Jump to content

Stryker

+Premium Members
  • Posts

    438
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Stryker

  1. Otóż wbijanie (zwykłych) gwoździ w drzewo wbrew pozorom nie szkodzi mu tak bardzo jak inne metody montażu (wkręty czy opaski kablowe zwane trytytkami czy jak kto woli ;-)). Podczas wzrostu na grubość gwóźdź pozostanie na powierzchni - będzie "wypychany" na zewnątrz a jego wbijanie wcale nie powoduje wielkich szkód. Z wkrętami nie jest już tak kolorowo - wraz ze wzrostem mogą zostać "wchłonięte" lub/i spowodować zaburzenia w strukturze. Podobnie z opaskami czy obejmami metalowymi - jeśli nie pękną i nie odpadną (plastikowe bardziej pod wpływem UV niż rozrostu drzewa), staną się częścią rośliny, co dobre nie jest. Często więcej szkody drzewu wyrządzi jeden (!) geokeszer wchodzący po gałęziach po skrytkę zawieszoną na drucie niż rozsądnie umieszczona skrytka przymocowana gwoździem - to też się kwalifikuje pod NA?
  2. 1. Nie, bo niby jak miałyby działać? ;-) 2. Nie sądzę, żeby ta mapa się do czegokolwiek nadawała, szczególnie w PL. Możesz wgrać mapy osm - całkiem przyzwoite. 3. Skąd masz taką informację o wgranych keszach? ;-) Aktualizujesz tak często, jak tylko chcesz, ale ręcznie - generujesz PQ z obszaru jaki potrzebujesz, plik gpx wrzucasz do gpsa i masz. Przejście z telefonu na garmina jest z pewnością nieco czaso- i pracochłonne + wymaga zmiany pewnych przyzwyczajeń (nie chcę zniechęcać, to tylko szczera uwaga ;-)).
  3. Poszukuję keszy podobnych do Borowice - one mile out Wymagania: - pojedynczy kesz, dużo etapów, najlepiej wirtualnych (kombinacje typu 30 tradycyjnych + bonus mnie nie interesują) - poza obszarami miejskimi, etapy na odcinku do 50km (ew. więcej jeśli pętelka) dostępne rowerowo, bez lin, drabin, łodzi czy innych nieporęcznych narzędzi (nfc, uv, odblaski jak najbardziej) - lokalizacja najlepiej w południowo-zachodniej części Polski (ew. północne Czechy jeśli listing jest prostym językiem pisany)
  4. Dajcie już spokój z tymi pieńkami - to było modne pięć lat temu. Teraz są modne kesze 15m nad ziemią, tam recenzenci, mugole ani 90% keszerów nie doleci A tak bardziej serio - kesz i tak jest w lokalizacji, która nie ma znaczenia, więc przenieś go kilka metrów dalej i powieś na gałęzi.
  5. Gdziekolwiek by nie były oznaczone - dopóki nie ma możliwości wpisania wartości ppm/npm, będzie ona brana z mapy a trudno żeby te uwzględniała kopalnie, drzewa czy dziury w drogach ;-)
  6. Proponuję przyznać dzikie karty osobom, które są zainteresowane - zwyczajnie wypada w kraju, w którym połowa recenzentów* zamieszkuje poza Polską ;-) * - źródła własne, nieoficjalne i niesprawdzone informacje ;-)
  7. ..tak jak tysiące innych keszerów ;-) zawsze możesz zrobić geolaury (o ile to nie jest nazwa zastrzeżona ;-)), dla tych, którzy się nie łapią na wymagania a jednak chcieliby..
  8. Aktywne linki do FAQ i bugtracing system są na stronie aplikacji. Temat do zamknięcia.
  9. Stryker

    GeoTours

    Pewnie przez te czerwone kluczyki i krzyżyki w atrybutach na połowie skrytek..
  10. Taa, w oryginale miał też rozmiar "regular", reaktywowałeś jako mikro, świetnie. Drugi był "small", reaktywacja też mikro.
  11. Nie oszukujmy się - większość tych "spontanicznych reaktywacji" jest głównie po to, aby móc zalogować z czystym sumieniem (hehe) znalezienie, chociaż w praktyce jest to znalezienie własnego kesza Tak jak wyżej napisano - reaktywacje bez konsultacji z autorem to zwyczajne śmieci. Poza tym jak ktoś podrzuca eppendorfkę pod drzewem w miejsce np. ptasiej budki, która wisiała 5m nad ziemią i nazywa to reaktywacją to zwyczajnie oszukuje. Siebie, założyciela i kolejnych poszukiwaczy.
  12. Stryker

    Hint

    Spotkałem się z przypadkiem jeszcze bardziej wrednym - pytania do EC są w hincie, w dodatku wklejone tam po zaszyfrowaniu, przez co w gpsie widać formę zaszyfrowaną. Sensu nie widzę, podobnie jak pisania w tym miejscu "z hintem byłoby zbyt łatwo" lub podobnych.
  13. ...i nie wiadomo, czy ktoś "z Polski" nie założył virtuala gdzieś poza granicami.
  14. Próba zamrażalnikowa, zmywarkowa czy jakakolwiek inna niespecjalnie ma sens. Pojemnik nadaje się do niskich i wysokich temperatur, więc o jego wytrzymałość na ciepło/zimno nie ma się co martwić. Lepiej przy ukryciu uwzględnić potencjalne ryzyko mechanicznego uszkodzenia niż bawić się w zamrażanie - jak przykryjesz go jakimiś kamieniami to pęknie prędzej czy później. Do ukrycia gdzieś, gdzie nie będzie na niego leciała woda (ani nie będzie leżał w śniegu) na pewno się nada. Nie przejmuj się - eppendorfek nikt nie testuje, wiadomo, że są beznadziejne a mimo wszystko są stosowane. Wolę znaleźć większy pojemnik taki, jak wyżej, nawet wylać z niego wodę i wrzucić nowego logbooka co pół roku niż bawić się z eppendorfkami..
  15. ;-))) A tak bardziej serio: Nie radzisz sobie z zagadką? - zostaw ją sobie na później. Lepiej rozwiązać samemu niż po wskazówce lub dostając gotowe współrzędne (najgorszy przypadek). Gdyby autor chciał dodać wskazówkę, zrobiłby to w hincie dla wszystkich. - zignoruj jeśli przeszkadza Ci na mapie. - w ogóle ignoruj ten typ - lepiej znaleźć coś, co sprawi przyjemność niż męczyć się tylko po to, żeby napisać w logu "znaleziona" i mieć +1 w statystykach (o wiele szybciej będzie pojechać sobie na traila i natrzaskać 100+ w jeden dzień).
  16. Drodzy początkujący, to, co znajdziecie pod adresem leszczynskie(kropka)net (celowo nie linkuję) nie jest geocachingiem, chociaż autorzy tak to sobie górnolotnie nazwali i wróżę temu żywot tak.. do końca października. Później będą to zwykłe śmieci, do których nikt się nie przyzna ;-)
  17. Nie zakładaj keszy w miejscach, gdzie ruch keszerski (i inny) a co za tym idzie ryzyko zmugolenia jest duże lub/i zakładaj zagadki/multi (co odstraszyć powinno geobusterów). Tyle, że nie zagadki typu WTF jak na przykład GC6XQC9, chyba że chcesz mieć jedno znalezienie na rok ;-)
  18. @toczy, rozumiem, że sezon ogórkowy, ale będziesz pytał codziennie na forum czy aby wszystkie Twoje kesze są zgodne z regulaminem?! Bo dlaczego tylko ten jeden? Na dzień publikacji były zgodne w mniemaniu recenzenta. Nie ma potrzeby zmiany typu jeśli nie zostałeś o to poproszony. Korzystając z okazji chciałbym zapytać o pewnego EC-multi-virtualnego challenge'a - pierwszy raz spotkałem się z taką formą. W przypadku EC wymagane jest odwiedzenie miejsca wskazywanego przez współrzędne, ew. waypointów oraz wysłanie odpowiedzi. Tutaj wymagane jest "znalezienie" trzech innych EC, które oddalone są o kilkadziesiąt kilometrów. Pytania początkującego (earth)cachera: Czy jako założyciel mogę wymagać odwiedzenia innych EC oraz ich "zaliczenia"? Jeśli tak - czy są jakieś ograniczenia dot. odległości i liczby tych EC ? Czy mogę też wymagać wcześniejszego znalezienia skrytek innych typów? Oraz odwrotnie: czy mogę wymagać, aby przed zalogowaniem danego EC użytkownik nie znalazł żadnej ze skrytek z listy podanej w listingu? O odpowiedzi proszę toczygroszka oraz innych, mniej doświadczonych earthkeszerów.
  19. Stryker

    EVENTY, EVENTY

    @dado, to, że event ma mieć D=1.0 jest sensowne i logiczne. Wg mnie nie ma się co tu oglądać na innych - byle wszyscy polscy recenzenci tego wymagali. Podejrzewam nawet, że "podvodnik" celowo "zrobił" ten event w Słowacji, bo inni (polscy i czescy) recenzenci wymagali zmiany D. Dowolność w zakresie D/T i tak sprawia, że jest mnóstwo skrytek z naciąganymi celowo poziomami trudności. Eventami można sobie teraz najwyżej T=5.0 ponabijać - wystarczy znaleźć jakąś kałużę i opublikować w niej event ;-)
  20. Co z tego, jeśli mało kto ten fragment w ogóle przeczyta?;-) Poza tym, "wożenie miesiącami" powinno być raczej "wożeniem na eventy" i tylko wirtualnym logowaniem wizyt w keszach, bo skoro ktoś ma ze sobą x trackabli a w TB hotelu znajdzie y<x, to może wszystkie wymienić 1:1 i "zasób się nie uszczupli" ;-) Wg mnie jeśli ktoś już nazywa kesza "TB hotel", to powinien go częściej odwiedzać, dorzucać po kilka trackabli, żeby odwiedzający przynajmniej sobie mogli "discover" zalogować. Przy okazji usuwać z listy te przedmioty, których fizycznie w pojemniku nie ma.
  21. @StachoB, tak było "od zawsze" przecież.. I do czego potrzebne może być uzasadnienie publikacji mniej niż 14 dni przed eventem? Serio pytam. Jak ktoś kombinuje z datami (chyba z datami) to skończyć się może tak jak tutaj ;-)
  22. @hiuppo, ad. 1: od kiedy tak jest? coś przeoczyłem?;-) To, że każdy z recenzentów nieco inaczej podchodzi do weryfikacji skrytki to przecież oczywiste - trudno żeby cała piątka pochylała się nad każdym keszem i głosowała ;-) Precendensy (czy właściwie ich brak) - OK, ale w niektórych powtarzających się przypadkach wypadałoby wypracować wspólne stanowisko i się jego trzymać. Strona reviewer.pl stoi właściwie pusta - może tam zrobić jakieś FAQ, gdzie odpowiedzi będą wspólnym stanowiskiem polskich recenzentów? Oszczędzi to pracy i nerwów wszystkim ;-)
  23. Zakładają byle jakie kesze, bo nikt ich nie opie.. no, wiecie o co chodzi. A nawet nie skrytykuje, bo nie wypada, bo ktoś poczuje się dotknięty, urażony i więcej keszy nie założy (a niech nie zakłada jak produkuje badziewia!). Eppendrofka rzucona spontanicznie we wyniku porywu chwili jakrze uroczo ujmujoncej, z której nie da się wyjąć logbooka świstka papieru robiącego za dziennik, dostaje logi zbiorcze i TFTC a powinna dostać NA i wylądować w najbliższym koszu na śmieci. Dlaczego kiedyś w logach była *jakaś* treść? Bo jechało się po jedną-dwie skrytki dziennie a na kilkanaście. Bo logowało się z komputera a nie z telefonu. Bo kesze były jakieś (właściwie to one ciągle są, ale trzeba się namęczyć żeby je na mapie/liście skrytek odnaleźć, bo dookoła jest n mikrusów. Bo nie było project-gc i keszowania dla cyferek i słupków The game has evolved, and so have geocachers Byłem ostatnio w Nowym Sączu, widziałem Twoje logi ;-)
  24. dorota, błagam Cię ;-) w innym temacie pochwaliłaś się pracą magisterską z geocachingiem w tytule - to wymaga samodzielności, najwyższy czas nauczyć się poszukiwania informacji. Szczególnie, że po bibliotekach ganiać nie musisz..
×
×
  • Create New...