Jump to content

Stryker

+Premium Members
  • Posts

    438
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Stryker

  1. Well, that escalated quickly ;-) Chodzi o jednego kesza a już urosło do rangi CHAOSU? Przy tylu publikacjach na jedną, dwie czy nawet dwadzieścia rozbieżności/wątpliwych decyzji/pomyłek można (i wg mnie nalezy) po prostu machnąć ręką..
  2. Rev przewidział, że po kilku podejściach i próbach otwarcia metodą siłową cały mechanizm (jakikolwiek by nie był) się zepsuje i skrytka będzie po prostu tradycyjna ;-) A tak serio - to zupełnie niepotrzebne robienie poszukiwaczy w balona. Tradycyjna z atrybutem "field puzzle" to już trochę absurd..
  3. Archiwizować i w tym samym miejscu zakładać nowego kesza nawet bez wymiany pojemnika można było.. od zawsze. Co więcej, jakiś Niemiec wpadł już na pomysł "ciekawszy" - w opisie skrytki był link do zarchiwizowanej, która była w tym samym miejscu + informacja, że można sobie zalogować znalezienie obu. Czyli na upartego nawet traili robić nie trzeba - wystarczy w tym samym miejscu publikować i archiwizować kesze. W ostatnim podać linki lub wręcz fragment do zaciągnięcia do field notes i voila - jeden wpis, +100 do statystyk ;-)
  4. Ok, czyli: Użytkownik założył kesza w 2008 roku, w 2010 zabawę porzucił, w 2011 kesz znika, po pięciu DNFach ktoś loguje NA, rev archiwizuje. W 2015 inny użytkownik stwierdza, że jednak kesza zreaktywuje - dodaje wpis, że pojemnik jest na miejscu, pisze do reviewera i kesz zostaje wskrzeszony?
  5. Pytanie powinno być skierowane gdzie indziej - osoby decyzyjne z pewnością nie czytają tego forum ;-) Możemy sobie najwyżej własne domysły popisać, więc proszę bardzo: 1. Tak - zapis ma na celu powstrzymanie wskrzeszania keszy, o których ktoś zapomniał, nagle mu się przypomniało i ukrywa po latach nowy pojemnik (= de facto zakłada nową skrytkę) 2. Z powodu "innych przypadków" (pełny logbook, brak pokrywki, pęknięty pojemnik, coś jeszcze?) niż zaginięcie kesz nie musi (a wręcz nie powinien) być deaktywowany a już na pewno nie archiwizowany 3. No proszę Cię ;-) To pytanie potraktuję po prostu jako żarcik.
  6. Flemmichova vila Krnov (GC1FD7K)
  7. Stryker

    Checksum

    Szkoda, że nie podałeś od razu, że chodzi o tego kesza, bo sprawa nie jest taka prosta jakby się mogła wydawać po wklejonym fragmencie. No offence, ale powinieneś najpierw poszukać tradycyjnych skrytek, później spróbuj z zagadkami z niskim poziomem trudności (D=1.0/1.5) - oszczędzisz sobie frustracji ;-)
  8. Dobrze, że sam to przyznałeś ;-) Ile czasu później potrzeba żeby "wrócić" i móc bez wstrętu spojrzeć na logbook?
  9. opcje są co najmniej dwie: 1. wiadomość do założyciel z prośbą o zmianę 2. ignorowanie obie bardziej skuteczne niż posty na forum ;-)
  10. Bardziej trwały jest.. lakier do paznokci świecący w UV;-) Napis jeszcze psiknąć bezbarwnym w sprayu i będzie niewidoczny w normalnym świetle.
  11. Widać, że absolutnie nie masz pojęcia o procesie przygotowywania serii trackabli a oczekujesz od kogoś, że *DLA CIEBIE* poświęci swój czas i niemałe pieniądze. Podsuwam Ci pomysł na grupowe podejście do tematu - podzielicie się zadaniami, włożycie pieniądze (znacznie mniejsze niż w przypadku, kiedy robi to jedna osoba). Nawet jeśli personalnie żaden z Was nie jest na tyle sprawny, aby samodzielnie całość doprowadzić do końca, razem macie szanse na powodzenie. No chyba, że Wasze ambicje skończyły się na stu skrytkach a grupa to taka wydmuszka, która powstała po to żeby klepać się po ramieniu i rozmyć odpowiedzialność za założone skrytki...
  12. Związku którego zdania z tematem wątku lub/i Twoim pytaniem nie rozumiesz?
  13. Na szczęście nie - Warszawa ma większy problem sama z sobą i niech tak zostanie. Jam prosty chłopek z prowincji, mam bardziej przyziemne problemy ;-)
  14. No, Warszawa to taki keszerski Mordor, teraz już nawet ma pomarańczową granicę na mapie zaznaczoną (podobno geoart) której lepiej nie przekraczać..
  15. Spider udzielił odpowiedzi w stylu ru.beusa właśnie ;-) Łatwo się mówi "ktoś, coś" jeśli do wydania (nawet nie zainwestowania) ma się kilkadziesiąt złotych i piętnaście minut czasu na napisanie posta na forum i zrobienie przelewu. Ktoś wyłożył czterocyfrową sumę USD i mnóstwo czasu na projekt + użeranie się z całym procesem produkcji i importu. Dlaczego nie robi tego ponownie? (zagadka z D=1.5) Silna i dobrze zorganizowana grupa Geocaching Warszawa z pewnością zrobi znakomite coiny - będą ładniejsze, tańsze i rozejdą się w mig a za zarobione w ten sposób miliony wszyscy sobie pojadą do Seattle ;-)
  16. Równie skrajny przypadek: 1. Budka jest "dana" (bo sobie wisiała na współrzędnych), kliszówka do środka. 2. "Daną" budkę zabieram do domu, przykręcam haczyk, wieszam 10m dalej i wrzucam kliszówkę. 3. Robię zdjęcie "danej" budki, odtwarzam ją w domu, do środka oczywiście kliszówka. W pierwszym przykładzie powinno być mikro (bo budka "dana"), w trzecim "small" a w drugim? Chyba wynalazłem odpowiednik Kota Schrodingera - kesz może być w tym samym czasie mały i mikro
  17. Po kesze tradycyjne też chodzisz "na strzałę" ze współrzędnych domowych, bo listing pokazuje odlegość?;-) Przecież to absurdalne żeby zmuszać poszukiwacza do poruszania się dokładnie po wyznaczonej linii - ma trafić do celu, nieważne czy wężykiem, objazdem czy w podskokach.. Piszę z przekonaniem na podstawie własnych doświadczeń z recenzentami - na podstawie opisu (i ew. reviewer notes) recenzent prosi o zmianę typu. Do wyboru są trzy opcje: 1. Zmieniam typ, kesz jest publikowany (prawdopodobnie tak było tutaj) 2. Zmieniam opis i ew. współrzędne/waypointy dostosowując listing do typu, jaki sobie pierwotnie wymarzyłem (tego się założycielom zrobić nie chciało a z pewnością potrafią) 3. Nie zmieniam niczego, recenzent archiwizuje całość zamiast publikować. (nawet tutaj nie ma miejsca wymuszenie..)
  18. Liczy się pojemność "robocza" pojemnika - przecież wieszając PETa wewnątrz pustego w środku pnia drzewa nie otrzymujemy "large", chociaż zmieści się tam duża figurka łącznie z założycielem ;-)
  19. Kiedyś (bodajże) w opisach typów była informacja, że offset cache to multicache - dziś tego nie ma, ale ślad pozostał na GCPL w postaci tłumaczenia. To, czy ktoś idzie na współrzędne startowe i stamtąd robi n metrów w kierunku k, czy używa narzędzia, nie ma znaczenia - niektórzy zamiast rozwiązywać zagadki czy robić multi z dziesięciu etapów po prostu dzwonią do poprzednich znalazców i idą na finał. Wg mnie w tym przypadku lepsze byłoby podejście idź na współrzędne startowe, policz słupy/drzewa/mosty i na tej podstawie wyznacz odległość. A że założyciele chcieli osiągnąć jakiś kształt na mapie i poszli na łatwiznę to jest jak jest. Tłumaczenie typu "recenzent wymusił" jest po prostu śmieszne - recenzent otrzymując założenia z pewnością podał po prostu odpowiedni typ. Wystarczyłoby *trochę* chęci i inwencji ze strony autorów a mieliby same mysterki.
  20. Jeden. Za to od kogoś, kto (pozornie..) wydaje się mieć jakieś doświadczenie (wśród TOP50 znalazców z Polski, TOP150 założycieli z Polski) i w lokalnym środowisku (dobrze, że tylko tam..) uchodzi za znawcę..
  21. Stryker

    Precedens

    @StachoB: tak na chłopski rozum (no offence ;D) Powoływanie się na istniejącego, podobnego a nawet *identycznego* kesza nie ma sensu - nawet ten sam recenzent może zmienić zdanie i bliźniaczej skrytki nie opublikować (mniejsza już o podstawy takiej decyzji). Jeśli gdzieś podejrzałeś jakiś pomysł na "cudaka", szczególnie w innym kraju lub/i opublikowany jakiś czas temu, lepiej przed przygotowaniem kesza wyślij pytanie "czy tego typu skrytka zostanie opublikowana?". Oczywiście nawet to nie da pewności (patrz zdanie wyżej), ale szanse rosną ;-) piszesz o tym z taką pewnością jakbyś sam był recenzentem albo te wewnętrzne zalecenia zmieniał ;-))
  22. Pisze, ale Ty nie czytasz logów co potwierdzasz już nie pierwszy raz tutaj ;-) W ten sposób należy zwrócić uwagę *autorowi*, bo jest dużo większe prawdopodobieństwo, że w ogóle to przeczyta. A jeśli takich wpisów będzie kilka to każdy rozsądny* keszer zmieni poziomy trudności, poprawi kordy, atrybuty, rozmiar, opis.. * - rozsądny, bo nie brak też takich, którzy bezczelnie odpisują, że ustawili D5.0 dla mysterki do wygooglania w 5sek. tylko po to, żeby zrobić na złość recenzentowi (!) i zaprotestować w ten sposób (!!) przeciwko pladze skrytek z nieprawidłowo dobranymi D i T, taka D(ziecinada) 5.0.
  23. Zadałem sobie trudu i przeklikałem te 88 skrytek - 25 z nich to odwrotki, 2 to pożyczone scenariusze play-anywhere.
  24. Pomarudzę na coś innego: świetnie w Polsce wychodzi psucie typów skrytek.. Najpierw "ubito" Wherigo poprzez odwrotki (to już prawie co trzecie wigo i rośnie..), teraz Panowie Szpagin i MasterMrozio postanowili założyć serię tradycyjnych keszy, włożyć do nich pieczątki i szumnie nazwać letterboxami. Co następne? Pseudomulti, które będzie tradycyjną skrytką, ale w opisie pojawi się "idź 0,5m na azymut x" ?
  25. Stryker

    Statystyki...

    Nie wiem jak wygląda zarządzanie projektami od strony gc.pl, ale w przypadku bookmarków na gc wiadomo kto co dodał i nie ma możliwości żeby inna osoba taką zakładkę modyfikowała. Do projektów wrzucane jest wszystko właściwie - sens to miało jeśli były tam jakieś tematyczne serie z gpxem miejsc do uzupełnienia, ale PT i ew. listy keszy wg jakiegoś klucza to bardziej staty niż coś, co ma zostać rozbudowywane przez chętne osoby.
×
×
  • Create New...