Jump to content

"statistiken machen ja ja"


zywcu

Recommended Posts

Czasem jest i tak, że trail sam w sobie nie pokazuje żadnych ciekawych punktów/miejsc, ale coś ciekawego dzieje się obok. Miałem tak na trailu przy Kanale Kilońskim. Kesze, to zupełnie nieisnpirujące pojemniczki po filmach, zawieszone na rzepach przy latarniach sygnałowych kanału. No ale idąc widziałem masę ciekawych jednostek; okręty wojenne, feedery, masowce, ba, holowniki z Gdańska, a nawet jak się potem okazało prywatny megajacht (to statki pełnomorskie, z tym, co rozumiemy pod pojęciem "jachtu" nie mają nic wspólnego), który przez Bałtyk trafił do swojego odbiorcy.

Poniewarz trzepnąłem się z długością trasy (byłem tam zawodowo i spontanicznie, jako że miałem wolny dzień, podjąłem decyzję bez zbytniego przyglądania się, ile liczy trasa), okazało się, że musiałem zrobić 32 km na piechotę (nie ma tam mostów, trzeba przejść trasę pomiędzy dwoma miejscami obsługiwanymi przez promy), co udało mi się chyba w jakieś 12 godzin. W grudniu, więc w pewnym momencie przyjemność była zupełnie innego wymiaru, i o niej dość dobrze wyraził się Lonely.

 

Jeśli chodzi o zdobywanie w teamie, jak to opisał Toczy, 3-4 osoby jadą autem, jeden kieruje, reszta się zmienia przy szukaniu, również jestem zdania, że to ok.

Weźmy przykład z realnego życia: jeśli praca w teamie się nie liczy, to nie ma samochodu, który stworzył jeden inżynier - czym więc jeździmy? Kupą części?

Natomiast dream-team: ja w Norwegii, ktoś inny w Słowacji, a konto mamy wspólne, jest dość dziwna, żeby nie powiedzieć stuknięta.

Osobiście założyłem osobne konto i dla siebie i dla moich córek. Nie macie pojęcia, jak często pytają, ile mam ja, ile one, ile mama, ile mamy razem - a teraz już nie mogą się doczekać swojego 200-nego kesza (choć jako 6-ciolatki z zerówki wiedzą jedynie, że to duuużo i dość okrągła liczba ;)

Link to comment

 

Popatrz na skrzynkę http://coord.info/GC4K1NN

Czy za uczciwe znalezienie uznasz wpis "byłem pod drzewem, widziałem pudełko, ale było za wysoko, ale to głupie tak wysoko wieszać skrzynkę więc wpisuję, że znalazłem" ?

 

Może ktoś wykasował loga, ale ja nie widzę takiego wpisu 'Found It'

 

Tam nigdy nie było takiego wpisu, że głupie ale pomimo tego loguję. Odwiedzający miejscówkę keszer z wrażenia lub rozbiegu wpisał niechcący zamiast "write note" "found it". Ponieważ miał wtedy mało znalezień, i przypuszczałem, że nie zna się jeszcze na wyborze typu wpisu, napisałem mu, że jeśli nie znajdujemy, to piszemy właśnie albo "write note" albo "didnt find". Odpisał a, przepraszam, nie wiedziałem, już poprawiam i zaraz było po sprawie.

Jak to z humorem napisał Umberto Eco: gdyby Jack the Ripper stwierdził, że swoje czyny popełnił pod wpływem inspiracji podczas lektury Ewangelii, moglibyśmy przyjąć, że jego interpretacja Nowego Testamentu była co najmniej dziwną. ;)

Link to comment

Chciałem uzupełnić dyskusję o moje spostrzeżenia:

 

Osobiście traktuję GC jako sposób na spędzenie wolnego czasu z innymi ludżmi i uzyskanie z tego powodu jak największej satysfakcji.

Praca jako element drużyny daje mi poczucie przynależności, sprawstwa i ważności mojej roli.

Ciężkie PT doskonale do takich rzeczy się nadają.

Statystyki wedle mnie są rzeczą wtórną do powyższego.

Oczywiście przyznaję rację Toczygroszkowi, że dają niesamowitego powera całej zabawie - odczułem to na własnej skórze w ciągu ostatnich czterech tygodni.

 

I drugie spostrzeżenie - PT to swojego rodzaju próba - czy moja psychika to wytrzyma?

Niby nic takiego, ale wystarczy przeczytać jak działa deprywacja sensoryczna na ludzi - niby też nic takiego.

Jak dotąd mój rekord to 127 w Górznie, tak jak pisał Longmen76 planujemy w tym roku zdobyć diament.

Będzie mnie to pewnie sporo kosztować i w trakcie będę zły na siebie, natomiast poszerzę swoje granice a to oznacza rozwój.

 

Reasumując:

- Po pierwsze ludzie - w erze gdzie coraz mniej ludzi pamięta świat bez Internetu GC i PT to doskonały sposób do odwrócenia trendu do budowy "Internetu Rzeczy" i naszych "Surogatów" (polecam film z Brucem W)

- Po drugie rozwój osobisty

- Po trzecie statysktyki są najlepszym wehikułem do powyższych dwóch.

 

I na koniec - niech żyją PT, natomiast logowanie w kilku miejscach naraz jest bez sensu.

Edited by Dr_Jeep
Link to comment

Jak tak czytam o ekipach biorących w locie pojemniki i logujących w aucie (a zwracać na miejsce będą przez kolejne 15 dni) to mi coś takiego przyszło do głowy: geokesze w postaci tabliczek przy drodze, które są jednocześnie logbookami, jedzie ktoś autem i przybija pieczątki 'w locie'.

 

Co to ma wspólnego z geokeszingiem gdzie chodzi o to, żeby się dokładnie rozejrzeć, ćwiczyć spostrzegawczość? Raczej niewiele :P

Mój rekord to 40, na obszarze naprawdę gęsto upstrzonym keszami, dystans przy tym zrobiony 30km, pieszo. Dużo więcej bym fizycznie nie dał zrobić, ale są ultramaratończycy. W ekipie się szuka lepiej, ale jaki ma sens logowanie 50 skrzynek, z których wypatrzyłeś sam może 10 sztuk? Z ekipą bym się przeszedł po te, których nie znalazłem, żeby się czegoś nauczyć, ale największy sens ma dla mnie szukanie samemu, bo tylko wtedy się człowiek naprawdę sprawdza :P

Edited by paprotek
Link to comment
Dla Ciebie geocaching oznacza to, dla innych co innego. Im szybciej to zaakceptujesz, tym będzie Ci łatwiej w życiu :)

Swietny cytat do stopki. :) Geocaching juz dawno wykroczyl poza definicje sprzed 10+ lat. Jego róznorodnosc przerosla chyba wyobraznie wszystkich, ktorzy byli w to zaangazowani na poczatku. Liczba i rozmaitosc geocache'y jest tak duza, ze pozwala nam bawic sie tak jak lubimy unikajac wchodzenia w droge tym, ktorzy bawia sie w to samo, a jednak inaczej.

Link to comment

Holoskawinie też zlicza jedno za dużo i wychodzi na to, że liczone jest osobno województwo "Malopolskie" i województwo "Małopolskie".

Chyba jakiś powiat (ew. kilka) jest dalej w tym z "ł", wykluczyć możesz m. Kraków, krakowski, wadowicki i chrzanowski - tylko w tych powiatach coś znalazłem i u mnie liczy ok.

Link to comment

Project-GC pokazuje mi, że mam znalezienia w PL w 17 województwach.

 

Holoskawinie też zlicza jedno za dużo i wychodzi na to, że liczone jest osobno województwo "Malopolskie" i województwo "Małopolskie".

Napisz na: support@project-gc.com mnie zawsze odpowiadali w ciągu 24h na wszystkie pytania i uwagi...

Link to comment

Zerknąłem ostatnio na to co wysyłałem do Project_GC i sprawdziłem czy nie ma tam polskich znaków... nie ma! Myślę, że trzeba zrobić zrzut i wysłać na podany wcześniej adres informacje że coś jest nie halo... Być może wynika to z tego, że Polski i Słowacki podział administracyjny (nasz jest dokładny z PRG,z ich jest z OSM) nie "zazębiają" się i ze jakiś kesz jest w "dziurze" to tam może być błąd w nazwie... mogę to oczywiści i ja napisać, ale każdy może też pisać za siebie ;)

Link to comment

Holoskawinie też zlicza jedno za dużo i wychodzi na to, że liczone jest osobno województwo "Malopolskie" i województwo "Małopolskie".

Chyba jakiś powiat (ew. kilka) jest dalej w tym z "ł", wykluczyć możesz m. Kraków, krakowski, wadowicki i chrzanowski - tylko w tych powiatach coś znalazłem i u mnie liczy ok.

 

Na pewno nie o to chodzi. W małopolskim problem dotyczy czterech skrytek, w tym zlokalizowanych w Krakowie:

http://project-gc.com/TopHiders/tophidden/?country=Poland&region=Ma%C5%82opolskie&submit=Filter

 

Podobnie są niektóre skrytki różnie oznaczane w woj. dolnośląskim, kuj-pom, śląskim i war-maz (po kilka skrytek w każdym z województw).

Link to comment

W temacie statiskien - ktoś kilka tygodni temu podawał link do stronki, która umożliwia masowe logowanie znalezionych keszy. Usiłuję namierzyć ten wpis, ale jakoś nie mogę trafić.

 

O stronce nie kojarzę, ale kojarzę, że była mowa o GLOBALCACHING APPLICATION

Link to comment

W temacie statiskien - ktoś kilka tygodni temu podawał link do stronki, która umożliwia masowe logowanie znalezionych keszy. Usiłuję namierzyć ten wpis, ale jakoś nie mogę trafić.

 

O stronce nie kojarzę, ale kojarzę, że była mowa o GLOBALCACHING APPLICATION

 

Aaa.... Tak to je to czego szukałem :) Czyli, to czego używali niemieccy keszerzy, to zupełnie coś innego było

 

Z logów wynika, że używali narzędzia Geopt.org Geocaching Tools

Link to comment

Województwa posortowane po ilości Favourit Pointów przypadających na jednego kesza.

 

wojewodztwa-fp.gif

Zdaje mi sie,ze te pierwsze na liscie województwa sa chetnie odwidzane przez cudzoziemców,

którzy nie skąpią na PM...

Niekoniecznie musi to świadczyc o super jakości pojemnikach- choc - może.... :rolleyes:

Sama mam mam kilka z duża liczbą FP, które bywają ostro krytykowane przez polskojęzycznych frustratów, których wszytskie skrytki maja mniej FP niz moja jedna......

Wolę jednak wierzyc,że Vox populi Vox Dei...

Link to comment

Jak każda statystyka, trzeba się zastanowić co sprawdza. A że to średnia na kesza, to wiadomo, że w województwach gdzie jest dużo ferm podparapetowców albo power traili będzie niska. Więc pokazuje, w których województwach na chybił-trafił mamy szansę trafienia na coś porządniejszego. Ale nie mówi, czy np są same przeciętne kesze, czy dużo słabych i sporo znakomitych.

Link to comment

Jak każda statystyka, trzeba się zastanowić co sprawdza. A że to średnia na kesza, to wiadomo, że w województwach gdzie jest dużo ferm podparapetowców albo power traili będzie niska. Więc pokazuje, w których województwach na chybił-trafił mamy szansę trafienia na coś porządniejszego. Ale nie mówi, czy np są same przeciętne kesze, czy dużo słabych i sporo znakomitych.

Tyz prawda, u nas znam pare przegenialnych , ukrytych z dala od utartych szlaków Helmutów i Svenów...

Link to comment

żeby ten współczynnik był wiarygodny trzeba uwzględnić:

- liczbę znalezień przez osoby z PM

- liczbę keszy PMO

 

teraz to taka.. ciekawostka jedynie, porównywalna ze współczynnikiem czerwonych samochodów w poszczególnych regionach

 

W matematyce nie ma czegoś takiego jak wiarygodność, a to jest prosta matematyka. Wykresy przedstawiają liczbę Favourit Pointów przypadających na jednego kesza w poszczególnych województwach i nic poza tym - co tu może być niewiarygodnego? Liczby się nie zgadzają czy wyniki dzielenia są niewiarygodne? Nic innego mi nie przychodzi do głowy :-)

Link to comment

Dzielisz jedno przez drugie, porównujesz i sortujesz po otrzymanym współczynniku, więc wydaje mi się, że ta wartość ma oznaczać nie tylko prosty wynik dzielenia ;-) ale skoro to tylko matematyka to ok - ja tylko podsuwam w jaki sposób można uzyskać współczynnik będący odwzorowaniem "jakości" skrytek w regionach.

Link to comment

Dzielisz jedno przez drugie, porównujesz i sortujesz po otrzymanym współczynniku, więc wydaje mi się, że ta wartość ma oznaczać nie tylko prosty wynik dzielenia ;-) ale skoro to tylko matematyka to ok - ja tylko podsuwam w jaki sposób można uzyskać współczynnik będący odwzorowaniem "jakości" skrytek w regionach.

 

A to, że ten współczynnik ma być odwzorowaniem "jakości" czy czegokolwiek innego to już sam sobie dopowiedziałeś, po czym w następnym zdaniu sam swój "współczynnik jakości" zdyskredytowałeś :-)

Link to comment

Te statsy można se w buty wsadzić. Tłumacząc na praktykę pokazują one gdzie jest najwięcej ludzi z premium lub które województwa odwiedza najwięcej ludzi z premium. I tyle.

 

Ale kto sugeruje, że jest inaczej? Nie czytacie ze zrozumieniem, a później dorabiacie do prostych liczb jakąś interpretację, z którą za chwilę się nie zgadzacie. Przecież jest jasno napisane od samego początku - wykresy przedstawiają "Województwa posortowane po liczbie Favourit Pointów przypadających na jednego kesza." To tylko liczby nic poza tym, a błędne mogą być co najwyżej wasze interpretacje tych liczb :-) Możesz się nie zgadzać z interpretacjami, ale nie z liczbami :-)

Edited by grzesztof
Link to comment

Te liczby COŚ oznaczają. Niezależnie od teoretyzowania niektórym, ludzie nie dają faworków gniotom. Nagradzają nimi kesze, które w jakiś sposób się im spodobały i zapadły w pamięć. Dla jednych tylko kesz ponadprzeciętnie wykonany będzie nagrodzony, dla innych fajna miejscówa. Moje kesze są zupełnie przeciętnie, ale kilka faworków mi wpadło za pokazanie fajnego miejsca.

 

Województwo gdzie głównie opencaching rządzi a logi z GC są 'synchro' nie będzie mieć wysokiego współczynnika FP, ale województwo gdzie rządzą power traile też nie... Więc jakby nie teoretyzować województwa z wysokim FP nie koniecznie są LEPSZE ale na pewno są DOBRE w tym sensie, że co najmniej część keszy zasługuje na uznanie.

Link to comment

To ja proponuję inny współczynnik: liczba skrytek w województwie, które mają po co najmniej 50 favoritek.

 

Ranking jest następujący:

 

1. małopolskie - 7

2. dolnośląskie - 5

3-4. lubuskie i zachodniopomorskie - po 3

5. pomorskie - 2

6-7. warmińsko-mazurskie i mazowieckie - po 1

Reszta poza klasyfikacją.

 

A dlaczego taki współczynnik proponuję i dlaczego twierdzę, że jest on lepszy od innych? Bo tutaj Małopolska jest liderem rankingu. :anitongue:

Edited by dadoskawina
Link to comment

Podobne podejście miałem, przygotowując moje statystyki :) Pomorskie jest drugie, a jakby uwzględnić tylko województwa, które mają ponad 1000 keszy to byłoby liderem :)

 

Jak to napisał Mark Twain "Są trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, bezczelne kłamstwa i statystyki."

Edited by grzesztof
Link to comment

To z ciekawości sprawdziłem, ile wynosi indeks HM dla poszczególnych województw - czyli ile wynosi dla danego województwa takie M, by M (aktywnych!) skrytek miało co najmniej po M favoritek każda.

 

Małopolskie: 21

Dolnośląskie: 18

Pomorskie: 18

Kujawsko-Pomorskie: 15

Mazowieckie: 15

Śląskie: 15

Zachodniopomorskie: 14

Lubuskie: 12

Warmińsko-Mazurskie: 10

Opolskie: 6

Podlaskie: 6

Wielkopolskie: 6

Świętokrzyskie: 6

Łódzkie: 5

Podkarpackie: 5

Lubelskie: 3

 

Dla ciekawostki:

 

M dla całej Polski: 34

M dla Czech: 212

M dla USA: 213

M dla Niemiec: 412

 

Zastanawiające, że w skali mającej charakter logarytmiczny USA wyprzedzają Czechy zaledwie o 1 punkt (W Stanach jest 213 skrytek majacych co najmniej 213 favoritek, a w Czechach ta liczba wynosi 212). A nad oboma tymi krajami dwukrotną (!) przewagę mają Niemcy.

 

No i jeszcze:

 

M dla całego świata: 460

 

Zaledwie o 38 punktów więcej niż dla Niemiec! Czyli albo niemieckie kesze są o niebo lepsze niż gdziekolwiek indziej (nie powiedziałbym...) albo to niemieccy keszerzy najchętniej rozdają favoritki.

Edited by Murazor
Link to comment

Brawo dla Murazora za opracowanie genialnego wskaźnika, który nie opiera się na arbitralnych liczbach i naprawdę coś mówi o poziomie keszy! Z tym że w połączeniem z aktywnością geokeszerów w regionie...

 

Co do Niemiec, to jest tam naprawdę sporo keszy naprawdę robiących wrażenie, bo dzięki wysokiemu poziomowi szacunku dla publicznej własności niektórzy naprawdę sporo wysiłku i kasy w robienie keszy pompują. A przy tym jest duża gęstość keszerów, więc dużo ludzi znajduje danego kesza, więc i faworków będzie więcej.

 

W Polsce nie ma co się łudzić. Nie ma szans, aby w ciągu kilku najbliższych lat jakiś kesz miał 5000 FP, nawet jak będzie w centrum Krakowa, bo takiego ruchu nie mamy ;) A w Świętokrzyskiem, gdzie raz na jakiś czas jakiś keszer przejedzie to i 100 FP nawet dla najlepszego kesza by było osiągnięciem...

Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...