Siemka,
Pytanie trochę "fizjilogiczne", ale czy można ukryć fizyczną skrzynkę z wirtualnym logbookiem?
Już wyjaśniam o jaki przypadek chodzi, dla zawężenia dyskusji, niech to będzie tradycyjny/multi/zagadka.
Dajmy na to, ktoś się wykosztował i jako logbook mamy tablet, skryty gdzieś w skrzynce pod kłódką na kod, na którym autor wymaga nabazgrania znalezienia. Taki wpis jest dokonywany w miejscu pozwalajacym na rysowanie palcem/rysikiem, jak w standardowym logbooku, a potem "sumbit"-owany, dzięki czemu autor skrytki widzi te wszystkie artystyczne wpisy znalazców. Ewentualnie potem jeszcze zbija je w całość.
Jeszcze mniej fizycznie, mamy finał jakiejś zagadki, zagadka była hasłem. Albo hasło było ukryte gdzieś we wcześniejszym etapie multi. Udajemy się na miejsce, logujemy do sieci wi-fi "GCxyzab" tym hasłem. Z poziomu przeglądarki jest widoczny taki sam system, jak wyżej w tablecie. Nasz keszyk jest małym serwerkiem http (bez wyjścia na świat, jedynie w sieci prywatnej, dostępnej dostępnej dopiero po połączeniu z acces pointem wspomnianym wifi), więc jest fizycznie umieszony w terenie. Logujemy, submitujemy, wpis znowu widoczny dla autora, ewentualnie jeszcze w opisie skrzynki jako aktualizowany jpg jest widoczny zbitek tych wpisów.
Po przeczytaniu guidelines odpośnie ukrywania, zdaje się to być zgodnie z:
Tutaj spełniamy na pewno możliwość wymiany, zamkniętość w pojemniku.
"Easy to sign" zakładając nieumiejętność używania sprzętu przez geocacherów mamy mniej-więcej podobny do tego, który zakładamy przy normalnych logbookach biorąc pod uwagę analfabetyzm wśród grupy osób grających w geocaching. (interpretując, chodzi głównie o drugi przypadek - tak samo mała szansa jest na problem z wpisem do skrzynki przez gracza nieumiejącego się zalogować do wifi i wejścia na podany adres sieci prywatnej z aplikacją do bazgrania logów, jak znalezienie i zalogowanie normalnej skrzynki przez gracza nieumiejącego czytać/pisać).
Jedynym problem zdaje się być fizyczność logbooka. Z jednej strony jest on tak samo fizyczny, jak logbooki geocache, gdzie pojemnik i logbook stanowią ze sobą jedność. Z drugiej zaś strony tamte skrzynko-logbooki możemy jako poszukiwacz chwycić w rękę, co dodaje im punktów fizyczności, tutaj zaś logbook albo jest w tablecie, więc nijak go nie dotkniemy, dotkniemy tylko ekran. Albo w ogóle nawet nie mamy możliwości dotknąć finału w przypadku drugim.
W temacie z fotologami widziałem powoływanie się także na taki zapis:
Pochdzą one podonno też z regulaminu, ale znalazłem to tylko w "Geocaching Etiquette 201: Finding and Logging", niemniej jeśli w regulaminie jest taki sam zapis, wydaje się to pasować do scenariusza - żeby się zalogować, trzeba iść na miejsce i wpisać do logbooka. Zgodne wydaje się to być również z definicją cambridge "to write your name, usually on a written or printed document", będącą otwartą na wirtualne sign'owanie.
#kolegapytał