Jump to content

Zbiorowe logowanie wherigo


Guest

Recommended Posts

A zeby moj poziom wredoty zostal zachowany to w temacie Chrip'a i Wherigo: to ja sie zastanowie nad wprowadzeniem ograniczenia, ze tylko osoby z unikalnym "complition code" beda mogly zalogowac kesza, aby zarowno Chrip jak i Wherigo byly wyzwaniem, a nie zaliczeniem kolejnej skrzynki/skrytki Dlaczego - obserwuje swoj "Eyes of the Tiger", gdzie tylko kilka osob na prawde samodzielnie poszlo w las, a skrzynka robi sie "skrzynka eventowa", gdzie jedna osoba szuka, reszta idzie za przewodnikiem.

Co Wy na to? (moze byc negatywnie, ale prosze trzymac poziom, abysmy nie zostali zbanowani przez Moderatora, a chcialbym uslyszec Wasze zdanie)

Rozumiem intencje, ale z punktu widzenia czlonka rodzinnego teamu (mamy wlasne konta, ale szukamy wspolnie), to kiepski pomysl.

Edited by nemrodek
wydzielony post uzupełniony o cytat
Link to comment

Co Wy na to?

 

Ja jestem przeciw, każdy ma własne sumienie i każdy bawi się tak jak chce. Jeśli ktoś lubi oszukiwać samego siebie, to niech to robi, nie ma sensu bawić się w uzdrawiacza. Znam teamy (każdy ma osobny login) w Niemczech, które jadą do jednego miasta, wysiadają z fury i pędzą w miasto w różnych kierunkach. Jedna osoba wpisuje siebie i całą resztę. W ten sposób znajdują po kilkaset skrytek jednego dnia. Wg mnie zabiera to całą radochę z trafienia w konkretne miejsce, ale ich sprawa. Jest wpis w logbooku, jest wpis w necie - nie ma podstaw, żeby z tym walczyć, chociaż przyznaję, może to irytować.

Link to comment

Ja nie przepadam za keszowaniem w pojedynkę więc jeśli gdzieś ruszam to dobieram kogoś z naszych lokalsów - razem raźniej.Nie liczymy kto znalazł jaką skrzynkę a zaangażowanie w poszukiwania na ogół u wszystkich są takie same.Nie stosujemy też wspomnianej wyżej metody że jeśli kogoś z nami nie było to go wpisujemy.Przez to dość często jestem na tych samych skrzynkach kilka razy - towarzysko z tym że nie biorę już udziału w odnajdywaniu

Link to comment

Y_a_h_oo rozumiem pewną intencje, ale się mnie to do końca nie widzi. Ostatnio coraz częściej bawię się w geocaching z kimś. I co mam specjalnie się wracać do jakiegoś kesza ?

 

A z pozytywów - cieszę się, że pojawiają się nowe osoby, które na moich keszykach uczą się jak szukać 'skarbów'

 

Cieszę się, że mogłem dziś uczestniczyć w mini evencie, o prawie międzynarodowym charakterze [reprezentanci Czech, Niemiec i Holandii :-D ] i dałem radę podjąć naprawdę wymagającego kesza -> http://coord.info/GC42JJ8

Link to comment

Ja nie przepadam za keszowaniem w pojedynkę więc jeśli gdzieś ruszam to dobieram kogoś z naszych lokalsów...

Ja też tak lubię ale to "naszych" nie do końca zrozumiałem - o co chodzi?

Sadek jest z Gorzna, tam chodza na kesze "stadami" ;) Ostatnio nawet sie zalapalem na grupowego FTFa...

Nie zakladaj zlych intencji u wszystkich.... :D

Link to comment

Ja nie przepadam za keszowaniem w pojedynkę więc jeśli gdzieś ruszam to dobieram kogoś z naszych lokalsów...

Ja też tak lubię ale to "naszych" nie do końca zrozumiałem - o co chodzi?

Sadek jest z Gorzna, tam chodza na kesze "stadami" ;) Ostatnio nawet sie zalapalem na grupowego FTFa...

Nie zakladaj zlych intencji u wszystkich.... :D

Dokładnie tak.

Pisząc naszych miałem na myśli osoby które są z Górzna i też keszują, ale jak widać nie jest to żelazna zasada bowiem czasem keszujemy też z "nienaszymi" chociaż Yahoo to już prawie jak nasz :D

FTF race robiłem z geoludkami z Gdańska

Ogólnie staramy się by keszowanie było też okazją do wspólnego spędzania czasu.Co więcej jako jedyny czasem zachaczam o skrzynki z zaprzyjaźnonego serwisu i też keszuje z naszymi- chociaż Oni na OC nie keszują

Link to comment

Y_a_h_oo rozumiem pewną intencje, ale się mnie to do końca nie widzi. Ostatnio coraz częściej bawię się w geocaching z kimś. I co mam specjalnie się wracać do jakiegoś kesza ?

 

to na takiej zasadzie jak logowanie "znalezienia" przez osobę, która była przy zakładaniu kesza, bo "i co, mam specjalnie wracać do jakiegoś kesza?"..

dziwne to podejście, chociaż praktykowane. jeśli komuś potrzebne +1(00) do statystyk to niech sobie loguje.

 

Może Szanowny Pan Moderator wydzieli te posty?

Link to comment

[...]

Dlaczego - obserwuje swoj "Eyes of the Tiger", gdzie tylko kilka osob na prawde samodzielnie poszlo w las, a skrzynka robi sie "skrzynka eventowa", gdzie jedna osoba szuka, reszta idzie za przewodnikiem.

Co Wy na to? (moze byc negatywnie, ale prosze trzymac poziom, abysmy nie zostali zbanowani przez Moderatora, a chcialbym uslyszec Wasze zdanie)

 

Rozumiem intencje, ale tutaj powinno decydować kryteruim dobrej zabawy, za przewodnikiem, czy nie, wszyscy musieli się przedrzeć przez las po ciemaku :D a w momęcie kiedy idzie grupa a nie jedna osoba, to głosowanie nad "wyborem drogi" potrafi zamienić się w debatę sejmową ;)

Link to comment

Dla mnie scenariusz Wherigo to przewodnik/instruktaż dojścia do fizycznej skrzynki. Na stronie Wherigo nie odhaczam nic, loguję znalezienie fizycznego pojemnika na GC. Wprowadzenie wymogu unikalności CompletionCode oznaczałoby, że musiałbym scenariusz przechodzić dwukrotnie, raz żeby zalogować siebie, drugi raz - żeby zalogować dziecko idace razem ze mna już za pierwszym razem.

I o ile w bliskiej okolicy moge to zrobic, to przy scenariuszu 100 km dalej uważałbym to za draństwo ze strony załozyciela.

 

Sam w moich wigo CC nie publikuję.

Link to comment

Co Wy na to?

 

Ja jestem przeciw, każdy ma własne sumienie i każdy bawi się tak jak chce. Jeśli ktoś lubi oszukiwać samego siebie, to niech to robi, nie ma sensu bawić się w uzdrawiacza. Znam teamy (każdy ma osobny login) w Niemczech, które jadą do jednego miasta, wysiadają z fury i pędzą w miasto w różnych kierunkach. Jedna osoba wpisuje siebie i całą resztę. W ten sposób znajdują po kilkaset skrytek jednego dnia. Wg mnie zabiera to całą radochę z trafienia w konkretne miejsce, ale ich sprawa. Jest wpis w logbooku, jest wpis w necie - nie ma podstaw, żeby z tym walczyć, chociaż przyznaję, może to irytować.

 

ja znam tak logujących w Polsce. nawet jeśli zrobili to sporadycznie, między zdaniami się wydało :D

Link to comment

to na takiej zasadzie jak logowanie "znalezienia" przez osobę, która była przy zakładaniu kesza, bo "i co, mam specjalnie wracać do jakiegoś kesza?"..

dziwne to podejście, chociaż praktykowane. jeśli komuś potrzebne +1(00) do statystyk to niech sobie loguje.

 

wydaje mi się, że to nie jest aż takie złe. sam proponowałem to niektórym osobom przy okazji przypadkowego spotkania w odległym od ich miejsca zamieszkania terenie. niektórzy wpisali się jako "beta-testujący", inni normalnie, z FTFem. w miejscu byli, kesza widzieli, ich następne w tym rejonie odwiedziny są może za rok, i raczej wypadną w miejscu, gdzie znalezień nie mają. jechać dla jednej, by ją fizycznie po raz drugi odwiedzić? ogólnie, to się zdarza tak nieczęsto, że nawet jeśli ktoś na powiedzmy 700 skrytek znalazł tak 10, żaden ból. jako, jako owner nie mam z tym problemów...

Link to comment

A postawmy inaczej pytanie.

Nawet jesli ktos na powiedzmy 700 skrytek nie zaloguje tej jednej, drugiej czy dziesiatej to co?

 

jako owner nie mam z tym problemów...

Bo to chyba nie jest problem ownera, prawda?

 

Sadze, ze nie jest wazne , ze ktos "kantuje" naciagajac ogolne zasady, wazne jest to bym ja tego nie robil. Bo zasady sa bardzo proste, jasne i klarowne.

Przynjamniej dla mnie jest to wazne.

Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...