Jump to content

GeoFreak PL

Members
  • Posts

    60
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by GeoFreak PL

  1.  

    Co do przyznawania samej odznaki to oczywiście zgadzam się że nie powinna się ona należeć za założenie kilkudziesięciu czy kilkuset mikrusów, zwłaszcza na trailu.

     

    Sugerujesz, że założenie traila z 50, 100, więcej skrytek nie wymaga pracy przy zakładaniu i serwisowaniu skrytek (nie wspominając o kosztach)?

    Owszem jest, ale w mojej ocenie praca przy założeniu i serwisowaniu 50 mikrusów na trailu nie równa się 50 mikrusom gdzieś w mieście, gdzie dotyczą one każdorazowo innego miejsca, innego pojemnika, innego miejsca ukrycia i kamuflażu a nie robienia wszystkiego na jedno kopyto na ilość. Nie oszukujmy się ale kesze na trailu zakładane są byle gdzie, żeby tylko odległość się zgadzała. Jedyny wysiłek to w serwisowaniu jest ale zakładanie wiąże się jedynie z pomiarem odległości. Tak czy inaczej moja propozycja to punktować minimalnie tradycyjne mikrusy.

  2. zgadzam się że nie powinna się ona należeć za założenie kilkudziesięciu czy kilkuset mikrusów, zwłaszcza na trailu

     

    Rozumiem, że zgłaszasz się jako bezpłatny wolontariusz weryfikujący w terenie?

    Nie trzeba tego weryfikować w terenie. Traile nazywane są zawsze tak samo. Poza tym tak jak pisałem wcześniej można ewentualnie zaliczać takie traile ale punktując symbolicznie np. 0.1 pkt za tradycyjną + 0.1 pkt za rozmiar mikro czyli zaledwie 0.2 pkt za tradycyjnego mikrusa.

  3. W kwesti istoty samej odznaki to mimo iż w dotychczasowej odznace Geocacing Polska wymagane są założenia skrytek to i tak uważam, że warto byłoby stworzyć osobną odznakę. Podobnie jest też w samym PTTK. Tam osobne odznaki są np dla instruktorów czy osób znakujących szlaki. Doceniani są w ten sposób ci którzy w namacalny sposób przycznyniają się do kreowania ruchu turystycznego. W geocacingu może być podobnie. Nawet osobne geo-archivmenty są robione dla zakładaczy...

    Obecnie prawda jest taka, a wiem to chociażby po sobie, że osoby które zakładają dużo keszy w swoim regionie przy okazji propagowania geocachingu są na tyle pochłonięci swoimi działaniami (w tym serwisowaniem skrzynek) że nie mają czasu na szukanie innych keszy. Jest to też odpowiedź na pytanie dlaczego złotej odznaki wydano tak mało. Dla przykładu od dłuższego czasu w mojej okolicy czeka na mnie ponad 200 skrytek na znalezienie których nie mam się kiedy wybrać, że o wyprawach w inne regiony kraju nie wspomnę. W podobnej sytuacji raczej nie jestem sam. Tu rodzi się zatem pytanie, czy odznaka bardziej należy się komuś kto nie angażował się w żadne geocachinowe akcje, miał czas żeby pojeździć po kraju i znaleźć 1000 keszy (bazując na pracy tych którzy na to czasu nie mieli), a przy tym dla spełnienia wymogu założył 50 mikrusów na trailu, niż komuś kto znacznie bardziej przyczynił się geocachingowi? W moim odczuciu osoby, dzięki którym w największym stopniu przyczyniają się do tego, że można się potem chwalić szybko rosnącą liczbą skrzynek w kraju, powinni być dodatkowo honorowani osobnymi odznakami. I żeby nie było że mówie tylko o sobie, ale z perspektywy czasu i wysiłku jaki włożyłem i wkładam dalej w zakładanie i późniejsze serwisowanie skrzynek, tym badziej doceniam innych którzy działają tak jak ja w innych regionach, bo wiem ile wysiłku i poświęcenia to wymaga. Bardzo więc proszą aby wypowiadając się w kontekście tego czy warto czy nie warto stworzyć taką odznakę nie kierować się jedynie własną potrzebą ale potrzebą ogółu i sprawy.

     

    Co do przyznawania samej odznaki to oczywiście zgadzam się że nie powinna się ona należeć za założenie kilkudziesięciu czy kilkuset mikrusów, zwłaszcza na trailu. Najlepiej byłoby stworzyć punktacje za założenie konkretnego typu skrytki i rozmiaru gdzie mikrusy i to w dodatku tradycyjne były by punktowane symbolicznie a najbardziej punktowane byłyby skrytki większych rozmiarów i rzadszych typów. Wszystko da się zawrzeć w regulaminie.

  4. Wrocław Geocoin: kwadrat o wymiarach 2 cale x 2 cale (ok. 50 x 50 mm), grubość 5,15mm, waga ok. 50g

     

    www.abditus.eu_Wroclaw_front_900.jpg

     

    front - 24 lipca 1580 r. wprawiono w ruch zegar w elewacji wschodniej Ratusza we Wrocławiu.

    front 3D satynowy złoty + 3 emalie + czwarta perłowa

     

    www.abditus.eu_Wroclaw_back_900.jpg

     

    tył - herbem Wrocławia jest tarcza podzielona w krzyż na cztery pola:

    1.w polu górnym po stronie prawej (heraldycznie) lew wspięty w lewo z koroną na głowie, pyskiem otwartym z podniesionym i rozwidlonym ogonem. Lew biały z konturem czarnym, koroną żółtą z konturem czarnym i tłem czerwonym,

    2.w polu lewym orzeł o skrzydłach symetrycznie rozłożonych, zwrócony głową w prawo z wyraźnie zaznaczoną półksiężycową przepaską przez tułów i skrzydła, z krzyżem równoramiennym pośrodku. Orzeł czarny, półksiężyc i krzyż białe, tło żółte,

    3.w polu dolnym prawym duża litera "W" ze ściętymi szeryfami - czarna na żółtym tle,

    4.w polu dolnym lewym głowa św. Jana Ewangelisty skierowana na wprost, o twarzy młodzieńca z lokami jakby kobiecymi, w nimbie dookoła głowy, osadzona na odwróconej koronie. Głowa biała z konturem czarnym, nimb i korona żółte z konturem czarnym, tło pola czerwone,

    5.pośrodku czteropolowej tarczy głowa św. Jana Chrzciciela skierowana skośnie w prawo, wewnątrz okrągłej misy. Głowa biała z włosami i brodą czarnymi, misa biała z podwójnym czarnym konturem.

     

    Wrocław Vratislavia Breslau Vraclav Presslau Vratislav - nazwy miasta w różnych językach z różnych okresów historii, napisane różnymi czcionkami wg okładki książki Mikrokosmos Normana Davisa.

     

    tył 2D satynowy złoty + czarny nikiel + 3 emalie

     

    Własna ikona, kod WRxxxx

     

    Do zobaczenia za tydzień w Krakowie!

    Można gdzieś nabyć wysyłkowo, a jeśli tak to za ile?

  5.  

    Zajawka na głównej b. kontrowersyjna

    "Ktoś kopie dół pod twoim domem? To może być geocacher. W tę grę bawią się miliony ludzi"

     

    Inspiracja OC gdzie kopanie jest kwintesencją zabawy :P

  6. Podziwiam taką postawę i powiem że sam jakiś czas temu poczyniłem podobny krok i usunąłem wszystkie "grupowe" FTFy gdzie tak naprawdę nie ja byłem tym pierwszym który znalazł. Dzięki temu samych FTFów mam mniej ale zdobycie każdego kolejnego w sposób w 100% uczciwy smakuje dużo lepiej i daje większą satysfakcję :)

     

    Osobiście nie rozumiem osób, którzy sztucznie nabijają sobie statystyki a do tego jeszcze się potem chwalą które to mają miejsce w Polsce pod tym względem. Chyba nie na tym polega zabawa.

  7. Sztucznym nabijaniem statystyk jest logowanie kesza, którego miejsce ukrycia znane jest jego współtwórcy bez szukania.

     

    To se chłop nabije te statystyki jednym keszem, że hej :)

     

    A nawet, jakby sobie nabił pięć tryliardów skrytek, których w życiu nigdy nie odwiedził, to co? I jeszcze z dobył tam 5 bilionów FTFów, wpisując ten fakt po tygodniu - to wtedy również co???

     

    Powoli zaczynam się bać zakapturzonych geo-brygad, które będą kontrolować kto z kim był przy zakładaniu, ile czasu minęło od wizyty w terenie do logu internetowego, jakie fanty wymienił...

     

    Podsumowując całą tą dyskusję, mogę zasugerować tylko jedno. Nie temuś kiep, żeś ukradł, ani że cię złapali, ale temu, żeś się sam do tego przyznał.

    Nabić to sobie każdy może ile chce. Pytanie brzmi po co i czy na tym polega geocaching? Statystyki są jedynie dodatkiem a nie kwintesencją tej zabawy :)

     

    Nawiązując do wcześniejszych wypowiedzi, to ja też paroktrotnie szukałem własnych keszy, bo ktoś nie odłożył ich na miejsce, ale nigdy przez myśl mi nie przyszło żeby logować Found it jak już je znalazłem, bo to jest po prostu bez sensu.

  8. Ja Ciebie ośmieszam? Wypraszam sobie :) Idę tylko za Twoim tokiem rozumowania, który jak widać sprowadza się do pewnego rodzaju absurdu i delikatnie próbuję Ci to uzmysłowić :)

    Nie sądzę, żeby moje rozumowanie prowadziło do absurdu. Nie bądź delikatny i nie owijaj w bawełnę tylko wal prosto z mostu. Przyjmę wszystko na klatę.

    A jeżeli pytasz to nie loguję find it jak idę serwisować skrytkę albo idę akurat z przyjaciółmi i szukają mojego kesza. A jeżeli już porusza taką absurdalną kwestię to system daje taką możliwość. Proponuję napisz do Groundspeaka niech usuną taką możliwość bo to bez sensu jest przecież.

    A dolewając oliwy do Twego ognia - opiszę Ci pewną sytuację. Pewni keszerzy zamiast dać kesze do archiwum oddali do adopcji. Po czym wszystkie zalogowali jak Find It, argumentując, że tam byli nie raz - i co Ty na to?

    Nie problem leży w systemie jaki oferuje Groundspeak tylko w tym w jaki sposób ten system jest wykorzystywany przez jego użytkowników. Jeśli jest zgodnie z zasadami i zdrowym rozsądkiem to ok, a jeśli do bezsensownego nabijania statystyk, to dla mnie jest to już patologia i nie ma nic wspólnego z zabawą w szukanie skarbów, poznawanie nowych miejsc i ogólno pojętą turystyką i rekreacją a chyba to jest właśnie istotą geocachingu a nie statystyki :)

  9. Rozumiem że jak chodzisz serwisować skrytki to też dajesz za każdym razem "Found it" bo włożyłeś wysiłek żeby się pofatygować na miejsce ukrycia? :lol:

    Jak rozumiem, skończyły ci się sensowne argumenty, więc postanawiasz mnie ośmieszyć i zdyskredytować.

    Ja Twoje zdanie szanuję i przyjmuję Twoje argumenty, chciałem tylko podyskutować i wymienić poglądy przedstawiając swoje.

    pozdrawiam

    Ja Ciebie ośmieszam? Wypraszam sobie :) Idę tylko za Twoim tokiem rozumowania, który jak widać sprowadza się do pewnego rodzaju absurdu i delikatnie próbuję Ci to uzmysłowić :)

  10. Sztucznym nabijaniem statystyk jest logowanie kesza, którego miejsce ukrycia znane jest jego współtwórcy bez szukania. Traile to zupełnie inna bajka, bo tam jakby nie patrzeć musisz szukać każdej skrytki, a że na trailu jest ich dużo to wynika ze specyfiki traila.

    Ale wybrał się ponownie, żeby go zalogować. Włożył wysiłek w to, żeby tam się pofatygować.

    Twoją wypowiedź interpretuję w taki sposób, że jak po CITO jest kilkanaście lub kilkadziesiąt osób i szuka kesza i znajdzie go jedna osoba to reszta też nie może zalogować. Bo nie znalazła i dostała pod nos logbooka. To przecież też jest nabijanie statystyk.

    Generalnie uważam, tą grę właśnie napędzają statystyki. Bo jaki byłby sens chociażby licznika znalezień, badży itp. jak nie właśnie statystyka.

    Rozumiem że jak chodzisz serwisować skrytki to też dajesz za każdym razem "Found it" bo włożyłeś wysiłek żeby się pofatygować na miejsce ukrycia? :lol:

  11. A jaki jest sens logowania skrytek, które się współtworzy poza sztucznym nabijaniem statystyk?

    no to jest zasadnicza różnica - czy współtworzy czy pomaga.

    Jeżeli byłbym współtwórcą to bym nie logował, ale jak pomocnikiem to oczywiście, że tak.

    Czasem pomoc jest potrzebna. Ja na przykład potrzebowałem pomocy kolegi przy zakładaniu jednej ze skrytek, żeby mnie asekurował z dołu przy wspinaniu z użyciem liny na konstrukcję mostu. I co, jak kolega pojedzie tam za jakiś czas i wejdzie z asekuracją przez kogoś innego to czy nie zdobył tego kesza ?

    Co do nabijania statystyk - to jak traktować traile ? Jadą ludzie i robią kilkaset skrytek w ciągu doby. To czasem więcej niż ktoś wciągu roku czy dwóch lat.

    Sztucznym nabijaniem statystyk jest logowanie kesza, którego miejsce ukrycia znane jest jego współtwórcy bez szukania. Traile to zupełnie inna bajka, bo tam jakby nie patrzeć musisz szukać każdej skrytki, a że na trailu jest ich dużo to wynika ze specyfiki traila.

  12. Mnie też ani trochę nie przekonuje nowy pomysł Groundspeaka. Szkoda, że zamiast rozwijać i promować naprawdę ciekawe formy skrytek jak ewidentnie zapomniane przez centralę Wherigo, wolą wymyślać jakieś bzdety :angry:

  13. Dla mnie idealnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie osobnych odznak dla każdego województwa, co bedzie skłaniało do dokładniejszego zwiedzenia poszczególnych województw i ich atrakcji. Obecnie żeby zdobyć złota odznakę wystarczy jak się zaliczy np wszystkie kesze w Warszawie, Krakowie czy Górznie plus pojedyńcze sztuki w pozostałych województwach co jakimś mega wyczynem turystycznym i krajoznawczym nie jest. No ale póki co to tylko marzenia..., które jednak warto wziąć pod uwagę na przyszłość ;)

  14. No właśnie do tego zmierzam, że są zakładane skrytki w jaskiniach czy bunkrach, ba nawet serwis gc.com publikuje zdjęcia i filmiki z wypraw do takich miejsc w poszukiwaniu keszy, a teoretycznie wg. regulaminu kesze w takich miejscach nie powinny być założone. Oczywiście współrzędne finału można na oko podać z mapy, tylko że potrzebne jest jeszcze użycie GPSa. Osobiście uważam, że zapis w regulaminie mówiący o tym że kesz musi być wyłącznie pod kordami za wyjątkowo idiotyczny i mocno ograniczający zabawę w geocaching, co nie zmienia faktu że skrytki w takich miejscach są publikowane. Pytanie tylko na ile są one sprytnie rozwiązane, a na ile reviewer został wprowadzony w błąd podczas ich publikacji.

×
×
  • Create New...