Jump to content

Dlugi

Members
  • Posts

    62
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Dlugi

  1. Przyznaję, że ostatnio mam mało czasu na geocaching i keszuję okazjonalnie...

    Mimo permanentnego braku czasu może znajdziesz chwilę, aby zmienić tytuł/opis pewnego kesza (Tobie wiadomego). Wiem, że koncepcję psuję, ale historia to historia i żonglowanie faktami się skończyło.

    Cierpliwy jestem...

  2. Mówiąc szczerze, to ja się nie mogę doczekać co po tych dwóch dniach się stanie. Zwyczajnie szczera ciekawość mnie zżera - jeśli poprawię ten opis, to nigdy się nie dowiem. To "coś" o ile pamiętam miało się stać już tydzień temu, a tu dalej nic. No trudno, przyjdzie mi jeszcze poczekać dwa dni - wytrzymam jakoś.

    Co najwyżej możliwy poślizg 1-2 dni - może równie błędnie interpretujesz informacje jak zamierzam postąpić. A postępuję tak, jak doradził mi moderator.

     

    Ale ja nie wiem, czy tam jest błąd, muszę najpierw to zweryfikować. W tym celu wygrzebać mapy i sprawdzić, czy rzeczywiście góra nazywa się tak jak się nazywa, czy może tak nazywa się sąsiednia, co ostatecznie i tak nie ma żadnego znaczenia na istotę EC tam zlokalizowanego.

    Grzeb, grzeb. Link do mapy dostałeś już w komentarzu do kesza, opisałem Ci również ukształtowanie terenu wraz z dojściem do EC - taki link: http://mapy.geoportal.gov.pl/imap/?locale=pl&gui=new&sessionID=1137174

    Bełkotka jest w miejscu oznaczenia "pomnik" przy cyfrach 1.8, na końcu drogi prowadzącej na zachód poniżej San. Ziemowit.

    Natomiast niezmiernie zaciekawiło mnie jedno. Niejednokrotnie pojawiają się błędy w opisach keszy. Czasem ludzie zwracają na to uwagę przez wiadomość priv, czasem w logu. Zwykle są to informacje w życzliwym tonie. Ja dostałem log zaczynający się od słów "Nie wiem kto klepnął tego earthcache-a" (przecież w pierwszym logi widać, kto "klepnął") i dalej informacje na temat nazw topograficznych, które jak wspomniałem nie mają żadnego znaczenia dla istoty EC.

    Czego oczekujesz od człowieka, któremu sam w "życzliwej" formie proponowałeś aby "zabrał swoje zabawki i poszedł z tej piaskownicy". Trochę szacunku nieznajomym okazuj, odwdzięczą Ci sie tym samym. Teraz jestes na celowniku :laughing:

    Wpis usunąłem, mając jednakże jego kopię w skrzynce mailowej. Kilka dni później, ku mojemu zdziwieniu dostałem maila informującego mnie, że jeśli nie zmienię tego opisu, to sprawa pójdzie "wyżej", a później jeszcze kilka, w których dostaję ultimatum np. o treści "masz jeszcze klika dni".

    Zadziwia mnie, czemu zamiast napisać "hej, zauważyłem, że masz błąd", pisze się to w formie groźby.

    Groźby? Przedstawiłem dowody, opisałem działania jakie podejmę zresztą zgodnie z regulaminem (chyba, bo nie chce mi sie czytać) oraz z sugestiami innych osób. To są groźby? Zastanawiam się jak byś zareagował jakbym Ci powiedział "dobranoc" - że Ci śmierci życzę????

    Mając - jak piszesz - cały czas zarchiwizowany mój pierwszy wpis nie raczyłes się zapoznać z moimi argumentami. Żądasz kultury a czy nie mogłeś poprosić, dopytać o szczegółowe informacje? Uznałeś że to by Cię poniżyło??

    Te kilka następnych meili to nie były tylko z mojej strony wysyłane, brałeś mnie na litość, choć za sam czas poświęcony na odpisanie mi mogłeś info sprawdzić i poprawić.

    No ale, jak ta góra ma 2 nazwy??

    I rózne źródła róznie podają???

    Góra nie ma dwóch nazw, przynajmniej na Przedziwną Winiarska się nie mówi. Z innych źródeł na Przedziwną mówi się też Łysówka bądź Krzemionki.

    Potwierdza to też Wikipedia

    Toś znalazł źródło :D:D:D

    Potwierdziła to też osoba pochodząca z tej miejscowości, która robiła mi korektę opisu.

    Mapa nie jest wyrocznią, zawiera ona tak samo błędy jak tekst słowny.

    Ciekawe, co to za osoba nieznająca swoich okolic. A tak się składa, że ja też pochodzę z Iwonicza Zdroju.

    Jak nadal upierasz się przy swoim to co powiesz na Państwowy Rejestr Nazw Geograficznych bądź mapy opracowane przez Wojciecha Krukara (poszukaj sobie, kto zacz) - może masz rację i ta osoba z Iwonicza, która Ci korektę robiła ma większą wiedzę niż Wojtek :D:D:D

    Co do kolegi Toczego to jest chyba ostatnia osoba, której można zarzucić cokolwiek. Z tego co się orientuję to gość zna się na geologii i geografii jak mało kto i w dodatku jest doświadczonym keszerem.

    Błogosławieni żyjący w nieświadomości...

    Wierzę w to, że jeżeli dowiedzie ktoś, że jest błąd to Toczy to zmieni. Więc do dzieła.

    Mówiąc szczerze, to ja się nie mogę doczekać co po tych dwóch dniach się stanie. Zwyczajnie szczera ciekawość mnie zżera - jeśli poprawię ten opis, to nigdy się nie dowiem. To "coś" o ile pamiętam miało się stać już tydzień temu, a tu dalej nic. No trudno, przyjdzie mi jeszcze poczekać dwa dni - wytrzymam jakoś.

    longmen76 - mocną masz wiarę...

     

    Dwa dni minęło...

  3. Żalę się, że pewna osoba mocno aktywna na GC ma błedny opis pewnego EC. Zwracała się z uwagą (bo przecież nie prośbą,) że nie ma czasu opisu poprawić, bo chory, bo dzieci a widzę, że mocno aktywna jest w tym wątku.

    Na poprawę ma jeszcze 2 dni...

     

    P.S. do poprawy jest 1 słowo (słownie - jedno).

  4. :lol::lol::lol::lol::lol:

    Micha mi się cieszy, jak sami potrafią zaplątać się aby tylko choć cień informacji o konkurencji się nie przedostał. Warto czasem odwiedzić stare śmieci, choć pasowało by częściej, aby zdążyć odpowiedzieć w wątkach, które jako niewygodne zostały poblokowane. Szczególnie spodobały mi się odpowiedzi osób na propozycję StrykerPL - świadczą o całkowitym braku jej zrozumienia. Winny ciągle zaniżający się poziom edukacji?

    Nie zdążyłem też kłamstwa pewnej osoby wyprostować, wątek zamknięty, ale pewnie ta osoba doskonale sobie z kłamstwa zdaje sprawę - w końcu pamięć ma dobrą bo dużo ryb je :-)

    A teraz pewnie jako niewygodną osobę się mnie skreśli z forum - w takim przypadku się odwdzięczę ;)

  5. To nie jest uporządkowanie, to jest prośba o pomoc w odbudowie 48-ki tak jak i czasem może się pojawić info o pracach na 51 czy 55. Cmentarz (48-ka) jest już pare lat odbudowywany i już niewiele brakuje do końca - szansa na zdążenie na rocznicę.

    Widać zraziłeś się informacjami odnośnie jednego z cmentarzy (58), ale jak to mówią - psy szczekają, karawana idzie dalej. Samo CITO mimo że chwalebne to IMHO mało wnosi w przestrzeń, skoro cmentarz jest w stanie szczątkowym.

    Tak tylko dałem info, bo chlubicie się szczytnymi ideami a do roboty nie ma nikogo.

    Pozakładajcie kesze, jak ktoś inny ogarnie cmentarze... :(

  6. Wprawdzie obawiam się że podpadam pod pkt. 9 regulaminu ale jednak zdecydowałem się na umieszczenie informacji odnośnie prac porządkowych jak i remontowych. Bez tych prac po pewnym czasie może sie okazać że tylko kesze będą wskazywać miejsca spoczynku żołnierzy Wielkiej Wojny (wiem - przesadzam ;) )

     

    Plan prac

     

    P.S. Już myslałem, że jednak zostałem administracyjnie potraktowany ;) Z rozmysłem założyłem nowy wątek bo toczygroszek prosił by mu tu nie śmiecić. Mimo to dziękuję ;)

  7. Co do pasjonatów organizujących akcje oczyszczania z roślinności tych cmentarzy - inicjatywa, ale jak się poczyta fora, na których się żrą, bo ktoś ma pretensje, żę coś zostało źle ścięte, a inny, że tamten wziął od kogoś za to pieniądze, to żałość bierze.

    Tym bardziej że czasami się jest świadkiem jak krytykujący bierze pieniądze - widziałem coś takiego przy okazji odnawiania cmentarza.

    A przy okazji - zapraszam na robotę - dojazd z Tarnowa ;)

  8. PTTK się obudził brawo, szkoda ze wiele obecnych szlaków turystycznych omija te cmentarze w odległości 300 m i zero informacji na szlaku. A tak się zastanawiam czy na ich wizytę trawa była skoszona, :rolleyes: wszyscy wiemy, jaka może być wysoka. :lol:

     

    A tak na marginesie może uda się nam ukończyć projekt do 2015 r. - stulecie Bitwy pod Gorlicami. I wtedy event :rolleyes:

     

    "Cały projekt utworzenia Szlaku Frontu Wschodniego I Wojny Światowej na Ziemiach Polskich rozpoczął się we wrześniu 2009 roku od podpisania listu intencyjnego przez samorządy województw: lubelskiego, łódzkiego, małopolskiego, mazowieckiego, podkarpackiego, podlaskiego, świętokrzyskiego oraz warmińsko – mazurskiego."

     

    Proszę, czytajcie ze zrozumieniem bo później pojawiają się wpisy o rżnięciu głupa (choć to akurat w drugą stronę) - to nie jest działanie PTTK-u. A aby trafić na cmentarze warto mieć mapę (choć w sumie to kiedyś każdy tam trafi :rolleyes: )

    Tak samo - skoro niedawno byłeś w BN-ie - powinieneś wiedzieć że trawy jeszcze nie było potrzeby kosić, ba - sianokosy w naszym regionie dopiero czerwiec-lipiec ;)

  9. Nie, nie uniosłem się ambicjami. Dla mnie logicznym wydaje się, że jeśli coś nie gra z moimi keszami to reviewer zwraca mi uwagę a ja mam obowiązek to poprawić.

    Niedopuszczalnym jest dla mnie grzebanie w moich keszach bez mojej wiedzy - i to tyle w przyczynku całej tej sprawy, reszta tylko czasami ciśnienie mi podnosiła, z ambicjami nie ma to nic wspólnego.

    Czy piszę elaboraty? Nie przesiaduję zbyt często na forach (chyba że zacznie się interesujący mnie temat w pojęciu pozytywnym jak i też czasami negatywnym), jak już jednak się wypowiadam to staram się wyjaśnić, nie przekonywać do swoich racji - stąd może i długie wypowiedzi ;)

    Tematów owszem jest sporo jednak nie wydaje mi się by właściwym było ich promowanie w taki sposób. Nie zarzucajcie mi, że jeśli tam nie będzie kesza to nikt się o takim miejscu nie dowie - czasami to zaleta, Ci co będą chcieli wiedzieć - się dowiedzą. Dla mnie ważniejsze wydaje się podsyłać informacje o obiektach do wydawców map niż publikować je w sumie niszowym serwisie. Dzięki temu ktoś, kto jest zainteresowany trafi np. na taką urokliwą kapliczkę i nawet nie będzie miał świadomości że tę informację też komuś osobiście zawdzięcza - nie ma takiej potrzeby. Przynajmniej nie ma się kłopotów po wpisie, że przez krzaki trzeba się przedzierać, bądź się nie znalazło bo zdjęcia ze spoilera się nie wzięło.

    Zdałem sobie sprawę, że zbyt uciążliwe jest dla mnie po takim komentarzu wypełnienie obowiązku sprawdzenia kesza w terenie - raz że przeważnie duża odległość, dwa że czas poświęcony na to wolę przeznaczyć na wędrówkę i szukanie śladów przeszłości tam, gdzie jeszcze nie byłem. A w miastach keszy nie zakładam.

    Twoje wytłumaczenie odnośnie logowania zdumiało mnie bardzo - w systemie, który mieni się światowym, z zasadami, reviewerami itp. można tak cyganić (mocniejsze słowa też się nasuwają, ale sądząc po odzewie tylko mi, tylko ja byłem z zasadami wychowywany?). Ewenement się nazywam ;)

    Nie, nie robię problemów z tymi logami, nie usuwam ich ani nie "podpier..." do władzęmających. Jak ktoś tak zalogował to niech go sumienie gryzie (?) o ile je ma. Ja bawię się dalej ale już to co w terenie to szukajcie ma mapach - krakowskich mapach ;)

  10. Również przysłowiowo zacznę, równie mocno co i Ty - pluj k... w oczy a powie że deszcz pada.

    Przestań ciągle i wszędzie powtarzać o tym relkamowaniu - tłumaczyłem, zarejestrowałem na obu (wiem że inne srewisy powstają jak grzyby po deszczu ale mówimy o 2 najbardziej popularnych w Polsce - nie rozmieniaj dyskusji na drobne) aby zapobiec wojnom, których i Ty (ZTCP) byłeś autorem jeszcze na forum OC. Możliwość dodania linku wykorzystywałem jak inni, później zgodnie ze wspólnie ustalonym (a raczej zaproponowanym przez Ciebie) stanowiskiem informację dla innych "dwusystemowców" zawierałem w opisie - nie pamiętasz tego czy się wyprzesz? (przypomnij sobie). To miało być tylko ułatwienie dla szukaczy a więc ludzi utrzymujących (teraz już) Wasz serwis.

    Reviewer potrafił odezwać się do mnie by dać znać że dopisał do moich keszy województwa. Teraz również, jeśli by mi zwrócił uwagę SAM bym dostosował opisy keszy do wymagań - była o tym jego uwaga na forum ale jak sam twierdzisz - nie każdy czyta forum i nie jest obowiązkiem dostosowywać się do tego co na forum zostało podane.

    Podanie linków nie uważam za żadną reklamę - nic mnie z OC nie wiąże poza tym że tam do moich keszy nikt się nie przywala. Poza tym tam również były podane linki do GC i nie widzę ŻADNEGO powodu, dla którego ktoś może twierdzić że reklamowałem OC. Generalnie to zwisa mi i powiewa to czy przez linki czy w inny sposób była by podana informacja o innych serwisach, tak samo jak groźba zablokowania konta nie jest żadną karą ani postrachem dla mnie. Chciałem tylko zwrócić uwagę że jeśli ja zakładam kesze, robię opisy, serwisuję to nie pozwolę tak bez słowa grzebać w opisach - to powinno być moim obowiązkiem i do tego się poczuwałem.

    Druga sprawa to to jakiego człowieka macie za reviewera - po podniesieniu mi ciśnienia wystarczyło jego jednio słowo (które niektórzy ludzie używają bo tak ich wychowano) - PRZEPRASZAM - a bawilibyśmy się wspólnie dalej. I nie bądź marudny z tym swoim bookmarkiem, czy masz się czym chwalić? O numerowane cmentarze IWŚ na szczęście znów się dba ale co z tymi nienumerowanymi? Położonymi bardziej na wschód. Przyczyń się do pokazania takich, co trzeba je dopiero w terenie odnaleźć po szczątkowych informacjach i śladach w terenie - może będziesz się miał czym chwalić. Poza tym - nie chce mi się sprawdzać - ale nie wiem czy akurat cmentarzami IWŚ przed Tobą się nie zajmowałem ;)

    Przy okazji pokazać Wam chciałem jak dziurawy jest Wasz sterowany ręcznie serwis.

    Nie odpowiedziałeś mi na pytanie czy nadal dopuszczacie za prawidłowe zalogowanie na GC mojego kesza wraz z np. keszem na 3-ce? Nadal będziecie uważać że tak być powinno?

    Jak tak to życzę Wam byście dalej mieli tak dobą opinię i o ludziach tworzączych GC i o całym tym serwisie :)

  11. Zarówno zawieszone jak i zarchiwizowane skrytki można logować. Podstawą jest znalezienie i wpis w logbooku - jeśli taki został dokonany, wszystko jest OK. Zarchiwizowanie skrytki przez autora powinno się wiązać z usunięciem go z terenu. Takie są zasady i sugestie. Jeśli zarchiwizowałeś opisy, a w terenie nie usunąłeś pojemników, to nie możesz mieć pretensji, że ktoś loguje znalezienie, skoro pojemnik znalazł i to korzystając z danych GC.

    GC nie jest pępkiem świata, i nikt mnie nie może zmuszać (w sensie "powinno się") do usuwania keszy.

    Odczekałem do założenia nowych keszy w GC koło moich. Czekam teraz aż ktoś zaloguje znalezienie nowego kesza a przy okazji też mojego - bo przecież w terenie jest, był kiedyś na GC a listing nie jest zablokowany? ;)

     

    I szczerze powiedziawszy jest mi przykro, że najpierw sam przystąpiłeś do projektu z cmentarzami, który staram się rozwinąć, a teraz starasz się złośliwie zrobić wszystko, żeby nikt tam geocache nie umieścił.

    Nie rozumiesz mojego podejścia do tego - szkoda bo wydawało mi się że wystarczająco wcześniej wytłumaczyłem. Nie będę złośliwy jeśli tylko kesz będzie tak ukryty by znalazca mojego nie logował go jako GC. Ty sam dobrze wiesz jakie wojny to rozpoczynało, w sumie pare z nich sam zacząłeś :-(

    No właśnie, chciałbym to od Ciebie usłyszeć - jeśli tak się zdarzy, że ktoś tam zarejestruje swój pojemnik na GC, to co zrobisz?

    To pytanie utwierdziło mnie tylko że moge epopeje pisać a Ty nawet ich nie przeczytasz.

    To wszystko i inne rzeczy o których piszesz tylko udowadnia, że istnienie więcej niż jednego serwisu rodzi niepotrzebne problemy, kłótnie i wrogość. Nie chcesz się bawić na GC, to się nie baw, to przywilej, nie obowiązek. Jest dla mnie natomiast niezrozumiałe, czemu wystosowujesz pretensje i żądania wobec użytkowników tego serwisu? Jeśli ktoś zdecyduje się na założenie geocache na którymś z cmentarzy, gdzie jest Twoja skrytka, to na pewno nie zrobi tego ze złośliwości, ale po to, żeby pokazać ludziom to miejsce. Żaden z Tych cmentarzy nie jest Twoją własnością.

     

    Jesteś w błędzie. Przyczynkiem do takiego a nie innego mojego postępowania były bezpośrednie działania przedstawiciela GS. Działałem na obu serwisach m.in. po to by poprzez publikację w obu "zablokować" to miejsce by nie było międzysystemowych wojen.Przywilej? Cisną mi się na klawiaturę słowa, które pewnie zostały by wymoderowane, myślę że masz wyolbrzymione wyobrażenie o tym.

    Cmentarze owszem moje nie są, ale skoro już moja skrytka pojawiła się tam wcześniej to z samej grzeczności tylko wypadało by, aby nowy "chowacz" wziął położenie mojej pod uwagę - szczególnie że o to publicznie tu na forum prosiłem.

  12. [

    Jedną z nich po znalezieniu chciałem zalogować, a tu się okazało, że została zarchiwizowana kilka dni temu. Znalazłem ją więc już po archiwizacji, nie będąc tego świadomym.

    Sytuacja jest jednak trochę inna - zablokowałem swoje kesze i ok. 3 m-cy przed archiwizacją było je widać ale logować znalezień (chyba) nie można było. Jeśli było inaczej to wogóle funkcjonalności serwisu nie rozumiem. Logujący znalezienia moich keszy uczestniczy w tym forum więc pewnie zna całą sprawę i tym bardziej mu się dziwię że mimo to loguje (ostatnio możliwe że nawet zaczął mieszać datami ale nie chce mi się tego sprawdzać).

    Zupełnie odjechanym pomysłem było by logowanie tylko keszy które pojawiają się jako zarchiwizowane - bez ruszania 4 liter można pewnie niezłą statystykę sobie zrobić.

     

    Faktem jest, że po zarchiwizowaniu autor powinien skrytki usunąć z terenu, a jeśli tego nie zrobił, to o co ma pretensje? Ludzie!

    Interesuje mnie czy jest coś w regulaminie na temat logowania keszy? Dla mnie sytuacja jest prosta - nie ma keszy w serwisie więc nawet jeśli są w terenie to widocznie autor nie życzy sobie by ich szukać. Nie dawałem informacji że być może zaginął - w takie sytuacji jak najbardziej znalazca mógłby zalogować znalezienie jednocześnie dając znać autorowi że kesz istnieje. Moje istnieją ale nie dla GC.

     

    Sprawą zupełnie odrębną jest, o co Ci tak na prawdę Długi chodzi? Bo chyba nie o to, że ktoś znalazł Twoje skrytki, tylko że ośmielił się ten fakt zalogować na GC. Ktoś zrobił sobie wycieczkę, zobaczył ciekawe miejsca, miał przy tym sporo zabawy, a Ty się awanturujesz, bo wpisał znalezienia w tym serwisie a nie innym.

     

    Oczywiście cały czas serdecznie zachęcam do przyłączenia się do projektu.

     

    Nadal nie rozumiesz? Jakby było tak jak piszesz to po prostu wywaliłbym logi i tyle. Powiedz mi czy reviewer nie powinien się wpierw skontaktować z właścicielem skrytki by zwrócić mu uwagę o potrzebie dostosowania do regulaminu. Nie jest dla mnie wytłumaczeniem że na forum była ta sprawa przez niego poruszana bo nie jest obowiązkiem użytkowników uczestniczenia w forum. Nie jest też dla mnie wytłumaczeniem że opisy moich keszy nie spełniały warunków regulaminowych bo sam wiesz w jaki sposób doszliśmy do consensusu - dokładnie wg Twojej propozycji przerobiłem opisy. To było ustalone na forum a reviewer nie zaoponował więc było ciche jego przyzwolenie.

    Wygląda mi to na brak odwagi cywilnej reviewera w przyznaniu się do - choć regulaminowego to jednak - niezgodnego z dobrymi zwyczajami działania (mam nadzieję że nie podpada to znów pod regulamin - delikatniej już nie umiem tego napisać ;) )

    A poza tym zniesmaczony jestem tym Waszym gonieniem za punktami, trochę inaczej do tej zabawy podchodziłem, starałem się pokazać ciekawe miejsca. Nie podoba mi się taka gonitwa za FTF np. jeden z moich keszy był wpierw na OC i miał już parę znalezień, po pewnym czasie jak się przyłączyłem do GC pojawił się też i w tym serwisie. Słowak zadał sobie trud i wpisał jako FTF-a jako że pierwszy go znalazł po publikacji na GC. Ma bookmarka gdzie zlicza swoje FTF-y więc pewnie mu zależy - jego brocha. Po pewnym czasie znalazca z OC wpisuje znalezienie jako FTF z datą dzień po publikacji na GC (co nie ma odzwierciedlenia w logbook-u) i przypisuje sobie FTF-a. Wiadomo - Polak potrafi ale co Słowak pomyśli?

    W podobnej sytuacji radziłem się Ciebie co zrobić i w końcu nie zdecydowałem się na takie logowanie.

    A są jeszcze takie numery jak logi z datą sprzed publikacji lub chowanie wraz z założycielem i od razu wpis - ale w sumie to indywidualna sprawa każdego poszukiwacza jak do tego podchodzi :(

  13. Tobie Spider należy się chwała za zaangażowanie tak jak i filipsowi :-)

    Nie grzebię aż tak głęboko i nie znam całej funkcjonalności serwisu geocaching ale logicznym wydawało mi się że jeśli kesze zostają zarchiwizowane, znikają z mapy to nie powinno się ich szukać. Inaczej jak to wygląda - parcie na cyfry, statystyka najważniejsza?

    Babol jakiś niezły jest że można logowac odnalezienia w zarchiwizowanych keszach. O ile jeszcze rozumiem że ktoś loguje spóźnione znalezienie to jednak wpisy z datą po archiwizacji nie powinny przejść (choć jak znam naszą nację to pewnie i ten warunek byłby nagminnie wykorzystywany ;) )

  14. Nie chce kasować logów bo przecież ktoś zadał sobie trud by kesza znaleźć i jakoś tak głupio było by mi go zmarnować. Poza tym obawiam się posądzenia o wszczynanie wojen i ewentualnych "zaginięć" keszy.

    Co do informacji o sąsiadujących obcosystemowo keszach bardzo dobre rozwiązanie, próbowałem to niejako "wymusić" nieraz ostrzegając przed zakładaniem keszy w bliskiej odległości ale w tym temacie więcej nie zrobię - widziałbym tu rolę reviewera ale znów moge usłyszeć że nie jest to jego obowiązkiem.

    Logbooki będę sukcesywnie wymieniał, bo rzeczywiście parę będzie z podwójnym logo.

  15.  

    Panowie - to jakieś kuriozum!!! Kesze moje zostały zarchiwizowane, wiadomo co było przyczyną. Zostawiłem je tylko na OC i bardzo mnie zdziwiło że otrzymuję informacje o znalezieniach. Na mapie ich nie ma, po zwróceniu uwagi do reviewera otrzymałem propozycję by ich usunąć z terenu bo teraz to są ŚMIECI. W innym przypadku logowania nadal moga być. To po co funkcja zarchiwizowania???

    Postanowiłem sprawdzić skąd szukacze mogą mieć informacje o keszach i trafiam na piękną mapkę na której nie ma oznaczonych moich keszy ale są wymienione wszystkie w tabelce poniżej!!!

    Nie wiem jaki cel przyświecał Spiderowi, jeśli miało to na celu zabezpieczenie przed zakładaniem keszy obok moich to chwała mu za to, choć ja tylko chciałbym by Wasze nowe kesze obok moich były ukryte tak by nie następowały "międzysystemowe" pomyłki.

    W każdym bądź razie prosiłbym o usunięcie linków do moich (byłych już w tym serwisie) keszy a już na głowie reviewera powinno być dopilnowanie by przyszłe kesze nie zaogniały stosunków GC/OC.

     

    P.S. Edit w celu dostosowania do regulaminu - chyba trzeba będzie go w końcu przeczytać ;-)

  16. ... Nie najgorzej okeszowany był okręg I Żmigród, ale tutaj autor większości skrytek się obraził na Groundspeaka i pozawieszał swoje skrytki, więc obszar ten stoi pod znakiem zapytania. ...

    Chciałbym tylko wyprostować kłamstwa - nie obraziłem się na żadnego Groundspeaka tylko nie mogłem pozwolić by zmieniano bez mojej wiedzy opisy moich skrzynek. W przeciwieństwie do niektórych uczestników tego forum nigdy nie szukałem zwady ani na niwie GC ani na styku OC i GC (dlatego kesze były dwusystemowe).

    Nie mogłem pozwolić, by zmieniono opisy skrzynek (niektórych funkcjonujących ponad rok na wypracowanych na tym forum zasadach) bez żadnej próby skontaktowania się ze mną.

    Kesze moje zostały już zarchiwizowane, miejscówki wyglądają na mapie na wolne, ale kieruję prośbę do chcących założyć kesze w tamtych miejscach - zwróćcie prosze uwagę że nadal są tam moje kesze zarejestrowane na innym serwisie. Zakładajcie swoje tak, by nie było możliwości omylnego znalezienia kesza z innego serwisu i w ten sposób jego błędnego logowania. Nieraz z takich sytuacji wynikały tu niesnaski i nie chciałbym by moje kesze były tego przyczyną. Nadal podtrzymuję (przypominam) że takie sytuacje będą przeze mnie rozwiązywane.

     

    P.S. Do wszystkich którzy poczują wenę po przeczytaniu tego postu by krytykować moje postępowanie - darujcie sobie. W przeciwnym wypadku możecie złamać pkt 4 Regulaminu, na co i mi została zwrócona uwaga, w związku z tym ta edycja :-)

  17. Uważam długi, że wypaczasz sytuację. To Ty łamałeś reguły, a teraz winą obarczasz wszystkich innych naokoło. I dodajesz do tego otoczkę urażonego honoru, by wszystko nabrało odpowiedniej dramaturgii.

     

    Jak to przeczytałem to pierwsze co przyszło mi na myśl to przysłowie o "kobiecie" i deszczu - bez obrazy ;-)

    Nadal nie rozumiesz że tu nie chodzi o mój honor?

    Jeśli powiesz że przygotowywanie keszy z opisem z linkiem do OC, które zostawały publikowane przez reviewer-a było łamaniem zasad to tak, zgadzam się, łamałem. Łamałem (choć nie wiem czy już wtedy był zakaz) bo tak robiło oprócz mnie wiele innych ludzi i to uzyskiwało akceptację reviewer-a. Po informacji MissJenn nie publikowałem takich keszy - wtedy opisałem że zrobię to, co właśnie zrobiłem.

    Po tym komunikacie puściłem jeszcze parę keszy z opisami jak udało się uzgodnić - jednak nadal nie odwołałem swoich słów.

    Pokaż mi kogo obarczam winą i przede wszystkim za co? Szkodę mi ktoś zrobił? Jaką? Mi nie zależało, nieczęsto tu nawet zaglądałem jednak poczuwałem się do utrzymywania keszy. Nie zależy mi nadal ani na tym by tu były moje kesze ani na tym by były na OC.

    Postaraj się ogarnąć sytuację:

    1. zapowiedziałem co zrobię po ingerencjach

    2. Publicznie zostało określone stanowisko reviewer-a (patrz post szczególnie pkt. 3 i 4

    3. bez porozumienia ze mną opisy moich keszy zostały zmienione

    4. zrobiłem to co zapowiadałem w pkt. 1

    Czy już jasno napisałem? Jaśniej już nie potrafię, jeśli ktoś nadal będzie odwracał kota ogonem - jego problem.

    Chciałem się tylko dowiedzieć dlaczego i dlaczego nie było odwagi by zagadać - i tylko tyle chcę wiedzieć.

  18. Kurcze, Dlugi, wiesz, faktycznie lepiej zarchiwizuj te kesze.

    W prywatnych rozmowach fajny wydał mi się z Ciebie gość i cieszyłem się też, że założyłeś kilka skrytek przy cmentarzach galicyjskich.

    Zrobiłem dokładnie to co napisałem ponad rok temu. Przypomnę też co napisał nasz reviewer - w tym poście - na szczególne podkreślenie zasługuje "Nie przeglądam i nie mam zamiaru przeglądać wszystkich skrytek po względem zgodności z regulaminem..." oraz "Poza tym cykliczne sprawdzanie zgodności skrytek z regulaminem nie należy do obowiązków reviewera."

    Reasumując - jeśli po tym, iż dana osoba dotrzymuje słowa potrafisz ją zaszufladkować do "niefajnych" no to trudno, otaczaj się tymi fajnymi.

    Dość szczególne to miejsca, bo budowane przez Austriaków dla żołnierzy wszystkich armii i wielu narodowości - rzadki przypadek w historii, by stawiać pomniki wrogowi.

    Ty mnie chyba nie chcesz nauczać? ;-)

    Leżą tam przedstawiciele z niemal połowy Europy i głównie z tego powodu warto jest pokazać te miejsca ludziom zza granicy, a trafiają tam.

    Tak, trafiają. W sumie nie wiem co o nich sądzić skoro po "przejechaniu" moich keszy w prawie każdym potrafili zaznaczyć swój niesmak iż to w tytule nie było zaznaczone że to cmentarze I-wszo wojenne albo taki ktoś jak tu - i jako że nie znalazł wali "Needs Maintenance".

    To są szczegóły ale pokazujące kogo chcesz tak ciągnąć do tych miejsc. Te szczegóły nie zaważyły na mojej decyzji!!!

    Szkoda, że jakiś głupi link jest dla Ciebie ważniejszy, ale faktycznie, jeśli tak bardzo Cię jego brak razi, to zarchiwizuj te skrytki. Może kiedyś w tym miejscu pojemnik założy ktoś, komu bardziej będzie zależało na pokazaniu miejsca ludziom na całym świecie, niż na reklamowaniu serwisu internetowego i nie będzie strzelał fochów. Weźcie sobie swoje zabaweczki z piaskownicy i skończcie z dziecinnymi szantażami, tak chyba będzie lepiej dla wszystkich.

     

    Tu już pojechałeś po całości. Podniósł byś mi ciśnienie gdyby mi trochę płynu dziś nie upuścili.

    Już raz dałem się przekonać by nadal w tym uczestniczyć (dało się wypracować wspólne stanowisko) ale słów wypowiedzianych się nie cofa. Jakby z jakichś powodów reviewera przycisnęli i kazali mu te linki wyciąć to przypomnę że on też złożył deklaracje - w polityka się bawi (modne to ostatnio)? Mógł zagadać, coś by się może wymyśliło tak jak wtedy - nie chciał, co w takim razie o nim jako człowieku można powiedzieć?

    U każdego powinien nadejść taki okres by przynajmniej uważał co mówi, ciekaw jestem czy ma jakieś zasady. Rola jego jest bezdochodowa (bo przecież nie dla premium to robi) to co go skłoniło by z gęby robić cholewa? Nie ma honoru by w przypadku takiego przymuszenia przez górę powiedzieć im że rezygnuje i niech sami sobie to robią?

    Ciekawy jestem jego odpowiedzi na te pytania B)

    Idioctwem jest też sądzić iż załączenie linku do innego serwisu jest jego reklamą - tysiąc razy było tłumaczone po co to jest, nikt rozsądny też nie powie że przez taki link nagle wszyscy przepiszą się do tych innych serwisów.

    Jeszcze raz napiszę byś zrozumiał Ty i inni - specjalnie nie zarchiwizowałem tylko zablokowałem te kesze tak by jeśli ktoś z GC będzie chciał założyć tam kesza to by widział że tam już jest ale w innym serwisie. Nie chcę wojen między serwisami, nie chcę też by ludzie logowali tak jak Riabią - sprawdźcie sobie w "innym serwisie".

    A z fochów wyrosłem, już nie te lata ;)

    ... zwolni miejscówkę komuś poważnemu.

    Niepoważny, dotrzymujący słowa pozdrawia :D

×
×
  • Create New...