Jump to content

GeoDarco

+Premium Members
  • Posts

    175
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by GeoDarco

  1.  

    Małe pytanie, czy ten FTF też się do nich zalicza? Jakoś z treści nie wynika, że byłeś tam po publikacji EC.

    http://www.geocaching.com/seek/log.aspx?LUID=d3df26a7-8b02-4513-9324-c99d1ab435c7

     

    IMHO - uzasadnienie przebywaniem w tym miejscu od 20 lat poparte zdjęciem jaszczurki z archiwum to trochę mało na FTF.

     

    hf

    GeoDarco

     

    EC można zaliczyć po spełnieniu formalnych wymagań, czyli przesłaniu POPRAWNYCH odpowiedzi na pytania. W wąwozie Homle byłem akurat 3 miesiące wcześniej...

     

    Jako PIERWSZY przesłałem poprawne odpowiedzi (pytania były na tyle proste, że NIE KORZYSTAJĄC z niczyjej pomocy a tylko z własnej wiedzy, własnego archiwum i wujka Google w 30 min miałem odpowiedzi...)

     

    Z resztą takich EC na które można znaleść odpowiedzi googlując jest jakieś 50% ;) - oczywiście nigdy nie zalogowałbym EC z miejsca w którym nie byłem i nie widziałem naocznie opisywanych w nich obiektów!

    Tak na przykład w dniu publikacji znałem już odpowiedzi na Twojego EC, ale że nie byłem wczesniej na Zakrzówku to nie logowałem... zrobiłem to dużo później gdy fizycznie odwiedziłem to miejsce.

    Powszechne jest zostawianie sobie EC jako kół ratunkowych przy robieniu ciagłości znalezień, (ja akurat ciagłości nie robię). I nie widze problemu. Byłeś widziałeś..., a logujesz jak znajdziesz odpowiedzi na pytania. A czy jest to dziś czy za 6 miesięcy to już twoja sprawa.

     

    W taki sposób zaliczyłem z resztą jeszcze jednego EC FTFa. Też byłem na miejscu nie długo przed publikacją i byłem w stanie bez problemu znaleźć odpowiedź. (Jest w geocachingu wiele niejasności, ale akurat to kiedy można logowąć EC jest jasne)

    W kwestii formalnej jak najbardziej FTF mi się należy.

     

    According to latest version of EC guidelines, caches can be logged immediately after sending answers.

    If something is wrong, I will contact you, so you don't need to wait for my log permission.

     

    Zgodnie z najnowszą wersją wskazówek do EC, skrytki mogą być logowane po wysłaniu odpowiedzi.

     

    ALE wiesz co! FTF to faktycznie trochę inna sprawa! Skoro apaluję tu o ABSOLUTNIE jesne zasady to te FTFy usunę, bo być może ktoś tak jak Ty uznałby je za kontrowersyjne, a tego bym nie chciał. Podobno najwięcej można zdziałać przykładem! Zależy mi na 100% Prawdziwych {FTFach!}

     

    Ps. Gratuluje FTFa!

     

    Hej,

     

    mną się nie musisz zupełnie przejmować. Ale wydaje mi mi się, że GeoAwarePL ma podobne zapatrywania na ten temat: http://forums.Groundspeak.com/GC/index.php?showtopic=320763

    W podobnym duchu wypowiadali się goście na forum angielskojęzycznym.

     

    Co do FTF dziękuję ale nie skorzystam, Toczygroszek był tam przede mną (ja byłem tam 2 dni przed publikacją jak robiłem zwiad do EC w dokładnie tym samym miejscu). Jednak w sumie nie był bo ja byłem tam drugi raz zanim on tam był pierwszy bo EC, ale jeśli by FTF wisiał w tym miejscu to na pewno ktoś byś się tam wybrał specjalnie po niego, zatem nie ma sensu taki claim. Co do drugiego to też widziałem, jakaś dolinka krakowska nie chciało mi się szukać numeru. Homole znalazłem szybciej bo tam mam log...

     

    Sam zresztą miałem taki przypadek i mnie jako owner to boli. Szczególnie, że ze miejsce jest unikalne w skali europejskiej. http://www.geocaching.com/geocache/GC4VH0C_muszlowiec?guid=fd1a2ae1-a350-4537-8af8-83799726745f Ale gościu odpowiedział dobrze (choć dałem pytanie pułapkę), widać było, że kiedyś tam był zatem nie robię dymu - to jego zbójeckie prawo zgodnie z obecnymi zasadami. Moim zdaniem są one bez sensu (bo nie pozwalają zrobić wymogu zdjęć) i niespójne bo czasami dopuszczają wyjątki (czyli jednak da się logować na podstawie zdjęć).

    Osobiście dla mnie drugi odkrywca to prawdziwy FTF, szczególnie, że był zrobiony przez gimnazjalistę. Dlatego też staram się ukrywać małe fanty dla FTF (jak np. w Melafirze). Wolał bym wymóg zdjęć, ale nie wolno!

     

    Co do logowanie po czasie... Geologia to jest jednak nauka i nie zawsze się ma czas by przyswoić/zrozumieć/przetworzyć informacje, dlatego uważam, że jest fair używanie EC jako "zapchaj dziur". Szczególnie jeśli mam wybór między jakimś dennym tradi 15 km od domu a opracowaniem i zrozumieniem odpowiedzi.

     

    Tak samo uważam, że bezsensem jest nielogowanie swoich EC - tyle czasu ile się na nie poświęca wystarczy na znalezienie z kilku normalnych skrzynek. Jeśli zna się odpowiedzi i widziało się ten skarb ziemi - to czemu nie można tego zalogować? Ja tam swoje będę logował :) W Muszlowcu byłem kolejny raz tego lata - z innej strony - i było bardzo ciekawie... Ale nie miałem czasu opracować tej wizyty (m.in. odkryłem gdzie jest drugi kamieniołom).

    Wydaje mi się, że dla EC nawet wielokrotne logowanie ma sens, ale dla tych prawdziwych, unikalnych.

     

    hf

    GeoDarco

  2. W logu do jednego ze spotkań CITO, pojawiło się stwierdzenie, że event ów posiada unikalną kombinację D/T. Z ciekawości zatem sprawdziłem, jak też były wyceniane CITO, w których brałem udział, bądź też pamiętam listingi. Pod uwagę biorę tylko te spotkania CITO, w których zadanie polega na zbieraniu śmieci. Trudność terenu T, oczywiście zależy od miejsca sprzątania. Ale zadanie - wszędzie jest dokładnie takie samo - zbierać śmieci do worka. Tymczasem te CITO, w których brałem udział mają pełen przekrój trudności: D=1, D=1.5, D=2, D=2.5, D=3, a nawet widziałem listing CITO z D=5!

    Co o tym sądzicie? Jak powinno być wycenione zadanie dla CITO?

     

    Ja kiedyś zrobiłem 4.5/4.5 ale potem podniosłem na 5/5. Było nieźle, koledzy znaleźli "prawdziwy" granat (atrapa podstawiona przeze mnie).

    http://www.geocaching.com/geocache/GC4BJ0T_cito-sprzatanie-w-strzyzowskim-bunkrze-1000?guid=ec630d00-2960-46df-899d-1349578c32f3

     

    Przesadziłem?

     

    hf

    GD

  3. Odkąd do zdobycia FTFowego gemstonea wystarczy teraz jeden spacerowy Event postanowiłem przeedytować moją listę FTFów i wywaliłem z niej te znaczniki które pojawiały się w keszach, których faktycznie nie znalazłem jako pierwszy. Czyli poeventowe i zastane w łapie keszera który uprzedził mnie o klika minut. Pozostały praktycznie tylko te które znalazłem samodzielnie i samotnie. Tym sposobem z 51 zostało mi 37, i straciłem 9 miesięczną ciągłość FTFów, czego najbardziej mi szkoda, ale przynajmniej zostaje satysfakcja podjęcia trudnego wyzwania. Od dziś takie FTFy będę oznaczał jako Prawdziwy{FTF}, A co! Łatwo nie będzie, może za 10 lat, ale w końcu tego diamenta złapię ;)

     

    Po ostatnich dyskusjach na forum przekonałem się, że faktycznie nie można narzucać sztywnych reguł dla wszystkich, ale można sobie...

    Faktycznie to przede wszystkim zabawa i sam muszę mieć z tego największą satysfakcję... A już a tydzień, po 2 miesiącach przerwy wracam do gry! :)

     

    Acha nikomu nie sugeruję, żeby jakoś inaczej liczył FTFy, więc jak ktoś po mnie znajdzie skrytkę i zaloguje FTFa to proszę bardzo... ale może warto na to rzucic nowe światło bo tak jak już gdzieś napisałem strasznie się FTFy ostatnio zdewaluowały... A zaprawdę powiadam wam: wstanie o 3 w nocy w zimie i jazda 20 km by w ciemnościach samotnie szukać kesza w przy Mogile w środku lasu to prawdziwe piekno tego wyzwania :D

     

    Spoko - to tylko zabawa... Jeśli tak jest bardziej atrakcyjna to czemu nie.

     

    Małe pytanie, czy ten FTF też się do nich zalicza? Jakoś z treści nie wynika, że byłeś tam po publikacji EC.

    http://www.geocaching.com/seek/log.aspx?LUID=d3df26a7-8b02-4513-9324-c99d1ab435c7

     

    IMHO - uzasadnienie przebywaniem w tym miejscu od 20 lat poparte zdjęciem jaszczurki z archiwum to trochę mało na FTF.

     

    hf

    GeoDarco

  4. Generalnie artykuł jest pozytywny, komentarze raczej mniej.

     

    Zajawka na głównej b. kontrowersyjna

    "Ktoś kopie dół pod twoim domem? To może być geocacher. W tę grę bawią się miliony ludzi"

     

    Pełny artykuł

     

    hf

    gD

     

    PS Fajne te nowe souveniry, chyba najładniejsze jakie się pojawiły...

  5. Skoro jest tak źle, to czemu w moich statystykach mam wyższego badża za small, niż za mikro?

     

    Bo źle keszujesz, tak niestatystycznie... Ja u siebie mam prawidłowo: wyższego za mikro.

     

    Mikrusy są ok, gorsze relacje mam z nano :)

     

    PS

    Całe keszerskie życie byłem w błogiej nieświadomości... Czy możesz sprawdzić moje keszowanie? Nadaje się? Mieści się w normach europejskich a nawet polskich?

  6. Mam wrażenie, że dzieje się to od pewnego czasu, ale wyłącznie z obrazkami hostowanymi poza serwerami Groundspeaka.

     

    W przytoczonym przypadku (GC19GP3) to żaden spisek - nie można połączyć się z obrazkami hostowanymi na zew. serwerze, np.: http://78.46.100.211...idda_Quelle.jpg .

     

    Każdy przypadek trzeba by rozpatrywać osobno - zawsze możesz zerknąć do kodu strony i wyszukać fragment tekstu z listingu znajdujący się tuż przed obrazkiem - potem powinien następować znacznik "<a " lub tylko <img ", w którym to znajdziesz adres obrazka. Warto spróbować otworzyć ten adres w nowym oknie przeglądarki - jeśli zadziała -> spiek, jeśli nie to po prostu nie jest dostępny. bad_boy_animated.gif

     

    Dzięki - już myślałem, że GS w ramach oszczędności archiwizuje stare zdjęcia.

  7. Nie ma co robić afery moim zdaniem - a chyba jestem osobą, która w tym wypadku ma w temacie sporo do powiedzenia, bo mój EC poszedł do piachu. Szczerze powiedziawszy nigdy nie byłem zwolennikiem tego typu keszy, głównie ze względu na ich ograniczoną dostępność. Swój założyłem głównie w wyniku organizowanego tam eventu. Od czasu eventu ANI JEDNA osoba go nie odnalazła. W międzyczasie założyłem dwa inne EC na terenie Krakowa, które są znacznie lepiej dostępne i na pewno ciekawsze, a z pewnością niebawem powstanie w Krakowie i okolicach znacznie więcej tego typu keszy.

    Mnie za to serce zawsze boli, jak koło wspaniałej formy geologicznej zakłada ktoś tradycyjnego kesza :)

     

    Ciekawe... ja głupi zapytałem się sporo wcześniej o możliwość zrobienia EC w tym miejscu i dostałem jasną odpowiedź, że nie (nawet nie tyle w muzeum co w okolicy). A tu niespodzianka, jednak się dało.

    Z oczywistych przyczyn nie mogłem go zalogować od razu, a tu proszę został zarchiwizowany. Bardzo mi przykro z tego powodu, gdyż jest to całkiem nie fair wobec innych. Ten EC jest o tyle ciekway i sensowny, że zawierał informacje i próbki o wielu lokalnych skałach. Robiąc EC przypomniałem sobie, że właśnie tam było sporo opisanych skał i żałowałem, że się im nie przyjrzałem bardzo dokładnie.

     

    Co do samego poziomu - to dla mnie jest on taki sam jak np. http://coord.info/GC385EJ, http://coord.info/GC4Y0BQ, czy ten http://coord.info/GC4XNRY - ot chodzenie i szukanie czegoś w budynkach. Generalnie nie ogarniam takiego zachowania (zabranianie, zezwalanie, publikowanie, archiwizowanie, zostawianie podobnych EC), ale szczerze mówiąc nie mam na to żadnego wpływu.

     

    Na całe szczęście konkurencja i ilość EC rośnie i możne sobie wybrać to na co ma się ochotę :)

  8. I <3 Geocaching is meant for one special person. This is a free test of a potential new feature. You may be able to create personal geocaches in the future in a very similar way.

     

    I wszystko jasne.

     

    Ad1. Hasło może mieć maksymalnie 10 znaków

     

    Ad2. http://bit.ly/1aYsOls

  9. Wygląda, że się potwierdziło: na stronach CzAGeo stoi jak byk, że 5-7 września 2014 będzie Maze w Bratysławie.

    Miodzio, troche daleko, ale cóż, miłość wymaga poświęceń... :grin::anicute:

     

    Pytanie do tych co już próbowali tego rodzaju skrytki.

    Czy jest to fajna zabawa, czy raczej tylko dodatek do statystyk?

  10. W Polsce chyba najlepiej prezentuje się UMP + dodatek Ścieżki z gpsmaniaka, zawsze się trafi do miejsca ( http://gpsmaniak.com/2010/PL_Topo/mapy-sciezki_pl.htm )

    Na Europę podobnie jak kolega używam http://freizeitkarte-osm.de/en/poland.html (dostępne mapy dla całej europy) Kombinowałem kiedyś z http://frikart.no/garmin/index.html ale wygląd mi jakoś nie leżał... ale każdy lubi co innego ;)

     

    Ja tradycyjnie polecam http://www.freizeitkarte-osm.de/en/index.html - także bazujące na OSM.

    Zalety:

    -routowalne trasy - można używać etrexa jako nawigacji samochodowej

    http://www.freizeitkarte-osm.de/en/routing.html

    -pokazuje poziomice

    -posiada różnorodne łatwo zmieniane wersje (np. duży kontrast dla małych kranów)

    http://www.freizeitkarte-osm.de/en/design.html

    -podoba mi się graficznie

    -posiada szeroki zakres krajów i regionów, oraz karty plus (+50km od granicy)

    http://www.freizeitkarte-osm.de/en/regions.html

     

    Prosiłem gości o mapę Karpat (tak jak jest teraz mama Alp) - jak nie zrobią to sam zrobię :) Nie ma praktycznego sensu, ale strategicznie i marketingowo myślę, że warto.

     

    Jest też rozwojowa wersja na Locusa

    http://www.easyclasspage.de/maps/seite-1.html

     

    Inne polskie:

    -UMPc - jest ok

    -osmapa.pl - jeszcze nie testowałem

     

    Miłej zabawy

    GeoDarco

  11. Uważam, że trudność (zwłaszcza terenowa) jest w Polsce permanentnie zawyżana*. Teren 5 powinien wymagać użycia specjalistycznego sprzętu (i nie mam tu na myśli drabiny, na którą nawet dziecko wyjdzie) lub specjalistycznych umiejętności.

     

    * tak, miałem na myśli "zawyżana"

     

    Niestety zgadzam się. Przecież zawsze można zrobić mniej i potem zwiększyć...

    A tu są fajne dwie EC T5 :)

    http://www.geocaching.com/geocache/GC1WYKW_strub-klamm-strub-canyon

    http://www.geocaching.com/geocache/GC1YRNJ_drachenloch-hole-of-the-dragon

     

    Co do samych bunkrów:

  12. Mam pytanie do fachowców - czy ktoś wie co oznaczają korony na ikonkach niektórych skrzynek?

     

    Co do zapisywania śladów przez Locusa, to chyba jest bez sensu. Bateria pada już po 4-6 godzinach intesywnego używania.

  13. Ja pewnie wybiorę się na jakiś event, a w nocy urządzę maraton w oglądając serial o praktycznym zastosowaniu geologii - Backyard-oil (Przydomowy szyb naftowy).

     

    W filmie są polskie akcenty - pierwsza formacja nazywa się Warsaw :)

     

     

    A wy jaki macie plany?

     

    Jakiekolwiek by nie były - miłej zabawy...

    GD

  14. Ja keszowania w większych grupach nie cierpię, ale służę pomocą w przypadku pytań o kesze, noclegi i inne sprawy organizacyjne.

     

    Trochę się pośpieszyłem z twierdzeniem, że poradzę sobie ze wszystkim :)

    Mam jedno pytanie do miejscowych czy teraz da się dotrzeć do tego EC?

    http://www.geocaching.com/geocache/GC40NY4_the-sands-of-the-vistula

     

    Oraz jaki jest najlepszy dojazd w to miejsce?

    http://www.geocaching.com/geocache/GC4BH5B_kampinoskie-wydmy

     

    Pozdrawiam

    GeoDarco

  15. Jako że trochę to się ode mnie zaczęło (a raczej od kolegi co starał się zrozumieć jak ktoś zrobił 572 skrzynki w jeden dzień) - pozwolę sobie trochę podsumować.

     

    1) Warunki logowania są jasne - nie ma tam nic o pieczątkach, kolegach wpisujących za mnie czy naklejkach. Dotyczy to zarówno PT jak też T5 gdzie jedna osoba się wspina a reszta to 'mechanicy naziemni'. Jest to symbliczne oddanie zależności, że ja to mój podpis (moje imię - patrz Ursula Le Guin)

     

    III. LOGGING Guidelines: Logging Guidelines cover the requirements that must be fulfilled in order to log a find.

     

    Logging of All Physical Geocaches

    Physical caches can be logged online as "Found" once the physical log has been signed.

     

    An exception is Challenge Caches, which may only be logged online after the log is signed and the challenge tasks have been met and documented to the cache owner as per instructions on the published listing. Other than documenting a Challenge Cache, physical caches cannot require geocachers to contact anyone.

     

    For physical caches all logging requirements beyond finding the cache and signing the log are considered additional logging requirements (ALRs) and must be optional. Cache finders can choose whether or not to attempt or accomplish such tasks. This is a guideline change that applies to all logs written since April 4, 2009. If you own an existing cache with mandatory additional logging requirements, we request that you:

     

    Review your own cache listing to see if the ALR can be made into a simple, optional task, or whether it must be removed altogether.

    Edit the text of your cache listing and, if necessary, contact a reviewer to change the cache type.

    Cease deleting logs based on ALRs.

     

    2. Moim zdaniem niektóre statystki (odznaki) są głupie i powinne być usunięte.

     

    3. Dla drużynowych PT powinne być inne statystki gdzie ilość znalezień jest dzielona przez ilość ekipy (+ fizyczne logowanie). Np. odznaka kierowcy PT, Jumpera itd, itd...

     

    4. Moim zdaniem brakuje, szczególnie w puzzlach rozróżnienia czy dana zagadka była osobiście rozwiązana czy też logowana na przyczepkę (problem trudności D5). Ja sam mam kilka rozwiązań do D5 ale nie mam serca ich zalogować. Podobnie rozwiązałem kilka puzzli dla kolegi - i wiem, że nigdy tam nie będę, ale chciałbym jakoś zaznaczyć (=podziękować) twórcy zagadki za miło spędzony czas...

     

    5. Dodałbym jeszcze znalezione przy pomocy TJ i kilka innych rozróżnień, które pozwalają lepiej zapamiętać spędzony czas.

     

    To wszystko da się łatwo zaimplementować na opencaching, ale na geo - zapomnij...

     

     

    A ja nie rozumiem jednego. Może mi ktoś to wytłumaczy. Skąd wynika takie oburzenie u niektórych wobec PT i ludzi je zdobywających i dodawanie do tego różnych dziwnych określeń? Przecież nie ma obowiązku ich zaliczania, więc skąd taka dezaprobata wobec tego, co druga osoba ma w profilu swoich znalezień? Nie interesują Was rzekomo statystyki, ale chętnie zaglądacie na listy znalezień innych.

     

    A prawda jest taka, że statystyki w tej zabawie rządzą i są jej największym motorem napędowym.

     

    Nie.

    Ale przekonałeś mnie - usuwam wszelkie 'głupie' statystki :)

     

    Oburzenie i niechęć jest nie na fakt istnienia PT, nie na fakt zdobywania PT, ale wobec sposobu, w jaki niektórzy ludzie to robią.

     

    Ale jakiego sposobu? Bo na razie to padły abstrakcyjne wyliczenia i oskarżenia, że to oszustwo.

     

    Poznawanie ciekawych miejsc nie kłóci się ze statystykami. Powiem więcej - tej jesieni uzupełniając matrixa (a więc działanie czysto pod statystyki) odwiedziłem wiele niesamowitych miejsc, niektóre wymagały wspinaczki, inne zejścia pod ziemię, jeszcze inne rozwiązania zagadek - okrasiłem je suto favoritami, bo były tego godne. Gdyby nie statystyki, nie odwiedziłbym ich. Dla statystyk ludzie jeżdżą do innych województw i krajów, wchodzą na górskie szczyty i do jaskiń, rozwiązują zagadki itd. Gdyby nie było możności zobaczenia ile i jakie skrytki się znalazło i ile i jakie znaleźli inni, to geocaching nudziłby się po kilku wycieczkach. Ci, którzy jeżdżą poznawać nowe ciekawe miejsca, nie potrzebują geocachingu - po co mają tracić czas na szukanie pojemnika, zamiast zwiedzać? Geocaching poprzez swoją specyfikę zachęca ludzi, aby wyszli z domu. I robi to m. in. dzięki statystykom. Więc jaka w tym jest "szkoda"? Jakaż w tym jest moja czy kogokolwiek szkoda, że ktoś sobie jedzie na kesze z jemu tylko znanych powodów? Jego czas, jego pieniądze, jego wola i jego dobra zabawa. A jak komuś z tego powodu "szkoda", to znaczy, że smuci go radość innych.

     

    Moim zdaniem wypełnienie matrixa to nie statystka, to raczej próba urozmaicenia monotonii poszukiwań i szukanie nowych wyzwań:) Tak samo jak podróżowanie po krajach czy województwach...

     

     

    Odpisuje, tylo dlatego, ze prosil mnie o to toczygroszek, nawet nie spodziewalem sie, że rozgorzała dyskusja której jestem głównym bohaterem i, że zostałem posądzony o oszustwo. Już kiedyś powiedziałem sobie że nie bede wchodził na forum bo to nie ma sensu i szkoda na to czasu, kiedyś, a może i do dzisiaj trwają wojny OC/ GC, wylewanie pomyj jeden na drugiego, bo to, albo coś innego, dla mnie jest to dziecinada w której nie chce brać udziału, wyrosłem z tego w pierwszej klasie szkoły podstawowej.

    Co do E.T, tak jest to do zrobienia w ciagu 24 godzin (700). Smiesza mnie opinie ludzi ktorzy tam nie byli ale wypisuja różne tam swoje mądrosci, że auto trzeba szorowac, opony zmieniać i jakies tam inne rzeczy, przypomnina mi to troche mojego szwagra ktory w stanach nie byl a opowiada mi jak to sie tam truckiem jeździ, podczas kiedy ja jezdzilem prawie 5 lata i na truckach zjadlem zęby. No ale mozna tez brac madrości z youtube.

    Droga 375 to doga dla samotników, samochody przejezdzaja tam z czastotliwościa 1 na 1-2 godziny, wiec jest tam bezpiecznie jest szerokie pobocze, wiem, ze ET power trail wieszano odwieszano itd, opinie sa rozne, ale ciagle jest. Kesze sa pochowane tak samo, prawie zaraz przy drodze, kupka kamieni i pudelko.

    Ten trail robilem juz chyba rok wczesniej i powiedzialem sobie, ze juz tam nie wroce jednak wrocilem, tylko pod wplywem jednej rzeczy przeczytalem ksiazke "Walkirie" której akcja dzieje się na Mojave Desert i przy nadarzajacej sie sposobności pojechalem tam znowu, po to aby zmierzyć się z samym sobą, z niczym więcej, niech soobie kazdy mysli co chce, statystyki i ine tam...., I tak jak pisał toczygroszek, bylo to urozmajcenie w tym co sie robi na codzień...

    Nie mam zamiaru tlumaczyć sie wiecej, bo to juz kazdego sprawa, mozna jechać i sprawdzic. Lowca powinnienes przejsć po Warszawskich skrzynkach i zobaczyc czy obyfaktycznie znalazlem skrzynke, a jak tak to bedziesz wiedzial jak sie podpisuje i bedziesz mógl pojechac na ET highway i sprawdzic, czego Ci zycze. (moge Ci podpowiedzic gdzie znaleść tani nocleg w okolicy).

    Pozdrawiam wszystkich, ktorym się nudzi...

     

    Moim zdaniem ani nie byłeś posądzony o oszustwo ani nie byłeś głównym bohaterem, raczej przykładem z naszego podwórka. Z tego co pisałeś w logach wynika, że robiłeś to sam więc nie ma problemu.

    Co do tego forum - jest jakie jest, ale geocaching to jednak zajęcie socjalne - nawet jeśli chodzi się samemu.

    Co do "Walkiri" - to sprawdzę :)

     

    Zupełnie inną sytuacją jest to, co pisuje Wantsky. Znam takie ekipy teamowe, w których każde szuka niezależnie, np jedno w Hiszpanii, a drugie w tym samym czasie w UK. A potem logują to pod wspólnym kontem. Jest to trochę niepoważne, ale czy szukanie plastikowych pojemników po krzakach może być w ogóle poważne? :) Przecież to nie są mistrzostwa, czyjeś wyniki nie umniejszają wynikom innej osoby.

     

    Nie ma też takiego PT, który pozwoliłby spełnić wymogi na jakąś odznakę PTTK, no chyba że popularną. Z resztą w kryteriach tej odznaki to liczba znalezień jest najprostsza do spełnienia.

     

    Dlaczego niepoważne? Znam rodzinę która wspólnie się bawi i wspólnie loguje, nie ma sensu zakładać oddzielnych kont. Jaki w tym problem? Dla mnie niepoważny jest/był przymus założenia 3 kont aby moje dzieci dostały odznakę PTTK za Geocaching Polska (może to już się zmieniło - nie sprawdzałem).

     

    Have a fun i dzięki za ciekawe informacje

    GeoDarco

  16. Ja keszowania w większych grupach nie cierpię, ale służę pomocą w przypadku pytań o kesze, noclegi i inne sprawy organizacyjne.

     

    Hej, wielkie dzięki za pomoc ale jak na razie nocleg i resztę już mam.

    A sam w nocy nie będę się włóczył po Warszawie, po Krakowie zresztą też - patrz skrytka Skarb Oprycha - http://coord.info/GC475Q9. Gdy go podejmowałem byliśmy w dużej grupie ale i tak miałem stracha... tamtych było znacznie więcej :)

     

    Większa grup > 1 osoba.

×
×
  • Create New...