Jump to content

Kacik medialny


t_e_d

Recommended Posts

artykuł może sprawić, że część osób się rozczaruje.... niby coś o skarbach, fantach, gadżetach, ładna fotka a w rzeczywistości w Warszawie - jak to w miastach - eppendorfki pod parapetami.

poza tym pisząc o tym, że to zabawa dla wszystkich, warto wspomnieć, że zarejestrowany użytkownik powinien był pełnoletni lub bawić się pod opieką osoby dorosłej, szczególnie, że są ferie a akurat pojawił się w Warszawie kesz z T:5, przy którym sobie można zrobić krzywdę (nie liczyłbym na rozsądek gimnazjalistów..)

 

kilka błędów stylistycznych, parę przecinków, autor zdjęcia nieznany - poza tym: 4.0 ;-)

Link to comment

Mam smętne przeczucia co do ilości skrzynek, które w najbliższym czasie zostaną splądrowane i poniszczone.

 

Czyli szklanka do połowy pusta. Szkoda.

Miłego dnia.

Ojej, nie martw się Wantsky, poełniłes fajny tekst na portalu, do które zagladają ludzie, którzy czegoś więcej chcą od zycia, niz serial , piwo i niedziela w galerii handlowej...gratulacje!

Częśc z nas została zarazona geo- wirusem przez kontakt osobisty, cześc przez artykuły czy media...

róznie bywa.

Ostatnio spotkałam człowieka z Wrocławia, zeszło na geo- sprawy, mówił,ze cos kiedyś słyszał, ale za dobrze nie wiedział o co chodzi,

nawet po odwiedzeniu stron internetowych, więc mu" łopatologicznie " wytłumaczyłam, pojął...zobaczymy...

Najlepiej jednak zabierac takie" świeżynki" na geo spacer... :rolleyes:

Edited by Wiesia.K
Link to comment

artykuł może sprawić, że część osób się rozczaruje.... niby coś o skarbach, fantach, gadżetach, ładna fotka a w rzeczywistości w Warszawie - jak to w miastach - eppendorfki pod parapetami.

poza tym pisząc o tym, że to zabawa dla wszystkich, warto wspomnieć, że zarejestrowany użytkownik powinien był pełnoletni lub bawić się pod opieką osoby dorosłej, szczególnie, że są ferie a akurat pojawił się w Warszawie kesz z T:5, przy którym sobie można zrobić krzywdę (nie liczyłbym na rozsądek gimnazjalistów..)

 

kilka błędów stylistycznych, parę przecinków, autor zdjęcia nieznany - poza tym: 4.0 ;-)

 

Strykerze - w warszawie pod parapetami nie ma ependorfek :-) Pod parapetem są próbówki i pojemniki po filmie/kinder niespodziankach.

Ependorfki są w znakach drogowych i ogrodzeniach :-)

Link to comment

Macie w sumie rację - skoro przyjęty jest korporacyjny, a nie społecznościowy model rozwoju.

 

Może bym wziął to na poważnie gdyby wytykanie jedynie potencjalnych negatywnych skutków promowania geocachingu było w jakikolwiek sposób rozwojowo społecznościowe. Napisz lepszy artykuł i wymyśl lepsze sposoby promowania geocachingu, przybiję Ci piątkę i pomogę. Jesteś przeciwny promowaniu geocachingu - napisz to wprost i uzasadnij.

W każdym razie proszę o trzymanie się tematu.

Edited by wantsky
Link to comment

Tak, jestem przeciwny promowaniu geocachingu za pomocą artykułów prasowych w tzw 'popularnych' mediach - czyli portale newsowe, gazety masowo dostępne itp. Powód jest prosty - narażamy w ten sposób nasze skrzynki na błyskawiczne splądrowanie. Narażamy się na wysyp poszukiwaczy, którzy znajdą trzy skrzynki, z tego dwie zdekonspirują, odłożą byle jak, splądrują, zniszczą. Owszem, ryzyko zniszczenia skrzynki każdy zakładacz ma wkalkulowane - ale po co kusić los.

 

Za to mają - moim zdaniem - sens podobne artykuły informująco - promocyjne w czasopismach / portalach / środowiskach niszowych, czyli z założenia skierowanych do ludzi którzy już są 'zakręceni' w jakimś temacie i rozumieją ideę zaangażowania się w hobby.

Link to comment

Tak, jestem przeciwny promowaniu geocachingu za pomocą artykułów prasowych w tzw 'popularnych' mediach - czyli portale newsowe, gazety masowo dostępne itp. Powód jest prosty - narażamy w ten sposób nasze skrzynki na błyskawiczne splądrowanie. Narażamy się na wysyp poszukiwaczy, którzy znajdą trzy skrzynki, z tego dwie zdekonspirują, odłożą byle jak, splądrują, zniszczą. Owszem, ryzyko zniszczenia skrzynki każdy zakładacz ma wkalkulowane - ale po co kusić los.

 

Za to mają - moim zdaniem - sens podobne artykuły informująco - promocyjne w czasopismach / portalach / środowiskach niszowych, czyli z założenia skierowanych do ludzi którzy już są 'zakręceni' w jakimś temacie i rozumieją ideę zaangażowania się w hobby.

 

Nie przekonałeś mnie, brak twardych argumentów, są tylko niczym niepoparte poszlaki.

 

Ty widzisz ryzyko splądrowania (które, przyznaję, nie jest wykluczone), a ja przede wszystkim widzę sposób na propagowanie geocachingu. Dla naszego dobra, im więcej osób się bawi, tym lepiej i ciekawiej. Nie wierzę, że ktoś zarejestruje się na portalu tylko po to, żeby znaleźć trzy skrytki, z czego dwie zniszczyć. Jeśli tak, to trudno, nie wszyscy wokół nas są mądrzy, ale zabawa w niszczenie skrytek każdego głupka znudzi po jednej, dwóch, bo do skrytek trzeba jednak się przejść. I ZNALEŹĆ JE. Nie widzę poparcia sensownym argumentem oprócz strachu. Ja się nie boję.

 

Uznawanie, że tylko ludzie z "niszowych" środowisk "rozumieją ideę zaangażowania się w hobby" uważam za wielki błąd i postawę całkowicie zamkniętą na rozwój (co pozwala mi bardziej zrozumieć przyczyny Twoich poglądów), ale chętnie poznam czasopisma / portale / środowiska niszowe i wyjdę do nich z propozycją przedstawienia naszej zabawy.

 

Mimo wszystko dziękuję za wypowiedź.

Edited by wantsky
Link to comment

A ja dodam tylko tyle, że im więcej będziemy mieli mugoli uświadomionych, tym dla skrzynek lepiej. Na pewno znajdzie się promil niszczących, ale gro świadomych niepraktykujących w przypadku nawet przypadkowego natknięcia się na pojemnik nie będzie go niszczyło.

Dziwnym trafem, kiedy w zeszłym roku keszowałem Czechach, to szukając kesza na odludziu (opis wyłącznie po czesku), a z lasu nagle wyłonili się czescy turyści, to zamiast zacząć do nas strzelać z kałasznikowów, to podeszli i powiedzieli: "Szukacie geocache? Wiemy, że tutaj jest ukryty, ale się w tę zabawę nie bawimy... możemy Wam pomóc?"

 

To chyba tyle w kwestii tego, czy świadomość społeczna jest ważna, czy nie.

Link to comment

A ja dodam tylko tyle, że im więcej będziemy mieli mugoli uświadomionych, tym dla skrzynek lepiej. Na pewno znajdzie się promil niszczących, ale gro świadomych niepraktykujących w przypadku nawet przypadkowego natknięcia się na pojemnik nie będzie go niszczyło.

Dziwnym trafem, kiedy w zeszłym roku keszowałem Czechach, to szukając kesza na odludziu (opis wyłącznie po czesku), a z lasu nagle wyłonili się czescy turyści, to zamiast zacząć do nas strzelać z kałasznikowów, to podeszli i powiedzieli: "Szukacie geocache? Wiemy, że tutaj jest ukryty, ale się w tę zabawę nie bawimy... możemy Wam pomóc?"

 

To chyba tyle w kwestii tego, czy świadomość społeczna jest ważna, czy nie.

 

Miałem podobne doświadczenia w Czechach i na Słowacji.

Wantsky - świetny artykuł.

Pozdrawiam.

Edited by nemrodek
Link to comment

akurat pojawił się w Warszawie kesz z T:5, przy którym sobie można zrobić krzywdę (nie liczyłbym na rozsądek gimnazjalistów..)

 

ten kesz akurat wylądował na drzewie, które nie ma gałęzi, po których do niego dojdziesz. drzewo było specjalnie pod tym kątem wybrane. zresztą był już wcześniej taki sam T5 przy Wiśle i nikt sobie na nim krzywdy nie zrobił (drzewo w pewnym momencie zostało ścięte w ramach prac jakiejś przebudowy). to akurat nie jest dobry argument, bo jest w Wawie kilka alternatywnych keszy, przy których naprawdę można złamać kark.

Link to comment

akurat pojawił się w Warszawie kesz z T:5, przy którym sobie można zrobić krzywdę (nie liczyłbym na rozsądek gimnazjalistów..)

 

ten kesz akurat wylądował na drzewie, które nie ma gałęzi, po których do niego dojdziesz. drzewo było specjalnie pod tym kątem wybrane. zresztą był już wcześniej taki sam T5 przy Wiśle i nikt sobie na nim krzywdy nie zrobił (drzewo w pewnym momencie zostało ścięte w ramach prac jakiejś przebudowy). to akurat nie jest dobry argument, bo jest w Wawie kilka alternatywnych keszy, przy których naprawdę można złamać kark.

 

Najbardziej niebezpieczne są te kesze, które są pozornie łatwe, a na poszukiwacza czyha ukryte niebezpieczeństwo, którego się nie spodziewa - prąd, pociąg, dziura, urwisko itp. Takie, które wymagają wspinaczki czy innych trudnych ekwilibrystyk nie są tak niebezpieczne, bo jeśli ktoś nie czuje się na siłach, to od razu odpuszcza, a ten kto się decyduje, wie na czym polega niebezpieczeństwo.

Link to comment

[...]

 

Najbardziej niebezpieczne są te kesze, które są pozornie łatwe, a na poszukiwacza czyha ukryte niebezpieczeństwo, którego się nie spodziewa - prąd, pociąg, dziura, urwisko itp. Takie, które wymagają wspinaczki czy innych trudnych ekwilibrystyk nie są tak niebezpieczne, bo jeśli ktoś nie czuje się na siłach, to od razu odpuszcza, a ten kto się decyduje, wie na czym polega niebezpieczeństwo.

 

i tu należą się pochwały dla autora bloga "pozytywne nawyki", potrafi otworzyć szerzej oczy i zmienić podejście nawet gdy ma się ponad 4 setki znalezień

Link to comment

Wprawdzie Pani lektor mówi, że wystarczy się zalogować na geocaching.pl , to jednak uparcie używa określenia "skrzynki" :D

Świetnie, lubelskie wchodzi wreszcie do globalnej wioski,jak sie bawic to w oryginalne gry :laughing:

Dziennikarzy trzeba podszkolić to fakt, zwykle są strasznie powierzchowni, ale to już nasze zadanie...

Każde województwo, zwłaszcza te geo-zapyziałe jak lubelskie ,świetokrzyskie, lubuskie czy wielkopolskie powinno mieć takiego BOXa....

Link to comment

Każde województwo, zwłaszcza te geo-zapyziałe jak lubelskie ,świetokrzyskie, lubuskie czy wielkopolskie powinno mieć takiego BOXa....

To brzmi jak wyzwanie dla BOXa.

Mozna domniemywac, ze w razie czego (nie daj Boze, oczywiscie) hanbei pomoze. ;)

Edited by ochkarol
Link to comment

Była zajawka, teraz nowy, pełny odcinek Geo.tv dostępny jest tutaj:

No pięknie, co za dzielna ekipa!, zaczyna dzień pobożnie , a potem jest coraz lepiej :grin:,

pan z Biskupina nieco wypłoszony :rolleyes: , ale - dzięki za kawał dobrej roboty,

szkoda ,że nie pokazaliście pełnej sali , bo ludzisków było co niemiara...

Link to comment

A wystarczy zrobić to co napisali pod linkiem dosępnym przy komunikacie i wyłączyć eksperymentalne html5...

Każdy komunikat "aktualizuj" - zbliża mnie do wymiany sprzętu i wzdryga mną jak obecność na FB! To jest irracjonalne, że nawet hobby wymaga dodatkowych GB, z których radochę mają tylko analitycy, powołani dla analiz... (ale to inna bajka). - coś sobie z dysku usunę i zobaczę, to co mnie interesuje!

Fajna sprawa, że koledzy taką inicjatywę podjęli! Ja ze Strykerem i Miklobitem planowaliśmy podobny kanał dwa lata temu ale się nie zrealizowało... :(

Link to comment

No to dostalismy film instruktazowy i robote wantsky'ego szlag jasny trafia.

Brawa dla madrych inaczej!

Co sie robi jak sie widzi tabliczke z napisem "Nie dotykac urzadzenie elektryczne!"?

Koledzy z OC tobie i twoim dzieciom wyjasnia i w telewizorni pokaza,.

Szacun. :lol:

Edited by ochkarol
Link to comment

Nie zaczynajmy tego dyskursu na nowo, bardzo proszę. Materiał jest, ocenić go może każdy osobiście (wg mnie reportażowo jest kiepski), stanowi o geocachingu w ogóle i tyle.

 

Na pewno reportażowo są lepsze te z gc tv ;)

 

co do zakopywania to nawet protoplasta któremu gc tablice ufundowało, pierwszego kesza zakopał, ot zakopany skarb ;) szczęśliwie zakopanych już coraz mniej ;)

 

co do tabliczek to i na gc takowe widziałem ;) zresztą ciekawe jak może kogoś porazić na zewnątrz?:P

Link to comment

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...