Jump to content

Marcello55

+Premium Members
  • Posts

    17
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Marcello55

  1. Kto to są "geozazdrośnicy"? (edit: ponieważ powyższe związane było z postem ru.beus'a, a który pierwotnie pojawił się w osobnym wątku i dot. Great Moravia 2017, a który został scalony z wątkiem ogólnym o eventach ... czytającym należy się wytłumaczenie, że moje "wredne" zapytanie dotyczy właśnie tego morawskiego spotkania, a dokładniej jego polskiego opisu )
  2. To się troszkę od tego czasu zmieniło - http://www.bpcentrum...a-bialorus.html + koszt jenorazowej wizy w wysokości 25 EURO. Dziś bezwizowo możesz wejść tylko na teren białorusiej części Puszczy Białowieskiej i to wyłącznie rowerem/pieszo. Od granicy do najbliższego kesza masz 12 km. Popdziwiasz przy okazji piękną puszczę i obejrzysz sobie siedzibę Białoruskiego Dziadka Mroza i tyle... Oczywiście jakbym bardzo chciał pojechać na keszowanie np. do Mińska, to bym przeszedł cała procedurę, ale skoro pojawia się możliwość by o wiele mniejszym kosztem zaliczyć keszersko kraj, zobaczyć coś więcej niż kawałek puszczy, to czemu nie podzielić się tą informacją z innymi ? Byłem na Białorusi służbowo pod koniec czerwca. Koszt opłat za wizę wyniósł ponad 600 PLN (wiza + ubezpieczenie obowiązkowe + pośrednictwo wizowe). Największy jednak problem jest z uzyskaniem zaproszenia. Służbowo musi to wystawić firma białoruska, a dla wiz prywatnych obywatel Białorusi. Przy czym cała procedura jest tam mocno upierdliwa, chyba żeby zniechęcić delikwentów. W każdym razie po przejściach z uzyskaniem wizy służbowej chyba nie podjąłbym się występowania o wizę prywatną. Poza tym geocaching nie jest tam zbyt popularny. W Brześciu jest tylko jeden pojemnik, a dalej się nie zapuszczałem. Dodatkowo goscie zagraniczni mają doczepiany ogon w postaci tajniaków w ładach (w każdym razie za nami taki pojazd dziwnie się poruszał), więc jak tu szukać czegokolwiek np. w lesie. Co gorsza można trafić na obiekt strategiczny ... i co wtedy
  3. Dla mnie to jedna z większych zalet manii na pokemony. Co więcej, nie wyglądam już na największego freak'a w okolicy. Dzięki pokemonom czuję się zdecydowanie swobodniej, szczególnie podczas szukania keszy w zatłoczonym terenie miejskim ...
  4. Czy ten adres jest jeszcze aktualny/aktywny?
  5. Wczoraj wieczorem na forum pojawił się nowy wątek ... co prawda dotyczył spraw, które zdaje się są tu tematem tabu, być może nawet zabronione regulaminowo ... i już zniknął z tapety. Prawdę mówiąc byłem ciekawy jak się wątek potoczy, a reakcja alergiczna jak u diabła w kontakcie z wodą święconą w sumie mocno mnie zdziwiła. Szkoda, że nie skopiowałem sobie treści, żeby aby nie sprawdzić w którym miejscu reguły zostały złamane ... Mimo to zaiste smutne, że takie są tu zasady, ale to też trochę tłumaczy dlaczego jest tu taki obłędny ruch na forum ... Mam nadzieję, że chociaż autor został poinformowany dlaczego jego post wyleciał. (mam też nadzieję, że nie obraziłem nikogo moją nieskładną, niegramatyczną, niespójną i cokolwiek pozbawioną poprawnej interpunkcji wypowiedzią, że tak "se" na koniec nawiążę)
  6. 613 Sobowidz - GC5BMDF
  7. Mam podobne zdanie ... popieram gc.pl jako inicjatywę społeczną i jako takiej nie miałbym obiekcji wspierać finansowo.
  8. Dzięki, ten sposób pomógł.
  9. Chciałbym usunąć zdjęcie dodane do mojego TB ponieważ zawiera "too much information" ... o ile w edycji skrytek usuwanie zdjęć nie jest problemem, to nie znalazłem sposobu usuwania tychże z poziomu edycji TB. Będę wdzięczny za podpowiedź jak to zrobić.
  10. To, niestety, działa tylko dla użytkowników premium. Ci, którzy premium nie mają, wraz z wprowadzeniem nowej wyszukiwarki, zostali pewnych możliwości, które dotychczas mieli, pozbawieni Akurat mnie też to trochę dotknęło. Ale jeśli znając trochę biznesowy tok myślenia firm amerykańskich, można się spodziewać następnych takich drobnych kroczków "zachęcających" do zakupu PM. Może mają jakieś walne zgromadzenie akcjonariuszy w najbliższym czasie Nie to żebym się obrażał, ale widzę taki trend ...
  11. Ulubiony wpis jaki spotkałem gdzieś na trasie "Przydałoby się zasrtrugać ołówek. Ale dobre miejsce na skrytke" ... zdało by się zapytać czy śniadanie do łóżka też podać
  12. Tak na zakończenie wątku, podsumowując: jeden lubi brunetki - drugi blondynki ... i nie ma co z tym walczyć, a i każdy ma jakieś wizje i oczekiwania co wspólnej zabawy. Szkoda jedynie, że tyle animozji wyniknęło z mojego zapytania. Trochę mi się jednak rozjaśniło w głowie i powracam do łapania skarbów (tych przeznaczonych dla żółtodzobów) i będę to robił z radością niezależnie od tego, czy to mikrus, parapetowiec, czy zaawansowany multak ... oraz czy założył to pan A czy pani B. I taka anegdotka: mój najmłodszy zakłada system skrytek w domu i bardzo mnie to cieszy, ale ostatnio kiedy myślałem, że będziemy zdobywać je stadnie jak zawsze stwierdził ze stanowczością, że to są skrytki "tylko dla taty" ... skubany czytać nie potrafi a o PMO już słyszał. Wniosek: już za chwileczkę już za momencik nasze dzieci wykolegują nas z zabawy ... niezależnie czy mamy na koncie sto czy tysiąc znalezień ... i to szybciej niż nam się wydaje.
  13. Z nieukrywaną dumą informuję, że można dokonać skojarzenia: 193 -> GC4ZPKW
  14. Ale popatrz na to tak: jak się uprę to PM mogę sobie wykupić, ale doświadczenia niestety nie kupię ... i tak, chcąc nie chcąć, mogę takiego kesza spalić. PMonly nie daje gwarancji, PMonly tylko ogranicza dostępność.
  15. Bez przesady. Nie mam aż takich wyrafinowanych (czyt. złych) intencji. Nie są to też żadne intymne prośby, więc forum nie jest aż takim złym medium do dzielenia się nimi. A rzeczony Abdul jak nie będzie chciał odpowiedzieć publicznie to nie odpowie ... toć to nie przymus. A ten sposób faktycznie wart przyjrzenia się, dzięki. Gwoli ścisłości: jestem "młodym" keszerem ... wciągam się w zabawę ... podkreślam słowo zabawa
  16. Przepraszam, nie chciałem wkładać kija w mrowisko ... możeby zamknąć wątek? ... hmm, ale może nie. Może mógłbym chociaż ponegocjować odblokowanie keszy zdobywanych z kajaka na Motławie (tu akurat kamyczek do ogródka Abdula)?
  17. Wiem, że jest specjalny wątek dla żalących się, ale może ten temat wymaga osobnego podejścia. A ja mam żal Być może jest ważny powód, żeby ukrywać skrytki przez zwykłymi poszukiwaczami, ale przypuszczam, że nie służy to akurat propagowaniu zabawy. Przykład: w centrum Gdańska już prawie co drugi kesz jest tylko dla Premium Membersów. Próbuję dzieciaki zachęcić różnymi sposobami do jakiejkolwiek aktywności i tu GC pasowałby jak ulał gdyby nie to rozgranicznie zwykły/niezwykły. W zeszłym roku próbowaliśmy złapać kilka punktów w centrum z różnym skutkiem, ale te nie podjęte w większości stały się już premium i nie ma szans do nich podejść ponownie. Nie jesteśmy zagłębiem keszerskim i ograniczanie dostępności średnio licznych skrytek w okolicy jest dla mnie cokolwiek dziwne ... pozdr, Marcello55
×
×
  • Create New...