woytas
-
Posts
228 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by woytas
-
-
Czytam czytam i mózg mi pęka w poprzek - zawsze wydawało mi się, że keszowanie jest takie proste. Kesz na oku, spacerek i wpis. Jestem pierwszy wpisany do papierowego dziennika to wpisuję FTF... Nie jestem - nie wpisuję. Prawie zawsze mam satysfakcję z odkrycia nowego kesza (poza śmiecioskrzynkami...). Bawię się już ponad 8 lat i pomimo rozwoju, pojawiania się nowych coraz lepszych keszy cały system pada na łeb.
Kokodżambo i do przodu.
-
Też w tą stronę kombinuję - ale to by było bardzo dziwne.
-
-
Coina zamówiłem i do zobaczenia wszystkim w Zabrzu
-
A ja się cieszę bo w ostatni weekend podczas nocnego-rowerowego keszowania pękło 90 skrzyneczek
Wg Panów z radiowozu cała legnicka policja gadała o 3 wariatach na rowerach, którzy o 2 w nocy wyprawiali jakieś cuda wianki w centrum Legnicy Monitoring też nam podobno kibicował
A cała wyprawa z darektiger i kris walker.
-
A ja opiszę śmieszny żart tzn historię, która przytrafiła się podczas poszukiwania kesza na Kopie. Oglądam poręcz bo kesz ma być magnetyczny (tak mi się wydawało...) Podchodzi Pan z obsługi wyciągu i mówi, że one już odleciały - pytam się jakie one? A Pan mówi, że no ćmy...
Patrzymy się z żoną na siebie - jakie qrde ćmy?
Czy ktoś coś wie o ćmach mieszkających w Karkonoszach pod poręczą obok wyciągu na Kopę?
-
Woytas ma <40 - w przyszłym roku będzie =40. W wolnym czasie (jeśli go ma...) bawi się (oprócz geo...) w eksplorację (szeroko pojętą), łazikowanie po bunkrach (MRU), spacery po górach, prowadzenie 2 serwisów internetowych związanych z historią itp...
A zaczynałem też od biegów na orientację i konkursów turystyczno-krajoznawczych (ale to już archeologia)
-
ultrathon jest ok - ale zostawia plamy - na szczescie schodzą w praniu
-
dokładnie - masz zainstalowany garmin communicator plugin?
-
Niniejszym dziękuję Rubeusowi za okazaną pomoc
-
poszło z 3 adresów
-
Poszedł mail z tym co ma być
-
Hm może to co wymysliłeś :
-
Uśmiechnę się ładnie do Ciebie
-
Niestety przy moich poszukiwaniach nie opłaca mi się kupować rocznego O Gifcie też myślałem ale to też rok jak piszesz :/
-
Bawię się już 7 lat, jestem jednym z pierwszych keszerów w Polsce i nie potrafię zrozumieć oso chodzi w całym tym zamieszaniu. Bawię się w obu systemach i w nosie mam cudze opinie - a za plecami usłyszałem kilka cierpkich słów na swój temat, że jestem z "GC".
-
I tak wielka qpa 3 miesiące to można jedynie kartą zapłacić Przekierowuje na paypal a tam wyskakuje, że jedynie karta :/
Amerykańcy stracili 10 baksów - ale to ich problem.
-
Spróbuję i dam znać - może komus się przyda.
-
Naprawdę nikt nic...?
-
A po co wyszukiwać 2 dno w całej sprawie? Ja loguję znalezienie po polsku.
Hinty w moich keszach staram sie robić po polsku i po angielsku - ewentualnie fotka ułatwiająca znalezienie obcokrajowcom. Parokrotnie dostałem maile z pytaniem od innostranców z lepszymi wskazówkami do kesza - odpowiedziałem, naprowadziłem.
tadam!
Jeden lubi kiszona kapustę a drugi nie myte nogi...
-
Chciałbym wykupić PM na 3 miesiące - jest taka możliwość ale jedynie "z odnawianiem" - jak poczarować by te odnawianie zdezaktywować?
-
Ponad 50% moich pooooszło w niepamięć Ale najgorsze z tego wszystkiego jest to, że zostałem nazwany "polskim złodziejem" przez keszera z Czech - twierdził jakoby ukradłem jego coina (ostatni logowałem wsadzenie go na Śnieżce - potem go wcieło). - ale to margines.
-
Grzybnica to jeden z moich pierwszych keszy - fantastyczne miejsce
-
W Poznaniu byłchyba w okolicy Moraska - czy jak się nazywa
Prawdziwy FTF
in Poland
Posted
Moje ftfy sa wszystkie "prawdziwe" od początku - nigdy na myśl nie przyszło mi, żeby były inne To i tak jak cały keszing zabawa dla własnej satysfakcji Gdy w moich rejonach bawiliśmy się w 2-3 osoby to ftfa można było zrobić nawet kilka dni po ukryciu - no chyba, że jakaś ekipa czeska wyskoczyła na wyjazd rozbójniczy do Polski. Mój ostatni rekord to 15 minut po publikacji - następny wpis był 10 minut po moim.