Jump to content

lowca

+Premium Members
  • Posts

    696
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by lowca

  1. Objawy wskazują na - popularne ostatnio - używanie przez telefon tzw "wysokiej dokładnosci", czyli do ustalenia położenia oprócz danych z satelit GPS brane sąrónież odczyty sieci WiFi z okolicy.

    Wbrew nazwie powoduje to rażący spadek dokładności ustalenia pozycji.

     

    Sugeruję wyłązzanie 'wysokiej' dokładności i oparcie się jedynie o odczyty GPS.

  2. Tak się pożalę .....

     

    Dotarłem na miejsce wskazane przez współrzędne. Patrzę. Rozglądam się. Zerkam tu i tam. Czytam podpowiedź, zwaną hintem. Rozglądam się pomownie.

     

    Zadaję sobie pytanie, wielokrotnie polecane: "Gdzie Ty byś schował tu skrzynkę?"

    I odpowiadam sam sobie. "W tym śmietnisku? Nigdzie!"

  3.  

    Codziennie obserwuję coś przeciwnego,

     

    to jednak odrobinę inne stwierdzenie, niż

     

    - udowodniono, że korzystanie z nawigacji w samochodzie jest elementem rozpraszającym kierowcę

     

    Ja chętnie na ten " dowód za pomocą badań naukowych" popatrzę, o ile takie ktoś przeprowadzał.

     

    Bo z tym, że program nawigacyjny potrafi kierowcę również dezinformować (oprócz pomagania), to się zgodzę. Wa samochodzie rządzić powinien kierowca, i jeśli skręci tak, jak mu nawigacja każe bez patrzenia na znaki i organizację ruchu - to niedobry sygnał.

  4.  

    - udowodniono, że korzystanie z nawigacji w samochodzie jest elementem rozpraszającym kierowcę i wpływa na bezpieczeństwo jazdy, a mimo to nie wprowadzono zakazu korzystania z nawigacji.

     

    Ja poproszę w tym miejscu odniesienie do badań źródłowych. Bo w nieznanej miejscowości, zwłaszcza takiej trochę bardziej skomplikowanej niż 'bram cztery ułomki, klasztorów dziewieęći gdzieniegdzie domki' to bez pomocy nawigacji zabłądzić jest łatwo, odnaleźć właściwą drogę trudno, a odnajdywanie właściwej drogi wiąże się ze stratą czasu i wykonywaniem manewrów w ostatnim możliwym momencie (albo i później, co wiąże się często z łamaniem przepisów i niebezpiecznymi zachowaniami na drodze)

     

    Nawigacja podpowiadająca właściwe manewry i kierunek jazdy pozwala na skoncentrowaniu się na jeździe, a nie na wyszukiwaniu małej strzałki 'Zadziurze Małe' pomiędzy reklamami.

  5. Dla mnie generalnie sytuacja, o dowolnej godzinie, typu 'hej, jestem X, mam do ciebie telefon od Y, gdzie szukać twojego kesza' jest mocnym nagięciem zasad dobrego wychowania ze strony graczy X i Y , zwłąszcza jeśli gracza X nie znam - więc Toczygroszka całkowicie rozumiem i popieram w tej sprawie.

     

    Rozważyłbym wrzucenie na listę 'z tego numeru nie odbieram', niektóre telefony oferują taką sympatyczną funkcjonalność.

  6.  

    A co to takiego? Myślałem, że wszystko obsługuje tylko aplikacja oficjalna? :D

     

    Praktyka wskazuje, że oficjalną aplikację to można o kant kuli ....

    I wszyscy używają albo c:geo, albo Locusa, ewentualnie innych wynalazków.

  7. Jak widać ze zdjęć, znaleziono skrzynki zarejestrowane w obu wiodących w Polsce serwisach.

    Cieszy też, że 'parkowcy' zaczęli od znalezień, i dopiero mając te znalezienia na koncie, planują zakładanie. Przykładów nieumiejętnego zakładania w ramach rozmaitych akcji i 'projektów' mieliśmy aż nadto, więc takiemu podejściu można jedynie przyklasnąć.

  8. W GB była awantura o kesza którego ktoś zrobił na złość swojemu sąsiadowi, który skarżył się na zbyt duży ruch przy jego posesji (choć nie miał do tego prawa, bo droga była objęta służebnością). Awantura skończyła się rage quit'em jednego z recenzentów...

     

    Awantura skończyła się interwencją HQ totalnie niezgodną z lokalnym, brytyjskim prawem, i dopiero ta interwencja spowodowała rezygnację (wcale nie 'rage quit') jednego z bardziej cenionych i lubianych brytyjskich recenzentów.

     

    Jakiekolwiek podobieństwo ... :X

  9. Co do życia tych projektów, to patrząc na projekt Twierdza Warszawa, można by się zastanowić, czy żyje geocaching.pl?

     

    Skoro nie zgłasza Ci błędu 404 - to żyje. Tylko co to za życie - z newsami sprzed roku. ;)

  10.  

    Trudno mi sobie wyobrazić produkcję większej ilości niż 100 sztuk, ale nawet taka ilość jest zbyt duża jak na Polskę.

     

     

    Wg mojej wiedzy to 'dziesięciotysięczniki' kosztujące 50 zł rozeszły się w nakładzie ponad 300 sztuk. I jeszcze byli na nie chętni.

  11. Czy jest jakiś sposób aby (np z GSAKa) masowo dodać do ignorowanych kesze np na bazie bookmark listy, ew. nazwy albo GPX?

     

    Robisz sobie w GSAKu filtr, jak masz wyfiltrowane wszystkie skrytki ze słowem 'Challenge' w nazwie, to w menu 'Waypoint' jest polecenie 'usuń' i tam jest do odznaczenia opcja 'prevent from future imports'. Czyli na poziomie GSAKa masz je z głowy.

  12. Niestety, spotkałem się już z opiniami, że robienie multi z 10 etapami jest bezsensowne, bo możnaby zrobić 10 mikro-multi, a multi z fizycznymi pojemnikami to marnotrastwo materiału i miejscówek, bo 'lepiej zrobić mini-traila z bonusem'.

     

    To pewnie przytaczane przez Ciebie 'ałtorytety lokalne' tak twierdzą. Ja takich opinii nie słyszałem.

     

    Iloetapowe multi będzie dla Ciebie satysfakcjonujące?

  13. Żal, że 'klasycznych' multi typu idź na współrzędne i podążaj za wskazówkami nie można albo w ogóle publikować bo są niby nieregulaminowe

     

    Serio? A podeprzesz swoje twierdzenie jakimś przykładem? Bo ja w okolicy mam świeżutkie multi właśnie typu 'idź na współrzędne, sprawdź coś, policz następny punkt'

     

    *Swieżutkie = około miesiąca ma.

  14. Ja nie wiem, jaką nominalną objętość ma PETka, ale skoro oprócz logbooka (i ołówka) nie wchodzi nic innego, to nazywanie tego 'small' to duża przesada.

     

    Rozmiarówka i D/T to dane jedynie deklaratywne, i Rev tego nie weryfikuje, a w przypadku nawet ewidentnych i rażących niezgodności nie może zablokować publikacji.

    Oznacza to, że poza nawrzucaniem załozycielowi w logu nie można nic zrobić.

  15. Jesli - tak jak w Twoim drugim przykładzie - skrzynka A jest regulaminowa, a reviewer nie chce opublikować skrzynki B, niemal identycznej, powołując się na 'precedens', to najprawdopodobniej A nie jest jednak stuprocentowo regulaminowa. Pamiętaj, że rev ma pewien zakres uznaniowości, i w 'szarej strefie' może puszczać lub blokować skrzynki w zależności od swojego wyczucia.

  16. Mnie osobiście bardziej boli przeszacowywanie wyzwań terenowych. 80-90% zrobionych przeze mnie keszy 5/5 nie są wcale keszami 5/5. Większość keszy T=4.5 lub T=5 są często zawyżone o jedno lub półtora oczka. I jakoś nikt o tym nie pisze. Ale to może jak jestem jakiś dziwny.

     

    pozdrawiam serdecznie

     

    Jesli po zdobyciu mojej skrytki napiszesz mi, że przeszacowałem ( z uzasadnieniem trochę szerszym niz #WydajeMiSię ) to dla mnie zmiana trudności z T4 na T3 nie stanowi problemu. W drugą stronę również.

  17. To pobawię się we wróżbitę... Rok 2018 - statystyki: 300 scenariuszy spacerowych i 50 oryginalnych gier - wszyscy narzekają na spacerniaki, że każdy robi do badża spacer po swoim osiedlu, tak jak teraz narzeka się na odwrotki...

     

    "Każdy zakłada mikrusa 'mój hipermarket' a ambitnych tradycyjnych skrytek jak na lekarstwo"

    Serio, nie słyszysz takich wypowiedzi? Powszechnego, zwłaszcza w tym wątku, utyskiwania na mikropopierdułki magnetyczne pokazujące przydomowe śmietniki? O średnim czasie zycia 2 miesiące?

     

    Bo ja z dziką chęcią zdobiłbym 'banalnego spacerniaka' po Starym Mieście w Warszawie. Albo Poznaniu. Albo Krakowie.

×
×
  • Create New...