Hej, chwilę pomilczałem, ale dzięki za podpowiedzi w interesujących mnie kwestiach... Szczególnie statystyki ulubionych/najlepszych keszy mnie wciągnęły
Co do GPSa wybiorę na początek taki w telefonie, gdyż tak czy owak jestem na kupnie, więc przy okazji zainwestuje w taki, który dobrze sprawdzi się przy szukaniu keszy. Może polecacie jakiś konkretny model?
Co do GPSa, obecnie mam pożyczony od kumpla model Garmin GPSmap 60C i nie ma ciśnienia, aby zbyt szybko go trzeba było zwrócić. Więc się bawię, ale były momenty, że się trochę zawiodłem, gdyż pokazywał, że powinienem już tak jakby stać na keszu, a w rzeczywistości był nawet 20 metrów dalej. Czy jest to normalne, czy robię coś nie tak? W jednym przypadku pokazywał mi gdzieś tam, ale miałem ze sobą także telefon i w notesie współrzędne, więc je sobie wpisałem i co ciekawe telefon pokazał w tym przypadku inne, dużo bardziej dokładne miejsce. I teraz nie wiem, czy powinienem wpisywać w garmina współrzędne, czy przesyłać bezpośrednio przez kabelek z internetu? Bo być może taka metoda, chociaż dużo szybsza jest nie dokładna, gdyż zdarzyło mi się także po prostu nie namierzyć kesza. I co ważne we wspomnianym telefonie (stary Iphone) mapa jest jakaś zwyczajna, a z tego co mi się wydaje są w telefonach aplikacje skierowane dokładnie na geocaching. Jak to wygląda? Wiem, że wystarczy poszperać w necie, na forum i wszystko staje się jasne, ale jakoś tak czasu troche brak...
Dobra na chwile obecną nic mi się więcej nie przypomina. Dzięki!
Tomek
http://jazdakuwolnosci.wordpress.com/