Puki nie zobaczyłem filmików Amerykanów wszystko wydawało mi się jasne, kesz powinien znajdować się w miejscu ciekawym, wartym odwiedzenia, opis powinien zawierać natomiast informacje o tym miejscu jak najciekawszą i możliwie szeroką ale nie nudną.
Potem trafiłem na jutuba, a tam w większości filmików ludzie cię cieszą, że "Nobody will find this! ]". Do tego te ich kesze są w miejscach mało oryginalnych, czasami na pustkowiu itd. Wynika stąd, że oni czerpią przyjemność z samego szukania i tworzenia zmyślnych kryjówek oraz zagadek, odmiennie do nas.
Czy moje spostrzeżenia są prawdziwe i jak się do tego ustosunkowujecie?