+lowca Posted December 17, 2014 Share Posted December 17, 2014 ale jakość wykonania skrzynki też ma znaczanie, a nie tylko ilość jak na słynnym OC. Na OC istnieją (i są stosowane) mechanizmy pozwalające na wymuszenie na zakładającym poprawienie jakości skrzynki, a na GC nie istnieją. Więcej skrzynek zakładanych 'na ilość' jest na GC niż OC, więc Twoje powyższe stwierdzenie jest po prostu błędne. Quote Link to comment
+Stryker Posted December 17, 2014 Share Posted December 17, 2014 taa.. mechanizmy wymuszeń na OC dopracowano do perfekcji Quote Link to comment
+Wiesia.K Posted December 17, 2014 Share Posted December 17, 2014 Z drugiej strony ostatnio spotykam coraz więcej skrzynek bez maskowania - ot zwykły pojemnik prosto ze sklepu rzucony gdzieś. Nawet nie klipsiak. I jeszcze w worku na śmieci... Może jestem dziwny, ale jakość wykonania skrzynki też ma znaczanie, a nie tylko ilość jak na słynnym OC. OC się zwija powoli- od stycznia tego roku liczba skrytek w zasadzie się nie zmienia. GC staje sie popularne, niestety , także u osobników młodocianych co to zakładają skrytki przy Biedronce, gdzie mama po bułki wysyła.... Każde miasto ma takie swoje niechlubne przykłady! Sa też skrytki mocno dotowane z Junii Jewropejskiej, o ich czasami kontrowersyjnej jakości wiele było postów na tym forum. Zatem - spójrzmy na swoje podwórko ! Quote Link to comment
+adamowski Posted December 17, 2014 Share Posted December 17, 2014 Popularyzacja wpływa zapewnie na zaniżanie jakości przez samych użytkowników. Wczoraj wybrałem się na serwis swoich skrytek i jakie było moje rozczarowanie. Chcąc wprowadzić wyjątkowo wysoki poziom zaopatrzyłem swoje skrytki po sam czubek w całkiem niezłe skarby licząc, że jak być powinno fant za fant będą wciąż pełne. Jakie było moje zdziwienie znajdując w pojemniku gdzie było około 30 fantów dwie kulki i jedną zniszczona resorówka. Postaram się je ponownie uzupełnić co z pewnością będzie kolejnym dosyć dużym obciążeniem dla domowego budżetu. Mam nadzieję, że sytuacja się poprawi bo szczerze mówiąc to nie wiem czy będę sobie mógł pozwolić na ciągłe utrzymanie pojemników na wysokim poziomie. Moją dewizą chciałem, aby była jakość, a z tym okazuje się, że może być trudno. Chyba będę musiał wystąpić o środki unijne na utrzymanie pojemników na wysokim poziomie Quote Link to comment
+Wiesia.K Posted December 17, 2014 Share Posted December 17, 2014 Popularyzacja wpływa zapewnie na zaniżanie jakości przez samych użytkowników. Wczoraj wybrałem się na serwis swoich skrytek i jakie było moje rozczarowanie. Chcąc wprowadzić wyjątkowo wysoki poziom zaopatrzyłem swoje skrytki po sam czubek w całkiem niezłe skarby licząc, że jak być powinno fant za fant będą wciąż pełne. Jakie było moje zdziwienie znajdując w pojemniku gdzie było około 30 fantów dwie kulki i jedną zniszczona resorówka. Postaram się je ponownie uzupełnić co z pewnością będzie kolejnym dosyć dużym obciążeniem dla domowego budżetu. Mam nadzieję, że sytuacja się poprawi bo szczerze mówiąc to nie wiem czy będę sobie mógł pozwolić na ciągłe utrzymanie pojemników na wysokim poziomie. Moją dewizą chciałem, aby była jakość, a z tym okazuje się, że może być trudno. Chyba będę musiał wystąpić o środki unijne na utrzymanie pojemników na wysokim poziomie Wysoki poziom to raczej fajna miejscówka+ ciekawy pojemnik+ dobre, niebalnalne maskowanie.I dobry opis w 2 językach. Zawartość i fanty to juz sprawa drugorzędna i raczej dla młodocianych cacherów ekscytująca... Quote Link to comment
+GeoLog81 Posted December 17, 2014 Share Posted December 17, 2014 OC się zwija powoli- od stycznia tego roku liczba skrytek w zasadzie się nie zmienia. GC staje sie popularne, niestety , także u osobników młodocianych co to zakładają skrytki przy Biedronce, gdzie mama po bułki wysyła.... Ilość logów OC w moich dwusystemówkach systematycznie spada, za to wzrasta tych z GC. Wiele tego nie mam, ale dośc by tendencję widzieć. Na początku myślałem, że ideą OC była darmowa alternatywa dla GC, ale się dowiedziałem, że chodziło o barierę językową ... a czynnik darmowości nie jest dla ludzi zbyt istotny ... co nie przeszkadza im marudzić na skrytki Premium Only ... Na GC jest aplikacja, którą można znaleźć w google store czy w jabolowym odpowiedniku i zainstalować jak gierkę i szukać sobie bez rejestracji i jakiejkolwiek wiedzy co to jest geocaching więc trudno się dziwić że są takie rezultaty.... Inna sprawa, że jakby ktoś napisał, że kesz jest zakopany pod drzewem przy śmietniku to rewiever by nie puścił, ale jeśli z opisu wynika, że kesz jest zakopany pod drzewem przy śmietniku, to puszcza bo po co się dopytywać... Quote Link to comment
+Verenne Posted December 17, 2014 Share Posted December 17, 2014 Wysoki poziom to raczej fajna miejscówka+ ciekawy pojemnik+ dobre, niebalnalne maskowanie.I dobry opis w 2 językach. Zawartość i fanty to juz sprawa drugorzędna i raczej dla młodocianych cacherów ekscytująca... Jak się keszuje z dzieckiem, to fanty są BARDZO istotne. I tak, wkurza mnie (nas) duży pojemnik, a w środku tylko logbook. Dziecko zawiedzione, chęć szukania skrytek spada. I wkurza mnie, że ludzie zabierają fanty nie dając nic w zamian albo wrzucając jakieś śmieci czy uszkodzone badziewiaste zabawki. Sorry, "grosik na szczęście" też jest wg mnie śmieciem i pójściem na łatwiznę. Quote Link to comment
+dadoskawina Posted December 18, 2014 Share Posted December 18, 2014 Jak się keszuje z dzieckiem, to fanty są BARDZO istotne. I tak, wkurza mnie (nas) duży pojemnik, a w środku tylko logbook. Dziecko zawiedzione, chęć szukania skrytek spada. Dokładnie tak. Mnie osobiście fanty nie interesują, wręcz przeszkadzają gdy w dobrze wyposażonym pojemniku utrudniają dostanie się do logbooka. Ale jak jadę gdzieś z dziećmi, to zawsze ich pierwsze pytanie jest o rozmiar. Jak mikro to w ogóle nie chcą iść. A jak coś większego to potem często jest zawód, bo okazuje się, że to tak naprawdę źle opisane "mikro" albo wprawdzie większy, ale bez fantów. Oczywiście nie chodzi o jakieś wartościowe rzeczy, tylko proste małe zabawki. Córka kiedyś piszczała z radości jak znalazła w skrytce styropianowego królika. A syna bardzo kręcą te małe szklane kulki. Quote Link to comment
+Verenne Posted December 18, 2014 Share Posted December 18, 2014 O! Fakt - szklane kulki są hitem Moja zbiera Quote Link to comment
+ru.beus Posted December 18, 2014 Share Posted December 18, 2014 O! Fakt - szklane kulki są hitem Moja zbiera O właśnie - trzeba sobie zapas odnowić, bo mi szklane cusie (guziczki, kulki małe i duże, kostki) się pokończyły. Muszę poszukać w sklepie 'wszystko po 5 zł' Quote Link to comment
+ochkarol Posted December 20, 2014 Share Posted December 20, 2014 Reaktywowano tradycyjnego kesza. Dzisiaj ten kesz jest bez logbooka, za to posiada karteczke w wypisanym haslem. Dalej jest oznaczony jako tradycyjny. W ciagu miesiaca reaktywowanego kesza znalazlo 11 osob, w tym jedna z kontem na prawie 8000 keszy. I co? I nic. Nikomu to w niczym nie przeszkadza, ze na GC nie mozna juz zakladac wirtualnych keszy. Absolutnie nikt nie zglasza potrzeby naprawy kesza, ani jego archiwizacji. Nikomu nie przeszkadza, ze warunkiem zalogowania znalezienia jest wpis do papierowego logbooka!!! Ze niby wszyscy tworzymy te zabawe i staramy bawic sie najlepiej jak sie da? G-NO PRAWADA! Quote Link to comment
+Spider Posted December 20, 2014 Share Posted December 20, 2014 Już poszedł do piachu Quote Link to comment
+dadoskawina Posted December 20, 2014 Share Posted December 20, 2014 Nikomu to w niczym nie przeszkadza, ze na GC nie mozna juz zakladac wirtualnych keszy. Przecież ten kesz w żadnym wypadku nie jest wirtualny. Jest to normalny pojemnik, który trzeba znaleźć. Na kordach, tak jak się oczekuje tego od keszy tradycyjnych. Jedyne co można zarzucić, to brak logbooka i dziwny zapis w listingu. Uważam że reakcja była zbyt drastyczna. Dlaczego od razu archiwizacja, zamiast deaktywacji i poproszenia autora o edycję listingu? Całe multum jest skrytek bez lokbooków, bądź z logbookami, do których się nie da wpisać, bo nie ma w nich miejsca lub są one mokrą papką. Czy takie kesze zgasza się do archiwizacji? Nie. Większość znalazców problem zignoruje lub poinformuje o nim w logu "found". Niektórzy wymienią logbook, lub dołozą czysty i suchy jako dodatkowy. Ewentualnie dopiszą log NM. Quote Link to comment
+dadoskawina Posted December 21, 2014 Share Posted December 21, 2014 Uupełniając wypowiedź. Tutaj: http://www.geocaching.com/geocache/GC4NJ9V_browar-obywatelski autor uzależnił akceptację wpisu od dołączenia zdjęcia logu: "24.09.2014r. Ze względu na to, że ostatnio pojawiło się dużo osób, którzy logują się bez wpisu proszę o umieszczenie zdjęcia wpisu, od tego czasu wpisy bez zdjęcia będą usuwane." Jest to oczywiście ewidentnie nieregulaminowe. Czy w tej sytuacji również powinienem napisać log NA, a recenzent natychmiastowo zarchiwizować kesza? Quote Link to comment
+Spider Posted December 21, 2014 Share Posted December 21, 2014 Jedyne co można zarzucić, to brak logbooka http://www.geocaching.com/about/guidelines.aspx#logbook Quote Link to comment
KrystianT Posted December 21, 2014 Share Posted December 21, 2014 Dzisiaj ten kesz jest bez logbooka, za to posiada karteczke w wypisanym haslem.I nikt nie wpisywał się na tej kartce? Jak brak ich wpisów, to trzeba było usunąć nieprawnie zalogowane znalezienia Quote Link to comment
+m1strzunio Posted December 21, 2014 Share Posted December 21, 2014 Reaktywowano tradycyjnego kesza. Dzisiaj ten kesz jest bez logbooka, za to posiada karteczke w wypisanym haslem. Dalej jest oznaczony jako tradycyjny. W ciagu miesiaca reaktywowanego kesza znalazlo 11 osob, w tym jedna z kontem na prawie 8000 keszy. I co? I nic. Nikomu to w niczym nie przeszkadza, ze na GC nie mozna juz zakladac wirtualnych keszy. Absolutnie nikt nie zglasza potrzeby naprawy kesza, ani jego archiwizacji. Nikomu nie przeszkadza, ze warunkiem zalogowania znalezienia jest wpis do papierowego logbooka!!! Ze niby wszyscy tworzymy te zabawe i staramy bawic sie najlepiej jak sie da? G-NO PRAWADA! Nie gadaj głupot bo sam masz wpisy w logach elektronicznych, które nie pokrywają się z wersją papierową i przymykasz na to oko i wszytko jest dobrze. Już pominę fakt, o tych co robią skrzynki w 5 osób, jedna zdobywa a reszta się na przyczepkę wpisuje na 5/5. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Quote Link to comment
+ochkarol Posted December 22, 2014 Share Posted December 22, 2014 Takie male podsumowanie tej interesujacej dyskusji dla tych, ktorzy znalezli 8000, 800 czy tez 8 keszy. Zeby jakakolwiek zabawa maiala sens musi miec jakies zasady. Nasza gra rowniez takie posiada. Nie sa one jakos specjalnie skomplikowane. Przypominam o dwoch najprostszych zasadach obowiazujacych w naszej zabawie: 1. For all physical caches, there must be a logbook, scroll or other type of log for geocachers to record their visit 2. Physical caches can be logged online as "Found" once the physical log has been signed. Cytuje w oryginale bo, jak widac, po polsku nie dociera. I tyle w tym temacie. Quote Link to comment
ktoszu-k? Posted December 23, 2014 Share Posted December 23, 2014 (edited) Widzę ciekawy temat w którym nie sposób się wypowiedzieć i przyznam tu racje Karolowi gra musi mieć zasady i my ją tworzymy wpis w papierowy logbook to rzecz święta ale nie sposób się nie zgodzić z mistrzuniem ta zasada jest świadomi naginana w imię znajomości bo ktoś kogoś zna itd. lub wpisze kolegę. I możemy pisać tu w różnych językach ale prawda jest taka ze robią się tu kółka wzajemnej adoracji co tylko umniejsza zabawie. Edited December 23, 2014 by ktoszu-k? Quote Link to comment
+dadoskawina Posted December 24, 2014 Share Posted December 24, 2014 Mam pytanie: dlaczego w skrytkach typu "wydarzenie" nie jest wymagany logbook? I czy ta zasada istniała od samego początku istnienia eventów, czy też została wprowadzona później (z jakiego powodu)? Quote Link to comment
+dadoskawina Posted December 24, 2014 Share Posted December 24, 2014 gra musi mieć zasady i my ją tworzymy Ale na zasady większego wpływu nie mamy. Akceptujemy te narzucone przez centralę, choćby były nie wiadomo jak absurdalne (dla jasności, tej zasady, że logbook musi być nie uważam za absurd), i tyle. wpis w papierowy logbook to rzecz święta Dla ścisłości: logbook nie musi być papierowy. Quote Link to comment
ktoszu-k? Posted December 24, 2014 Share Posted December 24, 2014 (edited) Chyba nie wyraziłem się dość jasno chodziło mi o to że gra ma swoje zasady a my grając w nią przyjmujemy je i to jest podstawa. Ale znam ja jak i inni przypadki tego że gracze którzy się zażekają że logbook z wpisem mósi być i jest to nie odwołalne pozwalają na to by ich znajomi logowali bez wpisu w papierzaka lub wpisywali kolegów których tam nie było i to sedno tego tematu. Tylko ciekawi mnie to po co takie akcję? Tacy szukający oszukują samych siebie. Edited December 24, 2014 by ktoszu-k? Quote Link to comment
+pantadeusz Posted December 27, 2014 Share Posted December 27, 2014 Rany boskie, ja was chyba nie rozumiem. A jeśli ktoś oszukuje i loguje kesze, których nie znalazł, to co w tym jest złego? Komu to przeszkadza? Bo chyba do cholery nie jest to aż tak nagminne żeby psuło grę? Ja takie wpisy kasuję ze swoich keszy. Ale nie przeszkadza mi to aż tak, żebym protestował jak ktoś inny nie skasuje. Mi na przykład zdarzyło mi się znaleźć kesza i nie wpisać, a zalogować jako found. Bo logbook był mokry i nie dało się po nim pisać. Bo logbook był wciśnięty i bałem się, że jak go wyciągnę to porwę. Bo poszedłem biegać i nie miałem przy sobie długopisu. Bo logbooka nie było, a ja nie miałem przy sobie zastępczego. Ale miałem te kesze w ręce, często po długim poszukiwaniu. Wy uważacie, że w takiej sytuacji nie powinienem logować? Zasady piszą ludzie dla innych ludzi. I z zasad też trzeba umieć korzystać. Quote Link to comment
+VladMordock Posted December 27, 2014 Share Posted December 27, 2014 Mi na przykład zdarzyło mi się znaleźć kesza i nie wpisać, a zalogować jako found. Bo logbook był mokry i nie dało się po nim pisać. Bo logbook był wciśnięty i bałem się, że jak go wyciągnę to porwę. Bo poszedłem biegać i nie miałem przy sobie długopisu. Bo logbooka nie było, a ja nie miałem przy sobie zastępczego. Ale miałem te kesze w ręce, często po długim poszukiwaniu. Wy uważacie, że w takiej sytuacji nie powinienem logować? W części wspomnianych przypadków zalogowałbym "Needs Maintenance", w pozostałych nie logowałbym online. Zdarzało mi się też "logować" kawałkiem brudnego patyka, samo "trzymanie kesza w ręce" mi nie wystarcza - ot taki ze mnie "ortodoks"... Od czasów masowego logowania "FTF-ów" przez kilkadziesiąt godzin "w kilku" górnośląskich keszach: "bo owner pozwolił FTF-y logować", nic mnie już nie zaskoczy; jak dla mnie możesz logować nawet kesze, których nie widziałeś, ale na pewno wiesz gdzie są, tylko ciężko się tam dostać - udanej zabawy. Dobrze, że wiesz jak "korzystać" z zasad. Quote Link to comment
+dadoskawina Posted December 29, 2014 Share Posted December 29, 2014 Physical caches can be logged online as "Found" once the physical log has been signed. Ta zasada obarczona jest wieloma niedoskonałościami. W szczególności nie wymaga osobistego wpisania się w logbook. Zatem - jeden wpis za 30 osób o treści "event team" jest OK. Grupowe pieczątki i naklejki (gdzie tylko jedna osoba z grupy wbija/wkleja) są OK. Masz kolegę, który wpisze Twojego nicka, mimo iż sam nie dotknąłeś kesza (a może nawet nie byłeś w pobliżu?) - OK. Ale jeżeli podjąłeś wysiłek żeby zdobyć jakąś trudno osiągalną skrytkę, masz w ręku pojemnik, lecz mimo licznych prób nie możesz wydobyć logbooka, albo jest on tak mokry, że nic się nie da wpisać to, niestety, ale masz niezaliczone. Gdzie tu sens i logika? Quote Link to comment
+lowca Posted December 29, 2014 Share Posted December 29, 2014 , albo jest on tak mokry, że nic się nie da wpisać to, niestety, ale masz niezaliczone. A gdzie jest powiedziane, że Twój podpis za każdym razem musi być taki sam? Jesli w wyniku Twojego działania zostawiłes jakikolwiek ślad na logbooku (niezależnie jak mokrym) - podpisałeś się. Skoro rząd federalny USA przyjmuje za ważne podpisy pod dokumentami w formie ' x x x ' , to czy amerykańska korporacja może od Ciebie wymagać więcej do zaliczenia czegoś mniej istotnego? Quote Link to comment
+Scout_RB Posted December 29, 2014 Share Posted December 29, 2014 W sytuacji kontrowersyjnej, lub gdy fizyczny wpis jest niemożliwy najlepiej zrobic fote... i już... Taka sytuacja... Zalogowałem "Found it", a potem od razu "Need Maintance" Quote Link to comment
+Stryker Posted December 29, 2014 Share Posted December 29, 2014 @Scout, aleś wymyślił ;-) co to jest kontrowersyjna sytuacja? Wpis niemożliwy jest zawsze tylko subiektywnie, wiec zostawiasz furtkę wszystkim, którzy kesza zobaczyli 10m nad głową do logowania znalezienia? Za samą eppendorfke powinno być NA, bo inaczej się lud nie nauczy, co widać po historii wpisów w przytoczonej skrytce. Co z tego, że NM i że zostanie "naprawiony" jeśli za chwilę sytuacja się powtórzy? Jeśli logbook nadaje się do użytku jedynie kilka dni po umieszczeniu w tym jakże szczelnym pojemniku to skrytka jest tymczasowa = w ogóle nie powinna zostać opublikowana. Quote Link to comment
+lowca Posted December 29, 2014 Share Posted December 29, 2014 Jeśli logbook nadaje się do użytku jedynie kilka dni po umieszczeniu w tym jakże szczelnym pojemniku to skrytka jest tymczasowa = w ogóle nie powinna zostać opublikowana. Nawet jeśli założyciel skrytki co trzeci dzień biegnie i wymienia wilgotniejący logbook na nowy? Quote Link to comment
+Stryker Posted December 30, 2014 Share Posted December 30, 2014 mam na myśli realny świat, nie jakieś teorie oderwane od rzeczywistości.. Quote Link to comment
r00t7 Posted January 4, 2015 Share Posted January 4, 2015 Z drugiej strony ostatnio spotykam coraz więcej skrzynek bez maskowania - ot zwykły pojemnik prosto ze sklepu rzucony gdzieś. Nawet nie klipsiak. I jeszcze w worku na śmieci... Może jestem dziwny, ale jakość wykonania skrzynki też ma znaczanie, a nie tylko ilość jak na słynnym OC. OC się zwija powoli- od stycznia tego roku liczba skrytek w zasadzie się nie zmienia. GC staje sie popularne, niestety , także u osobników młodocianych co to zakładają skrytki przy Biedronce, gdzie mama po bułki wysyła.... Każde miasto ma takie swoje niechlubne przykłady! Sa też skrytki mocno dotowane z Junii Jewropejskiej, o ich czasami kontrowersyjnej jakości wiele było postów na tym forum. Zatem - spójrzmy na swoje podwórko ! nie zgodzę się z tym że liczba się nie zmienia. akurat wypada wiele keszy które dawno nie są serwisowane, ale na brak nowych narzekać nie można. nie zgodzę się też z tym co próbuje tworzyć kolega hiuppo. W moich okolicach a także w okolicach w których bywałem to najczęściej kesze z GC są byle jak rzucone w krzak albo przyspane liśćmi a w środku same śmieci. Widziałem także sporo fajnych skrzynek, ale jednak póki co w ilościach i jakościach maskowań przoduje u mnie OC - a danych do porownania miałem już sporo. tutaj (znazy na GC) jest widoczne teraz to co u nas na OC było widocznej jakiś czas temu - po fali promocji spadła na was fala geodzieci pozostawiających po sobie geośmieci. to za jakś czas minie póki co niestety np. w warszawie gro keszy to same mikro i do tego jeszcze w wielu wypadkach mocno nieszczelne albo schowane w śmieciach. Quote Link to comment
+wantsky Posted January 4, 2015 Share Posted January 4, 2015 nie zgodzę się z tym że liczba się nie zmienia. akurat wypada wiele keszy które dawno nie są serwisowane, ale na brak nowych narzekać nie można. nie zgodzę się też z tym co próbuje tworzyć kolega hiuppo. W moich okolicach a także w okolicach w których bywałem to najczęściej kesze z GC są byle jak rzucone w krzak albo przyspane liśćmi a w środku same śmieci. Widziałem także sporo fajnych skrzynek, ale jednak póki co w ilościach i jakościach maskowań przoduje u mnie OC - a danych do porownania miałem już sporo. tutaj (znazy na GC) jest widoczne teraz to co u nas na OC było widocznej jakiś czas temu - po fali promocji spadła na was fala geodzieci pozostawiających po sobie geośmieci. to za jakś czas minie póki co niestety np. w warszawie gro keszy to same mikro i do tego jeszcze w wielu wypadkach mocno nieszczelne albo schowane w śmieciach. W pełni zgadzam się z przedmówcą. Bawmy się. Quote Link to comment
+Piko71 Posted January 4, 2015 Share Posted January 4, 2015 Piko71 - jeśli będzie potwierdzenie, że twoja zagadkowa jest na miejscu, to się chętnie wybiorę w nowy rok do Józefowa i Otwocka, bo mam tam kilka keszyków do zgarnięcia a lubię mieć 'czystą mapę' i szkoda by jedna skrytka dostępna 'z buta' mi wisiała. Hi ru.beus ! Zagadkowa na miejscu, nowy rok też, ale twojego wpisu nie widzę? Byłeś? Piko Quote Link to comment
+lowca Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 Kiedy czytam w logu założonej przez mnie zagadki D4 czy D5 "Kolega X rozwiązał, a my stadem po evencie wpisaliśmy się" to nabieram chęci do zakładania stadnych mikro-magne-gó***n pod parapetami. Szybciej się zakłada i mniejszy żal, jak zginie. Quote Link to comment
+kaliho Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 Ile takich wpisów masz? Niektórzy po prostu potrzebują stada i kliku umysłów do rozwiązania zagadki. Albo lubią robić coś stadnie. Ich wybór. Mnie nie cieszą zagadki tak trudne że odpowiedź zna pięć osób na krzyż bo są doktorami informatyki czy coś w tym stylu. A jak ktoś podpowie i widzę jaka ślepa czy głupia byłam to też fajne jest. Zagadka to nie wyzwanie terenowe wg. mnie więc można się posiłkować. A jak, to już indywidualna sprawa. PS. Jak do zadania T5 użyję do pomocy drabiny, a ktoś inny sam się będzie wspinał to też będzie założyciela denerwować i skłaniać do zakładania parapeciaka? Quote Link to comment
+lowca Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 Ile takich wpisów masz? Za dużo. Zwłaszcza od osób, które dostały skrzynkę na tacy, 'poeventowo' dołączając do kogoś kto rozwiązał samodzielnie, dając w rozwiązanie zerowy wkład własny (nie, to nie jest grupowe rozwiązywanie o którym piszesz). Quote Link to comment
+Stryker Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 Poza miejscem w logbooku takie znalezienia mają jakiś negatywny wpływ na kesza? Ma być jak najmniej znalezień czy jak? Jak ktoś ma satysfakcję ze znalezienia quizu jako tradycyjnej (z kordami od kogoś) to niech sobie loguje. Dlaczego ma to być dla Ciebie zachętą to zakładania "stadnych mikro-magne-gó***n pod parapetami" ? Quote Link to comment
+lowca Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 Czuję się zniechęcony do zakładania skrzynek ambitniejszych - ot i wszystko. Zwłaszcza, jak ostatnio usłyszałem o krążącej 'po okolicy' liście z hintami (spojlerami) do zagadek o D>3 Quote Link to comment
+longmen76 Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 @lowca Podzielam Twoje zdanie. Ogólnie: Mnie też to zniesmacza. Ja rozróżniam jeszcze dwie rózne sytuacje: - jeśli skrytkę zagadkę (D>3) loguje osoba co akurat jest na evencie i ma tylko kilka takich skrytek zalogowanych (bo akurat była) to mi to nie przeszkadza. - jeśli zawiązuje się grupa kilku osób i wspólnie kminią nad zagadkami (sam tak robię z kolegą i koleżanką) to mi nie przeszkadza. Takie podejście łączy ludzi do wspólnej zabawy i rozwoju umysłowego. A o to właśnie chodzi. ALE: - jeśli są osoby co mają ponad setkę zagadek zalogowanych zagadek a nie zrobiły żadnej tylko wzięły kordy od innej osoby to mnie to zniechęca do zabawy, - jeśli są osoby co biorą kordy zagadek od innych po to żeby być wysoko w statystykach (np. matrix i inne badże) to mnie to bardzo zniechęca do zabawy, - jeśli są osoby co sami stawiają sobie zagadki na tzw. "słupa" i je później znajdują i logują jeszcze FTFy to mnie to mega zniechęca do zabawy, ps. słyszałem, że to nie dotyczy tylko zagadek. Nawet logują tak multaki i wymagające letterboxy. Ale co tam się przejmować - róbmy swoje i bądźmy zadowoleni z tego co sami zrobiliśmy i osiągnęliśmy. Quote Link to comment
+kaliho Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 a keszuje się dla innych lub patrząc się na innych czy dla własnej przyjemności? mnie wkurza, że w moim województwie jest 250 skrytek na krzyż i muszę jeździć do innych województw gdzie mają 3tys i więcej, ale czy to mnie zniechęca? raczej mobilizuje do zakładania własnych, żeby innym mieć frajdę że ktoś coś znajduje i to mojego :-) Quote Link to comment
+dadoskawina Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 A mnie zniesmacza, że inaczej się traktuje skrytki trudne terenowo, a inaczej trudne intelektualnie. Często w listingach trudnych terenowo skrytek widzę zapisy typu: "nie akceptuję wpisywania kolegów, latających logbooków, nie wspiąłeś się sam po kesza, nie masz prawa zalogować", itp. W sumie jest to zrozumiałe, bo przecież taka jest idea wyzwań terenowych. Ale dlaczego nie traktuje się tak samo wyzwań intelektualnych? Nie rozwiązałeś zagadki całkowicie samodzielnie od początku do końca? Zatem nie masz prawa zalogować! Przez analogię do skrytek trudnych terenowo, dokładnie tak to powinno być postrzegane, jeśli chcemy być tutaj (w obu kwestiach, zarówno wysokich T jak i wysokich D) purystami. PS. Od razu zaznaczam, że ja purystą nie jestem i z faktu, że zagadka przez pół roku czekała na rozwiązanie i zgarnięcie FTF-a, a przez kolejne pół roku nagle rozwiązało ją kolejne 20 osób, nie będę robił afery i nie wnikam w to ile z tych 20 osób rozwiązało zagadkę całkowicie samodzielnie od początku do końca, ilu wystarczył tylko drobny hint, a ile po prostu podkolegowało się do rozwiązania. Sam też czasem loguję skrytki nie do końca rozwiązane/zdobyte w pełni samodzielnie. I się tego nie wstydzę ani nie wypieram. To nie jest rywalizacja obarczona nie wiadomo jakimi restrykcjami. Każdy loguje zgodnie ze swoim sumieniem i podejściem do tej zabawy. Quote Link to comment
+Kocina Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 Przepraszam że Wam się wetnę, ale jestem poniekąd nowa, więc mam prawo nie wiedzieć i zadawać głupie pytania Co to znaczy zagadka stawiana na słupa?? Quote Link to comment
+Verenne Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 Chyba chodzi o to, że ktoś zakłada fikcyjne konto, stawia kesza i potem sam go loguje jako FTF. Gupie to strasznie. Serio ktoś tak robi? Quote Link to comment
+dadoskawina Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 PS. Po jutrzejszym evencie w Krakowie spodziewam się masowego logowania pobliskiej skrytki D=5. Cały czas zastanawiam się czy olać event, żeby nie pozbawiać się przyjemności samodzielnego rozgryzienia zagadki, czy może jednak przyjść i zaoszczędzić sobie czasu na kminienie. Quote Link to comment
+Scout_RB Posted January 5, 2015 Share Posted January 5, 2015 PS. Po jutrzejszym evencie w Krakowie spodziewam się masowego logowania pobliskiej skrytki D=5. Cały czas zastanawiam się czy olać event, żeby nie pozbawiać się przyjemności samodzielnego rozgryzienia zagadki, czy może jednak przyjść i zaoszczędzić sobie czasu na kminienie. Własnie wszedłem na forum żeby o tym napisać! Co do pierwszego to pewnie część ludzi tak własnie zaloguje (ale nie wszyscy bo to jednak kesz premium) I nie będzie to faktycznie fair... Ale sami sobie popsują zabawę... A co do drugiego to właśnie zdecydowanie nie przychodź na gotowe (chociaż na Event przyjdź ) bo kesz naprawdę warty jest tego by samodzielnie się nim pobawić... Zabieram Mugola na Event żeby go do Geocachingu własnie tą skrytką zachęcić Acha.. mówimy o tym Keszu Quote Link to comment
+lowca Posted January 7, 2015 Share Posted January 7, 2015 Gupie to strasznie. Serio ktoś tak robi? Robią tak. Dla FTFa, dla brakującego kwadracika w 'matrixie', dla innego elementu w statystykach ... Quote Link to comment
+Stryker Posted January 7, 2015 Share Posted January 7, 2015 to co, może czas się przyznać kto ukrywa się za daną nazwą ?;-) W Czechach to wręcz oczywiste żeby podawać takie informacje: Np. na profilu (Petřvaldská grupa) lub w założonej skrytce (Zubata Zaba 048). A u nas? Np. kto odpowiada za konta Forest Treasures (kiedyś Geocaching Polska), GCPL.tv, geomazowsze, czy EDUsilesia_TEAM ? (takich kont jest mnóstwo). Jeśli ta "tajemniczość" jest po to, aby móc sobie zalogować "Found it!" na skrytce przez siebie ukrytej to trochę to.. dziecinne ;-) Gdybym kiedyś "miał" teamowe konto to pewnie bym nie logował w ogóle skrytek "moich", bo jakie to "znalezienie" ? Quote Link to comment
+wantsky Posted January 7, 2015 Share Posted January 7, 2015 to co, może czas się przyznać kto ukrywa się za daną nazwą ?;-) W Czechach to wręcz oczywiste żeby podawać takie informacje: Np. na profilu (Petřvaldská grupa) lub w założonej skrytce (Zubata Zaba 048). A u nas? Np. kto odpowiada za konta Forest Treasures (kiedyś Geocaching Polska), GCPL.tv, geomazowsze, czy EDUsilesia_TEAM ? (takich kont jest mnóstwo). Jeśli ta "tajemniczość" jest po to, aby móc sobie zalogować "Found it!" na skrytce przez siebie ukrytej to trochę to.. dziecinne ;-) Gdybym kiedyś "miał" teamowe konto to pewnie bym nie logował w ogóle skrytek "moich", bo jakie to "znalezienie" ? Jeśli ktoś nie potrafi skojarzyć kto to GCPL.tv, to trudno Quote Link to comment
+dadoskawina Posted January 7, 2015 Share Posted January 7, 2015 Jeśli ktoś nie potrafi skojarzyć kto to GCPL.tv, to trudno Ja potrafię (chyba) skojarzyć. W każdym razie żadna z osób, które z tym kontem kojarzę, nie logowała na skrytkach z serii GCPL znalezień, ani tym bardziej FTF-ów. Więc w tym konkretnym przypadku żadnych nadużyć nie ma. Quote Link to comment
+wantsky Posted January 7, 2015 Share Posted January 7, 2015 Jeśli ktoś nie potrafi skojarzyć kto to GCPL.tv, to trudno Ja potrafię (chyba) skojarzyć. W każdym razie żadna z osób, które z tym kontem kojarzę, nie logowała na skrytkach z serii GCPL znalezień, ani tym bardziej FTF-ów. Więc w tym konkretnym przypadku żadnych nadużyć nie ma. Osób jest dwie, żadna nie zalogowała znalezienia, tym bardziej FTFa. Quote Link to comment
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.