Jump to content

Geocaching a sprawa polska


bacza

Recommended Posts

Posty przeniesione z tematu: "Przerwa w programie"

nemrodek

 

When a user searches for a Trackable using the private code the code will now automatically populate the "Add a log Entry" form field

 

no w końcu! strasznie wkurzająca była konieczność wpisywania tego kodu dwa razy

 

Strasznie długo im zajęło dojście do tego... Jakby nie można było zaimplementować na samym początku.

to faktycznie bylo kiepskie, ale dla mnie maksymalny gniot to polykanie niektorych polskich ogonkow w opisach keszy.

 

i ciekawe, ze niektore pl przechodza, a inne nie (robia sie z nich zwykle literki), porazka..

Edited by nemrodek
To explain where are the moved posts from
Link to comment

lepiej, ze sie robia zwykle literki niz mialyby byc krzaczki. Ale tutaj chodzi bardziej o problem z odczytywaniem przez różne urządzenia plików GPX, w których by takie polskie literki lądowały

niektore pliterki przechodza, wiec to tlumaczenie nie przekonuje ;)

 

sytuacja, jakiej nalezaloby sie spodziewac po rozsadnym, dzialajacym na skale globalna sajcie, to taka, ze plitery (wszystkie) - jak i wszelkie inne znaki diakrytyczne innych jezykow - sa przyjmowane przez system i prawidlowo wyswietlane w przegladarkach WWW, a w przypadku eksportu do plikow GPX (i tylko wtedy), sa po prostu filtrowane do przyjaznego dla odbiornikow GPS zestawu ASCI i juz.

 

przy okazji wielojezycznosci serwisu, mogliby kiedys chlopaki wpasc na, wydaje sie podstawowy, pomysl dodania mozliwosci wrzucania opisow keszy w roznych jezykach na rozne podstrony tego samego kesza. wtedy, jesli autor kesza przewidzi opis w kilku jezykach, to ogladajacy widzi ten, ktory sobie wybierze. zadnego koszmarnego przewijania po kika/nascie ekranow w gore i w dol, kiedy kesz ma dlugi opis i np. jest w trzech jezykach..

 

OC PL moglby tu posluzyc za przyklad, jak to sie powinno robic ;)

Link to comment

lepiej, ze sie robia zwykle literki niz mialyby byc krzaczki. Ale tutaj chodzi bardziej o problem z odczytywaniem przez różne urządzenia plików GPX, w których by takie polskie literki lądowały

 

Nie znam się na technice, ale na chłopski rozum - skoro GPX generowane z lokalnych seriwsów opencaching-owych jakoś banglają na różnych urządzeniach, pomimo że opisy na stronie WWWW są pełne lokalnych znaków diakrytycznych, to chyba nie tu droga.

Edited by ru.beus
Link to comment

 

niektore pliterki przechodza, wiec to tlumaczenie nie przekonuje ;)

 

Niektore, czyli konkretnie ktore? Tylko "ó", bo znak ten funkcjonuje w wielu alfabetach jako "o" z akcentem.

 

przy okazji wielojezycznosci serwisu, mogliby kiedys chlopaki wpasc na, wydaje sie podstawowy, pomysl dodania mozliwosci wrzucania opisow keszy w roznych jezykach na rozne podstrony tego samego kesza. wtedy, jesli autor kesza przewidzi opis w kilku jezykach, to ogladajacy widzi ten, ktory sobie wybierze. zadnego koszmarnego przewijania po kika/nascie ekranow w gore i w dol, kiedy kesz ma dlugi opis i np. jest w trzech jezykach..

 

Tyle ze po wgraniu tego do urzadzenia przenosnego wyszloby na to samo...

 

Wiecie co, ja wiem, ze mozna wprowadzic milion roznych upiekszn dla "geocachera kanapowego", ktore sa przefajne, gdy sobie siedzimy przed kompem i klikamy na opisy skrytek. Ale mnie interesowalyby jakies funkcjonalnosci majace odzwierciedlenie w terenie, bo to jednak zabawa terenowa :) Moze tu ma ktos jakis sensowny pomysl?

Link to comment

 

niektore pliterki przechodza, wiec to tlumaczenie nie przekonuje ;)

 

Niektore, czyli konkretnie ktore? Tylko "ó", bo znak ten funkcjonuje w wielu alfabetach jako "o" z akcentem.

czyli potwierdzasz moja obserwacje, ze niektore przechodza? ;>

a mialy nie przechodzic, skoro sie krzacza w GPS-ach.

 

zreszta co to za podejscie: cos sie gdzies krzaczy, to najlepiej wywalmy wszystkie dziwne znaczki ze wszystkiego. (ale "o" z akcentem zostawmy)

 

dzisiejsze WWW calkiem znosnie i powszechnie obsluguje juz (juz?) kodowanie unicode, wiec dlaczego siedzac na swojej kanapie, jak kazdy "kanapowy geocacher", i klikajac myszka w geocaching.com, po sumiennym oplaceniu corocznego abonamentu, mam miec tak samo badziewny look&feel, jak ktos inny na swoim ograniczonym odbiorniku GPS? helou? :blink:

 

przy okazji wielojezycznosci serwisu, mogliby kiedys chlopaki wpasc na, wydaje sie podstawowy, pomysl dodania mozliwosci wrzucania opisow keszy w roznych jezykach na rozne podstrony tego samego kesza. wtedy, jesli autor kesza przewidzi opis w kilku jezykach, to ogladajacy widzi ten, ktory sobie wybierze. zadnego koszmarnego przewijania po kika/nascie ekranow w gore i w dol, kiedy kesz ma dlugi opis i np. jest w trzech jezykach..

 

Tyle ze po wgraniu tego do urzadzenia przenosnego wyszloby na to samo...

skoro tak samo, to znaczy, ze nie gorzej, a to juz cos - przynajmniej klikac na tej kanapie byloby wygodniej.

 

Wiecie co, ja wiem, ze mozna wprowadzic milion roznych upiekszn dla "geocachera kanapowego", ktore sa przefajne, gdy sobie siedzimy przed kompem i klikamy na opisy skrytek. Ale mnie interesowalyby jakies funkcjonalnosci majace odzwierciedlenie w terenie, bo to jednak zabawa terenowa :) Moze tu ma ktos jakis sensowny pomysl?

ja tam nie wiem, w terenie to najczesciej patrze na koordy i wyciagam skrzynke :laughing:

Link to comment

"ó" zupełnie przez przypadek jest takim samym znakiem jak "o" z akcentem, wiec tu nie ma ze niektorw "przechodza" a niektore nie. Wiem, ze temat byl juz poruszany ze 2 lata temu, pojawlia sie nawet mozliwosc uzywania polskich znakow w opisach TB (nie wiem nawet czy dalej jest, bo de facto nie ma to wiekszego znaczenia). Nie wiem na czym polega problem techniczny z tymi znakami, choc szczertze mowiac bardziej niz te znaki irytuje mnie ciagle utyskiwanie na te znaki :)

 

A tak na marginesie, jak uwazasz, czy alfabety nie lacinskie tez powinny byc wporowadzone?

 

ja tam nie wiem, w terenie to najczesciej patrze na koordy i wyciagam skrzynke :laughing:

 

Otóż to :)

Link to comment

Brak osobnych sekcji językowych naprawdę wkurza gdy w terenie trzeba przebijać się przez opis w drugim języku, zwłaszcza tam gdzie są naprzemiennie PL i EN a jak już mamy PL EN SK to para z uszu idzie. Dlatego ja zwykle daję opis tylko PL lub tylko EN.

To była by funkcjonalność pomocna zarówno na kanapie jak i dla tych, którzy przy w terenie przy -10*C muszą przebijać się przez kilka ekranów opisu.

Link to comment

Można bez problemu zrobić sekscje dla różnych języków. Wyświetlany (i generowany do GPX) byłby domyślny język geocachera. Tylko po co tak komplikować skoro i tak tradycyjne szuka się po współrzędnych? A do Quizów i multi za granicą trzeba sie przygotować. Po co robić te sekcje skoro za granicą mało kto robi opisy w 2 językach.

 

Jak dla mnie optymalnym rozwiązaniem jest: krtótki opis po angielsku na temat miejsca + trafna podpowiedź. Bo skrytki robimy dla ciekawego miejsca (lub sposobu ukrycia) a nie dla super wypasionego 20-stronicowego opisu który ciężko się przewija w GPSie i nikt go nie przeczyta...

 

A w ogóle zamiast marudzić proponuję czegoś poszukac ;)

Link to comment

"ó" zupełnie przez przypadek jest takim samym znakiem jak "o" z akcentem, wiec tu nie ma ze niektorw "przechodza" a niektore nie.

nie widze zwiazku ;)

 

inaczej: skoro istnieja znaki diakrytyczne, ktore krzacza sie podczas wyswietlania w odbiornikach GPS oraz prawdziwa jest teoria, jakoby strona GC odsiewala tego typu znaki diakrytyczne wlasnie dlatego, zeby nie kraczyly sie w odbiornikach GPS oraz "ó" jest takim wlasnie znakiem diakrytycznym, ktory krzaczy sie w odbiornikach GPS oraz "ó" nie jest odsiewane przez strone GC, choc powinno, zeby nie krzaczylo sie w odbiornikach GPS - no to niestety, takie zdanie nijak nie zamyka mi sie w logiczna prawde.

 

a zatem: trudno mi przyjac Twoja argumentacje, jako sensowna ;)

 

zreszta, odpuscmy biednemu ó, inne wygibasy, jak: á, ä, é, ü, ñ, í, ß (dalej nie chce mi sie szukac) tez magicznie przechodza, choc krzacza sie pewnie w odbiornikach GPS jak zloto..

 

jakos duzo wyjatkow w tej "regule", przyjmijmy zatem, ze to jednak bug, a nie ficzer ;)

 

Wiem, ze temat byl juz poruszany ze 2 lata temu, pojawlia sie nawet mozliwosc uzywania polskich znakow w opisach TB (nie wiem nawet czy dalej jest, bo de facto nie ma to wiekszego znaczenia). Nie wiem na czym polega problem techniczny z tymi znakami, choc szczertze mowiac bardziej niz te znaki irytuje mnie ciagle utyskiwanie na te znaki :)

rozumiem Twoja irytacje :) tym bardziej, kiedy wspomnialem, ze zaprzyjazniony lokalny serwis ogarnia sprawe zupelnie bezproblemowo ;)

 

A tak na marginesie, jak uwazasz, czy alfabety nie lacinskie tez powinny byc wporowadzone?

a jeszcze nie sa?? tu mnie zaskoczyles..

 

no ale czegoz oczekiwac, kiedy GLOBALNY serwis internetowy nie potrafi nawet poinformowac mnie o godzinie rozpoczecia prac serwisowych w mojej LOKALNEJ strefie czasowej.. ;)

 

kiedys widzialem zamiast tego link do jakiegos kalkulatora chyba, zebym mogl sobie sam te godzine przeliczyc, no normalnie pelen odlot :laughing:

Link to comment

Można bez problemu zrobić sekscje dla różnych języków.

to "bez problemu" trwa jak na razie ponad 10 lat i wciaz rosnie ;)

 

Wyświetlany (i generowany do GPX) byłby domyślny język geocachera. Tylko po co tak komplikować skoro i tak tradycyjne szuka się po współrzędnych? A do Quizów i multi za granicą trzeba sie przygotować. Po co robić te sekcje skoro za granicą mało kto robi opisy w 2 językach.

...i po co mnozyc puste argumenty, ze calkiem przydatna funkcja jest zupelnie nieprzydatna, jesli jedyny sluszny serwis geokeszingowy jej nie oferuje... ;)

 

Jak dla mnie optymalnym rozwiązaniem jest...

ciekawy glos, tylko, ze ludzie czesto robia inaczej ;)

Link to comment

Kiedy powstawal serwis GC, nikt zapewne nie spodziewal sie jego popularnosci na calym swiecie. Uzyto taki a nie inny zestaw znakow. Probowano to rozwiązac, ale pojawily sie jakies problemy - nie wiem jakie, nie ja jestem informatykiem Groundspeaka. Przypomnę tylko fakt, jakie było biadolenie, gdy jedna drobna zmiana powodowala zmiany w wygladzie milionow opisow skrytek i jak wszyscy utyskiwali.

 

Inna kwestia jest, ze te wszystkie "dziwne" znaczki w programie CacheMate na palmtopa nie wyswietlaja sie w ogole. Wyraz "źdźbło" wygladalby jako "dbo", wiec nie jest tak jak mowisz do konca.

 

Zgadzam sie z Toba, ze jest to pewna niedogodnosc, zwlaszcza, gdy pewne wyrazy zostaja znieksztalcone i moga byc zrozumiane opacznie, jednak uwazam tez, ze wyolbrzymiasz sprawe.

 

Natomiast probe odnoszenia sie do lokalnego serwisu uwazam za kiepski pomysl, ktory zwykle owocuje idiotyczna pyskowka i dziwie sie, ze probujesz ja zanicjowac. Zmiluj sie nad uzytkownikami :)

Link to comment

hehehe

A byly kiedys takie piekne czasy, ze za uzywanie ą,ę,ó,ś,ć,ż,ź dostawalo sie kicka ewentualnie bana.

I jakos sie zylo, i jakos sie rozumialo, i jakos nie bylo dyskusji na temat wyzszosci ą nad a i ź nad z.

Chyba chodzi o to by przekazac informacje tak aby zostala zrozumiana?

Chyba taka jest podstawowa zasada komunikowania sie?

A skoro jest ona osiagana.....

No tak ale wtedy na topie byl napster krolowalo yahoo, o google to dopiero zaczeto plotkowac,

ze o 0202122 nie wspomne. :D

PS

Takie sobie wtracenie nie na temat.

Edited by ochkarol
Link to comment

Jak slysze o stronach kodowych to mnie nagla krew zalewa.

Rozumiem, ze zyjemy w Polsce i mamy swoj wlasny alfabet. Wiem, ze istnieja rozne strony kodowe i standardy wymiany danych. Wiem, ze jakis @#$%^ wprowadzil nawet prawo, ktore stanowi, ze jezykiem obowiazujacym w Polsce jest jezyk polski. Wiem, ze wszystko jest "robialne", ale...

Jezeli mowimy o serwisie globalnym, to trzeba pamietac o tym i zakladac, ze extra znaki diakrytyczne niekoniecznie musza byc obslugiwane przez serwis. A nawet jak beda obslugiwane przez serwis, to wystarczy, aby osoba spoza naszego kraju miala ustawiona inna strone kodowa na swoim urzadzeniu (PC, telefon, GPS) i wtedy to ona zobaczy krzaki. Az mnie ciary przechodza na mysl, ze zaraz ktos mi zarzuci, iz jestesmy u siebie i korzystajmy w pelni z naszego jezyka.

Tak, a najlepiej napiszmy na biletach na EURO, ze jak ktos chce czego od nas, to niech sie najpierw nauczy po polsku, a potem tu przyjezdza.

 

Z tego powodu w moich keszach nie wystepuja i nie beda wystepowaly polskie znaki, tak jak ma to miejsce w moich mailac oraz nawet w oficjalnych dokumentach, ktore wymieniam z polskimi urzedami.

 

Dla wyjasnienia dodam, ze w zamierzchlych czasach mialem (nie)przyjemnosc odpowiadac za polonizacje jednego produktu na polski, i dlatego na haslo "polskie znaki" dostaje piany na ustach.

 

Jezeli kogos obrazilem lub urazilem, to przepraszam.

Link to comment

Kiedy powstawal serwis GC, nikt zapewne nie spodziewal sie jego popularnosci na calym swiecie.

ale dzis jest juz 10 lat pozniej i sprawa ma sie zupelnie inaczej, nie sadzisz? ;)

 

Uzyto taki a nie inny zestaw znakow. Probowano to rozwiązac, ale pojawily sie jakies problemy - nie wiem jakie, nie ja jestem informatykiem Groundspeaka. Przypomnę tylko fakt, jakie było biadolenie, gdy jedna drobna zmiana powodowala zmiany w wygladzie milionow opisow skrytek i jak wszyscy utyskiwali.

ja tez nie jestem informatykiem GS, ale ze swojej pracy zawodowej, w ktorej czesto mocuje sie z roznymi wyzwaniami integracji i rozwoju systemow IT, wynika mi jedno calkiem uniwersalne doswiadczenie - kazda zmiana ma wieksze szanse powodzenia, kiedy wprowadzana jest z glowa i rozmyslem ;)

 

niby banalne, ale nic bardziej mylnego - patrz przytoczony przez Ciebie przypadek GS rozwalenia milionow opisow skrzynek ;)

 

Inna kwestia jest, ze te wszystkie "dziwne" znaczki w programie CacheMate na palmtopa nie wyswietlaja sie w ogole. Wyraz "źdźbło" wygladalby jako "dbo", wiec nie jest tak jak mowisz do konca.

 

Zgadzam sie z Toba, ze jest to pewna niedogodnosc, zwlaszcza, gdy pewne wyrazy zostaja znieksztalcone i moga byc zrozumiane opacznie, jednak uwazam tez, ze wyolbrzymiasz sprawe.

nie bylo to moja intencja. ale wiesz, od ogolu do szczegolu, no i samo wyszlo ;)

 

Natomiast probe odnoszenia sie do lokalnego serwisu uwazam za kiepski pomysl, ktory zwykle owocuje idiotyczna pyskowka i dziwie sie, ze probujesz ja zanicjowac. Zmiluj sie nad uzytkownikami :)

wiesz, ze zawsze tego typu apele biore sobie do serca - ok, miluje sie nad Wami :D

 

zamykajac temat: odniesien do lokalnego serwisu uzywam raczej nieczesto. ot, drobne konfrontacje lansowanej tu, czesto nieprawdziwej opinii na jego temat. jesli ktos na rzeczowe argumenty reaguje "idiotyczna pyskowka", jego problem, ja nie moge za to odpowiadac ;)

 

hehehe

A byly kiedys takie piekne czasy, ze za uzywanie ą,ę,ó,ś,ć,ż,ź dostawalo sie kicka ewentualnie bana.

o tak, a kolezanki patrzyly z takim podziwem, kiedy siedzialo sie i udawalo geek-a przed czarnym ekranem terminala.. :lol:

 

I jakos sie zylo, i jakos sie rozumialo, i jakos nie bylo dyskusji na temat wyzszosci ą nad a i ź nad z.

Chyba chodzi o to by przekazac informacje tak aby zostala zrozumiana?

o tym mowie, dlaczego wiec ograniczac sie do srodkow przekazu rodem z zeszlej epoki i jeszcze regularnie placic za to pieniadze?? ;)

 

Jak slysze o stronach kodowych to mnie nagla krew zalewa.

ojej, znow trauma zeszlego stulecia ;)

 

Rozumiem, ze zyjemy w Polsce i mamy swoj wlasny alfabet. Wiem, ze istnieja rozne strony kodowe i standardy wymiany danych. Wiem, ze jakis @#$%^ wprowadzil nawet prawo, ktore stanowi, ze jezykiem obowiazujacym w Polsce jest jezyk polski. Wiem, ze wszystko jest "robialne", ale...

Jezeli mowimy o serwisie globalnym, to trzeba pamietac o tym i zakladac, ze extra znaki diakrytyczne niekoniecznie musza byc obslugiwane przez serwis.

uzyles slowa-klucza serwis GLOBALNY? jesli tak, to musza :) no sorry, nie mowimy o jakis domoroslych partyzanckich rozwiazaniach, tylko o serwisie GLOBALNYM, na dodatek platnym.

 

podsumowujac i konczac, bo off-topic.

 

skoro zyjemy w XXI wieku, kiedy kazdy domowy komputer wspiera wyswietlanie dowolnego zestawu znakow (jak zreszta i wiekszosc kompow 10 lat temu), to dlaczego moj ulubiony system GLOBALNY do keszowania nadal nie dopuszcza do ich uzywania? mowie o stronie WWW - opisy keszy.

 

exportujac cokolwiek na zewnatrz mogloby to byc naturalnie okrojone w locie do "wezszych" formatow, bardziej przyjaznych prostszym urzadzeniom, jak telefony/nawigacje/whatevery, i pozamiatane.

 

takie podejscie IMHO jest naturalne, nie stanowi problemu dla nikogo, i co wiecej, nie ogranicza tez nikogo.

 

a wywalanie znaczkow z ogonkami (i to nieudolne) juz na samym poczatku calego "przewodu pokarmowego" zawiewa mi jakas partyzantka, i wlasciwie to wszystko, co mialem do powiedzenia ;)

 

proponuje konczyc, ewentualne dalsze dyskusje w grupach na zywo - np. na nastepnych Warszawskich pogaduchach ;)

Link to comment

Z tego powodu w moich keszach nie wystepuja i nie beda wystepowaly polskie znaki, tak jak ma to miejsce w moich mailac oraz nawet w oficjalnych dokumentach, ktore wymieniam z polskimi urzedami.

 

A ja ostatnio rzadko polskie znaki stawiam, bo mam reke w gipsie :)

 

I tu wlasnie dotarlo do mnie, ze o czym my tu w ogole rozmawiamy, skoro nikt z nas zapewne nie ma nawet klawiatury z polskimi znakami, tylko trzeba wciskac jakis smieszny alt. Z tego co się orientuję, taką klawiaturę produkuje tylko Apple. To oburzające :)

Link to comment

bacza - a ty naprawdę chciałbyś używać tych polskich znaków, czy tak sobie narzekasz? bo w swoich postach raczej ich nie używasz :-)

zaprawde slusznie powiadasz ;)

 

w codziennej korespondencji nie uzywam, za duzo czasu schodzi na pozycjonowanie kciuka nad prawym ALT :)

 

opisy keszy traktuje jednak bardziej oficjalnie i z czystego szacunku dla potencjalnego znalazcy staram sie, aby opis byl zawsze ciekawy, estetyczny, i pisany po polsku, a nie polskawemu ;)

 

mam jedna wersje opisu kesza, ktorej uzywam 1:1 na OC, jak i GC - tam wyglada to pieknie, tu badziewnie.

 

dobrze, ze przechodza chociaz "ó" :laughing:

Link to comment

lekko odbiegając od sedna dyskusji, ale trzymając się ostatniego tematu :)

 

Spotkaliśmy ostatnio w Krakowie Chorwata przy keszowaniu. W trakcie rozmowy wyszła sprawa, czy nie pomoglibyśmy mu z opisem jednej skrytki, bo próbował Google Translatem i nie był w stanie zrozumieć o co chodzi. Do przetłumaczenia było zdanie:

 

Na miejscu policz z ilu betonowych bloków zrobiony jest luk w bramie wejsciowej.

Dla nas jest oczywiste o co chodzi.

 

Google Translate natomiast zaserwował mu coś takiego:

 

On the spot count of how many concrete blocks is made holes in the entrance gate.

:) Łuk zmienił się w lukę - i licz tu z ilu betonowych elementów składa się dziura w bramie :D :D :D

Link to comment

jest też dział na forum - Discussions with Groundspeak - i myślę, że przeniesienie tej dyskusji tam może przynieść większe efekty niż tutaj. No i odpowiedzi na pytania udzielą odpowiedzialni za to, a nie użytkownicy domyślający się powodów braku takiej funkcjonalności.

Link to comment

Hanbei, bede szczery, nie chcialo mi sie nawet czytac tego calego elaboratu, niezaleznie jakie znaki tam byly uzyte.

 

ok, skasowalem moje piec zdan. przyznam, uwazam styl twojego lepienia sie kazdego zdania czy kesza nie wypowiedzianego/zrobionego przez ciebie za idacy na nerwy (tym bardziej, ze najpierw zawracasz glowe a potem czytasz oficjalne reguly). mam wrazenie, ze poslkie gc, to twoja prywatna dzialka. w takim razie dzieki, postoje ;)

Link to comment

To jakies wariactwo!!!!!!!!

A to, ze trzeba placic, a to, ze nie ma ogonkow, a to, ze prywatne podworko, a to, ze nie dam na swoich keszach innym zarabiac, a to, ze sam nie moge na cudzych keszach zarobic, a to.....

Czyzby wynikalo to z kompleksow mlodszego brata?

Tylko gdzie w tym najmniejszy sens, bo chyba gubi sie w tych awanturkach sedno sprawy, nieprawdaz? B)

Link to comment

(wrzucam nowy watek, bo dyskusja juz niewiele ma wspolnego ze starym)

 

Hanbei, bede szczery, nie chcialo mi sie nawet czytac tego calego elaboratu, niezaleznie jakie znaki tam byly uzyte.

o, a to mnie niedawno zarzucales brak szacunku dla forumowiczow..

(choc od siebie dodatkowo dorzucasz zlosliwosc)

 

Piszecie tu tasiemcowe narzekania przesiakniete spiskowymi teoriami. A teraz sie przyznajcie - kto z was napisal chocby jednozdaniowe zapytanie do Groundspeaka w sparawie tych czcionek?

no wiec znalazlem chwile i napisalem: [bUG] Unicode issues unresolved for long

 

---CUT---

 

jest też dział na forum - Discussions with Groundspeak - i myślę, że przeniesienie tej dyskusji tam może przynieść większe efekty niż tutaj. No i odpowiedzi na pytania udzielą odpowiedzialni za to, a nie użytkownicy domyślający się powodów braku takiej funkcjonalności.

szczerze powiedziawszy, to sadzilem, ze twoja odpowiedz na moj pierwszy post, ze pliterki wylatuja, bo sie w GPS-ach krzacza, byla wlasnie informacja oficjalna zaczerpnieta np. z Discussions with Groundspeak. ja uznalem to za jakas pomylke, stad ta dyskusja tutaj :)

 

pewnie wiedzą, że są dodatkowe polskie znaki, ale skoro nikt się o to nie dopomina, to widocznie nie ma potrzeby ich wprowadzania albo wręcz jest lepiej jak ich nie ma

od 6 lat sie ludzie dopominaja i jedyne co dostaja, to info, ze GS wie o sprawie, i planuje to poprawic..

 

tak wiec problem nie jest z zadnymi krzakami w GPS-ach, tylko wynika z przyjetych przez GS rozwiazaniach technicznych, no i od paru lat nie potrafia tego poprawic...

Edited by bacza
Link to comment

od 6 lat sie ludzie dopominaja i jedyne co dostaja, to info, ze GS wie o sprawie, i planuje to poprawic..

 

tak wiec problem nie jest z zadnymi krzakami w GPS-ach, tylko wynika z przyjetych przez GS rozwiazaniach technicznych, no i od paru lat nie potrafia tego poprawic...

 

bacza, nie znam tematu technicznie, jak mi go streścisz, sam nawiążę kontakt z GS w tej sprawie, nie chcę o tym temacie więcej czytać w forumowy sposób, to NIC nie da, serio

 

najazdy na Geocaching Polska uważam za mało trafione, KAŻDY użytkownik może zgłosić problem lub zaproponować usprawnienie, nie sądzę, żeby GS stosował w tych przypadkach priorytety, chociaż mogę sobie wyobrazić, że niektóre usprawnienia mogą postać w kolejce jakiś czas, Groundspeak to jednak nie Apple czy Microsoft i nie zatrudnia tysięcy ludzi

 

co do pozostałych niesnasek, nie możecie sobie tego wyjaśnić między sobą?

Edited by wantsky
Link to comment

PS zwisa mi kto jest mądrzejszy, kto za kogo się uważa itd. uważam, że JEDYNE co można robić, żeby temat szedł do przodu to dawać od siebie

i to staram się robić

 

Zupełnie szczerze mówiąc po aktualizacjach aplikacji na Androida nie irytuje mnie NIC. Serio, zupełnie NIC. Może dlatego, że nie korzystam z GPSa turystycznego. Mogę szukać skrytek i je zakładać, mam też kontakt z wieloma z Was, to ułatwia i pomaga. Więcej mi nie potrzeba. Jeśli mi nie potrzeba, a komuś tak, to jestem otwarty na włączenie się do dyskusji z Groundspeakiem i nie tylko, ale muszą stać za tym twarde dane, fakty i koncepcje, teoretycznym dywagacjom i narzekaniom mówię NIE (ale nie odbieram do tego prawa innym w zakresie przyzwoitości).

 

Pozdrawiam i miłego weekendu życzę wszystkim.

Link to comment

od 6 lat sie ludzie dopominaja i jedyne co dostaja, to info, ze GS wie o sprawie, i planuje to poprawic..

 

tak wiec problem nie jest z zadnymi krzakami w GPS-ach, tylko wynika z przyjetych przez GS rozwiazaniach technicznych, no i od paru lat nie potrafia tego poprawic...

 

bacza, nie znam tematu technicznie, jak mi go streścisz, sam nawiążę kontakt z GS w tej sprawie, nie chcę o tym temacie więcej czytać w forumowy sposób, to NIC nie da, serio

no stary, ale przeczytaj moj post jeszcze raz :)

 

bo wlasnie informowalem, ze do nich napisalem..

 

najazdy na Geocaching Polska uważam za mało trafione

jakie najazdy na jakie Geocaching Polska??

 

KAŻDY użytkownik może zgłosić problem lub zaproponować usprawnienie, nie sądzę, żeby GS stosował w tych przypadkach priorytety, chociaż mogę sobie wyobrazić, że niektóre usprawnienia mogą postać w kolejce jakiś czas, Groundspeak to jednak nie Apple czy Microsoft i nie zatrudnia tysięcy ludzi

tak, niektore moga nawet postac 6 lat, wolne zarty..

Link to comment
bo wlasnie informowalem, ze do nich napisalem..

 

Przepraszam. To świetnie, bardzo się cieszę :)

 

jakie najazdy na jakie Geocaching Polska??

 

Nie Twoje, absolutnie, ale są są. I ich nie rozumiem.

 

tak, niektore moga nawet postac 6 lat, wolne zarty...

 

Nie wiem, nie znam szczegółów.

Link to comment

bacza, problemem jest kodowanie bazy danych. nie jest ono utf. na dzień dzisiejszy zmiana kodowania bazy danych nie jest problemem od strony technicznej, ale może spowodować problemy w aplikacjach które z tej bazy korzystają. skoro Groundspeak nie zmienił tego kodowania od 6 lat to znaczy że jakiś problem jednak jest...

Link to comment
bo wlasnie informowalem, ze do nich napisalem..

Przepraszam. To świetnie, bardzo się cieszę :)

spoko Mr ;) ale na drugi raz prosze przeczytac najpierw post, na ktory sie odpowiada - to dobra praktyka ;)

 

jakie najazdy na jakie Geocaching Polska??

Nie Twoje, absolutnie, ale są są. I ich nie rozumiem.

uff.. naprawde mnie tym tekstem przestraszyles tey ;)

 

tak, niektore moga nawet postac 6 lat, wolne zarty...

Nie wiem, nie znam szczegółów.

a ja wlasnie poznaje coraz wiecej. proponuje sledzic tamten watek.

 

bacza, problemem jest kodowanie bazy danych. nie jest ono utf. na dzień dzisiejszy zmiana kodowania bazy danych nie jest problemem od strony technicznej, ale może spowodować problemy w aplikacjach które z tej bazy korzystają. skoro Groundspeak nie zmienił tego kodowania od 6 lat to znaczy że jakiś problem jednak jest...

Spider, czy masz jakies linki, ale konkretne, do konkretnych wypowiedzi ludzi GS dotyczace tego?

 

bo z tego, co znalazlem w tych archiwalnych watkach, to mowa byla o text boxie, ktorego GS uzywa na stronach do edycji kesza, i ktory nie obsluguje UTF-8. wiec sytuacja wyglada na spalona juz na samym wejsciu.

 

szkoda tylko, ze juz 2.5 roku temu mowa byla o planach zmiany tego, ale najwyrazniej nic przez caly ten czas nie udalo sie chlopakom ogarnac..

choc w takim czasie mozna by napisac ze dwa takie serwisy od zera.

Link to comment

Tylko gdzie w tym najmniejszy sens, bo chyba gubi sie w tych awanturkach sedno sprawy, nieprawdaz? B)

 

Prawdaż :)

 

Poruszyłem wczoraj kwestię polskich czcionek na forum ogólnym, tylko nie wiedziałem jak okeślić, czy jako "bug" czy jako "fature" :) Jeśli tam nie będzie reakcji/odpowiedzi, to napisze maila do Groundspaeaka.

 

Wiecie, ja Was rozumiem, ze te czcionki moglyby byc, tylko piszac w tym dziale jaki macie cel? Ponarzekac sobie? Jest do tego watek "żale i coś tam...", tam można to robić.

 

Jako ciekawostke podam, że u Czechów też nie wszystkie znaki się wyświetlają. A co dopiero maja powiedziec Chinczycy? :)

Link to comment

przy okazji, toczy, dlaczego udajesz tu dzisiaj greka w tym temacie? okazuje sie, ze sprawa byla juz poruszana na forum GS.

w moim zgloszeniu wrzucilem linki do dwoch starych topicow. jeden ma 6 - slownie SZESC - lat (!!)

 

no i widze, ze zabierales glos w obydwu z nich - wiec dlaczego dzisiaj, dyskusja o nierozwiazanym od 6 lat bledzie tak cie mierzi tutaj i tak sie czepiasz, ale jeszcze dwa lata temu sam ich prosiles, zeby to poprawili??

 

tutaj prosisz ich, zeby nie ignorowali problemu, zeby uczynili serwis "naprawde miedzynarodowym", pisales, ze to bardzo wazne dla wielu ludzi, a nawet, ze moga preferowac przez to lokalne serwisy...

 

wiec powiedz mi prosze, dlaczego dzisiaj tak sie oburzasz, kiedy mowimy o tym samym?

 

po raz kolejny odnosze wrazenie, ze zmieniasz front w zaleznosci od tego skad wiatr zawieje..

wytlumacz moze, skad wynika twoj problem, bo chcialbym w miare mozliwosci nawiazywac tu bardziej sensowne dyskusje.

 

Postawiles mi bardzo wiele zarzutow, przez co, przynam sie, czuje się teraz jak jelen. A czemu? Już jakis czas temu ludzie psioczyli na te czcionki, ale nikt, chyba jedynie poza Thathanka nie napisal o tym na forum Groundspeaka. Zebralem więc te uwagi od ludzi i uzylem je w swoich postach, zeby uargumentowac dodanie tych czcionek. Rozumiem, ze masz mi to za zle, bo powinienem raczej wzorem wielu innych ponarzekac troche na forum, nie? Albo napisac do Groundspaka, ze wprawdzie brakjest czcionek, ale zeby sobie glowy nie zawracali taka pierdola.

Wiem, ze sprawa byla ogarniana przez zespol Groundspeaka, ale pojawil sie jakis problem. Nie wiem na czym on polega, wiec nie umiem Ci tego fachowo wyjasnic. Mowiac szczerze to ostatnimi czasy zapomnialem juz o tych czcionkach, a teraz poniewaz temat odzyl, to poruszylem sprawe znow.

 

Na prawde nie wiem, czego oczekujesz? Owszem,czcionki moglly by byc dostepne, ale osobiscie uwazam,z e jest to sprawa marginalna. Tak na prawde to w tych czcionkach wiesz co mi najabardziej przeszkadza? Cykliczne marudzenie na ten temat. To jest 100x gorsze niz brak ogonkow.

Link to comment

Mam do Ciebie bacza takie pytanie. Czemu Twoim zdaniem Groundspeak nie zmienil tego kodowania pomimo wieloletnich apeli a także deklaracji podjecia się tego tematu? Czy uwazasz, że jest to celowe i zlosliwe dzialanie Groundspeaka i jego pracownicy podczas lunchu nabijaja się z Polakow, że im sie nie wyswietlaja wszystkie znaki? A moze jest to zydo-masonski spisek antypolski? Chcialbym poznac Twoje wyobrazenie na temat motywacji Groundspeaka, bo to co Ci przedstawiamy odrzucasz.

Link to comment

Postawiles mi bardzo wiele zarzutow, przez co, przynam sie, czuje się teraz jak jelen. A czemu? Już jakis czas temu ludzie psioczyli na te czcionki, ale nikt, chyba jedynie poza Thathanka nie napisal o tym na forum Groundspeaka. Zebralem więc te uwagi od ludzi i uzylem je w swoich postach, zeby uargumentowac dodanie tych czcionek.

jesli takie byly motywy tych postow, ktore tam znalazlem, to w takim razie najmocniej przepraszam za moja wypowiedz.

 

po prostu znalazlem tam te same argumenty, o ktorych ja sam mowie teraz, i to w twoich postach, wiec nie zrozumialem, dlaczego dzis czepiasz sie swoich wlasnych argumentow sprzed lat, ale wypowiadanych przeze mnie dzisiaj.

 

wiec skoro wtedy cie to mierzilo (choc pomimo tego zebrales te argumenty od ludzi i wyslales do GS) i teraz tez cie to mierzi, to taka sytuacje jestem w stanie zrozumiec :) wczesniej blednie odebralem twoje wypowiedzi z dawniej i dzis, jako zupelna zmiane pogladow - bez twojego wyjasnienia powyzej, mozna bylo tak to niestety odebrac.

 

teraz rozumiem juz twoje stanowisko. jest spojne, nie zgadzam sie z nim, ale przynajmniej trzymasz fason ;)

 

raz jeszcze przepraszam ze te zarzuty, poszlo to niepotrzebnie za daleko, wywalam je z mojego postu jako bezpodstawne.

 

peace!

Link to comment

Mam do Ciebie bacza takie pytanie. Czemu Twoim zdaniem Groundspeak nie zmienil tego kodowania pomimo wieloletnich apeli a także deklaracji podjecia się tego tematu?

no wlasnie naprawde tego nie wiem, i jestem zszokowany, ze taka sprawa, zgloszona w 2006, pozniej 2008, pozniej jakies wtracenie w 2009, ze "jestesmy swiadomi, planujemy, przepraszamy", no i trop sie urywa..

 

Czy uwazasz, że jest to celowe i zlosliwe dzialanie Groundspeaka i jego pracownicy podczas lunchu nabijaja się z Polakow, że im sie nie wyswietlaja wszystkie znaki? A moze jest to zydo-masonski spisek antypolski? Chcialbym poznac Twoje wyobrazenie na temat motywacji Groundspeaka, bo to co Ci przedstawiamy odrzucasz.

spokojnie, moja wyobraznia nie jest az tak wybujala, obawiam sie jedynie, ze nic z tym nie zrobiono, bo problem jest zbyt powazny, a ewentualna zmiana zbyt bledogenna i przez to kosztowna, zeby ja robic jesli ludzie naprawde o to nie krzycza.

 

wiec krzycze :) i jestem ciekawy, jak rozwinie sie ten watek.

Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...