Jump to content

Rysia

Members
  • Posts

    45
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Rysia

  1. Pierwszy raz mój przedmiot podróżny spełnił swój cel! Trackowany polish wood geocoin travelbuka bardzo chciał pojechał do Glasgow. Został zabrany z Wrocławia przez Lady Murazor (był Pod Widmowym Królem III - GEOCOIN SHOW), pokręcił się po Krakowie, Niemczech, Holandii, Belgii.. kolejno znowu trafił do Niemiec, Szwajcarii, Austrii,Włoszech, Grecji, Chorwacji, znowu wrócił do Niemiec skąd trafił do Wielkiej Brytani - któś przecztał cel i zabrał go do Glasgow. To miłe ;-)
  2. Serdeczne gratulacje!! Ja się cieszyłam jak zdobyłam FTFa 450 km od domu , a co dopiero 10 tysięcy SUPER!
  3. Rysia

    2000

    Gratulacje dla PLOMBY za zdobycie 2000 kesza :):)
  4. Rysia

    1000

    Gratulacje dla Krogulca (i Amelki) za zdobycie pierwszego 1000 ;D
  5. Rysia

    GDKJ

    Rowerowa obwodnica Jeleniej Góry? Świetnie! Zdradzisz ile skrytek wchodzi w ten projekt?
  6. O to że ich tam prawie nie ma? Zakładam, że szukałeś tylko tych z geocaching.com. Wg statystyk z geocaching.pl jest tylko 28 normalnych skrzynek. Mikro oczywiście ignorujemy, 'inny' to pewnie głównie nano', a 'small' to pewnie głównie PETlingi, czyli też mikro Więc w całym Gdańsku jest 28 skrzynek nadających się do szukania dla przyjezdnych a ile z tego aktywnych, geocaching.pl nie pokazuje... To co piszesz jest co najmniej śmieszne... Ponato widzę, że nie masz ani jednej znalezionej skrzynki w tych okolicach więc Twoja teoria tym bardziej wydaje się.. nie na miejscu
  7. Ojjjj nie przesadzaj. Zawsze taka informacja może przydać się kolejnym keszerom ;-)
  8. We Wrocławiu grasuje GeoTROLL.. zniszczył już około 10 skrzynek w jednej z dzielnic..kradnie pudełka albo je dewastuje, a w zamian zostawia kartki "Ch** Wam w dupe geozjeby. Adwenturowcy" .. i w ten sposób zniknął kesz z 2005 roku..
  9. Chyba trzeba założyć nowy wątek... oprócz ciekawych wpisów w logach powinby być także ciekawe opisy. Oto jeden z nich: "Stoję na wakacje nie widzisz mnie. stoję na drodze, na poboczu drogi. Jestem na drodze , które znajduje się za terenem przemysłowym. achtermij apteka istnieje. sklep monopolowy i supermarket. podważyć trawa jest duża belka beton"
  10. Ktoś ukradł skrzynkę i zostawił taką kartkę: log
  11. Wystarczy odrobinę chęci i można zmienić rozmiar czcionki, zmusić aplikację do wyświetlania zawartości dostosowując rozmiar tekstu do ekranu. Otóż to! Zgadzam się.. zresztą sami sobie na złość robicie coś w myśl powiedzenia "za złość mamie odmroże sobie uszy".. a raczej "na złość GS nie będę czytać logów czy też z opóźnieniem serwisować"
  12. Rysia

    Kacik medialny

    właśnie chciałam to samo wrzucić ;-) nieźle nieźle ;-);-);-)
  13. Mnie też, ale nie gdy jest to 20-ty mikro tego samego dnia Problemem jest monotonia. Oczywiście w mieście trudniej coś większego schować w ciekawych miejscach, ale takie ciekawe miejsca można pokazywać za pomocą multi. Ważne, żeby było jakieś urozmaicenie. Bo inaczej trzeba będzie zmienić definicję, że geocaching polega na ukrywaniu zakręcanych probówek w różnych miejscach A trackables służą do pokazywania na eventach (i wklejania kodów do project-gc). Strasznie narzekasz i generalizujesz.. Może czas swoje dobre rady zamienić w praktykę i zacząć coś zakładać. O będziesz miał urozmaicenie. Proszę bardzo ;-) U nas we Wrocławiu patrząc i w terenie i na statystyki geocaching.pl jest więcej pojemników small (prawdziwych small) niż micro więc jeśli naprawdę nie będziesz miał gdzie wrzucić TB zapraszam do nas ;-);-)
  14. Zgadzam się w 100%! Zresztą ten temat był na forum wielokrotnie powtarzany.. do tego stopnia, że stał już się nudny
  15. No, no, no to się chwali miałeś szczęście, że komuś chciało się tak pofatygować
  16. Powoli przestaje mnie cokolwiek dziwić Log Found IT: "Samego kesza nie było, ale przynajmniej znalazłem jego miejsce" ;-)
  17. Czy mogę w jakiś sposób skontaktować się z takim użytkownikiem: My link
  18. Nie można być ignorantem wszystkiego. Mnie dają satysfakcję, bo po pierwsze ktoś z projekt-gc wkłada swoją pracę w to, żebym mogła łatwo sprawdzić, po prostu prozaicznie jak mi idzie, bez przeglądania wszystkich zalogowanych skrytek... a po drugie miło widzieć który punkt najwyżej położony zdobyłaś, albo w którym dniu najwięcej keszowałaś, albo które są twoje kamienie milowe, albo po prostu mam ambicję jakoś i keszowanie wykorzystuję do pokonywania własnych ograniczeń i widzę w statach właśnie, bo nigdzie indziej, jakie postępy zrobiłam i jak dobrze mi idzie. Poza tym mam wrażenie, że patrzysz na badże i staty jak na wyścig szczurów, kto ma więcej, a niektórym wcale nie o to chodzi, po prostu chcą wiedzieć, który kesz był najtrudniejszy do zdobycia. Taka sytuacja: Opowiadamy sobie historie i pytanie "a ty jakiego kesza zdobiłeś/łaś z największą ilością fv?"... patrzę w staty i od razu uśmiech... "aaaa bo to był ten kesz co miał to i to i tyle się przy tym nakombinowałam i naśmiałam..." Dla takich rozmów historii a jest ich wiele projekt-gc jest potrzebny niektórym. Jasne, że tak! Zgadzam się z Tobą w 100% mi jedynie chodzi właśnie o oszukane statystki, a bardziej o sastysfakcję dla osób które po prostu oszukują ;-)
  19. Wskazać Ci konta takich "statsiarzy"? Z chęcią :D
  20. no nie wiem czy nikt się nie zorientuje, bo właśnie się zorientowaliśmy i wylewamy swoje żale, Przy zabrzańskich FTFach to jest ordynarnie widoczne, a poza tym spora grupa na to patrzy. Ale ... ale wyobraź sobie, ze zakładam konto i przez tydzień 'keszuję' po Warszawie, po skrzynkach które mają po kilkanaście znalezień tygodniowo. Żaden własciciel nie zorientuje się, że to jakas lewizna. Potem zaczynam robić 'wyjazdy' - i podobne akcje w innych miastach. Preferowane są skrzynki masowe, turystyczne, i skrzynki właścicieli którzy są ostatnio nieaktywni. A potem np zalogowanie traila w Górznie. Nikt się nie zorientuje. Potem jakiś event (Zabrze) - nikt nie sprawdzi, czy dany osobnik był, czy nie. A po przeczytaniu dyskusji z forum już wiem, że mogę zalogować FTFy w earthcaches i całą serie dookoła Zabrza - i nikt lewizny nie zauważy. I w taki sposób w trzy miesiące moge wylądować w top50 polskich poszukiwaczy. A potem podobny numer w Niemczech czy Czechach, "wspaniały weekend w Rzymie", jakies 'wakacyjne' logi gdzieś w tropikach, oczywiście w miedzyczasie uzupełnianie 'kalendarzyka' znalezień, uzupełnianie matrixa D/T ... Tylko po co to wszytko? przecież to nie będzie miało żadnej wartości.. czy naprawdę zakłamane (w tym przypadku) statystki mogą dać komuś satysfakcję? Jejkuuuuuu! Chyba jestem zbyt nawina wierząc, że nie
  21. Rysia

    EVENTY, EVENTY

    Tak ale w Niemczech TB giną tak samo jak w Polsce ;-)
  22. Właśnie!! Teraz tak sobie pomyślałam.. jest kilka skrzynek w Zabrzu do których nie zdażyłam dotrzec może też je sobie zaloguję? ;-) W ogóle to po co ja chodziłam do tych skrzynek mogłam logować bez wpisu, jak szaleć to szaleć.. A tak serio to chyba bym nie mogła spać przez.. tydzień
  23. O tak,tu się zgadzam.. Ale już chyba nic się nie da z tym zrobić. Swoją drogą.. co to za FTFy.. ja nie zalogowałam ani jednego nawet w dniu imprezy, sumienie by mi na to nie pozwoliło ;-) I właśnie z powodu takich "akcji" nie bawię się w statystki ;-)
×
×
  • Create New...