Jump to content

Puchacz*

+Premium Members
  • Posts

    9
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Puchacz*

  1. Nie Tomek, nie chodził mi o logowanie adoptowanych keszy, tylko takich które się samemu zakłada, samemu późnie loguje i wypisuje jeszcze w listingu, jaki to kesz był zajefajny. Sam miałem wielką przyjemność logować kilka keszy m.in. w Małopolsce (po wcześniejszych trudach rozwiązywania w domu). Nie raz z sercem na ramieniu podchodziłem pod kordy finałowe z pytaniem: znajdę czy nie? Czy to nie jest lepsze, niż nabijanie sobie statystyk własnymi keszami?
  2. Explo z tego co kojarzę często bywa na eventach więc najlepiej będzie, jeśli się na któryś udasz i go osobiście zapytasz, zamiast obgadywać go za plecami na forum. Spójrz na swoje poprzednie wpisy i zastanów się ile razy sam kogoś tu obgadałeś. Nie chce mi się zresztą rozmawiać na taki poziomie. Ja nie obgaduję explo, tylko proszę o wyrażenie opinii na temat logowania własnych keszy; swojej opinii nie wyrażaj, bo ją chyba właśnie poznałem...
  3. Zadałem też kolejne - odpowiedź przecież nie jest trudna a z pewnością jakiś powód jest, o to samo pyta też Puchacz*. Zupełnie serio chciałbym poznać powody (poza "potrzebowałem do badża/matrixa", bo to już ustaliłem na podstawie wolaka i explo), może mnie (i innych) przekonasz na tyle, że też pologuję? Trzeba zgodzić się z tym co napisałeś, zwłaszcza, że to dobre pytanie: jaki jest powód logowania własnych keszy? A najlepiej jakby tu, na forum swoje zdanie wyraził na przykład explo.
  4. To jak Koledzy? Dyskutujemy, rozmawiamy, a ja chciałbym tylko poznać Wasze opinie: wypada, czy nie wypada logować własne kesze? Ja swoją opinię już wyraziłem, a teraz chciałbym usłyszeć co każdy z Was o tym myśli; konkretnie. PS. Z kilkoma Zacnymi keszerami w Polsce rozmawiałem rozmawiałem już na ten temat i poznałem ich opinię, jednak prosiłbym o wyrażenie swojego zdania tu, na forum, ponieważ uważam, że logowanie swoich keszy jest po prostu głupie, niehonorowe i nieeleganckie. Regulamin tego wprost nie zabrania, więc tylko poprzez napiętnowanie takiego zachowania na forum, może uda się to chociaż w jakiej części wyeliminować. Jaki przykład daje keszer z ponad 2.000 znalezień, innym, młodszym bawiącym się w tą zabawę logując swoje kesze? Dla mnie to śmieszne
  5. Rozpoczynając nowy wątek dotyczący logowania, lub nie własnych skrytek chciałem usłyszeć zdanie innych graczy z różnych stron kraju. Jestem początkującym keszerem i lubię posłuchać co inni, bardziej doświadczeni mają do powiedzenia. Tym bardziej, że chodzi o konkretny przykład logowania własnych keszy, który przytoczę poniżej. Otóż, kilka tygodni temu założyłem kesza GC5M8M3 Warsaw Challenge-Alphabet. Przyjąłem w nim pewne założenia, częściowo wzorując się na innych tego typu chellengach. W chwili zakładania kesza nawet by mi do głowy nie przyszło, żeby pisać w opisie o tym, że nie liczą się kesze, założone przez siebie i samemu zalogowane jako "Found it". Szczerze mówiąc nawet bym na to nie wpadł, żeby logować jako znalezione własne kesze. Kilka tygodni później zauważyłem, że jeden z graczy założył w Warszawie kilka keszy zaczynających na litery m.in. "Ó" czy "Ć". Ale dopiero wtedy mnie zjadło, kiedy zauważyłem, że założyciel tych keszy sam je loguje jako znalezione!!! Natomiast MEGA zdziwienie mnie wzięło, gdy zobaczyłem zagadkę GC5N4N0 Ósma żona Sinobrodego, która również była zalogowana przez właściciela. Pytam więc po co? Samemu tworzyć zagadki i następnie je logować? Nie chcę krytykować, a jedynie proszę o wyrażenie opinii w tej sprawie innych graczy. Proszę, jeśli ktoś będzie miał ochotę, wypowiedział swoje zdanie na ten temat.
  6. Sorry, że RozpoczynĘ tu nowy wątek ale dla mniete temat jest drażliwy; chodzi o to czy można logować jako znalezione swoje własne kesze? Według mnie to nie fair play, ale są tacy którzy to robią. Co Wy na to?
  7. Mnie ogólnie troszkę śmieszy gość, który przy większości znalezionych przez siebie keszy, pisze ciągle ten sam tekst, w dodatku w kilku kolorach i w dodatku z super pozdrowieniem dla "młodych keszerów". Ja jestem młodym keszerem, ale nic pouczającego z tego pseudo motta, nie wyczytałem. A pisanie CAŁY CZAS tego samego tekstu przy prawie każdym keszu...mało ambitne. To już chyba wolę wpis: TFTC. No chyba, że gość ma parcie na Badża. No i to wklejanie tego samego, super zdjęcia, również przy każdym keszu. SUPER!!! Myślałem, że wklejenie zdjęcia pod wpisem danego kesza, to nawiązanie do odwiedzonego miejsca, pokazanie go, zachęcenie do odwiedzin w okolicy, a tu wiecznie jakiś Pan z "motyką" w dłoni i w tle foto tapeta z motywem górskim. Chyba w tym przypadku chodzi również wyłącznie o ilość zdjęć; na pewno nie jakość. Pozdrawiam wszystkich serdecznie; mi ktoś kiedyś powiedział: Puchacz, pamiętaj, liczy się dobra zabawa.
  8. Puchacz*

    Matrix w Polsce

    Skromnie przyznam, że i mi niedawno udało się skompletować całość D/T; bez wyjazdu na południe Polski chyba nie byłoby to możliwe.
  9. Co do wyzwań na czas. Dla mnie jak najbardziej OK. Moim zdaniem nie ma znaczenia czy trzeba mieć samochód, samolot, śmigłowiec, żeby zrobić wyzwanie. Jak nie mam to nie robię. Nie każda jest skrytka dla każdego. Tak to można powiedzieć, że nie można na drzewie bo trzeba drabinę, nie można na skale bo nie mam sprzętu wspinaczkowego, itd... No i badża za 400 znalezień w ciągu doby należy zlikwidować bo też trzeba samochód... Co do polemiki czy Wyzwanie powinien założyć ktoś kto spełnia wymagania samego Wyzwania - niekoniecznie tak uważam. Bo niby czemu tak miałoby być? Jak ktoś ma dobry pomysł na Wyzwanie niech zakłada a inni co go spełniają niech go zdobywają. Po co robić sztuczne ograniczenia, które niczemu nie służą. Również zgadzam się z dwoma poprzednimi przedmówcami (Wantsky i Longman). Każy w tej zabawie szuka czegoś dla siebie, jak i w codziennym życiu. Wybieramy (jeśli możemy) to, co dla nas najlepsze, co nam najbardziej pasuje i jest nam bliskie. Nikt nikomu nie każe jeździć po całej Polsce i zbierać kesze w 24h. To Wybór, nie obowiązek. GEOCACHING TO ZABAWA. Chcesz zbierać mulciaki, to zbieraj, fascynują cię zagadki, okej. Może lubisz kolekcjonować badże, super. Wielość i różnorodność w tej zabawie już sama w sobie jest wyzwaniem. A nie zawsze jesteśmy w stanie to wyzwanie podjąć. I pamiętajmy: nie musimy, to ZABAWA. Ps. sam jestem autorem skromnego chaalleng`a i serdecznie wszystkich Chętnych na niego zapraszam. Powtarzam: Chętnych.
×
×
  • Create New...