toczygroszek

Jeśli ochrona bawi się w geocachng,to mogą chcieć spisać wszystkie tracking kody.

Od czasu pojawienia się badży za długość wpisu, w logach pojawiają się coraz dłuższe elaboraty. W tej kwestii statystyki robią wiele dobrego

Hmmm. O ile reaktywacja po wcześniejszym uzgodnieniu tego faktu z właścicielem chyba nie budzi u nikogo zastrzeżeń, o tyle reaktywacja bez jego wcześniejszej wiedzy i zgody to kiepski pomysł. Widziałem już takie "reaktywacje", po których znajdował się ten stary pojemnik i funkcjonowały dwa. A potem jeszcze geocacherzy nawzajem się oskarżali, że wpisują fałszywe logi w internecie, bo nie widzieli nawzajem swoich wpisów w logbooku. Opieka nad keszem ma sens, gdy jest uzgodniona z autorem. Co do ekstra hintów - mam kilka znajomych osób, do których dzwonię z terenu (w szczególnych przypadkach), te osoby też czasem do mnie dzwonią i traktuję to równocześnie jako pretekst do pogawędki i podtrzymania kontaktu. Więcej skrytek i więcej geocacherów to nowe problemy, ale jednocześnie to większy wybór keszy i większy wybór partnerów do wspólnych wypadów. Każdy tu może znaleźć swoją niszę. Chyba więc nie jest tak źle.

Ostatnio znajduję bardzo duży odsetek skrytek rewelacyjnych, starannie przygotowanych, w ciekawym miejscu, z ciekawym opisem. Ale są też wyjątki i zawsze będą. Trzeba z tym jakoś żyć. Co do DNFów to zawsze darzyłem dużym szacunkiem geocacherów, którzy nie wstydzą się napisać DNFa. To świadczy o dużej klasie i poczuciu własnej wartości, która nie zostanie zachwiana przez pojawienie się w profilu smutnej buźki. Nie ma możliwości weryfikacji wszystkich wpisów w logbooku, z resztą znam przypadek, gdzie tego typu skrupulatność prowadziła wręcz do absurdu. Moim zdaniem nie jest chyba tak źle. Wprawdzie ostatnio zauważyłem, że chwalone przeze mnie statystyki stały się czasem celem samym w sobie, ale ostatecznie nikomu chyba krzywda się z tego powodu nie dzieje. Po serii różnych traili i park-and-grabów zrobiłem sobie wczoraj maraton po górkach w celu zdobycia zaledwie 2 skrytek, które nie pasują mi do żadnego matrixa ani badża, a radość dał mi sam spacer i piękne widoki.

To tylko przykład mniej więcej o co mi chodzi, nie mogłem znaleźć odpowiedniego zdjęcia w necie, wystarczy zagięty w kolucho pręt gwintowany, w sklepie budowlanym to groszowe koszty. Na gwint z obu stron nakrętki z podkładką. Poszukałem lepiej - chodzi mi o coś takiego: tylko z krótszym gwintem, można też gwint skrócić. PS Nagwintować? Może jeszcze ocynkować?

Ja bym zamiast gałki zastosował śrubę z uchem na końcu - np coś takiego: Można ją przykręcić znacznie mocniej, niż gałkę, łatwiej też ją będzie złapać przy odkręcaniu.

Gratulacje dla geoszaleńców.

Ukryłem kilka lat temu skrytkę w jaskini dwa razy dziennie zalewanej przez przypływ. Użyłem zwykłego klipsiaka. Jak do tej pory jest tam cały czas ten sam logbook i daje radę.

Założyłem kesza na takim drzewie: Poprzychodzili z drabinami i się okazało, że z drabiny się nie da. No to zaraz lament, że trudność 3,5 to za mało. A tam się wychodzi jak po drabinie, dziecko by dało radę.

Uważam, że trudność (zwłaszcza terenowa) jest w Polsce permanentnie zawyżana*. Teren 5 powinien wymagać użycia specjalistycznego sprzętu (i nie mam tu na myśli drabiny, na którą nawet dziecko wyjdzie) lub specjalistycznych umiejętności. * tak, miałem na myśli "zawyżana"

W pierwszej chwili przeczytałem "erotycznych". Choć w sumie, to przecież Ochkarol

Zakładam,że można wejść w zwykłym ubraniu turystycznym i się nie ubłocić. Jeśli do poruszania się trzeba aktywnie używać rąk, to 4, jeśli nie trzeba ich używać, ewentualnie tylko do utrzymania równowagi, to 3. Opcja pośrednia to 3,5. Tak ja bym to wycenił.

Fragment z "wytycznych": Serwisowanie skrytek Właściciel skrytki jest w pełni odpowiedzialny za nadzór nad nią i jej serwisowanie. Jako właściciel skrytki odpowiadasz za jakość postów zamieszczanych na stronie z opisem skrytki. Usuń logi, których treść wydaje się niewiarygodna, jest niezwiązana z tematem albo niestosowna. Właściciel jest zobowiązany do odwiedzania miejsca umieszczenia skrytki. Twoim obowiązkiem jest odwiedzanie skrytki od czasu do czasu i sprawdzanie jej stanu, szczególnie wtedy, kiedy ktoś zgłosi problem ze skrytką (jej zaginięcie, uszkodzenie, zamoknięcie itp.) lub opublikuje log typu „Potrzebny serwis”. W takiej sytuacji zacznij od tymczasowej dezaktywacji skrytki, żeby inni gracze powstrzymali się od jej szukania do czasu, aż rozwiążesz problem. Dopuszczalny czas na sprawdzenie stanu skrytki wynosi do czterech tygodni. Jeżeli skrytka nie będzie serwisowana lub pozostanie zawieszona przez długi czas bez uzasadnienia, może zostać przez nas zarchiwizowana. Po odcięciu się od powiadomień, powyższe obowiązki mogą okazać się trudne do wykonania. Zwłaszcza jeśli chodzi o wpisy "DNF", "wymaga serwisu", lub "wymaga archiwizacji".

Wiele osób traktuje takie znalezienie jako "FTF na GC" - pod warunkiem, że w logbooku od czasu publikacji, do Twojego znalezienia nie było innych wpisów. Ale to,jak Ty do tego podejdziesz, to tylko i wyłącznie Twoja sprawa.

Tysiąc to chyba najważniejszy kamień milowy. Potem liczą się już tylko badże Gratuluję wszystkim przekroczenia tej magicznej granicy.

To mi się wydaje o tyle dziwne, że na Słowacji nigdy nie odbył się Mega Event

A niby dlaczego? Highlander pyta reviewerów o interpretację reguł pozwalajacych na publikację EC, a tym zajmuje się GeoAwarePL. Do tego większość decyzji dotyczących EC zapada w GSA. W zasadach mamy coś takiego "If an existing physical geocache highlights the same feature as a new EarthCache submission, the EarthCache listing may be rejected". "May be", a nie "will be", dla tego jednoznacznej odpowiedzi udzieli nam tylko osoba decyzyjna. Warto jeszcze zajrzeć tutaj: http://community.geosociety.org/EarthCache/guidelines/polish

Dla mnie nie jest. To znaczy zasada jest jasna, ale jej uzasadnienie i przyczyny zmiany decyzji - już nie. Nie wierzę. Jesteś bardzo inteligentnym człowiekiem, jesz ryby...

Tak, to prawda. Przed chwilą dostałem maila ze sprostowaniem. Teraz WSZYSTKO już jest jasne. Yes, that's true. Just while ago received an email with clarification. Now EVERYTHING is clear.

To już pytanie do GeoawarePL

Oj, może jeszcze zreaktywuję

UWAGA! Napisałem kilka dni temu do Groundspeaka prośbę o dokładne wyjaśnienie, czy w opisie skrytki może znajdować się informacja, że jest ona zarejestrowana w innym systemie. Dostałem przed chwilą jasną i klarowną odpowiedź, która powinna raz na zawsze zakończyć dywagacje w tym temacie: Thank you for contacting Geocaching HQ. You can mention in the description that the cache was previously listed on another website so finders will expect there to be signatures already in the log. The cache page should not identify or contain any information about the website where it is cross listed. If the concern is only to alert the FTF, that information should be removed after it is logged as found on GC.com. Tak więc - nie ma przeszkód, żeby napisać wzmiankę w opisie, że skrytka jest zarejestrowana równolegle w innym serwisie, aby uprzedzić poszukiwacze, że w logbooku mogą już być jakieś wpisy. Jednakże opis nie może wskazywać konkretnej nazwy serwisu, na którym skrytka jest zarejestrowana. Jeżeli powodem informacji o rejestracji w innym serwisie było jedynie ostrzeżenie w temacie FTFa, informacja ta powinna być usunięta, gdy pojawi się wpis o znalezieniu na stronie Geocaching.com. Jeśli w tym wyjaśnieniu wyjaśnień jeszcze coś wymaga wyjaśnienia, to proszę pytać teraz, a niezwłocznie zapytam Groundspeaka w tym samym wątku.

Z całego pakietu wymagań znalezienie odpowiedniej ilości jest najprostszym zadaniem. Trudniejszym jest założenie odpowiedniej ilości i typów skrytek, a najtrudniejsze objechanie całej Polski. W pierwszej propozycji wymagań ilości znalezień liczby te były znacznie większe, wymagania na złotą nawet przekraczały aktualną ilość keszy w Polsce, ale uwzględniały przyszły rozwój geocachingu. No cóż, taka specyfika zabawy, że z roku na rok jest coraz łatwiej uzyskiwać wysokie statystyki.

Prawie trzeba byłoby pogrozić palcem, że to typ zagadka. Z tym keszem, to jak z owym serem z wierszyka: taki cache, to earthcache Zakładając go chciałem aby wyzwaniem była nawigacja po jaskini a nie geologia. Dlatego jest to zagadka. No i w sumie dobrze, są inne jaskinie fliszowe bardziej nadające się na EC, wiec nic nie stoi na przeszkodzie.

Weźcie pod uwagę, że w chwili obecnej zaledwie kilka osób spełniło wymogi do złotej odznaki.