No wlasnie i ja tez w tej sprawie co soolash, potrzeba jest promocji, zachecania innych, krok zostal zrobiony dla tych ktorzy nie znaja angielskiego, mysle ze nie ma co sie przejmowac tlumaczeniem na angielski, jak mieliscie doswiadczenie keszowac w czechach, na slowacji czy w austrii to sami wiecie ze oni wcale nie przejmuja sie umieszczaniem tlumaczenia i u nich zrobic multaka czy "?" raczej graniczy z cudem. 90% albo wiecej ich skrzynek jest tylko w rodzimym jezyku.
My sami czyli 30 czy 50 osob nie zalozymy tylu skrzynek w calej polsce zeby nas bylo widac, pozatym nie widze siebie jadacego do Szczecina servisowac jakas tam skrzynke, wiec trzebaby jakims sposobem zachecac innych z roznych regionow, duzych i malych miast itd, (troche brzmi to jak wiec partyjny co pisze) no ale bez tego nie ruszymy z miejsca.
Pewnie juz dyskusja o tym byla wiec wybaczcie mi moja niewiedze, ale nie sledzilem tego wszystkiego, od aja bawie sie w geocaching