Jump to content

Statystyki...


woytas

Recommended Posts

...i listy FTF

 

Ta kaurat jest. Tylko trzeba we wszystkich swoich logach z FTFami wpisac {FTF} (albo jeszcze na dwa inne sposoby) i wtedy zostanie to zliczone. Jak sie jednak dowiedziałem od autora strony, pełna synchronizacja tych logów następuje po ok 2 miesiącach, a w przypadku skrytek zarchiwizowanych jeszcze dłużej...

Link to comment

nie ma tam wypasionych medali :)

 

Osobiście przestało mi zależeć na tych odznakach/medalach w momencie gdy autorzy BadgeGen postanowili podnieść kryteria na niektóre odznaki (np. ze 100 na 120 keszy znalezionych jednego dnia), w efekcie czego straciłem z dnia na dzień "prawo" do wyższego poziomu odznaki za ilość skrytek znalezionych w jeden dzień. Mając jednocześnie świadomość, że skoro nie kręcą mnie power traile, to już raczej nigdy nie uda mi się odzyskać takiej odznaki. "A kto daje i odbiera...."

Link to comment

nie ma tam wypasionych medali :)

 

Osobiście przestało mi zależeć na tych odznakach/medalach w momencie gdy autorzy BadgeGen postanowili podnieść kryteria na niektóre odznaki (np. ze 100 na 120 keszy znalezionych jednego dnia), w efekcie czego straciłem z dnia na dzień "prawo" do wyższego poziomu odznaki za ilość skrytek znalezionych w jeden dzień. Mając jednocześnie świadomość, że skoro nie kręcą mnie power traile, to już raczej nigdy nie uda mi się odzyskać takiej odznaki. "A kto daje i odbiera...."

 

Badges przez dłuższy czas były w fazie dobierania odpowiednich kryteriów. Jedna było za łatwo zdobyć, inne za trudno. Obecnie zmiany są coraz rzadsze i chyba kryteria już się ustabilizowały. Wprawdzie podniosły się niektóre kryteria, ale za to w międzyczasie doszło wiele nowych odznak. Fajne jest to, że suma punktów za wszystkie odznaki generuje "gocaching belt" czyli taki pas jak w judo. To zachęca do urozmaiconej dzialalności, a nie tylko do szukania tradycyjnych na ilość. I kązdy ma tu szanse, bo jak nie robisz power traili, to możesz mieć punkty np za trudne puzzle, albo za wymagający teren itd.

Link to comment

Fajne jest to, że suma punktów za wszystkie odznaki generuje "gocaching belt" czyli taki pas jak w judo. To zachęca do urozmaiconej dzialalności, a nie tylko do szukania tradycyjnych na ilość. I kązdy ma tu szanse, bo jak nie robisz power traili, to możesz mieć punkty np za trudne puzzle, albo za wymagający teren itd.

 

Tak, algorytm punktowania na pasy jest ekstra. Dałoby się go pewnie poprawić, ale i tak premiuje sprawiedliwie. Dodatkowo wymusza różne rodzaje aktywności, żeby móc awansować w sensownym tempie.

 

Przy okazji: gratuluje Toczygroszkowi brązowego pasa, widzę, że spory udział miały FTFy i favoritki.

Link to comment

A, dziękuję Murazorze. Tak jak patrzyłem, to do kolejnej beleczki niedużo mi brakuje, ale kolejne będzie bardzo trudno zrobić.

Pluję sobie w brodę, że oddałem do adopcji w Irlandii 19 skrytek, które mają na dzień dzisiejszy w sumie 270 FP. Za 10x tyle skrytek w Polsce mam zaledwie 177 punktów, a wcale nie są gorsze. W Polsce jakoś ludzie są oszczędniejsi przy rozdawaniu FP :) Niewiele mniej, bo 119 FP mam za skrytki w Irlandii, których nie oddałem do adopcji - a jest ich zaledwie 4, z czego 1 to puzzle, a 1 to wieloetapowe multi, więc nie ma tak wielu znalazców.

Link to comment
Tak jak patrzyłem, to do kolejnej beleczki niedużo mi brakuje, ale kolejne będzie bardzo trudno zrobić.

 

E, nie jest tak źle: dokończenie matrixa, plus jakiś power trail na 50 skrzynek w ciągu dnia i masz prawie trzy belki. Ale potem już będzie pod górkę do pierwszego mistrzowskiego.

Link to comment

W Polsce jakoś ludzie są oszczędniejsi przy rozdawaniu FP

Pewnie dlatego, że w Polsce większość poszukiwaczy nie ma takiej możliwości .

Dla chcącego nic trudnego, mniej niz paczka fajek na miesiąc... :laughing:

 

Pytanie czy jest sens ? Jednak w PL to chyba najmniej PM ;)

Link to comment

W Polsce jakoś ludzie są oszczędniejsi przy rozdawaniu FP

Pewnie dlatego, że w Polsce większość poszukiwaczy nie ma takiej możliwości .

Dla chcącego nic trudnego, mniej niz paczka fajek na miesiąc... :laughing:

 

Pytanie czy jest sens ? Jednak w PL to chyba najmniej PM ;)

wolny wybór

ja mam i jak mi się skończy to pewnie dokupię

Link to comment

W Polsce jakoś ludzie są oszczędniejsi przy rozdawaniu FP

Pewnie dlatego, że w Polsce większość poszukiwaczy nie ma takiej możliwości .

 

A nawet ci, co mają, dają rzadziej niżby teoretycznie mogli.

Sam wykorzystałem jakieś 2/3.

Widocznie to, co znajdujesz, nie porywa Cię na tyle żeby to wyróżniać (mnie zreszta też nie).

Link to comment

Nie wiem czy zwróciliście na to uwagę, ale jakiś czas temu prześcignęliśmy Wręgów w ilości skrytek :)

... a z Monaco czy Lichtensteinem, to nawet w gałę dajemy radę :D

 

- chyba w mazowieckim jest więcej mieszkańców...

Edited by zywcu
Link to comment

Nie wiem czy zwróciliście na to uwagę, ale jakiś czas temu prześcignęliśmy Wręgów w ilości skrytek :)

 

O, to dobra wiadomość, bo kiedyś nam sporo uciekli.

Faktycznie L I C Z B A skrytek jest mniejsza, ale przeliczenie na km2 lub głowe obywatela juz tak rózowo nie wyglada.... :blink:

Link to comment

To naprawdę ładny obrazek. Jesteśmy na czele europejskiego peletonu. I da się zauważyć w terenie, że skrzynek mocno przybywa. Szkoda tylko, że nie na północy naszego kraju :-(.

 

poczekaj, poczekaj, niech no tylko zakwitna jabłonie! :anibad:

teraz nie chce sie gawry opuszczać, zwłaszcza po 2 tygodniach w cieplutkim Rzymie, brrr!

Link to comment

Wiesiu - ależ zima, to fajny czas na zakładanie keszy w terenie, zwłaszcza w środowisku nie miejskim. Wszelakie podmokłe łąki, błotniste pola, pokrzywy po pas, komary itp. nie 'istnieją'. Po ciepłych krajach się ciężko zaaklimatyzować, ale trzeba brać byka za rogi :-P

Link to comment

Największy przyrost procentowy w Europie.

Pohamuj euforię, bo 8% w Niemczech jest wyrażone liczbą 21 tyś keszy..., u nas 23% to nieco ponad tysiąc :P

Oznacza to, że jeśli Niemcy zaprzestaną zakładania keszy, to ich ubiegłoroczny przyrost uzyskamy za 21 lat (sumując dwudziestoletnie dokonania)...

Jeśli nadal nie będą zakładać, a my nadal będziemy zakładać po 1000 - 1200 roczne to osiągniemy ich wynik - bodaj pod koniec 23 wieku :lol:

No myślę, że jakieś kesze jednak przez najbliższe dwa i pół wieku nasi zachodni sąsiedzi posadzą B)

Link to comment

Wiesiu - ależ zima, to fajny czas na zakładanie keszy w terenie, zwłaszcza w środowisku nie miejskim. Wszelakie podmokłe łąki, błotniste pola, pokrzywy po pas, komary itp. nie 'istnieją'. Po ciepłych krajach się ciężko zaaklimatyzować, ale trzeba brać byka za rogi :-P

Końcówki mi odmarzają...jak Jarema Stempowski śpiewał "paluszki czucie tracą"...

choc.... w zeszłym roku załozyłam 3 przy - 20* i nastepnego ranka były wyscigi po FTFa...;)))

Ja głównie w mieście zakładam, bo mniastowa jezdem ;), chodzi o serwis...

Link to comment

Największy przyrost procentowy w Europie.

Pohamuj euforię, bo 8% w Niemczech jest wyrażone liczbą 21 tyś keszy..., u nas 23% to nieco ponad tysiąc :P

 

Niemniej Niemcy są wiekszym krajem ludnościowo i powierzchniowo, nie ta liga...

Porówanie bardziej zasadne np. z Hiszpanią...jak tam u nich?

Link to comment

Jeśli przyrost procentowy się utrzyma, to postęp ilościowy będzie rósł geometrycznie. Jakieś 3 lata temu w Irlandii było 4 razy tyle keszy co w Polsce. Za rok ich przegonimy. Bo mamy większy przyrost procentowy.

 

Polecam lekturę bajki o królu, szachach i ziarnku pszenicy.

ło to to, jakby wszyscy mieli tyle skrytek co Toczy...eh... :grin:

Link to comment

Polak Węgier - dwa bratanki! Trochę się obawiam o wynik dzisiejszego meczu w piłkę ręczną... Węgrzy mogą chcieć wziąć odwet za to, że wyprzedziliśmy ich w liczbie geoskrzynek :-).

Wykrakałeś :mad:

Więc zakładajmy skrzynki, może się trochę odgryziemy...

Link to comment

Zadanie domowe z matematyki dla 4 klasy podstawówki :)

 

Jaś i Małgosia to bliźniacze rodzeństwo. Na swoje ósme urodziny oboje dostali od rodziców pieniądze. Małgosia dostała 200zł, a Jasio tylko 100zł, bo był niegrzeczny. Małgosia wpłaciła swoje pieniądze do lokalnego banku w swojej wiosce, w którym raz na rok naliczane są 10% odsetki. Odsetki zostają na koncie i za rok od tej kwoty znów nalicza się 10%. I tak co roku. Jasio znalazł w internecie międzynarodowy bank, w którym na tej samej zasadzie naliczane są 20% odsetki.

Oboje wybrali całe swoje pieniądze na osiemnaste urodziny. Które z nich wypłaciło więcej pieniędzy?

 

Osoba, która jako pierwsza poda kwoty, jakie wypłaciło każde z rodzeństwa z zaokrągleniem do pełnych złotych, może poprosić mnie na priv o jakiegoś ekstra hinta do jednego z moich puzzli :)

Link to comment

Jeśli przyrost procentowy się utrzyma, to postęp ilościowy będzie rósł geometrycznie.

 

Polecam lekturę bajki o królu, szachach i ziarnku pszenicy.

Tą bajkę należy czytać dzieciom, bo jednak czegoś uczy - mocno upraszczając świat...

 

Jeśli kolega uważa, że dzięki "postępowi geometrycznemu" mamy szansę w chyba "dalszej" perspektywie czasowej osiągnąć poziom ilości keszy w Niemczech...

Postanowiłem przedstawić wizualizację na najbliższe lata (założenie: Niemcy przyrost 8%, Polska przyrost 23%), wygląda to tak:

 

wykres_GC.jpg

 

Koledze jednak proponuję poważniejszą lekturę, jeśli chce się merytorycznie wypowiadać :)

Link to comment

I jakoś nikt nie chce napisać, że Jasio miał około 100 zł więcej... Zgodnie z powyższym, przy założeniu utrzymania takich procentowych przyrostów powiiniśmy kiedyś przegonić Niemcy ale nie chce mi się tego liczyć - pewnie nie będzie to za mojego życia.

Z drugiej strony (jak już tak przy bajkach jesteśmy) znam historię o szybkonogim Achillesie, który mimo swej szybkości nie może dogonić żółwia :D

Link to comment

Może pogodzi Was fakt, że Niemcy mają większą powierzchnię a co za tym idzie "zmieszczą" większą ilość skrzynek na swoim terytorium, więc nie ma możliwości żebyśmy w panującym obecnie porządku świata wyprzedzili zachodnich sąsiadów kiedykolwiek :-).

I proszę się już nie wymądrzać! :-).

Link to comment
Postanowiłem przedstawić wizualizację na najbliższe lata (założenie: Niemcy przyrost 8%, Polska przyrost 23%), wygląda to tak:

 

(...)

 

Koledze jednak proponuję poważniejszą lekturę, jeśli chce się merytorycznie wypowiadać :)

Niestety przytoczone przez Ciebie wykresy nie mają nic wspólnego z rzeczywistością, bo przyrost 23% jest przyrostem za 6 miesięcy a nie za rok. Roczny przyrost wyniesie ok 45-50%. Przyrost od 07.2011 do 07.2012 wynosił 43% -> http://forums.Groundspeak.com/GC/index.php?showtopic=234617&view=findpost&p=5075086

Link to comment

I jakoś nikt nie chce napisać, że Jasio miał około 100 zł więcej... Zgodnie z powyższym, przy założeniu utrzymania takich procentowych przyrostów powiiniśmy kiedyś przegonić Niemcy ale nie chce mi się tego liczyć - pewnie nie będzie to za mojego życia.

Z drugiej strony (jak już tak przy bajkach jesteśmy) znam historię o szybkonogim Achillesie, który mimo swej szybkości nie może dogonić żółwia :D

 

Oczywiście, że nigdy nie przegonimy Niemiec. Nie o to chodzi, by złapać króliczka :) Tak na prawdę dla mnie i mojej zabawy o wiele istotniejszy byłby większy przyrost skrytek w północnej Słowacji niż na Pomorzu. To są tylko wskaźniki i nie jest tak na prawdę celem, by kogoś przegonić, lub nie. Jeśli w ciągu roku powstanie u nas przykładowo 3tys skrytek, a na Węgrzech 4 tys.,to jest to powód o do smutku? W tej chwili w Polsce jest już tyle skrytek, że można się normalnie bawić w geocaching. Ja nie nadążam ze znajdowaniem keszy w mojej okolicy, liczba nowo powstających przewyższa liczbę tych, które znajduję. Nie ma znaczenia, czy w promieniu 30 km mam 100 nieznalezionych pojemników czy 1000, istotne jest, że w każdej chwili mogę sobie pojechać na geocache i czeka na mnie jeszcze mnóstwo nieznalezionych pojemników.

Ważne jest, że w tej chwili na terenie Polski jest duży przyrost skrytek, cechujący się największą dynamiką w Europie. Wszyscy dobrze wiemy, że pewnym osobom jest to nie w smak i będą się starały udowodnić, że GC w Polsce się nie rozwija, albo że gdzieś tam są 2 skrytki więcej niż tam. To jest pozbawione celu. Przeciętna osoba wyświetla sobie mapę ze skrytkami i widzi ich gąszcz w zasięgu ręki. A w miejscach, w których skrytek jest mało, ma doskonały potencjał do ich zakładania. Pewien Czech ostatnio do mnie narzekał, że u nich nie ma już gdzie zakładać skrytek, że wszystkie ciekawe miejsca już są obstawione. A u nas w tej chwili złote czasy - można intensywnie szukać zdobywając doświadczenie i wciąż jest wiele interesujących miejsc do zakładania skrytek.

 

I nie ma znaczenia, co ja tutaj napiszę, czy jak to ktoś skomentuje. Tak po prostu jest i jest to dokładnie taki sam schemat jak w każdym innym kraju.

 

I tyle.

Edited by toczygroszek
Link to comment

No, zgadza sie ale przyrost w Polsce dotyczy tylko kilku regionow, na podlasiu, warmi i mazurach, lubelskim powstaje jedna skrzynka na rok :( inne rejony jak najbardziej co bardzo, bardzo cieszy, ja mam najblizsza jedyna skrzynke do odnalezienia w odleglosci bodajze 45 km od domu ktora powstala w przeciagu zeszlego roku i tyle zostawiam ja.. no sam nie wiem na jaka okazje... :)

Link to comment

No, zgadza sie ale przyrost w Polsce dotyczy tylko kilku regionow, na podlasiu, warmi i mazurach, lubelskim powstaje jedna skrzynka na rok :( inne rejony jak najbardziej co bardzo, bardzo cieszy, ja mam najblizsza jedyna skrzynke do odnalezienia w odleglosci bodajze 45 km od domu ktora powstala w przeciagu zeszlego roku i tyle zostawiam ja.. no sam nie wiem na jaka okazje... :)

 

Jeśli nie ma keszy w Twoim regionie, to jest na to sprawdzony sposób. Posiej swoje, a niebawem wyrosną nowe :)

Link to comment

No, zgadza sie ale przyrost w Polsce dotyczy tylko kilku regionow, na podlasiu, warmi i mazurach, lubelskim powstaje jedna skrzynka na rok :( inne rejony jak najbardziej co bardzo, bardzo cieszy, ja mam najblizsza jedyna skrzynke do odnalezienia w odleglosci bodajze 45 km od domu ktora powstala w przeciagu zeszlego roku i tyle zostawiam ja.. no sam nie wiem na jaka okazje... :)

 

Jeśli nie ma keszy w Twoim regionie, to jest na to sprawdzony sposób. Posiej swoje, a niebawem wyrosną nowe :)

 

No nie wiem nie bardzo to sie sprawdza, zeby zakladac trzeba sie w to bawic, a tutaj niestety ten wskaznik jest bardzo, bardzo niski...

Link to comment

Jak ja przyjechalem do Lomzy to bylo hhmmm... moze z 8 i z tych 8 zostaly moze 4, w sumie cala dyskusja tutaj jest bezsensowna, ja tylko chcialem podkreslic to ze, w Polsce owszem powstaja kesze i to bardzo cieszy, ale sa rejony gdzie nic sie nie dzieje, jest ogromna dysproporcja, niewiele zmieni to ze zaloze 100 kolejnych... nie bylbym w stanie po pierwsze ich serwisowac, juz z tym co mam nie nadazam, wiec, chodzilo mi o to ze potrzeba ludzi ktorzy by sie w to bawili tutaj i wtedy powstana kolejne... :) bo bedzie dla kogo zakladac, i beda ludzie ktorzy beda szukali... ale z drugiej strony przeciez to nie Warszawa wiecz czego sie spodziewalem...?

Link to comment
Pewien Czech ostatnio do mnie narzekał, że u nich nie ma już gdzie zakładać skrytek, że wszystkie ciekawe miejsca już są obstawione. A u nas w tej chwili złote czasy - można intensywnie szukać zdobywając doświadczenie i wciąż jest wiele interesujących miejsc do zakładania skrytek.
To może podeślij mu ten fragment - może będzie zakładał u nas :D
Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...