Jump to content

Spory, żale i inne niczego nie wnoszące dyskusje...


toczygroszek

Recommended Posts

Osobiście wydaje mi się, że właśnie 100 to jest dobra liczba po której powinno się zaczynać zakładanie własnych... No a przynajmniej 50... i to powinno być w regulaminie i pilnowane przez recenzentów...

 

Znam znakomite kesze zakładane przez osoby, które miały poniżej setki znalezień i dziadostwa zakładane przez tych, co mieli grubo powyżej tysiąca. Ograniczenia "ilościowe" nie są tu dobrym pomysłem...

 

Też takie znajdowałem, ale to znowu wyjątek nie reguła. Naturalna jest chęć założenia czegoś "swojego" już po kilku znalezieniach, ale z reguły kończy się to pojemnikiem po filmie za rynną, albo co gorsza pudełkiem po lodach w naprawdę super ciekawym i atrakcyjnym miejscu... i pół biedy jak ktoś "zostaje w grze" i po pewnym czasie poprawi pojemnik, ale zdarza się że taki delikwent po 30 znalezieniach się znudzi a śmieci po nim zostają...

 

Zdecydowanie będę bronił takiego pomysłu, a że to tylko "niczego nie wnoszące dyskusje" to możemy sobie gadać... ;D Jakoś czuje, że Groundspeak nie byłby temu przychylny gdybym im to zasugerował...

 

Swoją drogą a propos centrali to zwróciłem im ostatnio uwagę na drobną pierdołę w postaci wyświetlania na mapie znalezionych, a potem adoptowanych skrytek, jako "usmiechu" :) zamiast gwiazdki. Wiem drobiazg, ale mi się rzucił w oczy. okazuje się:

Thanks for contacting us. This happens automatically on our website. Unfortunately, there is nothing that I can do to change it. I apologize for any inconvenience this may cause.
jak dla mnie to naprane drobnostka dla informatyka, ale jednak nie...
Link to comment
Osobiście wydaje mi się, że właśnie 100 to jest dobra liczba po której powinno się zaczynać zakładanie własnych... No a przynajmniej 50... i to powinno być w regulaminie i pilnowane przez recenzentów...

 

Znam znakomite kesze zakładane przez osoby, które miały poniżej setki znalezień i dziadostwa zakładane przez tych, co mieli grubo powyżej tysiąca. Ograniczenia "ilościowe" nie są tu dobrym pomysłem...

 

Krótki przykład z sąsiedniego kraju - Czesi dogadali się i recenzent publikuje skrytki dopiero po beta teście.

Link to comment
Swoją drogą a propos centrali to zwróciłem im ostatnio uwagę na drobną pierdołę w postaci wyświetlania na mapie znalezionych, a potem adoptowanych skrytek, jako "usmiechu" :) zamiast gwiazdki. Wiem drobiazg, ale mi się rzucił w oczy

Nie widzę w tym nic dziwnego. Po prostu "uśmiech" ma wyższy priorytet nad "gwiazdką". Oznacz swoją własną skrytkę jako znalezioną i również zmieni się na "uśmiech". Aby zaspokoić Twoje potrzeby należałoby wprowadzić trzeci rodzaj ikony "własna i znaleziona", co moim zdaniem nie ma sensu, bo mało kto oznacza własne skrytki jako znalezione, a jak już adoptuje wcześniej znalezioną skrytkę, to na ogół usuwa własne znalezienie.

Link to comment

A no własnie... ja uważam, że wyższy priorytet powinna mieć akurat gwiazdka. Ale zgoda to subiektywne podejście i trzecia ikona była by bez sensu bo takich skrytek jest bardzo mało ;)

Nie za bardzo mam ochotę usuwać "found it" no bo niby dlaczego... przecież kiedyś się tego naszukałem i całkiem prawidłowo znalazłem ;) Wiem, że to może dziwnie wyglądać, ale cóż... skrytka jasno jest opisana że to adopcja.

Edited by Scout_RB
Link to comment

Za nie bardzo mam ochotę usuwać "found it" no bo niby dlaczego... przecież kiedyś się tego naszukałem i całkiem prawidłowo znalazłem ;) Wiem, że to może dziwnie wyglądać, ale cóż... skrytka jasno jest opisana że to adopcja.

Mozesz adoptować na drugie konto :)

Link to comment

Zdecydowanie będę bronił takiego pomysłu, a że to tylko "niczego nie wnoszące dyskusje" to możemy sobie gadać... ;D Jakoś czuje, że Groundspeak nie byłby temu przychylny gdybym im to zasugerował...

 

Na anglojęzycznych forach pomysł taki pada mniej-więcej raz na dwa tygodnie i za każdym razem jest tak samo bezlitośnie masakrowany. :ph34r:

 

Krótki przykład z sąsiedniego kraju - Czesi dogadali się i recenzent publikuje skrytki dopiero po beta teście.

 

Nigdy mi się to szczególnie nie podobało... O ile rozumiem potrzebę istnienia recenzentów, o tyle betatesty uważam za zbędne. Marną skrzynkę szukający zjadą, a "pudełka po lodach" szybko zaginą zmugolone. Kiepskie skrytki zazwyczaj nie maja długiego żywota.

Edited by Murazor
Link to comment

Chciałem się pożalić, że nie wiem gdzie pojechać w długi majowy weekend na kesze :)

 

Kusi Iława wraz z Nowym Miastem Lubawskim, Trójmiasto, Kraków....

Rubi,zebyś ty chłopie innych problemów w zyciu nie miał! :laughing:

Zacznij od 3city- nieco ci jeszcze skrytencji zostało, a potem powoli w dół- Iława, Nowe Miasto itp..

Kraków zostaw na kolejny czerwcowy długi weekendi połącz to z CARBONEM!

O!

 

Wiesiu - czasem trzeba sięgać dalej poza 'bieżący' horyzont, a na czerwiec już plany mam przygotowane

Link to comment

Krótki przykład z sąsiedniego kraju - Czesi dogadali się i recenzent publikuje skrytki dopiero po beta teście.

 

Masz informacje na czym taki beta test polega? Mam wrażenie, że w praktyce połowa jest "testowana" wirtualnie po znajomości. Współrzędne z czapki, poziomy trudności i atrybuty abstrakcyjne a jakby tego było mało - pomylone hinty i fotospoilery. Sorry, ale jeśli jakikolwiek beta test nie wyłapuje tak podstawowych pomyłek, nie ma on sensu.

 

Z mojego punktu widzenia ten czeski zwyczaj wcale nie powoduje, że czeskie skrytki są lepsze niż jakiekolwiek inne.

Link to comment

Krótki przykład z sąsiedniego kraju - Czesi dogadali się i recenzent publikuje skrytki dopiero po beta teście.

 

Masz informacje na czym taki beta test polega? Mam wrażenie, że w praktyce połowa jest "testowana" wirtualnie po znajomości. Współrzędne z czapki, poziomy trudności i atrybuty abstrakcyjne a jakby tego było mało - pomylone hinty i fotospoilery. Sorry, ale jeśli jakikolwiek beta test nie wyłapuje tak podstawowych pomyłek, nie ma on sensu.

 

Z mojego punktu widzenia ten czeski zwyczaj wcale nie powoduje, że czeskie skrytki są lepsze niż jakiekolwiek inne.

 

Betatest był robiony, jeśli zakładałeś pierwsze kesze, prosiło się wtedy o innego keszera, aby zrobił taki test. Jeśli wszytko było w porządku tak potem już taki betatest nie był potrzebny.

Betatesty robiło się przy trudniejszych keszac - zagadka lub multi.

 

Raz była taka sytuacja, jeden keszer zakładał kesze, był robiony betatest i było w porządku. Potem założył bez betatestu, i kesz "żył" kilka godzin, bez ani jednego znalezienia.

Link to comment

Krótki przykład z sąsiedniego kraju - Czesi dogadali się i recenzent publikuje skrytki dopiero po beta teście.

 

Masz informacje na czym taki beta test polega? Mam wrażenie, że w praktyce połowa jest "testowana" wirtualnie po znajomości. Współrzędne z czapki, poziomy trudności i atrybuty abstrakcyjne a jakby tego było mało - pomylone hinty i fotospoilery. Sorry, ale jeśli jakikolwiek beta test nie wyłapuje tak podstawowych pomyłek, nie ma on sensu.

 

Z mojego punktu widzenia ten czeski zwyczaj wcale nie powoduje, że czeskie skrytki są lepsze niż jakiekolwiek inne.

 

Na jednym evencie pytałem jednego z beta testerów jak to wygląda.

Generalnie trzy pierwsze założone skrytki są testowane, chyba, ze owner chce kolejne.

Obrazowo to wygląda tak:

Zakładam skrytkę w Opolu - tworzę listing, ukrywam kesza itd.

Wyszukuję teraz kto jest beta testerem w Opolu i pisze, że m.in. np. StrykerPL, więc pisze maila czy zgodzisz się przetestowac moją skrytkę, odpisujesz OK, więc wysyłam Ci pdf z listingiem.

Wtedy beta tester sprawdza w terenie skrytkę (multi, mystery po wcześniejszym rozwiązaniu oczywiście).

Jak jest coś do poprawienia (listing, teren) to pisze to ownerowi i sprawdza jeszcze raz.

Po pozytywnym przetestowaniu wpisuje się w logbook jako beta tester i pisze do recenzenta, że skrytka o kodzie GC** jest OK i recenzent ją puszcza.

Także nie wiem jak to bywa z wirtualnością, bo taki beta tester przecież wpisuje się w logbook.

Jest jeszcze jedna opcja, że skrytka którą odwiedziłeś była sprzed wprowadzenia beta testów lub w powiecie (okresie) gdzie nie ma beta testera (nie wszystkie regiony mają beta testerów).

Link to comment

OK - przekonały mnie argumenty, że taki wątek jest potrzebny. Podtrzymuję jednak zasadę, że posty prowokujące dyskusję GC vs OC będą kasowane jako niezgodne z tematem forum i łamiące pkt. 4 Regulaminu Forum.

Poniżej zacytuję pierwsze 4 posty starego wątku, żeby pokazać jaki jest cel tego wątku i jaki styl "dyskusji" jest tutaj preferowany.

 

 

Zgodnie z sugestią Soolasha zakładam wątek, w którym każdy może się wyżalić, wyrazić pretensje, dezaprobatę itp. Każdy, komu leży coś na wątrobie może się tu wypowiedzieć.

 

To ja na początek chciałbym się wyżalić i napisać, że nie podobają mi się spory, żale i inne niczego nie wnoszące dyskusje ;)

 

nie podoba mi się powyższa krytyka Spidera.

 

A mi się nie podoba Twoja krytyka na temat mojego marudzenia :)

 

Dobrze, że został założony ten wątek :) Bardzo mi się nie podoba wasze kłótnie i wzajemne wylewanie żali - na szczęście, dzięki temu wątkowi nie muszę ich czytać w innych wątkach...

 

Wczoraj wysłałem skrytkę do recenzji o do dzisiaj nie dostałem odpowiedzi:-(

Link to comment

Mikrusy są fajne, w szczególności w miejsach newralgicznych, np. gdzieś w środku miasta, gdzie ciężko ukryć coś większego.

Jednak kiedy w lesie znajduję mikrusy, to zastanawiam się "why?". Też jakiś czas temu miałam problem, żeby zostawić TB, bo ciągle trafiałam na same mikro skrytki. Dlatego osobiście, staram zakładać się skrytki, które są w stanie przechować coś większego niż logbook i ołówek ;)

Link to comment

Mnie też to boli, że mikrusy królują. Powinno się wyznawać zasadę, że zakładany kesz powinien mieć największy rozmiar jak to jest możliwe. Przypuszczam, że zalew mikrusów jest z dwóch powodów - pierwszy koszty (im większy pojemnik tym droższy) a drugi mikrusy pewnie łatwiej ukryć i mniej giną. Osobiście staram się zakładać kesze jak największe.

Link to comment

O to to to to.

Pojemnik LARGE, a w srodku sam, samiutki, bez olowka logbook., a kesz w nazwie ma TB Hotel.

To jest wyzwanie dla szukajacego! B)

 

Ale o co Wam chodzi?

Przeciez to jest tylko zabawa, po co sie spinac?

Wypuscie troche pary bo mikrusy sa dla keszerow i chowane przez keszerow. Mikrus to wszak tez kesz, a im wiecej tym lepiej.

Krzywe rosna!

Bawmy sie.

Link to comment

Powinno się wyznawać zasadę, że zakładany kesz powinien mieć największy rozmiar jak to jest możliwe.

 

Zawsze z takiego założenia wychodziłem przy zakładaniu. Ukryć duży pojemnik,żeby poszukiwacze nie mogli go łatwo namierzyć, to jest wyzwanie zakładacza!

 

Jasne.

Jak dyskretnie wydobyć pojemnik wielkości "regular" ukryty w słupie ogłoszenionym w centrum miasta tuż przy postoju taksówek? A ponieważ schowano największy rozmiar jak to jest możliwe, to nie mozna sobie po prostu włożyć ręki i wyjąć pojemnik. Pojemnik ten trzeba sobie najpierw odpowiednio ustawić, bo wąską szczelinę wykorzystano do maksimum i nawet delikatnie obrócony, nie przejdzie (to oznacza parę minut zabawy z ręką wewnątrz słupa)...

To dopiero wyzwanie... dla znajdującego!

Link to comment

zrobiłem waypoint ze wskazaniem na publiczny kosz na śmieci, bo odwiedzającym mojego kesza, poza narzekaniem, ze ktoś nawrzucał do miejscówki (czyt. miejsca ukrycia pojemnika ), jakoś trudno je stamtąd wyjąć.

Może to pomoze :(

Edited by ru.beus
Link to comment

...ktoś nawrzucał do miejscówki śmieci, jakoś trudno je stamtąd wyjąć. ...

Zaraz, zaraz, a zasada, ze gdy cos wyjmujesz z pojemnika to nalezy wlozyc cos przynajmniej takiej samej wartosci?

 

A tak w ogole co to znaczy smiec?

Moze jakas definicja smiecia?

Mnie osobiscie bardzo intryguja zardzewiale kapsle, zuzyte bilety komunikacji wszelakiej i pragony...

Link to comment

Mugolom zrobiles waypoint?

To jakies zbyt skomplikowane jest dla mnie. :lol:

 

Aaaaaaaaaaa, ze niby keszerzy wykaza sie sluszna postawa obywatelsko- patriotycznie- ekologiczna i te smieci w miejscowce przeniosa do wzmiankowanego kosza na smieci?

Ja pierdziele, Ty to tak na powaznie? lol

Edited by ochkarol
Link to comment

Powinno się wyznawać zasadę, że zakładany kesz powinien mieć największy rozmiar jak to jest możliwe.

 

Zawsze z takiego założenia wychodziłem przy zakładaniu. Ukryć duży pojemnik,żeby poszukiwacze nie mogli go łatwo namierzyć, to jest wyzwanie zakładacza!

 

Jasne.

Jak dyskretnie wydobyć pojemnik wielkości "regular" ukryty w słupie ogłoszenionym w centrum miasta tuż przy postoju taksówek? A ponieważ schowano największy rozmiar jak to jest możliwe, to nie mozna sobie po prostu włożyć ręki i wyjąć pojemnik. Pojemnik ten trzeba sobie najpierw odpowiednio ustawić, bo wąską szczelinę wykorzystano do maksimum i nawet delikatnie obrócony, nie przejdzie (to oznacza parę minut zabawy z ręką wewnątrz słupa)...

To dopiero wyzwanie... dla znajdującego!

 

"Największy rozmiar jak to jest możliwe" nie oznacza "największy rozmiar, jaki się zmieści". Żale w tym wątku dotyczyły mikrusów na odludziu, gdzie nic nie stoi na przeszkodzie, aby umieścić większy pojemnik.

Link to comment

Cześć wszystkim.

 

Żeby nie zaśmiecać forum zapytam tutaj.

Czy da się jakos ukryć na mapie znalezione skrzynki (tak jak na pewnym polskim portalu na "O") ?

Jakoś nie znalazłem nigdzie takiej opcji, źle szukałem ? Czy zwyczajnie nie ma ?

 

Pozdrwaiam.

CMS

Link to comment

Czy da się jakos ukryć na mapie znalezione skrzynki (tak jak na pewnym polskim portalu na "O") ?

Jakoś nie znalazłem nigdzie takiej opcji, źle szukałem ? Czy zwyczajnie nie ma ?

 

Klikasz w lewym panelu na "buźkę" i znalezione znikają. Klikasz jeszcze raz i wracają.

Link to comment

Żalę się, że pewna osoba mocno aktywna na GC ma błedny opis pewnego EC. Zwracała się z uwagą (bo przecież nie prośbą,) że nie ma czasu opisu poprawić, bo chory, bo dzieci a widzę, że mocno aktywna jest w tym wątku.

Na poprawę ma jeszcze 2 dni...

 

P.S. do poprawy jest 1 słowo (słownie - jedno).

Link to comment

Mówiąc szczerze, to ja się nie mogę doczekać co po tych dwóch dniach się stanie. Zwyczajnie szczera ciekawość mnie zżera - jeśli poprawię ten opis, to nigdy się nie dowiem. To "coś" o ile pamiętam miało się stać już tydzień temu, a tu dalej nic. No trudno, przyjdzie mi jeszcze poczekać dwa dni - wytrzymam jakoś.

Link to comment

Ale ja nie wiem, czy tam jest błąd, muszę najpierw to zweryfikować. W tym celu wygrzebać mapy i sprawdzić, czy rzeczywiście góra nazywa się tak jak się nazywa, czy może tak nazywa się sąsiednia, co ostatecznie i tak nie ma żadnego znaczenia na istotę EC tam zlokalizowanego.

 

Natomiast niezmiernie zaciekawiło mnie jedno. Niejednokrotnie pojawiają się błędy w opisach keszy. Czasem ludzie zwracają na to uwagę przez wiadomość priv, czasem w logu. Zwykle są to informacje w życzliwym tonie. Ja dostałem log zaczynający się od słów "Nie wiem kto klepnął tego earthcache-a" (przecież w pierwszym logi widać, kto "klepnął") i dalej informacje na temat nazw topograficznych, które jak wspomniałem nie mają żadnego znaczenia dla istoty EC. Wpis usunąłem, mając jednakże jego kopię w skrzynce mailowej. Kilka dni później, ku mojemu zdziwieniu dostałem maila informującego mnie, że jeśli nie zmienię tego opisu, to sprawa pójdzie "wyżej", a później jeszcze kilka, w których dostaję ultimatum np. o treści "masz jeszcze klika dni".

Zadziwia mnie, czemu zamiast napisać "hej, zauważyłem, że masz błąd", pisze się to w formie groźby. Przypadek uważam za kuriozalny, jestem zatem ciekaw, czy Groundspeak zostanie zaangażowany w rozsądzenie, jak nazywa się owa góra i czy zostanie powołana specjalna Geocachingowa Komisja ds Nazw Geograficznych. Ja dysponuję źródłami, które potwierdzają moją wersję. Kto wie, może zostaną przesłuchani świadkowie?

Link to comment

dobra, nie pień tyle, tylko to popraw. zmarnowałeś tyle czasu na napisanie powyższego posta, a czas spędzony w tym celu mógłbyś zainwestować w sprawdzenie nazwy tej góry...

No ale, jak ta góra ma 2 nazwy??

I rózne źródła róznie podają???

 

No wreszcie ktoś powiedział coś sensownego. I to Wiesia! :)

Nazwę, którą ja podaję potwierdza pierwsza wzmianka o tym miejscu z roku 1885.

Potwierdza to też Wikipedia

Potwierdziła to też osoba pochodząca z tej miejscowości, która robiła mi korektę opisu.

Mapa nie jest wyrocznią, zawiera ona tak samo błędy jak tekst słowny.

 

A zatem proszę bardzo - proszę pisać do recenzentów, Groundspeaka, GSA, Komisji Nazw Geograficznych i kogo tam się chce jeszcze, skoro taka wola.

 

Swoją drogą przyszło mi namyśl dodatkowe pytanie. Źródło z 1885 roku podaje, że miejsce to było na szczycie góry. Źródło z 2010 mówi, że było ono na stoku tej samej góry. W 2014 r. dowiaduję się, że jest to na stokach sąsiedniej góry. Pytanie brzmi - z jaką prędkością w metrach na rok przesuwa się to miejsce i w którym roku opuści granice naszego kraju?

Link to comment

nigdzie nie mam zamiaru apelować, konsekwentnie ignoruję wszystkie EC - po prostu nie widzę w nich niczego ciekawego, nawet nie czytam opisów.

 

chodzi o zwykły, niczym nieuzasadniony opór przed informacjami przekazywanymi w dobrej wierze przez innych (nawet jeśli forma owego przekazu jest niezbyt przyjazna) i postawa "i co mi zrobicie?". szkoda.

Link to comment

 

....

Nazwę, którą ja podaję potwierdza pierwsza wzmianka o tym miejscu z roku 1885.

Potwierdza to też Wikipedia

Potwierdziła to też osoba pochodząca z tej miejscowości, która robiła mi korektę opisu.

Mapa nie jest wyrocznią, zawiera ona tak samo błędy jak tekst słowny....

 

 

...... Źródło z 1885 roku podaje, że miejsce to było na szczycie góry. Źródło z 2010 mówi, że było ono na stoku tej samej góry. W 2014 r. dowiaduję się, że jest to na stokach sąsiedniej góry. ....

 

To co tu piszesz jest z mojego punktu widzenia (człowieka, który geocaching traktuje z jednej strony jako zabawę, a z drugiej możliwość zwiedzenia ciekawych miejsc) jest bardzo interesujące.

Jednak odnoszę wrażenie, że gdyby nie ta żenująca dyskusja nigdy bym się o tym nie dowiedział. :(

Myślę że warto by było o tym poczytać w opisie skrzynki. (nie każdy zagląda na forum).

Edited by andmaj40
Link to comment

nigdzie nie mam zamiaru apelować, konsekwentnie ignoruję wszystkie EC - po prostu nie widzę w nich niczego ciekawego, nawet nie czytam opisów.

 

chodzi o zwykły, niczym nieuzasadniony opór przed informacjami przekazywanymi w dobrej wierze przez innych (nawet jeśli forma owego przekazu jest niezbyt przyjazna) i postawa "i co mi zrobicie?". szkoda.

 

To nie mógłbyś zostać przewodnikiem, bo w tym zawodzie trzeba WSZĘDZIE nie tylko widzieć ciekawe rzeczy, ale nawet to polubić!

 

Architektura, Botanika, Chemia, Dendrologia, itd... aż do "Żeleznyje darogi", czyli koleje z torami z rozstawem szyn większym o "ten odcinek".

Link to comment

Fajna wymiana ciosów. Dobrze się czyta, fajnie dynamicznie napisane posty. Emocje też są i adrenalina skacze. Może dajcie jeszcze trochę czadu to powstanie jakaś etiuda filmowa na ten temat. Ale żarty żartami. Dyskusję trzeba prowadzić w uprzejmy sposób z uśmiechem na klawiaturze. Po co stawiać jakieś ultimatum czy inne pierony, jak można pogadać jak człowiek z człowiekiem a nie jak wściekły pies z innym wściekłym. Co do kolegi Toczego to jest chyba ostatnia osoba, której można zarzucić cokolwiek. Z tego co się orientuję to gość zna się na geologii i geografii jak mało kto i w dodatku jest doświadczonym keszerem. Sam bym chciał mieć tyle założonych fantastycznych keszy co Toczy. Więc Panowie i Panie rozmawiajmy ze sobą grzecznie i z szacunkiem. Wierzę w to, że jeżeli dowiedzie ktoś, że jest błąd to Toczy to zmieni. Więc do dzieła.

A propos tego wątku to opiszę też ciekawą sytuację (w końcu tu mają być żale).

Pojechałem sobie pewnego pięknego dnia po ftfa koło Krakowa. Przy okazji postanowiłem pyknąć dwa kesze. No i z jednym miałem problem bo w listingu stoi: "Cordy początkowe wskazują odbudowany drogowskaz do cmentarza". Na miejscu kordów widzę drogowskaz zardzewiały oraz litery i cyfry które są nieczytelne. Patrzę w logi - no i kilka osób pisze o nieczytelnym drogowskazie. Metodą na czuja nie chciało mi się przeszukiwać cmentarza. Pojechałem do domu. Pisze loga DNF i daję Need Maintenance. Wysyłam maila do założyciela z informacją o tym, że obok jest krzyż i można by go wykorzystać do wyliczenia kordów finału, bo drogowskaz jest nieczytelny. Za chwilę mój log jest skasowany i dostaję maila, że to właśnie z krzyża trzeba odczytać dane. To proszę założyciela o zmianę wyrazu drogowskaz na krzyż bo ja i kilka osób miało problem a niektórzy odeszli z niczym. Wywiązała się dyskusja mailowa na chyba z 7 maili o znaczeniu budowania, stawiania i innych polonistycznych łamańców. Na koniec dostałem takiego maila od założyciela: "gdybym ulegał wszystkim za każdym razem gdy tylko ktoś będzie miał jakieś ale to nie robiłbym nic innego tylko listingi zmieniał". No i ręce mi opadły. Zastanowiłem się tylko dla kogo założył On tego kesza dla siebie czy dla innych. Od tej pory postanowiłem mieć na to wszystko jako to mówią młodzi "wyje..ne". O tej pory nie poprawiam, nie zgłaszam, nie dokładam logooków, nie raportuje, nie mailuje. No to się pożaliłem...

Link to comment

A ja bardzo sobie cenię wszelkie uwagi od keszerów znajdujących moje skrytki. Mam ich kilkanaście i uważam się wciąż za początkującego założyciela. Często mam problem by trafnie oszacować trudność zadania i terenu. Opis zmieniam nawet kilkanaście razy przed publikacją i po niej też nie raz i nie dwa się zdarzyło. Konstruktywne uwagi są dla mnie bardzo cenne i myślę, że większość założycieli też tak do nich podchodzi.

Osobiście nie lubię dziwnych zmyłek i niejasnych sytuacji w terenie, złośliwie ulokowanych skrytek, chodzenia w kółko 4 razy tą samą drogą za finałem jednego multi, zamaskowanych mikrusów ukrytych w lesie lub brodzenia w śmieciach w poszukiwaniu skarbu. Wg mnie zakładanie takich keszy to przejaw braku szacunku dla czyjegoś czasu.

Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...