Jump to content

georangzen

+Premium Members
  • Posts

    31
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by georangzen

  1. Ze mną chyba jest podobnie jak napisał kolega lowca
  2. Dzięki!!! Wszystko już jasne. Jutro to ogarne... https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  3. Wątek trochę ucichł i chociaż już miałem startować z całkiem nowym, to jednak pomyślałem. że spytam tutaj. I przy okazji dorzucę kilka słów o tytułowej pierwszej skrzynce i travelbugu... No ale zaczynam od głównego powodu przez który reaktywowałem temat. Mianowicie pomimo iż kesz którego założyłem jest dosyć wymagający, to kilku zawodników zdążyło go już podjąć. Niestety w między czasie ktoś całkowicie początkujący ( gdyż był to jego pierwszy wpis ) dodał komentarz - "Needs Maintenance", że niby skrzynka jest pusta, po czym usunął wpisy i chyba cały profil. Już kilkakrotnie pytałem o drobiazgi i tak też będzie tym razem. Mianowicie przy opisie kesza nadal tkwi atrybut "Needs Maintenance". A więc jak mogę go usunąć, gdyż skrzynka została już sprawdzona i okazuje się, że wszystko gra? Czy wystarczy, że dodam jakiś komentarz - Owner Maintenance? Wchodziłem w "edytuj atrybuty", ale biały krzyżyk na czerwonym tle, czyli atrybut o który mi chodzi tam się nie pojawia. http://www.geocaching.com/geocache/GC5TA8J_jaskinia-niedzwiedzia?guid=789e0ec9-9d03-427e-b2e4-b2b6b77174e1 Przy okazji jak już tutaj jestem opiszę pokrótce krótką historię mojego travelbuga. Zabrałem go do Gruzji z przytwierdzoną do niego instrukcją, czyli zalaminowaną karteczką wielkości dowodu osobistego, aby travelbug zmierzał w kierunku Polski (do dokładnie wytyczonego celu) BEZ korzystania z samolotu. Dla nieznających obcych języków dodałem coś, co każdy powinien zrozumieć. Mianowicie przekreślony symbol samolotu. Jakież było moje zdziwienie, gdy użytkownik mający na koncie ponad 4500 keszy zabrał go z pierwszej skrzynki od razu w samolot i wywiózł do Finlandii. Niby jest bliżej Polski, ale plan był trochę inny No cóż, życie... Tak wyglądał jego nieudany początek https://jazdakuwolnosci.files.wordpress.com/2015/07/img_4702.jpg Mieliście jakieś podobne historie? https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  4. Wiesz Verenne nie każdy ma tak dużo energii do uzewnętrzniania się w formie bloga i generalnie w internetowym świecie jestem spory laik, czego akurat nie ukrywam a zresztą jak już przerzucę się pewnego dnia na własną instalacje, to może temat bardziej ogarne... No ale do Twojego czasem zaglądam i czerpie inspiracje I dziękuje za pomoc! https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  5. Ja pierdziu ale się zakręciłem... Gdy dostałem podpowiedź od Verenne, to najwidoczniej zrobiłem coś nie tak, gdyż po wpisaniu tych kilku znaczków zdjęcia nadal nie chciały się wyświetlić... Jak widać musiałem mieć to bardziej jasno podane, abym po prostu obczaił. No coż niektóre drobiazgi idą mi dosyć opornie Ale jakby nie było DZIĘKI za pomoc!!! A i tak na szybkiego mam kolejne pytanko, bo niewiele dni mi zostało, a muszę wiedzieć jak aktywować travelbuga ( czyli puścić w obieg swój własny ). Poszperałem trochę, ale wygląda nadal jestem zielony... Jeśli ktoś ma chwilę by w paru zdaniach temat zrobić trochę bardziej przejrzystym, to będę wdzięczny. Pozdrawiam https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  6. To nieźle... A wiesz może jak ten html utworzyć? Strasznie zabiegany jestem, a poza tym w temacie troche laik i kilka eksperymentów by to ogarnąć już za mną. Jak widać z mizernym skutkiem. https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  7. Faktycznie wszystko wydaje się banalne, ale pomimo iż zdjęcia wrzuciłem na swój serwer, a więc posiadają adres URL. Niestety nadal nie chcą się wyświetlać przy opisie, tylko zamiast tego wyświetla się po prostu link do tych zdjęć. A więc nadal nie bardzo wiem co mogę z tematem zrobić. Pomóżcie proszę https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  8. Hej Zawracam znów głowe, ale wyskoczył mi pewien problem... Mianowicie opis kesza wyglądał całkiem fajnie, ale kilka dni temu coś się poknociło i zdjęcia w opisie skrzynki po prostu przestały się wyświetlać. Ktoś miał może podobną sytuacje? Albo może wiecie co powinienem ewentualnie zrobić, by ponownie nie bawić się w tworzenie opisu? https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  9. No i jednak pomogło... Oto efekt: http://www.geocaching.com/geocache/GC5TA8J_jaskinia-niedzwiedzia?guid=789e0ec9-9d03-427e-b2e4-b2b6b77174e1 Pozdrawiam i dzięki jeszcze raz https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  10. Myślałem po prostu, że recenzent widzi wszystkie Post Reviewer Notes i dlatego nie wysyłałem ponownie do recenzji... Teraz to zrobiłem i zobaczymy co dalej. Co do travelbuga wszystko już jest jasne. Dzięki wszystkim za podpowiedzi https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  11. Oczywiście Post Reviewer Note już dodałem dokładnie 27ego kwietnia, czyli jakiś czas temu... Dokładnie recenzent napisał mi: "Ta skrytka jest dość daleko od twoich współrzędnych domowych. Skrytka musi być prawidłowo serwisowana, a może to być trudne w realizacji, gdy mieszkasz daleko od niej. Jeśli skrytka zostanie zniszczona będziesz musieć ją naprawić lub wymienić w krótkim okresie czasu. Dlatego zanim ją opublikuję muszę wiedzieć, czy będzie ona odpowiednio serwisowana. Proszę, poprzez dodanie logu "Post Reviewer Note" opisz szczegółowo swój plan serwisowy: kto będzie serwisować skrytkę, jak często jesteś w stanie być na miejscu, jaki będzie twój czas reakcji po zgłoszeniu zaginięcia skrytki." No i moja odpowiedź: "Zgadza się, mieszkam obecnie tymczasowo w innym kraju, z dala od skrzynki, którą założyłem, ale brałem to oczywiście pod uwagę. Po pierwsze w kraju bywam często, a po drugie w ewentualnym serwisie pomoże mi inny początkujący, ale w pełni zorientowany w temacie i godzien zaufania geocacher, o nicku geokaczor. Pomagał mi w umiejscowieniu kesza i zna doskonale lokalizacje jak i całą jaskinie. Umówieni jesteśmy, że może być na miejscu przy najbliższej sposobności, czyli w przeciągu maksymalnie kilku dni, gdyż skrytka jest umieszczona trochę z dala od wszelakiej możliwości dojazdu. Poza tym znajduje się w jaskini, a wejście tam także jest problematyczne. Raczej nie spodziewamy się konieczności częstych wizyt w celach serwisowych, gdyż nikt nie trafia tam przypadkiem..." A co do złego proroctwa to brałem to także pod uwagę, ale jakoś tak miałem ochotę przekonać się ilu jest w okolicy zawodników wykraczających poza normę ;P .... Co do travelbuga. Tak jak wspomniałem, jeszcze żadnego w świat nie posłałem, więc nie za dużo w temacie wiem. A chodzi o to, że już go mam w domu i w połowie czerwca lecę do pewnego kraju, gdzie chcę go zostawić, ale żadnej skrzynki jeszcze tam nie obczaiłem. I nie wiem jak będzie z moim wolnym czasem, co do zalogowania travelbuga, więc przyszło mi do głowy, czy przypadkiem ktoś go nie wyjmie zanim zdążę go zalogować, bo może to potrwać kilka dni. I czy opis mogę sobie zrobić i zostawić gotowy na swoim profilu do szybkiej edycji i podania współrzędnych gdzie go niby umieściłem ( umieszczę )??? To chyba to wstępnie tyle... https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  12. Hej, założyłem ten wątek, a na dłuższy czas wyłączyłem się z dyskusji... No cóż trochę życiowych komplikacji, ale wracam. W między czasie umieściłem kesza, we wspomnianej jaskini, ale pojawił się problem ze strony recenzenta, że nie będę w stanie serwisować skrzynki, gdyż mój adres zamieszkania jest w innym kraju. Oczywiście brałem to pod uwagę i kolega, który pomagał mi w umieszczaniu skrzynki mimo, że jest początkującym geokeszerem, to doskonale zna lokalizacje i deklaruje się pomóc w ewentualnym serwisie. Poza tym w kraju bywam często i co ważne nie wydaje mi się, aby skrzynce groziły przypadkowe zniszczenia, gdyż raczej nikt nie trafia tam ot tak sobie. Niestety skrzynka jest nieaktywna, więc nie mogę wrzucić linku z jej opisem. Dla zainteresowanych podrzucam inny link, a w nim kilka fotek i opis jak wyglądało umieszczanie skrzynki: https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/2015/04/24/to-co-w-sobie-mam-tylko-ciagnie-mnie-w-dol/'>https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/2015/04/24/to-co-w-sobie-mam-tylko-ciagnie-mnie-w-dol/ ............. Druga kwestia o którą chciałbym spytać to mianowicie, czy umieszczając travelbuga mogę wcześniej, czyli przed umieszczeniem go w skrzynce zrobić dla niego jakiś wpis, tak aby ewentualny znalazca mógł już go zalogować(???). Pytam o to, gdyż nie jestem pewien dokładnie skąd wystartuje travelbug oraz czy będę miał od razu możliwość zalogować jego start. Może to potrwać kilka dni, a rusz ktoś wyjmie go ze skrzynki wczesniej. Nie wiem, czy opisałem ten przypadek klarownie, ale to także będzie mój pierwszy travelbug. Pozdrawiam https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  13. I znów Scout RB dał namiary na ciekawą dziurę, przy okazji podpowiadając, że chyba w moim przypadku lepsza będzie unknown... Moje obawy, być może bezpodstawne, co do przetrwania pieczątki w takich warunkach skłaniają mnie jednak bardziej na typ skrytki jaka znajduje się w jaskini Malinowskiej, czyli unknown. I tak w ogóle mam pytanko, trochę odbiegające od tematu. W jaki sposób mogę przeszukać w danym regionie skrytki w których wymagany jest jakiś atrybut? Czyli np. sprzęt linowy? Tzn. jak mam np. szybko odnaleźć na terenie polski skrytki uryte pod ziemią, albo takie gdzie trzeba się wspinać? https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  14. To mi trochę dałeś do myślenia z tą pieczątką, bo nie wiedziałem, że konieczne jest takie coś. Z racji, że środowisko jaskiniowe czyste nie jest obawiam się że pieczątka długo nie pożyje. Rozkminiałem już nad umieszczeniem jakiejś ściereczki, czy po prostu informacji i prośby aby zdjąć rękawice i po prostu przetrzeć dłonie zanim dobierze się ktoś do kesza. Poza tym zabezpieczeń w formie folii ma być więcej niż zwykle. Czy w tym przypadku pieczątka to konieczność? Albo co jeszcze można zrobić zamiast tego? I przychodzi mi do głowy jeszcze coś... Jak wygląda sprawa z keszami pod wodą? Tam przecież też GPS nie działa Ma ktoś doświadczenie? Tzn. jakie pojemniki wchodzą w grę i w ogóle? Jak dokonać wpis? Chodzi mi po głowie kolejna skrzynka, ale byłaby na tyle płytko, że dałoby się ją dosięgnąć na wdechu. A potem na powierzchni wpis. I umieszczenie znów pod wodą. Jakieś 2-3 metry w głębi... https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  15. widzę, że wątek huczy... To bardzo dobrze, bo dostałem kope praktycznych informacji. Nie myślałem, że chęć umieszczenia kesza, tam gdzie mam zamiar będzie tak skomplikowana. Zacznę może od wiadomości bezpośrednio do Scout RB. Dzięki za wrzucenie namiarów na "Twoją" jaskinie. Już mniej więcej wiem jak ma to wyglądać. Poza tym to samo województwo w którym okazyjnie mieszkam, więc może kiedyś się pofatyguje I wygląda na to, że typ skrzynki będzie właśnie taki jak polecasz. Myślałem, że może to być zwykła tradycyjna, ale takie coś wydaje się bardziej na miejscu. Wcześniej myślałem, że po prostu namiary na otwór wystarczą... A dalsze instrukcje umieszcze w opisie. Ale typ skrytki też musi być trochę inny. A tak apropo, czy zrobienie tego, czyli połączenia tradycyjnej z letterboxem jest jakoś skomplikowane? Mam na myśli, to czy zapisanie tego przy rejestracji stwarza problemy? Aha i z pierwszej rady którą udzieliłeś, czyli to by założyć wcześniej inną skrzynke, by zobaczyć czym to się je, chyba jednak nie skorzystam Spróbuje skoczyć na głęboką wodę... Zamówiłem już dzisiaj wszystko co potrzeba, ale skrzyneczka zaistnieje dopiero pod koniec kwietnia. Jeśli ktoś planuje długi weekend w Małopolsce to może próbować. Tylko, że jaskinia nie będzie aż tak prosta, a skrzynka wyląduje zapewne gdzieś w okolicach dna... Trzeba się więc będzie trochę przygotować, bo jak wiadomo środowisko to bywa brudne i ciemne Chociaż obejdzie się bez profesjonalnego szpeju... ....... Co do travelbuga, to chyba wszystko już wiem. Na bank będę musiał, na wypadek wizyty w trochę dzikszym kraju przygotować jakąś czytelną zalaminowaną tabliczkę z jej celem czyli Polską oraz przekreślonym samolotem. Ktoś ma może coś podobnego pod ręką? Wtedy tylko bym edytował... Bo travelbug też już zamówiony. https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  16. Nie bardzo wiem dlaczego nie napisałem konkretów... a dlatego znam już współrzędne miejsca gdzie chcę ukryć skrytke, gdyż jest to jaskinia, a kesz chcę ukryć w jej głębi i współrzędne otworu dla zainteresowanych są łatwo dostępne. Tylko, że te które są podane wyglądają inaczej niż na geocaching.com A co do travelbuga, to wolałbym chyba umieścić coś przy nim tzn. informacje, że przedmiot ma się nie poruszać samolotem, bo wtedy będę miał pewność, że ktoś tego nie przeoczy. A czy trafiliście na taki przedmiot podróżny, który miał przy sobie zapisany dokładnie cel/misję? I tak sobie myślę, że jeśli część graczy może olewać dokładne wytyczne, to zabawa może nie mieć do końca sensu. Bo po co podać cel, jeśli ktoś to po prostu oleje? Czy informacja, że przedmiot ma się poruszać np. w kierunku zachodnim nie zawsze działa? https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  17. Hej, Gdy zaczynałem się w to bawić nie przypuszczałem że temat tak mnie weźmie. I Raczej nie brałem pod uwagę zbyt szybkiego zakładania własnej skrzynki. Chciałem skupić się bardziej na szukaniu. A jednak, pomimo iż jeszcze nie mam na koncie nawet setki znalezionych keszy urodził się pomysł aby założyć własną. Tak się składa, że chociaż ostatnio przebywam głównie poza Polską, to wpadam tam czasem, a za miesiąc znów się zjawię i planuje przy okazji coś zostawić tzn. kesza. I tutaj pojawia się pewne ale... Mianowicie z racji, iż lubię trochę większe wyzwania, to skrzyneczkę chcę ulokować również w miejscu, gdzie trzeba będzie się potrudzić ciut więcej. Coś w rodzaju całodniowej wyprawy z lekko zaawansowanym szukaniem. Podejrzewam, ze chętnych na taki "extrem" nie będzie zbyt wielu. Ale myślę, że bez względu na to jak zniechęcające będą słowa, które usłyszę, bądź przeczytam to i tak będę chciał tam założyć. No i własnie tu pytanko do Was. Nie podałem zbyt wielu szczegółów, ale jakie są Wasze doświadczenia w tej kwestii? Tzn. czy chętnie ruszacie w teren na powiedzmy cały dzień by pobawić się w szukanie jednego kesza, tym bardziej gdy trzeba zabrać ze sobą parę gadżetów? Kwestia, która może stanąć na drodze jest fakt, ze miejsce w którym mam zamiar ukryć skrzynkę znajduje się na obszarze rezerwatu przyrody (nie jest z tego co wiem ścisły i informacji o większych zakazach na jego terenie w necie znaleźć nie mogę), ale jeśli wiecie coś o jakichś ograniczeniach, to także dajcie znać. I jeszcze jedno, z racji iż nie posiadam sprzętu w postaci GPS-a podającego współrzędne mam kolejne pytanko. Pewnie banalne, ale nie chce mi się zbytnio przeszukiwać neta, by się tego dowiedzieć. Mianowicie mam już współrzędne, ale są one innego rodzaju niż te podawane w opisie kesza. Wiecie może jak powinny więc wyglądać współrzędne tego typu λ: 10°27′35,00″, φ: 49°19′33,00″ , ale inaczej zapisane... . Lekko je zmieniłem aby nie zapeszać. I jeszcze komuś zechce się sprawdzić cóż to za miejsce Dobra wstępnie to tyle w tej kwestii. Teraz jeszcze jedna. Mianowicie latem wybieram się do pewnego kraju, kawałeczek drogi od Polski i chce tam zostawić travelbuga, tylko takiego który będzie miał dokładny cel. Jeszcze nie wiem gdzie, ale myślę nad lokalizacją w skrytce, która wkrótce założę I teraz pytanie, czy współrzędne i nazwa miejsca gdzie ma dotrzeć umieszcza się jakoś przy travelbugu, czy w jego opisie na internetowej stronie? I jeszcze jedno, chciałbym utrudnić trochę i podać w opisie, że owy przedmiot podróżny nie może przemieszczać się drogą lotniczą. Czy istnieje możliwość dołożenia do travelbuga np. plakietki z przekreślonym samolotem? Tzn. wiecie może gdzie takie coś zdobyć? Dobra to chyba tyle. Trochę się rozpisałem Pozdrawiam. Tomek https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  18. Temat lekko w zapomnieniu... A u mnie jeśli już występuje keszowanie, to głównie właśnie z dzieciakiem. Jestem więc tak jakby na bieżąco. Mam to szczęście, że mojego małego szkraba, nie muszę wcale zachęcać by gdzieś wyjść. Do tego dodam ewentualnie magiczne słowo "skarb' i już ruszamy Na pewno nie możemy sobie pozwolić na zbytnio forsowne, "ekstremalne" wyprawy w celu szukania skrzynek. Wybieramy ciekawe, w miarę łatwo dostępne lokalizacje i skrzynki rekomendowane przez innych poszukiwaczy. Czyli jeśli skrytka jest wysoko notowana, to musi być w niej coś fajnego. A po znalezieniu satysfakcja, także tego mniejszego poszukiwacza, jest jeszcze większa... Chociaż praktycznie nie zdarza mi się robić coś podobnego, to tym razem zaszaleje i pochwalę się tym jak w naszym przypadku wygląda geocaching. Na dodatek w Norwegii. Właśnie po dłuższej przerwie wrzuciłem kolejny wpis. Nie tylko o keszowaniu z dzieciakami... https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/2015/03/06/geocaching-kolejna-odslona/
  19. Pierwsze co chciałem napisać, gdy ktoś spyta o konkrety, to coś w rodzaju, że wstyd, więc lepiej pominąć opis Ale z drugiej strony teraz sobie myślę, że chyba wypada mi nawet przeprosić... Mianowicie użytkownik Wiesia.K zapytał albo raczej zapytała czy przypadkiem nie pomyliłem O z 0 i od razu pomyślałem "no bez jaj" , bo przecież każdy głupi by chyba o tym pomyślał... A jednak, wychodzi na to, że właśnie z takim banalnym błędem pojechałem. Muszę się jakoś wybronić, więc zrzucam wine na natłok spraw na głowie Dzięki jeszcze raz! https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  20. Trochę mi zajęło zanim to wszystko ogarnąłem... Cały problem okazał się tak banalny, że aż śmieszny, ale już wszystko gra Dzięki!!! https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  21. Numer na przedmiocie zaczyna się od DF a numer znaleziony na stronie profilowej zaczyna się od TB i jest tam też notka, że jest to geocoin... Tak w ogóle zaczynam dopiero z tematem i nie bardzo czaje, ale pare tygodni temu miałem do czynienia z tego typu przedmiotem i wszystko przeszło gładko. A teraz sam nie wiem o co biega...
  22. Nie no taki drobiazg jak różnice pomiędzy O a 0 to chyba bym zauważył Numery różnią się całkowicie...
  23. Dzięki, wszystko fajnie ale po wpisaniu numeru z przedmiotu wyświetla się komunikat, że on po prostu nie istnieje. Nie czaje. Zresztą przy skrzynce w której go znalazłem podany jest inny. Zgadza się jedynie skąd się wywodzi i zdjęcie, które jest dołączone do profilu też wygląda na takie same... Ewentualnie spisze numer ze strony i jego użyje, a potem wrzucę go do następnej skrzynki. Później pośledzę co się będzie działo. https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  24. Hej. Mam pewien problem. Mianowicie w jednej ze skrzyneczek znalazłem wczoraj travelbuga, tylko nie mogę dokonać wpisu dla niego, gdyż numer który się na nim znajduje różni się od tego podanego w opisie tego przedmiotu. Zauważyłem to oczywiście zanim chciałem zrobić wpis, ale uznałem że to tak musi być i pewnie wpis i tak się dokona. Niestety wpis nie przeszedł, tylko wyskoczył komunikat, że numer identyfikacyjny nie pasuje do tego przedmiotu podróżnego. Na stronie profilowej tegoż przedmiotu podane jest aby odnosząc się do tego przedmiotu użyć numeru który znajduje się na tej właśnie stronie. Z tego co pamiętam, bo kiedyś znalazłem już travelbug to musiałem spisać numer włąśnie z przedmiotu a nie jakiś tam ze strony. Nie bardzo kumam o co biega. Czy to normalne? A może po prostu późno jest i czas się w kime ewakuować... https://jazdakuwolnosci.wordpress.com/
  25. Hej, trochę pomilczałem w kwestii poruszonego tematu, ale to chyba u mnie norma i zresztą troche popróbowałem, aby problem zlikwidować. Poszedłem za radą i na forum garniaka, też poprosiłem o pomoc w rozwiązaniu problemu. Niestety mimo kilku podpowiedzi, nadal stoję w punkcie wyjścia. Właśnie, dosłownie kilka minut temu, napisałem tam taką oto wiadomość: "Hej, tak się składa, że robiłem już wiele, by zlikwidować problem, ale nadal stoje w miejscu. Gps pokazuje, iż znajduje się w innej pozycji niż jest w rzeczywistości. Tzn. kilka kilometrów od miejsca gdzie go najczęściej próbuje obczaić. Wychodzę oczywiście na zewnątrz, poczekałem nawet na niebieskie niebo, skontaktowałem się także z właścicielem, który okazał się większym laikiem niż ja Na próbę zabrałem go nawet 50 kilometrów od miejsca gdzie teoretycznie powinien się znajdować. Nadal miga pytajnik i tkwi tam także ten czarny trójkącik oznaczający pozycje. Wyjmowałem kilka razy baterie, zmieniłem je także na inne, takie akumulatorki. Dalej jestem w punkcie wyjścia. Chyba wspominałem, że przez dwa miesiące działał bez zarzutów, pozycje wyłapywałem wszędzie, w pomieszczeniach, samochodach, podczas sporej ulewy... Myślę nawet czy go nie zresetować ( jeszcze nie wiem jak, bo pewnie bym to zrobił ). Co radzicie robić dalej??? I jeśli ktoś wie, to bardzo prosze o podpowiedź w jaki sposób go zresetować, ale wolałbym aby wgrana mapa pozostała. DZIĘKI!" Ale jeśli ktoś tutaj ma pomysł jak mogę to rozwiązać, to chętnie z pomocy skorzystam. Lekka desperacja wkracza, bo popróbowałem już co nieco... DZIĘKI również
×
×
  • Create New...