Jump to content

wantsky

+Premium Members
  • Posts

    768
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by wantsky

  1. Poznałem gościa w Górznie ostatniego dnia MegaEventu. Zauważyłem w całej Polsce jego dziwne logi, np. "Byłem, nie znalazłem, ale chciałbym zalogować, jak się autor nie odezwie przez dwa tygodnie, to loguję."

    Statsiarstwo też może być chorobą.

  2. Potwierdzam, że Dakota vs eTrex to ekran dotykowy i trochę gorzej widoczny ekran vs joystick i trochę gorzej widoczny ekran.

    Ja korzystam z telefonu (SGS5) + Locus + mapy, których można ściągnąć pierdyliard rodzajów i nie widzę sensu noszenia kolejnego urządzenia. Tym bardziej, że bawiłem się i etrexem i Dakotą i sprzęty te wyprowadzały mnie z równowagi swoją "szybkością" działania. Zupełnie nie dla mnie, szkoda by mi było kasy.

  3. .. i w Niemczech właściwie co kilkanaście kilometrów (no może poza ich wschodnią granicą) są Autobahncache, których znalezienie zazwyczaj wymaga przejścia raptem 100m od samochodu..

     

    To prawda, ale ten rajd po 16 landach, który znam to konieczność znalezienia określonych skrytek, nie jakichkolwiek.

  4. Niemcy to robią, ale fakt że u nich tylko na połowie autostrad jest ograniczenie prędkości do 120, na pozostałych można jeździć normalnie czyli ok 200 :D

     

    Niektórzy robią jeszcze 12 państw w 24 h

     

    http://www.geocaching.com/bookmarks/view.aspx?guid=de248fad-f8af-4542-b1e4-978f006799df

     

    Niemcy przede wszystkim mają autostrady między wszystkimi landami, my nie. Dla nas 16 województw to zadanie na weekend, w dobę nie ma szans.

     

    Co do Państw, to mi się udało 7 jednego dnia, i to z zaliczeniem Oktoberfestu. Była taka ekipa, która zrobiła chyba 16 czy 19 wyjeżdżając z Holandii i kończąc w Polsce.

  5. Ma prawo się nie podobać, ale poznałem jojcię osobiście i jest to tak przemiła osoba, że jestem pewien, że chciała po prostu dobrze. Ma frajdę z prowadzenia tego bloga i to jest git.

    Z perspektywy właściciela skrytki może to wyglądać różnie, ale nie wchodziłbym w jakieś radykalne porównania od razu. A najlepiej byłoby gdyby tę opinię Jola poznała w prywatnej korespondencji. Tak byłoby chyba najbardziej elegancko.

  6. Tradycyjny z waypointami do odwiedzenia - nuda... WIGO - może być fajna zabawa :)

     

    Zgadzam się. Tym bardziej, że w Wherigo można to oprogramować losowo, więc nawet jeśli jedna osoba znajdzie, to nie znaczy, że kolejna będzie miała to samo do zrobienia.

    Trochę roboty by z tym było, ale myślę, że zdecydowanie warto.

  7. Odnoszę wrażenie, ze cały szum z Zabrzańskim FTFa wynikł ze zwykłego poczucia niesprawiedliwości, niektórzy pobrali urlopy, wstawali w środku nocy i ostro rywalizowali... inni bez wysiłku dostali to samo...

     

    Geocaching (tak jak i życie) jest w ogólnym rozrachunku na tyle fair, na ile wynosi najniższy znany poziom poczucia gry fair play wśród wszystkich użytkowników. Jedni są niscy i nie znajdą kesza, a inni bez wysiłku dostali wzrost w prezencie.

    Ty bądź fair, to jest najważniejsze. Reszta to mrzonki. Dyskusja potrzebna, bo pokazuje, że jest niezgoda na wiele działań (logowanie keszy znalezionych jednego dnia w różnych datach; logowanie uczestnictwa w evencie, na którym się nie było; logowanie keszy, których się w ogóle nie znalazło; logowanie w 5 osób różnych keszy zespołową pieczątką czyli znalezienie 5 razy więcej keszy niż znalazłoby się w pojedynkę). Znam osobiście ludzi, którzy mają takie grzeszki na sumieniu. No i co? Mam ich po zębie za każdego grzesznego kesza wybijać? Rozumiem, że PKB naszego kraju jest ważne, ale może niekoniecznie napędzane w ten sposób.

  8. Bardzo fajnie że komuś się chciało jechać taki kawał specjalnie żeby przyjechać na Event w Polsce, ale prawa do FTF'a to jeszcze nie daje. Jeśli ktoś jedzie 1500 km w jedną stronę tylko po to, żeby dostać 'bonusowego' fikcyjnego FTF'a to powinien się zastanowić co czyni...

     

    Ja zrozumiałem, że event trwał oficjalnie do soboty, a oni przyjechali w niedzielę i chcieli zalogować "Attended" na evencie, a nie o FTFa. Organizatorzy byli na miejscu, atrakcje też, nie widzę wielkiego problemu. Dla mnie szacun, że im się chciało. To są te wyjątki, które w relacji człowiek-człowiek udowadniają, że geocaching jest potrzebny.

    Gdyby chodziło o FTFa, to mógłbym tylko się zaśmiać. Z drugiej strony bycie dziecinnym to nie przestępstwo.

  9. Nie wiem dlaczego osoby które mają gdzieś badże i statystyki próbują spłaszczać problem lub go wręcz zamiatać pod dywan.

     

    Szanowni,

    Przecież większość z nas uważa to za niefajne, ale nie nazwałbym zachowania tych, którzy temat trochę olewają (np. ja) zamiataniem pod dywan. No bo co mamy zrobić? Zakazać ludziom wpisywania {FTF} w logach? Napiętnować ich? Stworzyć czarną listę FTFbiorców i wysłać ją do project-gc? Gdybyśmy zaczęli bawić się w tego typu praktyki, to instrukcja logowania kesza będzie miała za chwilę więcej stron niż książka telefoniczna, a nie o to w tym chodzi. Geocaching już w tej chwili dla osób, które nie są biegłe informatycznie i technologicznie, jest niełatwy do ogarnięcia. Widzę to coraz częściej, ubolewam nad tym i swoje działania skupiam bardziej nad doświadczeniem użytkownika niż nad takimi niuansami. Nie czuję się zobowiązany do dołączania do FTF-inkwizycji i tego nie zrobię. Energię pożytkuję w inny sposób.

    Ja tworzę swoją statystykę uczciwie, cieszę się z niej i to jest dla mnie jedyny punkt wyjściowy. Jeśli ktoś chce się cieszyć ze ściemy, niech się cieszy. Jak w życiu. Doskonale rozumiem rozżalenie, ale chyba nic więcej oprócz wylania żali się z tego nie urodzi niestety.

    Życzę wszystkim powodzenia i kłaniam się nisko życząc miłego dnia.

  10. @wantsky, pisząc wyżej, że szkoda klawiatury poniekąd zamiatasz sprawę pod dywan i dajesz zgodę na kombinowanie..

     

    Ależ tak, otwarcie taką zgodę daję, serio. Takie rzeczy prędzej czy później wychodzą i to nie moja sprawa czy komuś z tego powodu będzie głupio czy nie.

    Znam osobiście gościa, który dla polskiego świata maratońskiego zrobił bardzo dużo i w ostatnim w swoim karierze biegu złapano go na tym, że zbiegł z trasy i wbiegł na nią ponownie po kilkunastu kilometrach. Sam sobie zrobił kuku. Zabroni mu ktoś? :)

  11. poza tym jakie to FTF

     

    Taki FTF jak sobie go ktoś wpisał. No i niech se wpisują i się chwalą pasami, odznakami i cholera wie czym jeszcze. Co Was tak boli? Niesprawiedliwość? Pogódźcie się z tym, szkoda klawiatury, serio.

     

    PS będąc właścicielem takiej skrytki, zwyczajnie bym wypierniczył takie logi, a, że też mnie to boli, to dodatkowo wymieniłbym logbooka i napisał, że takiego wpisu nie ma i nie było, gdyby ktoś drałował jeszcze raz kilkaset kilometrów, żeby się wpisać - szacun, nie miałbym nic przeciwko :)

  12. Z jakim wyprzedzeniem trzeba zgłaszać Eventy w Warszawie, tak z praktyki?

     

    Zgodnie z regulaminem PRZYNAJMNIEJ dwa tygodnie wcześniej musisz go zarejestrować.

  13. I wlasnie dlatego geocaching w Polsce schodzi na psy.

     

    To tylko Twoja opinia, z którą inni mogą się nie zgodzić, choćbyś nawet zbudował milion retorycznych figur iluzorycznie potwierdzających Twoją (jedyną) słuszność.

    Ja uważam, że geocaching w Polsce się rozwija. Ze wszystkimi temu procesowi towarzyszącymi zazwyczaj przypadłościami.

    Dalsza dyskusja na poziomie generalizacji w oparciu o bardzo małą część bardzo dużego obrazka mnie zupełnie nie interesuje.

    W zasadzie jakby się uprzeć i przyjrzeć w dużym przybliżeniu bardzo małemu kawałkowi jednego z obrazów Chełmońskiego to można by ponarzekać, że jak to możliwe, że on taki niby wielki malarz a maluje tylko czarną farbą i przecież nic nie można powiedzieć złego, bo wszyscy mówią tylko dobrze albo wcale.

    Proponuję zimny prysznic i życzę powodzenia.

×
×
  • Create New...