za darmo, a drugą że posiadają na końcu linki do stron innych niż geocaching.com i geocaching.pl. Wcześniej tego nie zauważyłem, ale post toczygroszka skłonił mnie do przyjrzenia im się bliżej.

Po wpisaniu w przeglądarkę adresu jednej strony, wyświetla mi się wizytówka: "BOX Five Dariusz Pudełko". Tyle. Żadnej oferty, promocji, żadnej informacji o firmie. Nic.

Wpisuję adres strony z drugiego logbooka. Okazuje się, że jest to... alias strony geocaching.com. Jawny, czyli po wpisaniu tego, nieznanego mi wcześniej adresu, znalazłem się na oficjalnej stronie GC, a w pasku przeglądarki był adres geocaching.com.

 

Zapytuję się więc zatem: o co ta cała dyskusja?

Posted

W ani jednym poście nie znalazłem też odwołania się wprost do tego, co dość jasno napisałem.

Są osoby, które jako ownerzy nie chcą, by ich skrytki reklamowały cokolwiek innego, niż miejsce, które pokazują. Nie każdy zwróci uwagę, że na logbooku jest link reklamowy, zwłaszcza, gdy jest on dostarczony razem z pojemnikiem. Uczulam więc na to.

Załóżmy ze rzeczony logbook , naklejka na kesza (itp) będzie zawierać ten sam link do tej samej firmy turystycznej (itp) ale uzgodnony z GS, potwierdzony odpowiednią umową (i opłatą :-) )

Albo ktoś sobie zrobił trackabla ( też z linkiem, zatwierdzonego itd.) i wrzucił do kesza....

To wtedy temu ownerowi (co nie chce reklamować nikogo) chyba już nie wolno nie chcieć ? Skoro linki są już legalne ? :-)

Nie oczekuję żadnej odpowiedzi - tak tylko chce pokazać jak łatwo sprowadzić rzecz do absudru...

 

Po wpisaniu w przeglądarkę adresu jednej strony, wyświetla mi się wizytówka: "BOX Five Dariusz Pudełko". Tyle. Żadnej oferty, promocji, żadnej informacji o firmie. Nic.

Jak to nic?

A jak wpiszesz "BOX Five Dariusz Pudełko" w google to co się pokazuje ?

Zobaczyłeś na stronie znajomy nick , uśpiłeś swoją czujność i już nie szukałeś dalej....

Posted (edited)

Toczy, co do istoty zagadnienia, w pełni się z Tobą zgadzam. Uważam jednak, że jest to bardziej problem wydumany niż rzeczywiste zagrożenie i mam wątpliwości czy warto było w ogóle poruszać ten temat. Podtrzymuję twierdzenie, że, nawet jeżeli takie logbooki znajdą się w terenie, to zdecydowana większość znalazców w ogóle nie zwróci uwagi na te adresy, a nawet jeśli, to z pewnością ich nie zapamięta. A nawet, jeśli ktoś te adresy przeczyta i zapamięta, to co? Jeżeli logbooki, o których piszesz to są te same, które ja również posiadam, to wg mnie problem nie istnieje, bo podane adresy żadnej komercyjnej treści przydatnej dla geokeszera i niezgodnej z polityką GS, nie wnoszą. A jeżeli masz na myśli zupełnie inne logbooki, to wolałbym, żeby dyskusja opierała się na konkretach. Pokaż te logbooki, a jeśli ich nie masz, napisz w których keszach je znajdę (jeżeli nie chcesz publicznie to na priv (chociaż skoro dyskusja została poruszona publicznie, to pewnie każdy chciałby wiedzieć o co tak naprawdę chodzi), albo przynieś na najbliższe spotkanie).

 

Niezależnie od istoty sygnalizowanego przez toczygroczka problemu, czepianie się adresów wskazujących konkretne strony, z jednoczesnym pełnym przyzwoleniem dla adresów wskazujących inne o wiele bardziej komercyjne strony (np. nazwę producenta notesu), jest, moim zdaniem, nieuprawnione. Jeden z postów Miklobita chyba dokładnie to wyjaśniał.

A jeżeli chcemy być absolutnymi purystami, to powtórzę to co pisałem na początku. Obecnie obowiązuje nowe logo GC i wszystkie logbooki ze starym logo powinny zostać w trybie natychmiastowym wymienione. [Nie oczekuję, że wszyscy od razu rzucą się do wymiany logbooków, po prostu na tym przykładzie wskazuję na bezsensowność całej tej dyskusji]

 

Edit. Zaczynam chyba powoli rozumieć o co chodziło założycielowi wątku. Czy chodziło o zwrócenie naszej uwagi na fakt, że jesteśmy przez niektórych dostawców darmowych logbooków nieświadomie wykorzystywani? Bo umieszczają na logbokach treści, których my sami byśmy tam nie dali, i nie informują nas o tym?

Jeśli tak, to trzeba było to napisać właśnie w ten sposób, a nie wyjeżdżać z całym regulaminem i wywoływać dyskusji o tym, które linki mogą się znaleźć w logbooku, które nie, jednocześnie różnicując je na lepsze i gorsze, mniej lub bardziej akceptowalne, bez żadnego przekonującego wyjaśnienia dlaczego.

Edited by dadoskawina
Posted
Uważam jednak, że jest to bardziej problem wydumany niż rzeczywiste zagrożenie i mam wątpliwości czy warto było w ogóle poruszać ten temat.
Jestem dokładnie takiego samego zdania. Z poglądami Toczygoszka bardzo często się zgadzam, ale często sposób ich prezentacji prowokuje do przedstawienia innego punktu widzenia :P

W ty konkretnym przypadku jestem zdania, że zareagował niepotrzebnie...

Czy chodziło o zwrócenie naszej uwagi na fakt, że jesteśmy przez niektórych dostawców darmowych logbooków nieświadomie wykorzystywani? Bo umieszczają na logbokach treści, których my sami byśmy tam nie dali, i nie informują nas o tym?
Jeżeli Toczygroszek zauważył te adresy, to osoba wkładająca taki logbook pewnie też go widziała, więc trudno mówić o nieświadomości...
Posted

Obecnie obowiązuje nowe logo GC i wszystkie logbooki ze starym logo powinny zostać w trybie natychmiastowym wymienione. [Nie oczekuję, że wszyscy od razu rzucą się do wymiany logbooków,

Był inny wątek na ten temat, ale napiszę tutaj, bo tam też padła sugestia , że stare logo jest nieważne i trzeba wszystko wymieniać.

Otóż ja mam odpowiedź na podobne pytanie udzieloną przez GS (konkretnie przez osobę która zatwierdza wszystkie projekty gdzie ich logo jest używane ) i

ani nie ma takiej potrzeby ani stare logo nie jest zabronione w nowych projektach. Oni oczywiscie skoro jest nowe to woleliby żeby było używane.

Dokładny cytat z maila:

"As for the four color logo, we would prefer that people use a solid color for the logo to go along with the new branding if possible. You may still use those colors as part of your designs, but it's preferred that the logo be one color."

 

Posted

Uważacie, że to przesada. OK.

To teraz ja popuszczę wodze fantazji, tylko w drugą stronę. Znajdujesz logbook, a na co drugiej stronie jest reklamówka jakiejś firmy usługowej lub handlowej. W dodatku znajdują się przy nich kupony rabatowe na możliwość zakupu z 5% zniżką. Nadal jest to OK?

Uważam, że próba wykorzystywania geocachingu jako nośnika reklamy i agitacji nie jest dobrym pomysłem. Zdaję sobie sprawę, że pewne grono osób, będzie innego zdania, co nie czyni bezpodstawnym poruszenie przeze mnie tego tematu. Moim zdaniem jest to problem - każdy może sobie teraz wątek przeczytać, poznać opinie i podjąć decyzję na ten temat we własnym zakresie. Zarzucacie mi, że poruszam pewne problemy, które moim zdaniem są warte zasygnalizowania i jeżeli czegoś oczekuję, to dyskusji nad samym problemem, a nie dywagacji nad moimi intencjami, czy składnią tekstu, który napisałem.

Posted (edited)

Uważam, że próba wykorzystywania geocachingu jako nośnika reklamy i agitacji nie jest dobrym pomysłem.

A jak się ma twoje uważanie do faktu, że to właśnie właściciel serwisu (który wybrałeś sobie do zabawy) zaprasza do wykorzystania geocachingu jako nośnika reklamy i narzędzia marketingu :

 

http://www.geocachin...ndedpromotions/

http://www.geocaching.com/travel/

Kto bardziej wykorzysta geocaching komercyjnie (i więcej na tym zarobi) - ten kto wyda parę stów (w PLN) na zrobienie darmowych logbooków z linkiem na okładce, czy

ten kto wyda kilkanaście tyś (USD). żeby zarejestrować na GC geotour lub

jeszcze więcej na trackable promujące produkt:

http://www.geocaching.com/track/search.aspx?tx=c615565e-92e7-4ef4-9825-f7232151d163 ?

 

 

 

Edited by miklobit
Posted

Uważam, że próba wykorzystywania geocachingu jako nośnika reklamy i agitacji nie jest dobrym pomysłem.

 

W ten sposób deprecjonujesz wszelkie 'Lokalne Grupy Działania' które geocaching wykorzystują jako nośnik do reklamy i romocji swojego regionu i do rozwoju lokalnej turystyki. Z ekipą z Górzna na czele.

 

A jeśli próbujesz powiedzieć, że geocaching jest zabawą (i tylko zabawą) której wszelka 'komercha' powinna być obca <_< to nawet jestem skłonny się z Tobą zgodzić, tyle że wtedy chyba powinieneś stanąć po drugiej stronie pewnej barykady :laughing:

Posted

Promocja regionu za pomocą geocachingu polega na umieszczaniu ciekawych skrytek w dużej ilości - a więc pokazujących ciekawe miejsca i zapewniające atrakcje wykjorzystujące walory turystyczne okolicy (np. skrytki dostępne z kajaka). Jeżeli jakaś LGD używa skrytek do reklamy samych siebie za pomocą ulotek, to znaczy, że nie zrozumiała na czym promocja regionu przez geocaching polega.

Posted
Jeżeli jakaś LGD używa skrytek do reklamy samych siebie za pomocą ulotek

 

Przeczytaj poprzednie dwie wypowiedzi w odrobinę szerszym kontekście, niż 'ulotki'.

Posted

Lowco, to może Ty przeczytaj o czym ja piszę od samego początku. Czy celem działalności LGDów jest produkowanie logbooków z linkami do prywatnych stron biznesowych i dystrybucja ich na terenie całego kraju?

Posted

Celem LGDów jest zazwyczaj promocja regionu. W jakim celu ta promocja? Nie bezinteresownie, o nie, celem promocji jest zwiększenie turystyki w regionie, czyli większa ilość osób które przyjadą, obejrzą lokalne atrakcje, ale przede wszystkim zjedzą w lokalnej knajpie i zanocują lokalnie. Czyli celem działania LGD jest zarobek lokalnych przedsiębiorców, cel czysto komercyjny. A jakoś nikt nie protestuje przeciwko wykorzystaniu geocachingu w takim - komercyjnym przecież - celu.

 

O ile pamiętam, to na tym forum przytaczane były przykłady gmin/regionów z Niemiec, które to gminy wręcz utworzyły u siebie etaty 'geocachingowca', osoby zakładającej i serwisującej skrytki. Jakoś takie promocyjno-komercyjne działanie nie spotkało się z niczyim potępienem na tym forum, raczej z podziwem.

 

A teraz przytaczasz sytuację, gdzie lokalny przedsiębiorca wyposaża okolicznych poszukiwaczy i zakładaczy w dobrej jakości logbooki z reklamą swojej firmy. Czym to się różni od poprzednich dwóch sytuacji? Na mój gust - praktycznie niczym. A Ty protestujesz i uważasz całą sytuację za naganną moralnie.

 

Nie wydaje Ci się, że jest to przykładanie podwójnej miary do tego samego zjawiska?

Posted (edited)
To teraz ja popuszczę wodze fantazji, tylko w drugą stronę. Znajdujesz logbook, a na co drugiej stronie jest reklamówka jakiejś firmy usługowej lub handlowej. W dodatku znajdują się przy nich kupony rabatowe na możliwość zakupu z 5% zniżką. Nadal jest to OK?
Ale zauważasz różnicę między tą twoją fantazją, a rzeczywistością
Tak się złożyło, że dziś w ręce wpadły mi dwa całkiem zgrabne, gotowe, drukowane logbooki. Różniły się rozmiarem, typem i autorem. Miały jednak pewne cechy wspólne - jedną, że zostały przekazane za darmo, a drugą że posiadają na końcu linki do stron innych niż geocaching.com i geocaching.pl.
No i oczywiście nadal pozostaje aktualne to, co już wcześniej pisałem - zakładacz przecież widzi co wkłada do kesza i jakby mu przeszkadzało to nie użyje takiego logbooka... Edited by KrystianT
Posted

Lowco - nie wydaje mi się.

 

Promocja regionu przez geocache - jak najbardziej tak.

Umieszczanie reklamy przedsiębiorstwa w opisie skrytki lub pojemniku - nie.

 

Ciekawostką jest, że wczoraj znalazłem jeden z tych logbooków skrócony o ów tajemniczy link. Ani logbook, ani pojemnik nie utraciły na swej jakości i powabie. Jednocześnie nikogo nie razi link. Czyż to nie rozwiązanie idealne?

Posted

Ciekawostką jest, że wczoraj znalazłem jeden z tych logbooków skrócony o ów tajemniczy link. Ani logbook, ani pojemnik nie utraciły na swej jakości i powabie. Jednocześnie nikogo nie razi link. Czyż to nie rozwiązanie idealne?

 

Czyli tym samym potwierdzasz, że logbooki, które wywołały takie Twoje święte oburzenie, to są te same, które ja również mam i o których pisałem szczegółowo w tym wątku (szkoda, że muszę się tego domyslać, nawet na priv nie napisałeś wprost o co chodzi). Usunięty link na chwilę obecną nie ma żadnego charakteru komercyjnego (jest zwykłym przekierowaniem do strony GC). A usunąłem go (bo mowa o moim keszu), tylko dlatego, że nie pasował mi do ogólnej koncepcji.

Posted

Jednocześnie nikogo nie razi link. Czyż to nie rozwiązanie idealne?

Wcześniej raził tylko notorycznych poszukiwaczy dziury w całym, którym nawet ik*a na ołówku czy domena w adresie e-mail przeszkadza ;-)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...