Rozpoczynając nowy wątek dotyczący logowania, lub nie własnych skrytek chciałem usłyszeć zdanie innych graczy z różnych stron kraju. Jestem początkującym keszerem i lubię posłuchać co inni, bardziej doświadczeni mają do powiedzenia. Tym bardziej, że chodzi o konkretny przykład logowania własnych keszy, który przytoczę poniżej.
Otóż, kilka tygodni temu założyłem kesza GC5M8M3 Warsaw Challenge-Alphabet. Przyjąłem w nim pewne założenia, częściowo wzorując się na innych tego typu chellengach. W chwili zakładania kesza nawet by mi do głowy nie przyszło, żeby pisać w opisie o tym, że nie liczą się kesze, założone przez siebie i samemu zalogowane jako "Found it". Szczerze mówiąc nawet bym na to nie wpadł, żeby logować jako znalezione własne kesze.
Kilka tygodni później zauważyłem, że jeden z graczy założył w Warszawie kilka keszy zaczynających na litery m.in. "Ó" czy "Ć". Ale dopiero wtedy mnie zjadło, kiedy zauważyłem, że założyciel tych keszy sam je loguje jako znalezione!!! Natomiast MEGA zdziwienie mnie wzięło, gdy zobaczyłem zagadkę GC5N4N0 Ósma żona Sinobrodego, która również była zalogowana przez właściciela. Pytam więc po co? Samemu tworzyć zagadki i następnie je logować? Nie chcę krytykować, a jedynie proszę o wyrażenie opinii w tej sprawie innych graczy.
Proszę, jeśli ktoś będzie miał ochotę, wypowiedział swoje zdanie na ten temat.