Jump to content

Naklejki w logbookach


Murazor

Recommended Posts

W ostatnim tygodniu sporo keszowałem i teraz przyszła pora na uporządkowanie wrażeń. W tym wątku chcę opisać jedno z nich. Sprawa już kilkakrotnie wcześniej zwracała moją uwagę, jednak zawsze później wylatywała mi z głowy. Teraz, gdy widziałem wiele podobnych przypadków w ciągu jednego dnia, już mi nie uciekła. Siedzi i oczekuje wyjawienia.

 

Rzecz się rozchodzi o naklejki (nalepki, wlepki, wklejki, jak kto tam chce je zwać) umieszczane w logbookach w charakterze dowodu odnalezienia skrytki. Tego typu naklejki nieraz są atrakcyjne wizualnie, a wlepić taką jest łatwiej niż się wpisać ołówkiem (którego nieraz brak) czy własnym pisadłem. Per saldo jednak przynoszą one więcej szkody niż pożytku.

 

W dużych "zeszytowych" logach pozostawianych w sporych skrzynkach nie mają one dużego negatywnego wpływu. Choć i tam się zdarza, że po zawilgnięciu logbooka, o co nietrudno, taka naklejka, zwłaszcza jeśli wykonana z gorszej jakości materiałów, potrafi dokumentnie skleić strony.

 

Prawdziwy problem pojawia się jednak w logbookach mniejszego formatu. Już zwinięty rulon z kartki A4 często stosowany w pojemnikach po filmie wykazuje tendencje do zaginania się i darcia w pobliżu krawędzi wklejek. Z kolej logi typu mikroksiążeczki, takie jakie używane są na przykład na power trailu "Skarby Lasu" po wlepieniu w nich kilku(nastu) naklejek pęcznieją tak, że ich otwarcie zaczyna wiązać się z coraz większym ryzykiem potargania.

 

Totalną tragedią są jednak wlepki stosowane w małych ciasno zawijanych logach chowanych w wąskich fiolkach. Już jedna(!) potrafi spowodować zakleszczenie się zwoju w pojemniku, albo zlepienie kolejnych warstw logu, jeśli są one dostatecznie mocno ściśnięte. Przez ostatnie dni widziałem dużo uszkodzonych albo i nawet zniszczonych w ten sposób logów.

 

Z analizy nalepek wynika na szczęście, że pozostawiają je głównie keszerzy przyjezdni z zagranicy i ta plaga jeszcze u nas za bardzo się nie rozpanoszyła. Ale trochę wklejek polskich tez widziałem. I dlatego apeluję - nie używajmy ich. W ramach dobrych praktyk, tak jak oduczamy "zakładaczy" pakowania skrzynek w foliowe worki (co może wydawać im się na początku nielogiczne), tak też postarajmy się odwieść szukaczy od stosowania naklejek. Trwałość logów mocno na tym zyska.

Link to comment

Z tego co się kiedyś orientowałem wykładnia jest taka, że pieczątki i nalepki liczą się jako ważny wpis, więc kasowanie logu na podstawie tego że wpis nie jest odręczny może być oprotestowane do GS i protest taki będzie uznany.

Link to comment

Zawsze znajdzie się za i przeciw. Ja też zarzuciłem naklejki i zrobiłem sobie pieczątkę dla wygody. Koszt 35zł (do przełknięcia) a logowanie znalezień ekspresowe. W mikro logbookach oczywistym jest, że wpisy powinno robić się ręcznie.

Link to comment

Z tego co się kiedyś orientowałem wykładnia jest taka, że pieczątki i nalepki liczą się jako ważny wpis, więc kasowanie logu na podstawie tego że wpis nie jest odręczny może być oprotestowane do GS i protest taki będzie uznany.

 

A muszą być osobiście przybite/wklejone czy kolega też może to zrobić?

Link to comment

Z tego co się kiedyś orientowałem wykładnia jest taka, że pieczątki i nalepki liczą się jako ważny wpis, więc kasowanie logu na podstawie tego że wpis nie jest odręczny może być oprotestowane do GS i protest taki będzie uznany.

 

A muszą być osobiście przybite/wklejone czy kolega też może to zrobić?

wpisać też przecież może Cię kolega...

Link to comment

Problem dotyczy tylko mikrusów i to, w dodatku źle zabezpieczonym przed wilgocią!

Takie kesze są mało fajne - wiele wlepek jest fajniejsze! Więc nie róbmy akcji jak z workami, które są autentyczne BEEE!!! Mikrusy są BEEE!!! Wlepiajmy się, może się zmarginalizują :D

Link to comment

Niestety - nie tylko, choć głównie mikrusów oraz keszy źle zabezpieczonych przed wilgocią.

A widzisz! Tu jest problem, ja niejednokrotnie wpisywałem się na wlepie, bo długopisem/ołówkiem bym zniszczył logbook! Jak jest mokrą szmatą, jest bezużyteczny - więc nie widzę sensu walki z wlepkami..., trzeba walczyć o dobre zabezpieczenie logbooków!!! - patrz: szczelny pojemnik, inteligentne schowanie itd. To nie wlepki są problemem!

Link to comment

Niestety - nie tylko, choć głównie mikrusów oraz keszy źle zabezpieczonych przed wilgocią.

 

Nawet jak pojemnik jest super szczelny, to wpisując się logbooka podczas deszczu, nie unikniemy jego zawilgocenia. Taki efekt miał miejsce na PT w Górznie - pojemniki i logbooki nowe i dobrej jakości, ale co chwilę wyjmowane podczas deszczowej pogody przez kolejne ekipy stawały się coraz bardziej wilgotne. I wówczas szczelność pojemnika nic nie da, a nawet pogorszy sprawę, bo woda nie odparuje.

Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...