Jump to content

ochkarol

Members
  • Posts

    447
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by ochkarol

  1. longmen76, byliscie i widzieliscie? Przeciez tu chodzi o konkretny przypadek. Chodzi o konkretnego kesza w konkretnym miejscu. Tu nie chodzi o ogolnoswiatowe trendy dbania o zielen miejska na terenach uzdrowiskowych! Po co to strzepic jezyk po proznicy? Ja na ten przyklad tego kesza znalazlem. Czy, ktorys z kolegow tak ochoczo zabierajacych tu glos tez moze o tym napisac? W/g mnie kesz jak kesz. Nie lubie takich i mi osobiscie sie nie podobal, ale czy to jest powod by cala Polska tym sie zajmowala? Tym bardziej, ze w bezposrednim otoczeniu nie trawnik jest najwazniejszy? W bezposrednim otoczeniu kesza trawy jest co kot naplakal.
  2. longmen76, chcesz by hanbei'nowi noga sie podwinela? Wstydu nie masz! Ja osobiscie zycze temu pomyslowi wszystkiego najlepszego, tylko po co ta sciema? A tak w ogole to ochkarol brzydzi sie erthcacheami, albo jakos tak.
  3. No dobra, nie czytalem tego wszystkiego, bo mi sie nie chcialo i po drugim zdaniu juz wiedzialem, ze kolega wie lepiej. Ze swojego skromnego doswiadczenia moge jedynie stwierdzic, ze narzekac na walbrzyskie kesze moze jedynie ignorant i totalny zoltodziob. Osobiscie, generalnie uwazam je za jedne z lepszych w Polsce, o ile nie najlepsze. Kolega na podstawie keszy z Walbrzycha i okolic moze nauczyc sie co to jest geocaching z czym to sie je. To, ze kolega nie chce sie uczyc tylko wypisywac elaboraty to juz zupelnie inna sprawa. Moim skromnym zdaniem wchodzenie w polemike z przynudzajacymi laikami mija sie z sensem i do niczego nie doprowadzaja. Bo nie o to chodzi by pisac co sie wie, a o to by wiedziec co sie pisze!
  4. Czyli jakby nie patrzec: Bociek jest tylko jeden!
  5. Serdeczne dzieki, bo jakos nie moglem na to trafic.
  6. Jako poczatkujacy geokeszer mam problem z rozmiarem regular Rozmiar mikro to mi zona ciagle wypomina wiec juz sie obylem i problemu nie mam. W sensie w zdefiniowaniu rozmiaru. Bywaly w swiecie keszer pokazywal pojemnik o pojemnosci ok. 1 litra i glosil, ze to jest rozmiar regular. Jak to jest z tymi rozmiarami na GC?
  7. Tak toczygroszek, masz w duzej mierze racje. Pojawiaja sie nowi, fantastyczni keszerzy. Robia poprawne i, nawet bardzo czesto, rewelacyjne kesze. Czuja bluesa. Sama radosc szukania i znajdowania ich keszy. A co znajdujemy w logach? A cieszy, ze jednak niektorym sie chce.
  8. Mam na mysli kesze, ktore sam znajduje. Przy czym to jest tylko moje zdanie. Moja bardzo subiektywna ocena. Bo gdy znajduje dwutygodniowego "klipsiaka", na srodku szczerego pola z samym logbookiem w srodku i loguje jego znalezienie jako n-ty w necie to widze, ze inni keszerzy sa keszem zachwyceni, a przynjamniej traktuja go jako cos normalnego. Bo to "klipsiak", a nie sloik po marmoladzie? Ptaszki spiewaja, wiaterek dmucha, ciepelko, okolicznosci przyrody i doborowe towarzystwo... No to wychodzi, ze ja jakis dziwak jestem i nie ma co sie specjalnie przejmowac tym co pisze. i proporcjonalny przyrost ilosciowy geosmieci.
  9. To moze jakies MUZEUM stworzyc dla tych blyskotek? Takie ze szklanymi gablotami i tabliczkami "Nie dotykac". Albo taka objazdowa wystawa miedzy "Sredniowieczne narzedzia tortur", a "Jadowite pajaki"...
  10. Szkoda, ze ilosc za jakoscia nie podaza. Ty jeszcze nie wiesz jak dolnoslaskie szaleje...
  11. Nie. Sugeruje, ze powinnismy miec wspolnie wypracowane zasady zakladania i znajdowania keszy. Zasady opublikowane np na geocaching.pl. Zasady, na ktore mozna by sie bylo powolywac gdyby sam kesz, albo sposob logowania znalezienia odbiegal od nich. Kto by je dokladnie ustalil? Sadze, ze ustalenie tych 3 czy 4 bardziej szczegolowych, najbardziej podstawowych zasad dla naszych recenzentow nie byloby wiekszym problemem. Siegniecie do korzeni.
  12. Absolutnie nie zgadzam sie. Gdy grajac w szachy jednego cieszy danie mata, a drugiego zdzielenie przeciwnika szachownica po lbie, bo w regulaminie nie ma nic o dodatkowym wykorzystaniu szachownicy, to nie prawda, ze obaj maja racje bo liczy sie fun. Jakies minimalne zasady, takie minimum minimorum, tworzenia keszy i ich odnajdywania powinny byc przestrzegane. Zasada, ze musi byc pojemnik i musi byc papierowy logbook powoduje, ze coraz liczniej powstaja kesze, w ktorych jest pojemnik(znalazlem sloik z etykiietka powidel sliwkowych) i kawalek papieru i nic wiecej. Sadze, ze nie ogladajac sie na CENTRALE, mozna by bylo wypracowac jakies obowiazujace standardy. W Czechach maja swoich betatesterow mimo, ze CENTRALA nic o niczym takim nie wspomina. My mozemy miec standardy, ktorych przestrzeganie utrzyma te zabawe na przyzwoitym poziomie. Zasada niech kazdy bawi sie jak umie bo zabawa jest najwazniejsza jest do dupy.
  13. Bylo serio. Ale jak mniemam to jest tylko interpretacja, logiczna lub mniej? Skoro nie ma nic o dacie i "logicznym" sie wydaje nie umieszczanie jej to skad taka "logiczna" interpretacja o jednoznacznym weryfikowaniu? Czyli pieczatki i wlepki odpadaja? Osobiscie uwazam, ze data z nickiem w logbooku do podstawa, ale jak widac prawie wszystko w geocechingu podlega indywidualnej interpretacji. Zle to wrozy na przyszlosc, zwlaszcza w Polsce. Ale nic to bawmy sie z data czy tez bez daty.
  14. Znaczy sie w jaki sposob has been signed? + wystarczy? Az mnie to zainteresowalo.
  15. Jako poczatkujacy geokeszer mam problem z programem GSK. Co zrobic by za pomoca tego programu sciagnac do bazy wszystkie kesze z zadanego promieniem obszaru, w sytuacji gdy tych keszy na zadanym terenie jest wiecej niz 500 czy 1000? (Chodzi mi o przekroczony limit.) Z gory dziekuje za pomoc.
  16. W zadnym wypadku. Na takie rzeczy nalezy zwrocic uwage userowi w sposob najbardziej delikatny z mozliwych. Nalezy wziac pod uwage mozliwosc wyslania tajnego maila tak by w zadnym wypadku inny, postronny user nie mogl o zdarzeniu nagannym przeczytac, np w logu. By ten inny, postronny user nie dowiedzial sie, ze pewnych rzeczy nie nalezy robic, a jezeli juz tak postepuje to by nie nabral podejrzen, ze postepuje niestosownie. Przy czym nie ma nigdy pewnosci co do nagannosci zdarzen i w ten spsob sami bronimy sie przed zarzutami o stawianie bezpodstawnych zarzutow, rzucania kalumnii i oszczerstw . Mozemy komus niechcaco humor zepsuc, a przeciez chodzi o to by sie bawic, a kazdy bawi sie jak umie.
  17. W zyciu nie zamienilem Rolexa na bilet skasowany MZK Jelenia Gora.
  18. Ale po czy przed plwaniem? Moze kolekcjonuje lancuchy kwasu dezoksyrybonukleinowego, a te bilety to taka sciema?
  19. Mugolom zrobiles waypoint? To jakies zbyt skomplikowane jest dla mnie. Aaaaaaaaaaa, ze niby keszerzy wykaza sie sluszna postawa obywatelsko- patriotycznie- ekologiczna i te smieci w miejscowce przeniosa do wzmiankowanego kosza na smieci? Ja pierdziele, Ty to tak na powaznie? lol
  20. Zaraz, zaraz, a zasada, ze gdy cos wyjmujesz z pojemnika to nalezy wlozyc cos przynajmniej takiej samej wartosci? A tak w ogole co to znaczy smiec? Moze jakas definicja smiecia? Mnie osobiscie bardzo intryguja zardzewiale kapsle, zuzyte bilety komunikacji wszelakiej i pragony...
  21. Wczoraj znalazlem kesza, ktory ma prawie 10 lat. Wokolo Armagedon, drzewa sie wala, potezna wycinka, kupy poscinanych galezi, a kesz jest i nie zanosi sie by go mialo nie byc.
  22. O to to to to. Pojemnik LARGE, a w srodku sam, samiutki, bez olowka logbook., a kesz w nazwie ma TB Hotel. To jest wyzwanie dla szukajacego! Ale o co Wam chodzi? Przeciez to jest tylko zabawa, po co sie spinac? Wypuscie troche pary bo mikrusy sa dla keszerow i chowane przez keszerow. Mikrus to wszak tez kesz, a im wiecej tym lepiej. Krzywe rosna! Bawmy sie.
×
×
  • Create New...